Załozylem nowy temat.
Jak wiecie mam ATRa i straszna glebe.
Zauwazylem ze jak ruszam jest pukanie, jak hamuje do zera tuz przed zatrzymaniem znowu cos puka. Tak samo jak skrece kiere w jedna ze stron, czy to w lewo czy w prawo.
Słysz takie stuki jakby sprezyna strzelala.
Majac troszke czasu ostatnio zdjalem kolo i zauwazylem ze pierwsze trzy zwoje leza na sobie, ocieraja sie o siebie, na jednej z niech nawet byl juz rowek wytarty od drugiej.
Nie jestem pewien czy to sprezyny tak strzelaja czy inna czesc.
W czasie jazdy nic nie slychac.
Ktos mi mowil ze sprezyny obnizajace tak maja ze niektore zwoje leza jedna na drugiej.
Tylko teraz pytanie, wyczyscic posmarowac jakims smarem czy wymienic?
załóż na sprezyne taki isolator jak ten (szary) widoczny na zdjęciu
taka gumka nic nie da. szukaj gdzie indziej, to raczej nie sprezyna, bo masz wielowahacz, wiec nie obracasz kolumna podczas skrecania = sprezyna nie ma powodu do pukania.
To samo miałem w s13 jak założyłem progresy, ale strzelało tylko na postoju jak ostro kręciłem kierą np przy parkowaniu. tak jakby się przesuwała, no ale się nie przejmowałem bo nie było to uciążliwe, do dziś nie wiem co tak naprawdę było przyczyną
sprezyny byly przyczyna. s13 ma kolumne, a nie wielowahacz. przy kolumnach sprezyny czasem strzelaja/trzeszcza jak sie kreci kolkiem.
nie wiem jak jest w ATRze, ale w moim wiekowym Audi, takie objawy były przy zużytych górnych mocowaniach amorka...
sprezyny byly przyczyna. s13 ma kolumne, a nie wielowahacz. przy kolumnach sprezyny czasem strzelaja/trzeszcza jak sie kreci kolkiem.
nie spreżyny tylko Gumy usztywniające do spreżyn jak byś je wyjoł to tak byś nie miał ......
taka gumka nic nie da. szukaj gdzie indziej, to raczej nie sprezyna, bo masz wielowahacz, wiec nie obracasz kolumna podczas skrecania = sprezyna nie ma powodu do pukania.
koledzy z innego forum podpowiadaja mi ze to koncowki drążków reakcyjnych
nie bardzo wyobrazam sobie jak gumowa tuleja mialaby pukac..
moze chodzilo im o drazki kierownicze?
pukac moga tez dolne sworznie.
moze chodzilo im o drazki kierownicze?
pukac moga tez dolne sworznie.
Jak się wyrobią gumy na reakcyjnych to stuka drążek o gniazdo ale to słychać raczej na dołkach i nierównościach a nie przy skręcaniu. Ja bym jednak zajrzał do sworzni kiedyś też zaczęły mi się podejrzane dźwięki w tamtej okolicy i nie zdążyłem przejeździć weekendu jak się jeden dolny wypiął w czasie jazdy . Nie wiem jak jest w ATR ale mogą to być też górne wahacze które dostały luzu na tulejach tych mocujących do budy.
jak sprawdzić sworznie dolne i górne??
a ja bym sprawdził poduszki silnika oraz półosie
a ja bym sprawdził poduszki silnika oraz półosie
przy postoju auta i ruszaniu kierą??
raczej jak koledzy piszą, wydaje mi się dolne sworznie.
Ważna wiadomość, poprzedni wlasciciel wymienil prawy sworzen bo....... koło mu odpadło na parkingu.
Więc mysle ze teraz lewy daje znac
Wiec lepiej podjedze na jakas stacje kotroli pojazdów to CI powiedza co mu jest
załóż na sprezyne taki isolator jak ten (szary) widoczny na zdjęciu
nienaljepszy pomysł... to sie zakłada tylko na sam koniec... cały zwój to idealne warunki dla korozji... kiedyś przez to pękła mi sprężyna...
jeśli już to przeguby albo luz na maglu lub końcówce drążka kierowniczego... jak poduszka silnika jest urwana to telepie autem przy ruszaniu z niskich obrotów
no przeguby to elementy półosi napędowch, luz na maglu też możliwy
Więc tak, byłem na stacji kontroli pojazdów na trzepakach.
Pan stwierdził że górny sworzeń już umarł no i dolny także trzeba wymienić.
Jak na złość podczas oglądania nic nie było słychać.
U siebie w garażu jeszcze zdjąłem koło i zacząłem wszystkim ruszać
jeszcze obczaiłem że lewa półoś się rusza, ale nie góra dół tylko lewo i prawo.
Moje spostrzezenia jeszcze.
Jade do pracy jest cicho, kiera chodzi normalnie.
Przejade 15 km słychac strzelanie i kiera ciezej chodzi.
Gorzej jest jak jest jakis jeszcze ciezar czytaj pasazerowie.
Gorzej slychac.
Kręcąc kierą przy zdjętym kole widziałem że tylko sworznie sie ruszaja.
Sprezyna sie nie kreci, nie obraca, wszystko jest sztywno i nic nie strzela.
Tak na chłopski rozum to te upierdliwe sworznie jak zawsze.
Chyba że macie jakies jeszcze uwagi co moge od razu za jednym zamachem wymienic??
Pan stwierdził że górny sworzeń już umarł no i dolny także trzeba wymienić.
Jak na złość podczas oglądania nic nie było słychać.
U siebie w garażu jeszcze zdjąłem koło i zacząłem wszystkim ruszać
jeszcze obczaiłem że lewa półoś się rusza, ale nie góra dół tylko lewo i prawo.
Moje spostrzezenia jeszcze.
Jade do pracy jest cicho, kiera chodzi normalnie.
Przejade 15 km słychac strzelanie i kiera ciezej chodzi.
Gorzej jest jak jest jakis jeszcze ciezar czytaj pasazerowie.
Gorzej slychac.
Kręcąc kierą przy zdjętym kole widziałem że tylko sworznie sie ruszaja.
Sprezyna sie nie kreci, nie obraca, wszystko jest sztywno i nic nie strzela.
Tak na chłopski rozum to te upierdliwe sworznie jak zawsze.
Chyba że macie jakies jeszcze uwagi co moge od razu za jednym zamachem wymienic??
koncowki drazkow kierowniczych