Jak w temacie sprzedam moj stary silnik F20Z2. silnik ten jezdzil w moim acco z 94 roku. przejechane na oko z 220 tysi.
historia z wymiana wyglada tak: wymieniealem swiece, ukrecilem pierwsza, na wstepie- jak pech to pech. z racjii tej samochod mial trafic do lekarza i tak tez sie stalo. koledzy mielie odkrecici glowice wyjac swiece i zrobic pol remont silnika. jednak znalazlem F20A4 w swietnej cenie. silnik stary zostal wyjety i wsadzony nowy. UWAGA swieca zostala wyjeta bez zdejmowania glowicy, nic sie nie ukruszylo, nic nie wpadlo do srodka. jedyne co to rozrzad jest rozpiety, ale to nie jest problem by go ustawic. ja w tym silniku robilem rozrzad jakies 20 tysi temu, nie pamietam czemu go rozpinali, ale jest tam niemalze nowa pompa wody.
jezeli chodzi o sam silnik to dymil delikatnie jak byl zimny, gdy tylko zlapal temperatury to nawet podczas mocniejszego wkrecania na obroty nie bylo dymu za samochodem. czyli sa do roboty na lebski rozum uszczelniacze glowicy itp.
nie ma mowy o uciekaniu plynu chlodzacego, glowica szczelna.
Olej bral, tak jak w opisie wyzej, dolewalem w w granicach litra na dwa wypady do wrocka i z powrotem przy predkosciach grubo autostradowych.
powiem tak za silnik chcialbym te 500 zlotych, oczywiscie jak najbradziej istnieje mozliwosc rozebrania silnika: tloki, glowica, miska olejowa, blok, pompa wody i wszystko inne co jest w golym silniku.
pozdrawiam Marcinoo