znajomy ,do jazdy codziennej okej , do pałowania raczej odpada - się wodnisty robi
Ale bije mobila i castrola na łeb i szyję.
Nie wypala się tak na pierścieniach.
Dobry olej który nie toleruje brudu, osadów i laków ale do normalnej cywilnej jazdy.
MAX-Life to nic innego jak poprawiona kompozycja aby stare uszczelnienia elastomerowe ani nie żelowały ani nie twardniały, jak to jest w praktyce , różnie .....
Generalnie solidna średnia półka jak i sam firma