Ogólnie to wszystkie SI, a szczególnie modele z turbinką cierpią na cholernie duże zużycie paliwa, 15 litrów/100 km to norma, pozatym nie ma u nas zbyt wielu serwisów, a tych co naprawdę znają się na rzeczy można szybko policzyć. Części są drogie (droższe w stosunku do innych japończyków). Auto nie jest też tanie w zakupie, a przy jakichkolwiek naprawach blacharskich mogą wystąpić problemy ze znalezieniem partsów oraz z ich ceną. Do tego częste przeglądy, Imprezki mogą odwdzięczyć się bezawaryjnością tylko gdy są prawidłowo i w odpowiednim czasie serwisowane. No i jeszcze jak na autko 4 drzwiowe to jest po prostu małe.
A z plusów to same fajne rzeczy: bardzo dobre przyspieszenie, świetne prowadzenie (lepsze niż w Lancerze), autkiem można wjechać na tor i porzadnie nim poszaleć. Pozatym pełno części tuningowych, zarówno nowych jak i używanych, sporo możliwości jeśli chodzi o sam tuning auta, po niewielkich modyfikachach można uzyskać bardzo ładne przyrosty. Impreza w stosunku do Lancera bardziej nadaje się na nasze drogi, lepiej je znosi i jednak po zakończenia jazdy d.... też może boleć.
Mnie osobiście spalanie tak nie przeraża jednak nie kupiłbym tego auta jako daily drivera, raczej jako 2 autko do jazdy typu for fun i wypadów na tor. Przerażają mnie znacznie bardziej koszty samego zakupu i doprowadzenia fury do takiego stanu by było wszystko było tip-top (nie oszukujmy się, te autka nie mają lekkiego traktowania) i by tym fajnie jeździć daily m.in. konieczność zakupienia porządnej zawiechy z regulacją (najlepiej z kokpitu) oraz zakup lepszego fotela.
Moja opinia pochodzi od mojego kolegi który do niedawna był właścicielem WRX'a z okrągłymi lampkami, dużo mi mówił na temat posiadania takiej fury, a ja często odwoziłem go tym autem z różnych imprez na których zapomniał, że przyjechał samochodem.