Jak sądzicie, lepiej kupić kierownice w dobrym stanie, czy w gorszym dać do obszycia i mieć nówkę? Cenowo wychodziło by to podobnie, może trochę drożej z obszyciem.

Druga sprawa, orientuje sie ktoś ile +/- kosztuje obszycie alcantara ?
kierownicę alcantarą?
głośnio myślę. jakieś przeciwwskazania ?
jakieś przeciwwskazania ?


pewnie takie , ze za miesiac znowu bedziesz obszywal
aż tak z tym źle? ostatnio widziałem taką kierownice w porsche RS i po 15k km wyglądała idealnie.

w takim razie polować na używkę w idealnym stanie, czy dawać kierownice do obszycia skórą?
Nie pokazywali tego prosiaka przypadkiem ostatnio w "piatym biegu"? Ale chyba jak taka kiera to juz i rekawiczki...
osobiście bym obszył czarnym zamszem i czerwoną nicią. najlepiej wygląda, najlepiej się trzyma. nie wiem jak z trwałością...
do takiej kierownicy bez rękawiczek nie podchodź
osobiście bym obszył czarnym zamszem i czerwoną nicią. najlepiej wygląda, najlepiej się trzyma. nie wiem jak z trwałością...


no tak. ta czerwona nic tak poprawia komfort jazdy
Obszycie zamszem jest równoznaczne z tym że jeździsz w rękawicach
Youtro napisał/a:
osobiście bym obszył czarnym zamszem i czerwoną nicią. najlepiej wygląda, najlepiej się trzyma. nie wiem jak z trwałością...

no tak. ta czerwona nic tak poprawia komfort jazdy

ja osobiscie obstaje za opcja kupna uzywanej kierownicy i ponownym jej obszyciu. udalo mi sie kupic momo corse z naba za 120zl, obszylem ja za 150zl, jezdzi juz ze mna w drugim aucie