Witam
Czy przy przyspieszonym zapłonie nagminnie wystepuje spalanie stukowe??I jak sie objawia cos takiego jakiś specyficzny dziek??Jedyna rada na stukowe mam rozumiec to lanie 98 oktanów czy może Shell v power racin itd itd
Ja mam przyspieszony zaplon leje tylko 98 [statoil , neste] i nie zaobserwowalem spalania stukowego.
ja slyszalem definicje 'cofniecie zaplonu', ale nie znam sie

stukowe spalanie to powinna byc rzadkosc, nie zawsze zapalenie check engine to oznaka spalania stukowego, czesto jest tak ze knock-sensory sa bardzo czule np. przy silniku hondy k20a2. czesto lanie lepsze jakosci paliwa i z wyzszymi oktanami poprawia prace silnika



aha dodam ze mowienie ze tankuje na shellu czy bp czy czyms innym cialge lejecie to samo polskie gowno czy to z rafinerii gdanskiej czy petrochemii plock.itp. jedynie z tego co ja wiem to vpower racing jest sciagany z zagranicy takze nie oszukujcie sie, jakosc benzyny jest taka sama, no chyba ze kupujecie na stacji pod "wypizdowem wielkim" to tylko na wlasne ryzyko
Gaz na Shell'u jest dużo lepszy od gazu na Orlenie - sprawdzone empirycznie!

Jezeli chodzi o samą instalke LPG to :wstyd:
gaz tak, bo gaz czesto mieszaja z innym syfem, zeby bylo wiecej
Dżwięk jesli juz go usłyszysz jest taki jak sypanie ołowianych kuleczek o blache .

Da sie na hamowni zauważyc czy jest stukowe, ew JDMowy knock sensor dokupić, bo z seryjnego trodno zczytać tak samemu wartości
Kwestia zapłonu i stuków nie jest prosta - dużo zależy od budowy głowicy i stopnia kompresji, bardzo dużo od paliwa. Nie wiem jak jest w innych autach, ale w Hondach na kołach pasowych są trzy znaki, i można dzięki temu ustawić zapłon +- 2 st. Większe przestawianie zapłonu to już ryzykowna sprawa. Na pewno potrzebna jest do tego lampa strobo, na oko to nie jest metoda... Przynajmniej, żeby złapać wyjściowe ustawienie seryjne.

Jeśli śmigasz na Pb98 to możesz wyprzedzić o 2-3 st. zapłon i zapodać zimniejsze świece o jeden stopień. Mocy wiele się nie zyskuje, ale reakcja na gaz jest dużo fajniejsza - może nie tyle co dużo, o ile odczuwalnie.

Zapłonem można sobie troszkę pomóc przy instalacjach turbo - przyspieszając zapłon do jazdy bez boosta, a opóźniając przy booście.

Jeśli zaś chodzi o dźwięk spalania detonacyjnego, to podobno jeśli słychać je gołym uchem to jest już grubo niebezpiecznie. Do badania spalania stukowego służą KS (knock-sensory), które są czujnikami działającymi jak mikrofony - komp nasłuchuje z takiego czujnika pod kątem konkretnych częstotliwości.

Z ciekawostek odnośnie zapłonu dodam, bo już mi się dobrze pisze, że Japońskie auta (a przynajmniej Hondy) osiągają większe moce właśnie ze względu na ostrzejsze mapy zapłonu. Niestety polskie paliwo jest tak słabe, że w autach z japońskimi sterownikami nawet na VP99 knock sensory rejestrują stuki i auto wpada w tryb awaryjny.
Jeśli śmigasz na Pb98 to możesz wyprzedzić o 2-3 st. zapłon i zapodać zimniejsze świece o jeden stopień.



:wstyd: Jakie swiece zimniejsze? Po kiego wała?
W ich nazwie jest zawarta odpowiedź.
elmer - a po co stosować zimniejsze świece do seryjnego silnika z przyspieszonym zapłonem? Wytlumacz mi bo póki co to nie widze najmniejszego sensu.
Przyspieszony zapłon to wzrost temperatury w cylindrze - średnio mówi się, że jeden stopień wyprzedzenia zapłonu to ok7-10 st. C więcej w komorze. A wyższa temperatura bezpośrednio zwiększa ryzyko detonacji. Tak samo jak wyższe ciśnienie spowodowane przez podbicie kompresji.

