MODEL:
jazz/city mk1 1984

SILNIK: 1.2 8V seria

UKLAD DOLOTOWY: seria

UKLAD WYDECHOWY:seria

ELEKTRONIKA: procz zegarka brak

UKLAD NAPĘDOWY:seria 5 biegów


KOŁA:
lato:
felgi seryjne 12", opony beda zakupione na wiosne nowe
zima:
debica frigo 135/80/12
ZAWIESZENIE:seria


UKLAD HAMULCOWY:seria
nowe szczeki lukasa w tylnych bebnach


BODY-KIT:seria
w planach obklejenie autka w barwach motul motorsport


ŚRODEK:seria


CAR-AUDIO:
monofoniczne radio grundiga z epoki auta

MOC: 56 baaaardzo zwawych kuniiiii

foto z wypadu na narty na slowacje




a tutaj ze swoim braciszkiem Jerzym , autkiem mojego wspolnika. jego Jeż jest z 1985 i ma 225tys km,. wersja ze skrzynia hondamatic.




fotka z dzisiejszej jazdy hajłejem A4 katowice-kraków, wskazowka sie oparla,a autko dalej przyspieszalo



pomysl na to autko narodzil sie przy okazji wizyty w w niemczech, gdzie stalo takie cos w automacie na jednym ze zwiedzanych placy z autami. niestety turas nie chcial zejsc z ceny i wrocilem z almera dla znajomego.
jakis czas potem siedzac w sobotnia noc na necie znalazlem ogloszenie kolegi o nicku davidoff, ktory to sprzedawal to wlasnie najbrzydsze cudenko. w niedzielny poranek zadzwonilem i zarezerwowalem auto w ciemno, a we wtorek juz siedzialemw pociagu do poznania, gdzie autko stalo. sprzedawaca okazl sie naprawde uczciwy i stan autka byl taki jaki byl w opisie ogloszenia. spisalismy umowe, zaplacilem pieniazki, narysowalem mazakiem tablice rejestracyjna, wykupilem miesieczne ubezpieczenie i ruszylem w powrotna 500km droge do rybnika. autko dotarlo bez przygod i jak do tej pory rowniez bez przygod zrobilo juz 20.000tkm. kupilem je z przebiegiem 52tys km.

Jeż pochodzi z 1984 roku, w dniu zakupu mial 52tys oryginalnego przebiegu i wczesniej mial jednego wlasciciela- architekta z berlina. wtedy , jak i teraz nie ma na sobie grama rdzy, poza delikatnie cofnietym i przerysowanym zderzakiem jest w stanie perfekcynym. wymienilem mu swiece, rozrzad, pompe wody, tylne zaciski w bebanch (40zl komplet lukasa na allegro), przeplukalem silnik plukanka motula i zalalem olej polsyntetyczny motul 4100 15w50 ( wczesniej jezdzil na minerale) ktory od wymiany do wymiany ma ten sam poziom. auto wazy niecale 700kg i ma 56KM, co na drodze robi spore spustoszenie. 0-100km/h robi w 12.8 sec, jest dosc elastyczny i pali srednio 5.5 litra benzyny 98/100km. wymaga paliwa min 97 ron. dla mnie jest to daily city driver, ale mam nim rowniez za soba trase rybnik-warszawa-rybnik (ok 750km) w jeden dzien i spokojnie dalo rade. bez problemu na trasie utrzymuje sie nim predkosc 120-130km/h i wywoluje usmiechy na twarzach mijanych kierowcow. na zime integra stoi w garazu, a Jeż obuty w nowki zimowki debicy dowozi mnie wszedzie bez zadnego problemu, po zlozeniu tylnych siedzen auto miesci sporo kartonow z motulem, odpala nawet na ciezkim mrozie o kopa. niestety mam tylko pare fotek, ale postaram sie porobic inne i wkleic. autkiem smigam juz prawie rok czasu i nie mam zamiaru sie go pozbywac. zawsze gdy wsiadam do ITR'a mam banana na twarzy, to samo sie dzieje gdy potem wracam do Jeża, bo tak go nazywam, choc w rodzinie wołaja na niego "kanciok". autko tak jak pisalem, wywoluje usmiechy na twarzach i nie da sie obok niego przejsc obojetnie, do tego stopnia ze moj wspolnik rowniez kupil takiego dla siebie , tyle ze w automacie.
so I love my kanciok...
Wow ale piżmak! Kozak! Fajna masa tego auta! Masz jakieś plany, czy pozostanie oryginalny? Gratuluje auta, bo to nielada egoztyka jak na 2009 rok
auto pozostaje seryjne, ale moze pojawi sie kolejny braciszek....
Bartek.... znajdz mi takiego kanta..zapodam mu pare modów:)

AM
fura no bajeczna. Mimo ze kanciasta to strasznie mi sie podoba, ma swój urok. Do tego stosunek mocy do wagi...
jesli ktos chce takiego jeza to stoi umnie pod blokiem jego cena to 700zl i odpala stan jest nienajgorszy
wlasnie go zarezerwowalem!!!!jutro kupuje

gdyby ktos mial namiar na takiego jazza , ale w automacie to tez jestem chetny
No i podkupił mi no
GRATKI autka!
te auta są tak brzydkie że aż piękne... jak patrze na jazza mego brata to aż mi sie banan na twarzy pojawia..
super fajne auto.