Skoro już trafił jeden sedanik, to nie może zabraknąć drugiego, zresztą najważniejszego konkurenta w tej klasie.

MODEL: '93-95 Accord iSR / Ascot Innova
SILNIK, MOC: R4 DOHC NON-VTEC H23A3 158 Km
OSIĄGI: 8.3s 0-100km/H
CHARAKTERYSTYKA:

HONDA ACCORD V gen.

Piąta generacja Accorda była dosyć liczną że tak powiem, rynek amerykański dostawał swoją wersje o całkiem innym nadwoziu, europejski inną i japoński, zbliżoną do europejskiej.

Accord CC7

Czterodzrzwiowy japoński sedan z lat 90'tych, typowe FWD z rzędową czterocylindrówką z przodu. Model dosyć znany na rynku europejskim, typowy rodzinny samochód, większość wersji w europie to 2.0, oszczędne, bez awaryjne...
Najmocniejszą wersją jaka była sprzedawana i zarazem produkowana w europie była wersja CC7 iSR , pod maską gościł silnik H23A3, dwa wałki rozrządu bez vteca, katalogowo 158 koni mechanicznych i ponad 200 NM. iSR to temat raczej rzadki, a zarazem nie do końca dobry, jak wiadomo seria silników H23x nie była zbyt udaną pod względem awaryjności, najczęstszymi usterkami to sypiące się panweki i pękające głowice, nie będe się tutaj zbytnio zagłębiał w ten temat.
Jeżeli mowa tu o osiągach, to najbardziej wypaśna wersja waży 1385 kg, 158 koni i ponad 200 NM silnik nie czyni z tego auta bestii... Wysoki moment obrotowy troche ratuje tutaj tą sytuację. Skrzynia biegów, w wersji iSR była tylko jedna, nie było oferowanej rzadnej szpery, przełożenia:


Kod skrzyni N2D4
1 bieg 3.307
2 bieg 1.809
3 bieg 1.269
4 bieg 0.966
5 bieg 0.757
Wsteczny 3.000
Przełożenie główne 4.266

Wersje iSR od innych zwykłych 2.0 można odróżnić jedynie po znaczku z tyłu i przedniej dokładce która jest nieco większa. W większości przypadków wersje iSR były lepiej wyposażone, np. spryskiwacze przednich lamp, halogeny ( bardzo rzadkie ) standardowo klima, pełna elektryka (fotel kierowcy, lusterka, szyby, szyberdach), kierownica w skórze, dwie poduszki powietrzne, wykończenie tapicerki to welur, w całkiem innym wzorze i kolorze niż w słabszych wersjach, no i oczywiście skórzana tapicerka, dywaniki również welurowe, no i standardowy centralny zamek z alarmem, bez pilota.

Prowadzenie
Co do prowadzenia auta, można powiedzieć że jest dosyć pewne, jedynym minusem to podsterowność, ciężkie auto z silnikiem z przodu, bez szpery na każdym zakręcie pokonywanym z większą prędkością ryje przodem całkiem szybko i nie zauważalnie, nie ma tu może problemi z niestabilnym tyłem bo stosunkowo ciężko jest go postawić bokiem, ale opisywana podsterowność następuje zbyt szybko.

Walory użytkowe:
Wnętrze auta, jak na Honde z tamtego okresu lat, całkiem ciche. Jednak jak wiadomo, porównując do reszty aut swojej klasy nie wypada najlepiej, może nie powinienem tego opisywać na tym forum, jednakże auto jest klasy takiej jakiej jest i warto o tym wspomnieć. Sam w sobie jest jedną z największych rozmiarowo generacji Accorda, co jednak nie przekłada się bezpośrednio na ilość miejsca w środku, ale tak, jest go więcej nież w następcy tj. VI generacji ACCORDA podróże we 4 osoby należą do przyjemych, lecz każda piąta osoba, wszystko psuje, nie ważne czy ma 1,50 m wzrostu czy 2 m. Wynagradza stosunkowo dużym bagażnikiem i jakością użytych materiałów, wykończenia wnętrza.





JDM? Tuningi??




Tak, tu jest problem, auto, pomimo iż Honda było w tej wersji wypuszczane jedynie na rynek europejski, kontynuując temat nie cieszy się ono zbytnio wielką popularnością i w tym przypadku możemy zapomnieć o różnych dedykowanych zawiasach Teina, regulowanych wachaczach Skunka, grubszych drążkach kierowniczych, nawet o lampach zewnętrznych itp. itd. Jedyną opcją jest tutaj modlenie się o to że część gratów będzie pasować z 5 generacji EDM ( buda CDx) .

Silnik.

Tutaj, mamy kilka opcji do wyboru, jedna z rozsądniejszych to zrobienie czegoś co powinno wychodzić seryjnie czyli:
Swap na 200-konną jednostke H22A JDM, swap prosty, niemalże bolt-on. Przy obecnych cenach tych silników jest to stosunkowo niewielki wydatek, tym bardziej że można zostawić starą skrzynie biegów, może nie będzie idealnie dopasowana do charakterystyki H22A, lecz będzie działać i nie będzie się sypać.
Do H22A można już dostać całkiem ładną kupe gratów które są ogólno dostępne, seria H23Ax z reguły nie jest jednostką która jest modyfikowana. W polsce znam jeden przypadek H23A Turbo. Jednak silnik tutaj został zbudowany od podstaw, seryjny by nie wytrzymał zbyt długo.
Ciekawą modyfikacją w przypadku H23, jest złożenie frankiego, tj. na blok 2.3 założenie głowicy z H22a VTEC. Projekt częściej wykonywany w stanach, hamownie pokazują z reguły ponad 210 koni i ponad 220 NM, w polsce chyba dopiero w tym roku ktoś zrealizował tego typu projekt. Głowice silników H serii, pasują również do serii F, tak więc między wszystkimi Preludami i Accordami można się bawić w przekładanie głowic. W tej chwili buduje się u nas również budżetowy projekt F seria z górą H23... Przekładki głowic dają bardzo fajne wyniki, jednak cały czas trzeba pamiętać że H23 kiepsko znosi takie zabawy, wysokie obroty ten silnik zabijają i to szybko.