A zimniejsza świeca lepiej odprowadza ciepło z komory spalania.
Prosze Cie Elmo :wstyd: Zimniejsze świece daje się przy mocno zmodyfikowanych silnikach. Nie wiem gdzie, żeś takie glupoty wyczytal, ale prosilbym Cię o powage i nie powielanie ich bo jeszcze ktoś w to uwierzy :zdziwko: Nie ma najmniejszego sensu stosowania zimniejszych świec przy przyspieszonym zaplonie o 2-3*.

To po co się stosuje zimniejsze świece?

Dlaczego producent zaleca stosowanie zimniejszych świec dla aut jeżdżących w ciężkich warunkach (duże obciążenia)?

Nie ma najmniejszego sensu stosowania zimniejszych świec przy przyspieszonym zaplonie o 2-3*.



Jeśli chcesz mieć pewność, że nie będzie stukać i nie martwić się specjalnie o paliwo, które lejesz, to jest sens. Tak jak powiedziałem - nawet do seryjnego silnika z seryjnym ustawieniem zapłonu, producent auta zaleca stosowanie świec o stopień zimniejszych, jeśli silnik pracuje pod dużymi obciążeniami.

Oprócz dawania iskry odprowadzenia ciepła jest podstawowym zadaniem świecy zapłonowej.

Przyspieszony zapłon zwiększa temperaturę w komorze spalania - z tym się chyba zgodzisz? Oczywiście przy danej prędkości obrotowej silnika, nie mówimy teraz o konieczności zmiany wyprzedzenia zapłonu wraz ze ze wzrostem obrotów, bo to oczywiste ze względu na czas spalania mieszanki.

Some cars require a hot plug. This type of plug is designed with a ceramic insert that has a smaller contact area with the metal part of the plug. This reduces the heat transfer from the ceramic, making it run hotter and thus burn away more deposits. Cold plugs are designed with more contact area, so they run cooler.



http://www.centuryperformance.com/spark.asp
http://en.wikipedia.org/wiki/Engine_knocking
http://www.hondapl.org/tuning/swiece/swiece.html

Nie chce mi się dalej szukać.

P.S. Zostawmy już przyspieszenie o 2-3 st., bo to mało i wiekszość silników znosi taki zapłon na serii - weźmy dla przykładu i rozważań 5, 6, 7 st. przyspieszony zapłon.
Elmer - Ktory producent takie rzeczy zaleca? Nie spotkalem się jeszcze z takowym zaleceniem a pracowalem m.in. jako mechanik. Chlodniejsze swiece owszem stosuje sie, ale nigdy w seryjnych silnikach, ani w silnikach o minimalnie zmodyfikowanych. Dla jednego seryjnego silnika istnieje jedna cieplota.
No wybacz ziomku, ale to bzdura. Otwórz instrukcję od swojej Hondy. Ja o tym nie raz słyszałem i nie raz czytałem, a pracowałem między innymi jako dostawca pizzy.
Przyznaj sie Elmer - pierdolnales glupote i teraz tlumaczysz sie jak polityk :rotfl: Sam sobie otwórz instrukcje Hondy bo nie wiem na co mialby mi sie przydac ten kaktus.

Zimniejsza świeca nie spowoduje Ci, że samochód przestanie Ci stukać

Przeczytałeś linki, które wkleiłem?

In identical spark plugs, the differences from one heat range to the next is the ability to remove approximately 70°C to 100°C from the combustion chamber.


A colder heat range can be necessary when an engine is modified for performance, subjected to heavy loads, or it is run at high RPMs for significant periods of time. The higher cylinder pressures developed by high compression, large camshafts, blowers and nitrous oxide, not to mention the RPM ranges we run our engines at while racing, make colder plugs mandatory to eliminate plug overheating and engine damage. The colder type plug removes heat more quickly, and will reduce the chance of pre-ignition/detonation and burn-out of the firing end.


