Witam, przyszedł czas wymiany klocków i mam dylemat. Póki co w aucie są oryginalne klocki nissin/honda, hamują słabo i to mimo w miarę dobrego poziomu okładziny.

Stanąłem przed wyborem klocków FERODO DS2000/Performance za 300pln i DS2500 za 400pln.
Czy ktoś miał doświadczenie z tymi klockami, zwłaszcza z DS2500, DS2000 miałem, hamują fajnie, ale nie są zbyt trwałe.

Z tego co wiem DS2500 są niby trwalsze, ostrzejsze i całkiem nieźle współgrają z oryginalnymi tarczami, ale czy jest to warte dopłaty?

Wolałbym wybierać między tymi dwoma klockami.
Skąd przypuszczenie, że D2500 są trwalsze niż DS Performance? Bzdura. I, że DS Performance są nie trwałe? Kolejna. EP3 u brata już dojeżdzają do 20.000km, a jeszcze trochę ich zostało. Jedne i drugie bardzo dobrze współgrają z seryjną tarczą. Jeżeli nie jeździsz na tor typu poznań to zdecydowanie DS Performance wystarczy. DS2500 lepiej hamuje fakt, ale potrafią czasami kurewsko piszczeć i nie słyszałem, żeby komuś starczyły na dłużej niż 8.000-10.000km...
DS2000/Perf. miałem w Pugach 206 i 406. Tam starczały średnio na 25kkm. W A6 co wymiana oleju to nowe klocki, masakra. Może to przez nawiercane tarcze, ale nie wiem.

DS2500 pewnie piszczą, kiedy nie są rozgrzane wcale?
O trwałości innej powiedział mi gość od hamulców, zawsze od niego klocki brałem. Że niemalże 2x większa. Nie wiem, serio.
Czasem dość mocno upalam auto, ale nie na torze.

Jednak nie chciałbym, żeby hamulce mi się skończyły Przy 200 km/h np., a tak miałem ostatnio...
W A6 co wymiana oleju to nowe klocki, masakra. Może to przez nawiercane tarcze

a moze tez przez wage samochodu...
ja mam u siebie ds2500 i zrobione jakies 15000 + jeden poznan i jest git!! Tyle ze nie wiem jak z seryjna tarcza one graja, z tego co slyszalem troche kiepsko, ja mam u siebie brembo.

Ale fakt jest jeden kurew.sko piszcza!! de tego stopnia ze przynajmniej raz na jakis tydzien-dwa goscie na swiatlach otwieraja szyby i mowie zebym klocki zmienil bo chyba juz na samej blaszce jade
Ale fakt jest jeden kurew.sko piszcza!! de tego stopnia ze przynajmniej raz na jakis tydzien-dwa goscie na swiatlach otwieraja szyby i mowie zebym klocki zmienil bo chyba juz na samej blaszce jade



Oj tam od razu piszcza. Widac, ze nie miales Carbon Lorrainow
Ja mam DS2500 na tanim gładkim EBC i klocki spisują się rewelacyjnie (gorzej oczywiście z tarczą). Przejździłem parę imprez i bardzo wolno znikają w porównaniu do Red Stuffów które miałem wcześniej. Fakt że auto ma niską masę (ok 900kg). Do tego nic nie piszczą na tej tarczy...
Staremu założyłem z kolei DS Performersy do Sti i po mocnym traktowaniu lubią piszczeć (z tarczą Brembo nacinaną) tak ze to różnie bywa z tym piszczeniem...