Mała teoretyczna rozkminka: na którym ze wskaźników wcześniej zobaczę przegrzewający się silnik? Wody czy oleju? Wraz z wjazdem nowego silnika chciałbym go dokładniej monitorować i zastanawiam się który z nich wybrać do pary z ciśnieniem oleju. Chciałem brać 2x olej, ponieważ jego temperatura pokaże mi dokładniej od kiedy i jak długo mogę pałować, ale ostatnio zaczynam nie dowierzać mojemu seryjnemu od wody i dlatego pytanie do bardziej obeznanych
Na wskaźniku wody zobaczysz przegrzewającą się wodę, a na wskaźniku oleju zobaczysz przegrzewający się olej. Do pojęcia "przegrzewający się silnik" bliżej ma temp. wody.

Skoro masz ciśnienie oleju to weź temp. wody. Bo to ciśnienie oleju odpowiada za jakość smarowania, ciśnienie jest zależne od temperatury.
seryjny od wody niewiele pokazuje.. mialem porownanie vdo vs. seria i jak na vdo temperatura zmieniala sie miedzy 90, a 105 (mialem za malo plynu w ukladzie), to seryjny wskaznik praktycznie stal w miejscu.. pewnie niewiele wnioslem do watku, ale takie byly moje spostrzezenia dotyczace seryjnego wskaznika
Właśnie wniosłeś; dlatego proponuję wziąć zewnętrzny wskaźnik temp. wody.
potocznie termometr?
Zdecydowanie bierz temperature oleju, bo ta pokaza Ci kiedy osiagniesz temperature przy ktore olej zaczyna trafic wlasciwosci i robi sie niebezpiecznie.
ja mysle, ze jak juz istnieje potrzeba monitorowania silnika - to obydwa parametry sa wazne..
woda szybciej sie moze zagotowac, wskaznik temperatury oleju tego nie pokaze - szczegolnie w silniku, ktory nie ma wymiany ciepla olej/woda

maslo maslane mi wyszlo
dlatego najlepiej wszystkie trzy wskazniki
ok, a jak jest ze współliniowością wskazań? Czy podwyzszanie się temp wody oznacza równoczesne podwyższanie się temp oleju o takie same wartości? Bo mi rozumek podpowiada, że poprzez większą gęstość oleju jego temp będzie rosła wolniej i tendencję do przegrzewania wcześniej zauważę na wodzie.

[ Dodano: 2008-01-12, 17:12 ]
tak, olej wolniej sie nagrzewa i wolniej traci temperature

wiec po jakims nie za dlugim postoju odrazu mozna palowac, bo olej jest cieply
czyli tak, jak myślałem: temp wody + ciśnienie oleju będą optymalnym rozwiązaniem. Nie chce sobie zagracać deski trzema wskaźnikami, póki nie ma w ich składzie najważniejszego, boosta


dziękuje ziomostwu za pomoc
pozdr
czyli tak, jak myślałem: temp wody + ciśnienie oleju będą optymalnym rozwiązaniem. Nie chce sobie zagracać deski trzema wskaźnikami, póki nie ma w ich składzie najważniejszego, boosta


dziękuje ziomostwu za pomoc
pozdr



To ja jak zwykle zamieszam. Wg mnie bierz temp oleju .
Jak masz np duza chlodnice wody albo chlodnice oleju to wcale temp wody nie jest zalezna od temp oleju. Tzn oczywiscie troche jest ale wcale obie naraz nie musza rosnac.
Ja mialem taka akcje, ze olej dochodzil do 140C a woda wcale nie byla duzo cieplejsza i jakbym mial wskaznik wody to bym nadal palowal a tak rozsadek kazal zwolnic.
Ostatnio na ALTcie mialem tak ze ze temp oleju rosla a wody spadala bo mam duza chlodnice wody. Np woda nie chciala sie nagrzac wiecej niz 75-80C a olej mial 115C.
To dla mnie żaden argument, można to odwrócić - jakby wpadł kamień w chłodnicę wody i zrobił w niej dziurę, to uszczelki pod głowicą już byś dawno nie miał nim wskaźnik oleju zwróciłby Twoją uwagę wysokim wskazaniem.

