no wlasnie.. cos nierowno stoi.. dziwne, bo wszystko jest tak jak powinno byc, wszystko przykrecone jak byc powinno, sprezyny symetryczne lewa/prawa, nie wiem o co chodzi.. ktos ma pomysl dlaczego samochod moze stac lewa strona nizej niz prawa? i z przodu i z tylu tak samo, roznice widac dosc wyraznie jak sie oglada auto z obu stron.. i zdaje sie, ze widac to tez jak sie go oglada z tylu..
markos tez sie wlasnie nad takim problemem zastanawiam bo u mnie tyz lewa nizej niz prawa i tak naprawde nie mam pojecia..

nie zmieniaj swiatel
Miałem taki sam problem (lewa niżej, prawa wyżej) w poprzednim samochodzie, czyli w Toyocie Paseo i nie doszedłem co to może być. Jeżeli już odkryjesz co jest przyczyną to daj jakieś info, gdyż jestem bardzo ciekawy tego.
mam doslownie zero pomyslow
silnik masz bardziej z lewej strony i już
za ciezki jestes
Usiedziałeś amorki i sprężyny
Zrób przekładkę lewej na prawą i wyrównuj drugą stronę
za ciezki - odpada, az tak ciezki nie jestem
usiedziane sprezyny - odpada, bo ktos je usiadywal juz przede mna przez jakies 20000km
amortyzatory - hmm.. na pewno przody po 4500km nie tlumia juz tak jak na poczatku, ale zeby cisnienie spadlo na tyle mocno, zeby samochod nierowno stal..? malo prawdopodobne..
silnik bardziej z lewej strony - niby tak, ale nie sadze, zeby robilo to wrazenie na tak twardych sprezynach jak h&r.. poza tym zdaje sie, ze rownowazy go skrzynia..
poprostu krzywo przyspawli cie lewą strone do prawej, jak civic przyjechał w 2 autach z reichu
Zrób przekładkę lewej na prawą i wyrównuj drugą stronę

TO chyba najlepsze jest.


A coś się zmieniło, wcześniej dobrze było ??
poprostu krzywo przyspawli cie lewą strone do prawej


Zbierzność masz git, pochylenia obu kół takie same więc na camber kicie powinno to wyglądac jednakowo, to by znaczyło że coś może być krzywe a jak na camberach z jednej i drugiej strony masz inaczej poustawiane to coś z tą wysokościa jest nie tak. Zmierz długości sprężyny na stojącym aucie, może sprężyny źle w gniazdach amorów leżą.
Ja bym jednak obstawiał mase silnika i właśnie to że ty siedzisz po lewej stronie, pomysl jak często jeżdzisz sam a jak z pasażerem i jak widzisz jak inni jeżdżą?? Poprostu najwięcej jeżdzi się samemu a to że nie ważysz wiele to nic nie zmienia bo Ty+silnik i już masz troche jedyna przeciwwagą jest wcześniej przez ciebie wspomniana skrzynia która waży o wiele mniej od wyżej wymienionego zestawu
Silnik i skrzynia tak

Zrób przekładkę lewej na prawą i wyrównuj drugą stronę


tyz sie nad tym u siebie zastanawialam..
po raz nie fajnie to wyglada, uwazne oko wypatrzy roznice miedzy prawa a lewa
po dwa
Wszystko nowe i dopasowane do podzespołów jak to ma być siadnięte i dlaczego ??

no wlasnie.. dlatego zastanawiam sie skad to sie wzielo..
Może masz pierścienie nie równo na amorach
Mam podobny problem, jednak u mnie przednie prawe nadkole jest 1 cm niżej od lewego, natomiast z tyłu jest na odwrót i to lewe nadkole jest o 1cm niżej od prawego. Pomysłów na poprawę sytuacji brak.
Pomysłem jst prostowanie/wymiana nadwozia.
ja bym obstawial sprezyny po dzwonie ...
u mnie? poza lewa tylna zadna sprezyna w najmniejszm stopniu nie byla dotknieta.. tak wiec to malo prawdopodobne.. ktoregos pieknego dnia je podmienie lewa/prawa i obaczy sie, czy skrzywi sie na druga strone
Podobny problem miały obydwa moje 4. gen'y - lewa strona siedziała niżej. W pierwszym po wstawieniu niskich springów efekt pozostał (ale wstawione zostały używane sprężyny), a drugi miał nowe sprężyny z przodu i przód wydawał się stać równo, tył (gdzie były stare OEM sprężyny) był przechylony w lewo.

