witam!
przy okazji wymiany pierscieni i uszczelniaczy, okazalo sie za mam pekniety jeden z tlokow. pekniecie rozpoczyna sie od strony korby (!!!) od krawedzi tloka, nie od otworu sworznia. silnik pracowal idealnie, nic nie wskazywalo na awarie, nawet pobor oleju nie byl jakis straszny, bo od ok 1l do 2 na 8000km w zaleznosci od stylu jazdy. kupilem okazyjnie komplet pierscieni i uszczelniaczy stad decyzja o ich wymianie, a tu taki zonk! nadmienie ze nie ma owalu, pozostale 3 tloki i walki sa w stanie b.dobrym, gladzie cylindra nie maja rys. procz tego tloka wszystko cacy. silnik mial b.dobra i rowna kompresje na kazdym cylindrze. co moglo byc przyczyna? spalanie stukowe?wada materialu?nie jestem odosobnionym przypadkiem, bo kolega Arv mial rowniez pekniety tlok i juz z ubytkiem plaszcza, a auto jezdzilo dobrze.
przechodzac do sedna sprawy. jestem na kupnie tlokow, nie chce przeplacac w polskim aso, wiec tloki przyplyna z usa. niestety w acura parts sa jedynie tloki do usdm itr ktory mial silnik b18c5 z nizsza kompresje 10.6 :1( jdm i eudm 11.1:1), teraz nie wiem do konca czy brac te tloki, czy P30 z b16a??? nie chce pogorszenia osiagow, a z drugiej strony P30 wzgledem p73 z b18c6 nie sa powlekane czyms tam, czyms tam ( ) co obniza tarcie. sa jeszcze tloki z b16B, ale one podbijaja kompresje,a tego tez nie chce. co sadzicie o tym? brac te z usdm itr, czy z b16a? nie wiem rowniez czy te z itr usdm sa tak samo powlekane tym czyms tam, czyms tam jak w b18c6?.