A już na pewno patrząc pod kątem jazdy na ulicy, prędzej wskutek awarii czy niewydolności układu zagotujesz wodę niż olej w skutek ostrej jazdy.

W aucie na tor z pewnością Twoje doświadczenie ze wskazaniami i wnioski są cenne, ale kto w aucie na tor zastanawiałby się nad problemem "wskaźnik temp. wody czy temp. oleju? Chyba tylko osioł nie miałby obydwu.
Racja jak walnie kamien to wskaznik wody lepszy. Sa argumenty na wode jak i na olej.
OK, w ulicznym samochodzie tez mialem wskazniki i nadal twierdze, ze wybralbym temp oleju bo sie dosc wolno nagrzewa i nie wiadomo kiedy mozna zaczac cisnac samochod.
Nalezy miec na uwadze, ze jest seryjny wskaznik temp wody. Srednio dokladny jest ale krytyczny wzrost temp wody pokaze.
kivik, nie lubię Cię
Faktycznie rozsądne argumenty są zarówno za wodą, jak i olejem, ale główny problem polega na utracie mojego zaufania co do seryjnego wskaźnika temp wody. Chłodnice mam lekko serowatą ( ), a ten dureń na poprzednim silniku nie wychylał się za połowę przy obojętnie jakim pałowaniu ( nawet przy jego zatarciu, choć nie wiem czy powinien ), a na nowym nawet do połowy nie chce dojść... Dlatego idąc tokiem rozumowania, że przy wysokiej temp oleju spada jego ciśnienie, a swojemu seryjnemu nie dowierzam skłoniłem się do wyboru właśnie temp wody. Oczywiście, że najlepiej byłoby mieć wszystkie 3, no ale..
temperatura powinna ci stać lekko poniżej połowy, jak pokazuje cos innego to zacznij od wymiany termostatu.
Stać powinno co innego

Bierz 3 wskaźniki bo 2 będą głupi wyglądać
Bierz 3 wskaźniki bo 2 będą głupi wyglądać

no no, a jeszcze najlepiej jakbys mial miejsce 2din to przygarnalbys moja zaslepke z wycietymi 3 dziurami
no no, a jeszcze najlepiej jakbys mial miejsce 2din to przygarnalbys moja zaslepke z wycietymi 3 dziurami



to te, które nie umywają się do Greddy'ego?
sama zaslepke zegarki juz sprzedane
to ja może trochę odświeżę i podepnę się pod temat.

Jaki konkretnie wskaźnik (temperatury wody, temperatury oleju, ciśnienia oleju czy jeszcze jakis inny) powinienem zamontować, mając na celu dbanie o dobrą kondycję silnika? jazda tylko street więc o przegrzewanie raczej się nie martwię. Kluczową kwestią jest raczej odpowiednie nagrzanie silnika przed depnięciem. Co mi doradzicie, żeby jakoś to komponowało się z seryjnymi zegarami (5gen) i spełniało odpowiednio swoją funkcję ?
Do tego co napisałeś to temperatura oleju starczy.
w jakich firmach kupować? może być jakiś no name? nie będzie niebezpiecznie przekłamywał?
Youtro, 5gen ma bardzo brzydkie zegary, i zeby dopasowac jakies trzeba sie troszku pomeczyc, jezeli zalezy Ci na wskaznikach ktore pokaza Ci ze nie masz oleju, lub ze zagrzałeś, bierz auto gauge PEAK. http://allegro.pl/search....auto+gauge+peak
jezeli chcesz zajebiscie dokladne to DEFI, STRI, VDO,Prosport Dostepne u Groobego.
a jak bardzo auto gauge jest niedokladny...? rzeczywista temp oleju moze wynosic 90, a autogauge moze pokazywac 70 lub 110? czy kwestia niedokladnosci wyglada inaczej..?
stare gaugany przeklamywaly do 30% te nowe z peak podobno do 7%, ale tu bardziej chodzi o trwalosc materialu, podstqawki ktore sa dolaczone do nich lubia sie walic i np przy wjechaniu w dolek tem oleju moze z 90 dojsc do 120, wiec nie wiem czy oplaca sie ryzykowac i reklamowac, lepiej kupic raz a porzadnie.