A teraz troche o JDM

Accord 5 Gen jak wiadomo był produkowany od początku w fabryce Hondy w Swindon, stosunkowo mało kto wie, ale , pierwowzorem do jego powstania był produkowany w Japonii ASCOT INNOVA .


Samochód ten nawet w samej Japonii jest rarytasem, oferty sprzedaży w chwili obecnej są można powiedzieć ewenementem. Ascot Innova był oferowany nie tylko na rynku japońskim, ale i rosyjskim i w nowej zelandii gdzie tych aut spotyka się troche więcej.

Honda Accord a Honda Ascot Innova, no niestety, Angole w tym przypadku się nie postarali, japońska wersja oferowała bardzo dużo i to praktycznie pod każdym aspektem, wersja europejska straciła naprawde bardzo wiele uroku.


JDM'owe wersje accorda posiadały między innymi climate control wraz z czujnikami temperatury zewnętrznej, system audio firmy alpine, inne, swoją drogą ładniejsze zegary z szarą obrysówką ( nie jestem pewien czy sama tarcza nie jest lekko wklęsła, wiedza niestety bierze się tylko i wyłącznie ze zdjęć- nie ma gdzie tego pomacać ), we wnętrzu dodatkowo dolna część deski rozdzielczej była obszyta welurem, oczywiście całkiem inne tapicerki, welurowe, welurowo-skórzane, co dalej o wnętrzu, oferowało ono dostęp do bagażnika zza podłokietnika w tylnej kanapie, sam bagażnik oferował schowki boczne i miał troszeczke inne kształty, inaczej wyprofilowane zostały materiały w okół, nie były pozaokrąglane. Dodatkowo, panel sterowania szybami w Accordzie jest umiejscowiony między pasażerem a kierowcą ( tak, pasażer też może zablokować wszystkie szyby... ) , nie powiem, jest to stosunkowo nie wygodne, lepszym na to miejscem jest podłokietnich w drzwiach kierowcy... i tak też japończycy zrobili to u siebie. Do tego całego sterowania szybami, lusterkami, podgrzewaniem lusterka dorzucili jeszcze folding mirrors...

Co do bajerów wspomagających jazde, to wersja JDM posiadała system czterech kół skrętnych 4WS, kontrole trakcji TCS, szpere LSD, i ... i jeszcze o czymś zapomniałem a niestety nie moge znaleźć źródła z którego czerpałem informacje Jak tylko coś znajde to zrobie aktualizację )

Silniki, 2.3 Si-Z posiadała 165 KM i 211 Nm, co do silników 2.0, to jeden taki sam, 131 koni, i tu ciekawostka, były oferowane F20A, 2.0L DOHC 150 koni mechanicznych.

Nadwozie, tutaj też kilka różnic, między innymi przednie lampy, wersja europejska ma oddzielnie lampe i kierunek, tam lampy zespolone, z ciemniejszym wnętrzem, lampy tylne również się troche różniły, między innymi przez klape bagażnika przystosowaną na kwadratową tablice rejestracyjną ( w europie też takich klap w ogóle nie ma ) , otóż lampy tylne te na klapie bagażnika były zdecydowane dłuższe i świeciły całkiem inaczej. Zderzaki w Ascocie Innova były pozbawione listew, zamiast nich są wklęsłe miejsca, tak samo na drzwiach, aczkolwiek były oferowane wersje z listwami ochornnymi drzwi. Co do samych listw na zderzakach to wersja europejska je ma i taki jest bół, że są one zespolone ze zderzakiem, czyli tak naprawde to też nie jest listwą jako taką a wybrzuszeniem zderzaka.
Jakby mało było różnicy w lampach to jeszcze w ascotach były oferowane cornering lighty w przednim zderzaku i bumper pole.


Po tym wszystkim zmierzam do najbardziej istotnej różnicy nadwoziowej między Accordem a Ascotem Innovą.
Ascot Innova, czterodrzwiowy sedan, posiadał wszystkie drzwi ... bez ramek. Jak w Subaru Impreza. Nie wiem co pchnęło angoli to usunięcia czegoś takiego. Jedyne co można powiedzieć w tej chwili : no cóż... Szkoda.


Zdjęcia pokazujące wersje iSR, zarówno jak i zdjęcia pokazujące Ascota Innove zostaną dorzucone " na dniach "


Mam nadzieje że nie opisałem tego wszystkiego zbytnio zawile, ale całość opisana z głowy.

Pozdrawiam
Bardzo konkretny artykuł. Dorzuć zdjęcia.
http://en.wikipedia.org/w...ot#Ascot_Innova

tu sobie można też nieco poczytać - ogólnie jak dla mnie to szkoda że mocniejsze wersje wychodziły tylko z 4biegowymi automatami... osobiście bym wolał manual.. no i faktycznie - drzwi bez ramek rządzą

swoją drogą Ascot Innova była konkurencją dla Cariny ED (też JDM) - sedana również z drzwiami bez ramek i mało tego.... z napędem 4WD z GT-4 w niektórych wersjach ładnie toto wyglądało
Robson żądzisz hehe.
Pozdro