niedługo stanę przed dylematem czym wystroić auto... i chciałbym wiedzieć czy warto przepłacać za Hondatę? czy Crome daje to samo za dużo mniejsze pieniądze?
P.S. nie wiem czy to ma znaczenie, ale chodzi o strojenie silnika wolnossącego...
może oba samochody uda się Kukiemu ogarnąć
tego pierwszego z czystym sumieniem polecic ci niestety nie moge,
ale powiedzcie mi prosze.. ile kuki wystroil samochodow?
chyba sie zdecydowałem na Hondate
czy silnik wymaga strojenia po zmianie kolektorów i przepustnicy?
Jak bym teraz stroił to bym wolał dopłacic i mieć profi u dominika,
Profi jest Dominik.
Jaqb.. Twój wykres mnie przekonał
Jak bym teraz stroił to bym wolał dopłacic i mieć profi u dominika,
juz mi ostatnio Pan M. Opowiadal jak Dominik stroi b-serie n/a
Hahahha ... juz mi ostatnio Pan M. Opowiadal jak Dominik stroi b-serie n/a
co mogl pan M opowiadac (kimkolwiek jest)
Dlaczego Kuki nie jest profi ??
Czy wyznacznikiem profi roboty jest posiadanie znanej firmy??
Ok to ja troche z innej beczki, na wiosne bede stroić b20v i mam takie pytanie, po złożeniu silnika jakoś go docierać i dopiero stroić, czy na odwrót ?? Pozatym nie mam pojęcia narazie w jakich granicach wyjdzie moc maksymalna, bo chce jakoś z sensem ustawić rev limiter, w związku z tym nie wiem czy stroić od razu na hamowni czy najpierw na drodze dotrzeć i wystroić, a później hamownia i znowu na niej dostrajanie?? No i pytanie najważniejsze czym i u kogo najlepiej?? Mam ek4 z 97 roku będą pewnie potrzebne jakieś przejściówki, bo to bodajze obd2a ??
zeby nie bylo - tez mialem robic u kukiego, ale.. daleko troche. a nawet zajebiscie daleko. niewystrojonym doladowanym silnikiem raczej napewno do jasla nie pojade.
Ok to ja troche z innej beczki, na wiosne bede stroić b20v i mam takie pytanie, po złożeniu silnika jakoś go docierać i dopiero stroić, czy na odwrót ?? Pozatym nie mam pojęcia narazie w jakich granicach wyjdzie moc maksymalna, bo chce jakoś z sensem ustawić rev limiter, w związku z tym nie wiem czy stroić od razu na hamowni czy najpierw na drodze dotrzeć i wystroić, a później hamownia i znowu na niej dostrajanie?? No i pytanie najważniejsze czym i u kogo najlepiej?? Mam ek4 z 97 roku będą pewnie potrzebne jakieś przejściówki, bo to bodajze obd2a ??
w razie jakis poprawek ma sie kogos blisko i nie trzeba zapierd#lac przez pol Polski marnowac pieniadze, czas... ile tam jest kilometrow? 350 w jedna strone? 400? a teraz jeszcze coraz wiecej fotoradarow
Nie czytałem tego całego wątku (z braku czasu) i tak na prawde wiem tylko z opowieści Marcina co sie tu dzieje, mam 210 koni bo moje jeba.... kabelki zostały przecięte przez jakiegoś murzyna i dlatego był problem ze strojeniem. Pojechałem do jasła na mapie ustawionej przez Kukiego na oko i jak sie okazuje dojechałem i nie miałem żadnych problemów. Podejście i upór Kukiego przerosły moje oczekiwania, cała robota była profi. Odpowiedz czy stroić w Wawie u Dominika czy jechać do Jasła do Kukiego pozostawiam wam a zwłaszcza tobie Emre. Obu polecam. Pozdro
hamownia mierzy opory toczenia. fakt, ze moze nie jakos superdokladnie, ale wielkosc kol i szerokosc opon sa przy pomiarach pomijalne. wjedziesz na zimowkach, potem zmienisz na letnie, a hamownia pokaze praktycznie to samo.
Ale moc na silniku pokazywaną przez hamownie jest wydumaną wartością nie mającą nic wspólnego z rzeczywistością.
Hamownia podwoziowa nie jest wstanie zmierzyć mocy na silniku i koniec
Max - silnikowa by byla najlepsza. albo obciążeniowa. inercyjne są jednak lepsze niż nic.
Dokładnie tak,
w dwóch zdaniach tłumacze dlaczego.
Pomiar "strat" podczas zwalniania jest dokonywany dla innego układu niż pomiar "mocy" podczas przyspieszania. Jeden układ jest z silnikiem a drugi bez silnika. Jezeli pomiar strat dokonany jest dla danego układu to nie mozna twierdzic, ze identyczne straty beda dla innego układu. W tym nie ma zadnej magii dlaczego tak jest. NAwet najzajebistsza hamowania podwoziowa z hiper algorytmamy ciagle mierzy "cos" dla dwóch rożnych układów.
Kivik czegoś nie kumam
Przykład który podałeś, hamowanie auta na doładowaniu 0.5 i 1.5 Bar, co prawda zmieniają się opory w przekazaniu momentu ale opory toczenia opon są takie same, a hamownia mierzy głównie opory toczenia bo nie potrafi zmierzyć oporów w napędzie (strat mocy.) Jak dla mnie dwa wykresy z takimi samymi oporami są uzasadnione nieudolnością hamowni podwoziowej.
... Jeśli w/w opory będą na jednym samochodzie mierzone w dwóch przypadkach mocowych ( seria i jakieś mody ) to pomiar samego przyrostu można uznać za względnie prawidłowy....
najwazniejsze jest zeby auto smigalo po ulicy a nie było dyno queen.
Efekty odczuwalne od razu