Także raczej to wina sprężyn. Nie wiem w końcu, czy u Ciebie, Markos, sprężyny są nowe, czy używane?
springi wyjete z integry, zrobily tam jakies 20000km, ale nie dam glowy, ze zostaly przelozone lewa/prawa tak samo jak byly w integrze - powiedzmy, ze jest 50% szans

czyli co.. przekladac lewa/prawa..? srednio mi sie chce, ale jak trzeba, to sie zrobi
A można tak zrobić? W sensie czy sprężyny są symetryczne?

Ja raczej stawiam na springi.
lewa/prawa sa takie same

chociaz moze u mnie niekoniecznie, bo przeciez jedna strona jest nizej
Jeśli się okaże, że to waga silnika i twojego tyłka to musisz jak nic zrobić przekładkę na RHD
mialem u siebie ten sam problem, po prostu "lewe" sprezyny dostaja bardziej po dupie bo kierowca jezdzi zawsze a pasazer nie siłą rzeczy materiał sie zmeczyl troche bardziej. amorów bym w to nie mieszal bo to sprezyna ustala wysokosc auta. najlepiej zamien sprezyny stronami, tylko najgorsze jest przod jest mocno zalezny od tyłu i na odwrot przez co mozesz np. zamienic sam tył i nie bedzie roznicy a zamienisz sam przod i całe auto sie wyrowna (tak bylo u mnie) trzeba zamieniac metoda prob i bledow niestety
poz w PL jest wiecej zakretow w lewo niz w prawo, poz skrzynia,bak,kierowca,plyny w silniku...
Jeśli się okaże, że to waga silnika i twojego tyłka to musisz jak nic zrobić przekładkę na RHD



ewentualnie wozic zawsze na prawym fotelu worek np cementu
Mam to samo w swoim EE8 i znam kilka osób które maja ten sam problem, lewa strona siedzi nizej od prawej Markos kombinuj moze znajdziesz rozwiazanie dla wszystkich
potwierdzam, nawet wymiana sprężyn nic nie daje wymieniałem ostatnio na funkiel nówki oryginalne szwedzkie i też niżej mam z lewej a z prawej wyżej, zastanawiałem sie też nad amorkami przełożyłem całe amory ze sprężynami z lewej strony na prawą ale efekt tan sam...


chyba mi sie odechcialo zamieniac zawias stronami..
musisz z tym żyć
Miałem podobny problem w ED9. Na szczeście mam amorki B8. Zatoczyłem nowe rowki na pierścienie osadcze. Opuszczenie przodu o 10mm i tyłu o 20mm wyrównało sprawe.
Opuszczenie przodu o 10mm i tyłu o 20mm wyrównało sprawe

w jaki sposob wyrownalo to nierownosc lewa/prawa? wytlumacz, bo jak o tym nie pomysle, to nie kumam..
Amortyzator Bilstein B8 ma osadzoną sprężynę w aluminiowej oprawie która opiera sie o amortyzator poprzez pierścień osadczy. Pierścień osadzony jest w rowku na rurze amortyzatora. Jak zrobisz nowe rowki na amortyzatorze to możesz przesuwać osadzenie sprężyny góra dół. Jak opuścisz do dołu to po prostu obniżasz auto, tak jak byś miał gwint. Nie zmieniasz przez to charakterystyki zawieszenia tak ( amortyzator pracuje jedynie w ździebko innym zakresie). Metoda prosta i skuteczna. Sporo osób stosuje w B8 ten trik to obniżenia auta.
Metoda prosta i skuteczna. Sporo osób stosuje w B8 ten trik to obniżenia auta.


m.in. Markos z tyłu
wyobraz sobie, ze zastosowalem ten sam sposob do obnizenia tylu. watek jest jednak o nierownosci lewa/prawa, a nie tyl/przod. tak wiec nie rozumiem jak rowno podcinajac nowe rowki wyrownales lewa/prawa?
to ma każdy civic, tylko tak naprawde na seryjnym zawiasie wogóle to się w oczy nie rzuca, ale jest 1 cm różnicy, mierzyłem u mnie i na innych seryjnych civach. Problem jedynie eleminuje gwint lub jeżeli masz jakiś b8, koni sport można dociąć nowe obsadzenie sprężyny...
A czemu tak wogóle jest to cholera wie, kiedyś wpadłem na pomysł że płyta jest ta sama co w japoni, kierowca siedzi po prawej stronie więc podczas jazdy wszystko się wyrównuje i nie ma pochyłości auta.. a o europie zapomnieli i tak zostawali, ale czy to dobra rozkminka, to sam nie wiem..

Bo przecież ustawienie geometrii w civic-u robi się bez kierowcy (bo np w BMW trzeba specjalnie dociążyć wedlug rozpisu )
Może niedokladnie sie wyraziłem. Obniżyłem lewe przednie obsadzenie sprezyny i lewe tylnie. W efekcie lewa stron auta obniżyła sie tak że wizualnie auto stoi rowno.