nie chce rozpocząć zadnej "wojny olejowej", ale chetnie sie dowiem dlaczego wszyscy na upartego chca stosowac oleje typu 10W60 w codziennej furze.
Nawet na tor taki olej (chyba ze ktos ma mega turbo i brak chlodnicy oleju) to przesada.
Nie wspominajac o uzytkowaniu zimowym.
Honda w ogole nie zaleca takiego oleju, nawet u Japow zadko kto jezdzi na oleju xW40 na torze.
Taki olej ma bardzo utrudniony dostep do "malych" miejsc i jakosc samrowania w takich miejscach znacząco spada, szczegolnie w zimie.
Mysle, ze argument, ze malo zjada oleju jak jest xW60 to tez zaden specjalny argument majac na uwadze ze mamy duzo gorsze smarowanie silnika.
Jak silnik jest smietnik to trzeba robic remont a nie ratowac sie olejem bo to żadne rozwiazanie.
Nie wspominam juz o wiekszych oporach na oleju xW60 w stosunku do xW40.