Nie widziałem na żywo tamtych ze zdjęć Przemowsky'ego ale moim zdaniem jest różnica po samym foto, te "moje" miałem w ręku ze 3 razy i były bardzo ładnie wykonane, co nie zmienia faktu że nietanie, ale chyba nie mam za co przepraszać. Za to kolega P. - jak najbardziej. Teraz pewnie będzie cisza.
Poza tym na tamtej stronie nie ma pluszowych breloczków, są tylko gumowe - na czym więc ma polegać porównanie?
Muszę komentować?