jezdzilem przez jakis czas takim, 2,5 V6 automat, auto praktycznie bez awaryjne. przy ok 200 tys padla skrzynia, tzn padala, gubila biegi czasem, ale jeszcze jezdzila, klima nie nabijana od nowosci do konca posiadania auta sprawna, ale wydajnosc spadla mocno, i szyba kierowcy sie psula, wypadala z prowadnic. ale auto bardzo fajne, V6 fajnie ganialo jak na automat, olej zmieniany systematycznie i chodzil jak igla do konca, czyli sprzedazy.