Witam czy szersze opony powiedzmy o te 2 cm bardzo negatywnie wpłyną na zawieszenie(min. chodzi mi o sworznie i łożyska) jako zwolennik stalówek zakładam felgi r14 cali i na to bedzie szersza opona powiedzmy 175/60 seryjnie jest felga r13 i opona 155/70(dodam że ET nowej felgi jest takie samo tylko felga szersza o pół cala)
Pozdrawiam
IMO zależy to jeszcze od geometrii. Natomiast myślę, że różnica nie jest duża i nie powinno być problemów. Oczywiście sworznie czy tuleje mogą się zużywać szybciej, bo samochód będzie miał więcej przyczepności, ale to jakby logiczne, no i zależne od stylu jazdy przede wszystkim.
ze 155 na 175 to żadna tragedia..
co innego jakbyś nagle walce jakieś założył np 205 do małego auta.. to byłoby napewno oczuwalne
co innego jakbyś nagle walce jakieś założył np 205 do małego auta.. to byłoby napewno oczuwalne



pewnie by nie jechał tylko się toczył
nooo są swifty które latają dość sprawnie moze by poradziły z 205 jakoś
nooo są swifty które latają dość sprawnie moze by poradziły z 205 jakoś


no te kilka gti na turbinie to napewno, co nie zmienia faktu, że będą sporo wolniejsze niż gdyby miały węższe kółka, zależy kto co lubi ale do swifta 205 lub więcej to gruba przesada
rzecz jasna co innego sport i nowe swify rajdowe

a wracając do tematu to 2 cm nie powinny przeszkadzać w korzystaniu z pełnego skrętu, a na elementy zawieszenia przeniosą się dodatkowe wibracje itp. zużyją się szybciej ale nie tak szybko, że byłoby to zauważalne, innymi słowy, jak chcesz to zakładaj
większe szersze koło inaczej połyka polskie dziury. małe koło wpada w dziure i wtedy leca element zawieszenia. duze koła nie wpadają tak gwałtownie w dzióry. dla porówniania miałem 195/50R15 później 205/45R16 i szczerze to na tych 2 sie wygodniej jezdzi mniej dzióry czuc. ale obecnie kompletuje 195/45R16