Advanced Ignition Timing: Advancing timing by 10° causes plug temperature to increase by approximately 70°C to 100°C.


Engine Speed and Load: Increases in firing-end temperatures and are proportional to engine speed and load. When traveling at a constant high rate of speed, or carrying/pushing very heavy loads, a colder heat range spark plug should be installed.


As compression increases, a colder heat range plug is required, as well as higher octane fuel and paying careful attention to ignition timing and air/fuel ratios are also necessary.


Detonation can be prevented by:

* The use of a fuel with higher octane rating
* The addition of octane-increasing "lead", methylcyclopentadienyl manganese tricarbonyl (MMT), isooctane, or other antiknock agents.
* Increasing the amount of fuel injected/inducted (resulting in lower Air to Fuel Ratio)
* Reduction of cylinder pressure by increasing the engine revolutions (lower gear), decreasing the manifold pressure (throttle opening) or reducing the load on the engine, or any combination.
* Reduction of charge (in-cylinder) temperatures (such as through cooling, water injection or compression ratio reduction).
* Retardation of spark plug ignition.
* Improved combustion chamber design that concentrates mixture near the spark plug and generates high turbulence to promote fast even burning.
* Use of a spark plug of colder heat range in cases where the spark plug insulator has become a source of pre-ignition leading to detonation.


Świeca "zimna" ma krótszy izolator przez co absorbuje więcej ciepła z silnika. Ciepło ma krótszą drogę do przejścia, zanim dotrze do chłodzonej głowicy. Świeca taka działa w niższej temperaturze utrzymywanej przez nią samą w komorze spalania. W silnikach o podwyższonych osiągach zachodzi potrzeba użycia "zimnych" świec. Stosuje się je również w przypadku dużych obciążeń silnika oraz gdy silnik wykręca wysokie obroty przez bardzo długi czas.



http://www.honda-crx.info...I_pliki/5-5.pdf - punkt drugi, zobacz jakie świece są "optional" - zimniejsze. W instrukcji użytkownika (nie mam jej w PDF-ie więc niestety nie wkleję) jest napisane, że jeśli auto jeździ w trudnych warunkach, duże obciążenia itd. to zaleca się właśnie te świece które są w optional.

I tak jak już napisałem - nie trzymajmy się dwóch stopni przyspieszonego zapłonu, tylko mówimy teraz o ogólnej zależności między kątem wyprzedzenia zapłonu, a spalaniem stukowym i zimnijeszym świecami. Jesli byś przeczytał link w hondapl.org, to jest tam właśnie napisane (po polsku, więc nie będziesz miał kłopotów z interpretacją):

Jeżeli przyśpieszymy zapłon o ok. 10 stopni to koniecznie jest założenie zimniejszej o jeden próg świecy. Temperatura w komorze zwiększa się o 70-100 stopni C.


Jeśli to do Ciebie nie dociera, to ja się poddaję - ciężko mi to jaśniej napisać.

Aha, i dlaczego od razu pisałem o zimniejszych świecach, nawet przy niewielkim wyprzedzeniu? Bo u mnie przy przyspieszeniu o ok. 5 stopni na PB95 stukało tak, żeby było to słyszalne gołym uchem.
I tak jak już napisałem - nie trzymajmy się dwóch stopni przyspieszonego zapłonu, tylko mówimy teraz o ogólnej zależności między kątem wyprzedzenia zapłonu, a spalaniem stukowym i zimnijeszym świecami.



Czyli przyznajesz sie ze pierdolnoles glupote i teraz zmieniasz temat i probujes sie ratowac?
GrOOby albo dajesz jakieś konkretne fakty i informacje albo przestań.


Dodam od siebie lecz nie mam 100% pewności
Odpowiedni stopień ciepłoty świecy chroni samą świece przed przegrzaniem i wypaleniem. Poprostu świeca oddaje nadmiar ciepła do głowicy i tym samym elektrochy moga odetchnąć. Może ktoś miał okazję oglądać świecę seryjną w podrasowanym silniku. Widać wyraźnie coś na kształt wrzerów na elektrodach. Miałem tak w poprzednim silniku więc nie pierdole.


