Od niedawna mam dziwne problemy z silnikiem.Do tej pory myślałem że to rozrusznik, ale sam już nie wiem co sie dzieje.

1.Rozruch, raz na jakieś 2 dni gdy przekrecam kluczyk, czekam az zgasną kontrolki, przekręcam go na zapłon i słysze tylko klik-klak. Prąd jest, pompe paliwa słychac, tylko tak jakby rozrusznik nie miał siły czasem zakrecic.Myślałem ze to może szczotki, ale:
czasem gdy sie to zdarza przekręcam kluczyk spowrotem na off i szybko odrazu na zapłon i bywa tak że zapali...WTF??

2.Mniej więcej w tym samym czasie obroty na jałowym zaczeły mi trzymać równo bo równo ale jakies 400 obrotków a nie 800...

Pytanie czy to zbierznośc że krokowy i rozrusznik nagle razem sie popsuły czy to coś innego.
dzieki za pomoc.pzdr
zobacz masy czy masz dokrecone
zobacz masy czy masz dokrecone


mam , nawet dwie dodatkowe...

niestety to zbyt proste
Sprawdź + od rozrusznika do akumulatora.
W rozruszniku do naprawy może być, prócz szczotek, część mechaniczna (bendix).
ok, pierwsza sprawa to napewno rozrusznik, walnałem w niego raz jak nie chciał zakrecic i zapalił.

ale pytanie co z obrotami trzymającymi równo 300-400?? krokowy? chyba nie bo raczej nie faluje...
spróbuj odkręcić śrubkę na przepustnicy. Jak to nic nie da to pozostaje uchylenie przepustnicy. U mnie po zmianie dolotowego też nagle spadło tak nisko i za nic w świecie nie chce wrócić.
ale pytanie co z obrotami trzymającymi równo 300-400?? krokowy? chyba nie bo raczej nie faluje...



zanim cokolwiek zaczniesz kręcić wymontuj go i wyczyść.. po co kręcić i przestawiać skoro wcześniej było oki.. falować nie będzie .. bo zakładam ze masz szczelny kolektor i podciśnienia wiec .. zawór wolnych obrotów nie koryguje lewego powierza..
rozrusznik wymieniony i zapala jak ta lala. Problem z obrotami hm... wyjme krokowy i przeczyszcze. to pisałem ja-Jarząbek