cześć
kończą mi się tuleje w tylnych wahaczach poprzecznych seryjnych, pomyślałem, że czas zainstalować tylny stabilizator wraz z jakimiś "tuningowymi" wahaczami tylnymi w zestawie od razu z poliuretanami.
proszę o zdanie i opinię ludzi, którzy mają takie wahacze, k-sport, blox czy co tam podobnego. głównie chodzi mi o info, czy to faktycznie daje coś w zakrętach, czy tylko spoko wygląda, czy są jakieś wady takich wahaczy w codziennym użytkowaniu auta, np. duża nerwowość na naszych nierównych drogach, jaką firmę wybrać.

auto to civic 5gen z amortyzatorami i sprężynami koni.
pozdro
to nic nie daje, to tylko wyglada.
Wobec tego w celu poprawienia właściwości jezdnych w zakrętach, co warto zrobić w pierszej kolejności:
rozpórkę tylną dolną, czy stabilizator tylny? Zawieszenie jest już spięte od góry rozpórką tylną górną.
stabilizator
i opony
Jeśli z przodu toyo R1R to na tył też semi slicki?
Jeśli z przodu toyo R1R to na tył też semi slicki?


Jak z przodu dasz oponę typu semi slick a na tył zwyklaka to prosisz sie o kłopoty szczególnie jak semi slick sie nagrzeje.
Samochód ma mega tendencje do uciekania tyłem i obrót jest tylko kwestią czasu.
W sumie to szybciej byś pojechał na 4 zwykłych oponach niż na 2 semi slickach na przodzie i zwykłych tyłach