No właśnie, od pewnego czasu mam spory problem z przegrzewającym się silnikiem w firmowym samochodzie. Nie jest to żaden Japończyk tylko Ford Transit no ale piszę bo jest tu parę osób które ogarniają temat mechaniki
Objawy są takie, że samochód na wyższych obrotach albo przy wjeżdżaniu pod górę zaczyna się grzać (wskazówka podchodzi pod czerwone pole), Jak odpuszczę gaz albo wrzucę na luz temperatura momentalnie spada. Miałem podobne objawy w swoim EG i u mnie pomogło przeczyszczenie całego układu i wymiana płynu (przy zlaniu płynu wyleciała brązowa maź). Dziś w Transicie też zmieniłem płyn i też wyleciał brązowy syf no ale objawy są cały czas takie same.
Ma ktoś jakiś pomysł co to może być?