Witam. Mam dość nietypowe pytanie. 30 kwietnia kupiłem auto, kilka dni po tym (może z 5) złapał mnie "śmietnik" przy wyjeździe z miasta, widziałem błysk i na 50 miałem ponad 70km/h lub 80km/h. Dodam, że auto było na "starych" blachach, czyli właściciela, bo jeszcze nie miałem go przerejestrowanego na siebie, a w tym samym dniu w którym zostało zakupione auto, właściciel je wyrejestrował. Tydzień temu je przerejestrowałem, dostałem blachy i tymczasowy dowód. Mijają 2 tygodnie i zdjęcia do domu nie dostałem, poprzedni właściciel również nie. Teraz wracam do domu przez tą miejscowość i zastanawiam się czy się nie zgłosić i może coś taniej bym zapłacił? Co radzicie?