czy ktos z was chlopaki wymienial prowadnice zaworowe sam?
boja zamierzam cos ztym zrobic probowalismy wczoraj prasa ale pod dosc duzym anciskiem nic sie nie dzieje ;/ bałem sie zeby nie przesadzic i nie polamac tylko jej bo material oem to zeliwo wiec kruche pewno...
i niewiem czy dawac na prasie jeszcze mocjniej bo wybijanie to raczej odrazu popekaja

moze grzac na cieplo je trzeba ?
moze tylko rozwiercanie wchodzi w gre?
bede wdzieczny za pomoc
Najlepiej jakbyś rozgrzał głowicę i wtedy próbował. Zapytasz jak. Nie wiem, we wrzątku gotuj, do piekarnika włóż, pokmiń trochę.

Z wkładaniem prowadnic na odwrót, wrzuć do zamrażarki prowadnice na dzień/dwa, skurczą się trochę i łatwiej będzie je wgnieść.

A głowica jest chyba z aluminium/siluminum, raczej nie z żeliwa.
glowice rozgrzewa sie kladac ja na palnikach gazowych,kuchenka itp. na ok 20 min.po tym czasie wybijasz je,nie powinno byc z tym problemu.

generalnie nie polecam samemu robienia glowicy,a zaklady specjalizujace sie tym zrobia ci to za ok 300zl(wymiana prowadnic,gniazda,przeszlifowanie zaworow,dotarcie i plaszczyzne glowicy)
nie na palnikach, tylko na plycie grzewczej, albo w piecu
oemowe prowadnice sa zeliwne i latwo je rozwalic jak sa juz stare

oddaj glowice do warsztatu, ktory zajmuje sie takimi rzeczami, latwo to zniszczyc

ps.
cala procedura bardzo dokladnie opisana jest w manualu serwisowym. link przewijal sie juz wielokrotnie przez forum.
ok dzieki ziomy za rady
bedzie robione w zakladzie niema sensu sie meczyc , bo z wprasowywaniem lepiej zeby to juz robila firma i wsio bylo tip top
ja 8 musialem rozwiercac nic nie pomagalo zadne grzenie itp.