Nie tylko bajka


Nie tylko bajka - Wladimir Propp,

Warszawa, 2ooo

Folkl. To dla P. rytuał, kult, obrzed, religia, dostepne badaniom dzieki utrwaleniu ich w roznogatunkowej tworczosci slownej, a zwlaszca w jej budulcach: obrazach, tematach, fabulach, motywach, postaciac etc. Wszelkie te zachowania obrzedowe przechowal jezyk i po odpowiednich zabiegach można je dostrzec w txtach folklorystycznych. Txty te nie sa odwzorowaniem rzeczywistosci, a raczej jej transformacja, sa wytworem swiadomosci ludowej ( nie zaś empirii).

Koncepcja P. dotyczy nie tylklo folkl. Ale caloksztaltu literatury. Wskazuje na (1)obrzedowa geneze utworow artystycznych . Pokazuje to co wspolne i powtarzalne w wielu kulturach (dlatego zwstawia w tej ksiazce mity Eskimosow, rosyjskie i te pochodzace z Indii, serio!). Ponadto obala teorie txtu rozumianego jako calosc, bo txty folkl. z natury rzeczty sa uwiklane w kontexty, (2)otwarte na txty je poprzedzajace i te które nastapia po nich. Wlasnie proppwska „PALEONTOLOGIA” (jak sam ja nazywal) jest praca nad rekonstrukcja prahistorii txtow, w ktorej kryje się (3)pre-txtualna ( i finalnie: nietxtuala) natura. Te badania skupiaja się jednak nie na chronologii, a raczej podobienstwie systemowym.

Nie badał „chwytow” kompozycyjnych, miał je w dupie. Interesowało go odtworzenie systemu reguł rzadzacych ta poetyka. Tylko tak zdolal okreslic swoistosc bajki, odroznic ja od innyc, podobnych gatunkow i przedstawic jej historyczny rodowod, a potem badal zaleznosc miezdy budowa i funkcjami txtu a srodowiska spol. Umilowal sobie:

BAJKA- archiwum w którym przetrwaly relikty historycznej przeszlosci, oraz interpretujacej ja swiadomosci owczesnej (zbiorowej, nie historycznej). Jest swoistym zapisem madrrosci przekazywanej przez pokolenia i utrawlajacym wartosci elementarne gatunkiem. Podkreslal tez ludycznosc bajek.

BAJKA- nie ma zadowalajacej definicji, ale zgodnie z definitio fit per genus proximum et differentia specifica (definicja powstaje przez wskazanie gatunku nadrzednego oraz cech specyficznych) :