Uważam że zimniejsza świeca nie jest lekarstwem na spalanie stukowe.
Tak, to prawda, odpowiednia ciepłota chroni też elektrody samej świecy, bo świeca odprowadza odpowiednią ilość ciepła do głowicy.

Z kolei zbyt zimna świeca w silniku, gdzie nie występuje większa temperatura spalania, nie będzie się dobrze oczyszczać.

Lekarstwem na spalanie stukowe jest opóźnienie zapłonu lub lepsze paliwo. Ale jeśli ktoś chce jeździć na danym paliwie i przyspieszyć zapłon, to zastosowanie zimniejszej świecy jest logicznym posunięciem. Oczywiście nie wiadomo ile zapłonu wyprzedzać nie można nawet z zimniejszymi świecami - mówimy tu o kilku stopniach.
Grooby: jeszcze dwie strony temu nie wiedziales nawet ze swiece odprowadzaja cieplo, a mimo to z uporem maniaka twierdzisz ze swiece nie maja zadnego zwiazku ze spalaniem stukowym i zaplonem. A moze po prostu jeszcze o tym nie wiesz?
Widze, że ładne kółko różańcowe się utworzyło :padam:

Pytanie brzmi:

a) Czy zastosowanie świecy o stopień zimniejszej przy przyspieszeniu zapłonu o 2-3 stopnie spowoduje, że nie będzie stukać?

IMO świeca poprostu będzie czarna i nie będzie z niej żadnego pożytku. Do stuku jeżeli dojdzie to i tak prędzej z winy zbyt niskiej liczby oktanowej paliwa niż powodu świecy.

Walter - właśnie dlatego moim zdaniem stosuje się zimniejsze świece. Żeby poprostu się nie rozpierd....

Wracając do meritum:

Jeśli śmigasz na Pb98 to możesz wyprzedzić o 2-3 st. zapłon i zapodać zimniejsze świece o jeden stopień. Mocy wiele się nie zyskuje, ale reakcja na gaz jest dużo fajniejsza - może nie tyle co dużo, o ile odczuwalnie.



Przetestowałeś tą metode czy gdzies przeczytałeś? Bo jak dla mnie NIE MA sensu stosować w tym konkretnym przypadku świec o stopień ziemniejszych. Nie ma i już. O to cała sprawa się rozchodzi. Możesz z uporem maniaka przedstawiać texty które z wielkim trudem wyszukałes w google'ach, ale co z tego skoro, żaden z nich nie odnosi się do przyspieszania zapłonu o 2-3 stopnie i wymiany w związku z tym świec na zimniejsze. Elmer - no offence, ale jak całą wiedze opierasz na internecie to Ci współczuje. Trzeba rozgraniczać praktykę od teorii.
Na pewno nie będzie czarna, bo producent dopuszcza zastosowanie zimniejszej o stopień świecy nawet przy seryjnym ustawieniu zapłonu, jeśli silnik jeździ z dużymi obciążeniami (myślę, że spokojnie można akurat uznać nasze silniki za narażone na duże obciążenia).

Jeśli byś jeździł jak emeryt do 2500 rpm to pewnie wtedy będą czarne. Tylko po co wtedy przyspieszać zapłon in the first place.
Grooby: jeszcze dwie strony temu nie wiedziales nawet ze swiece odprowadzaja cieplo, a mimo to z uporem maniaka twierdzisz ze swiece nie maja zadnego zwiazku ze spalaniem stukowym i zaplonem. A moze po prostu jeszcze o tym nie wiesz?



Zazdrościsz mi, że dzięki forum stałem się mądrzejszy? :rotfl: Powiedz mi gdzie napisałem, że świece zapłonowe nie mają związku z zapłonem :wstyd:


Czy stosujesz u siebie zimniejsze świece? Czy jeździsz na standardowej 6-tce w NGKu?
W B16 jeżdżę na standardowych, zapłonu też nie ruszałem.

