Ja mam Str.T w coupe EJ8, zmienione było z zupełnej serii. Porównując do tego co było, to siadło 25-30 mm (katalogowo "do 35") i się odczuwalnie poprawiło prowadzenie. Czuć, że jest sztywniej, ale głównie na zakrętach i przy hamowaniu. Jeśli chodzi o nierówności i koleiny, to są trochę bardziej wyczuwalne i auto się bardziej przechyla przy małej prędkości. Przy większej prędkości, tak pow. 50kmph, mam wrażenie że lepiej wybiera małe nierówności, a zakręty pokonuje nieporównywalnie lepiej. Jeśli chodzi o komfort codziennej jazdy, to moim zdaniem jest dobrze, a jeżdzę po Wrocławiu
1110 od 1130 różnią się regulacją odbicia i frezami do ustawienia wysokości (tylko po demontażu amora). Ponoć twardość 1110 jest jak ustawienie w połowie w 1130, sprężyny są te same. Do codziennej jazdy moim zdaniem StrT jest korzystniejszą opcją (1800 vs 2500zł), ale jak ktoś lubi dokładnie regulować, albo chce utwardzać na "weekend warrior", to 1130 wydają się ciekawą opcją za mniejszą kasę niż gwint. Ja w każdym razie nie żałuję wyboru.
PS. Str.T wychodzi też taniej niż KYB AGX + Eibach ProKit - taki był mój pierwotny plan, a wyraźnej różnicy z coupe kolegi nie zauważyłem.