Przypomina mi się jak w jednym z Warszawskich serwisów tak przykręcili mi koła, że musiałem szpilki wymieniać, przykleili sonde lambde jakimś klejem, bo nie potrafili przykręcić i jeszcze kilka innych kwiatków, teraz się z tego śmieje, ale jak mi spadł zacisk hamulcowy podczas hamowania nie było mi do śmiechu...