W D15 się trochę bawiłem i przyspieszonym zapłonem seryjne świece pięknie zruchałem. Były po prostu przegrzane. Zimniejszych nie zdążyłem zapodać, bo zmieniłem auto na EE. Twierdzę, że zimniejsze by spokojnie dały radę, bo od tego one są, żeby znosić wyższą temperaturę.
Na czym polegało ich zruchanie? Ile przyspieszałeś zapłon? Elektrody się wypaliły? Czy stuk zastukał je na śmierć?

Bez złośliwości - czysta ciekawość :]
Zapłon był ok. 5 st wyprzedzony - ciężko powiedzieć, bo zmieniałem aparat zapłonowy i zapomniałem zrobić sobie znaki, jak poprzedni był ustawiony. Tak jak powiedziałem, na 95 stukało gołym uchem, na 98 niby nie było nic słychać - ale uchem to ciężko stwierdzić.

Stuk nie zastukał ich na śmierć, do silnika nic nie wpadło i dalej działały. Ale potrafiły wypadać zapłony, a elektrody były jakby "okrągłe", nie wiem czy dobrze to opisuję. Jeśli chodzi o kolor to świece były czarne, ale to akurat od oleju, którego silnik trochę brał. Pewnie gdyby nie brał oleju to miałyby jakiś inny kolor - pewnie by było widać, że elektrody są popalone i mają inny kolor - nie wiem, nie znam się na tyle.
Zazdrościsz mi, że dzięki forum stałem się mądrzejszy? :rotfl:


Nie, nie zazdroszcze. Natomiast uwazam ze jak komus brakuje podstawowych informacji z danego zakresu to tym bardziej nie jest w stanie wypowiadac sie na temat kwestii bardziej zaawansowanych.
Ja nie twierdze ze gadasz bzdury, tylko ze strzelasz na slepo - byle sie czepic.

Świece zimniejsze to sie stosuje, po to, zeby od rozgrzanej swiecy nie nastapil samozaplon mieszanki, szczegolnie przy duzym cisnieniu w tloku (np. instalcja turbo, czy ostro splanowana głowa itd itd), do wyprzedzenia zaplonu to one nie wiele pomogą, bo tutaj zaplon i tak nastapi wczesniej, po to go wyprzedzamy... Sęk w tym, zeby wyprzedzic o tyle i stosowac takie paliwo, ze w momencie jak tłok jest idealnie w GMP była już wydobyta cała maxymalna energia z mieszanki, ale zeby wyprzedzony zaplon nie przeszkodził dojsc wlasnie tlokowi do gmp.

Swiece serjo mało tu dadzą...

Co do dzwieku, to jak sie go słyszy, to niedługo sie bedzie słyszało tez panweki
Ja raz słyszalem, jak zle ustawilem na oko aparat w sw. pamiecie bmw, i nie chce więcej.
do wyprzedzenia zaplonu to one nie wiele pomogą, bo tutaj zaplon i tak nastapi wczesniej, po to go wyprzedzamy...



No tak, ale przecież nie rozpatrujemy pracy silnika jako pojedynczego suwu pracy. Skoro silnik chodzi z przyspieszonym zapłonem to temperatura w komorze spalania rośnie i świeca się nagrzewa i może nie nadążać z odprowadzaniem ciepła.

Czy mamy do czynienia z doładowaniem, gdzie rośnie ciśnienie, czy np. szybszym zapłonem, gdzie rośnie temperatura (co rozgrzewa swiecę), to ma to równie duże znaczenie dla możliwości wystąpienia spalania stukowego - ciśnienie i temperatura są ze sobą przecież powiązane I tak samo zimniejsza świeca może pomóc w każdym z tych przypadków, oczywiście w granicach rozsądku. Wiadomo, że zimniejsze świece to nie jest uniwersalny sposób na spalanie stukowe czy ogólnie na temperaturę spalania, bo tak to wszyscy by ładowali 2 bary, zapłon 30st przed GMP i świece zimniejsze o 5 stopni, a EGT by mieli w dupie, bo przecież zimna świeca da radę.
A prawda jest po środku

i tym miłym akcentem proponuje zakończyć dyskusję :cisza: :piwkowanie:
Myślę że Elmer już więcej niż raz wyraził się dość jasno i rozwiał wątpliwości. Nawet ja zrozumiałem...