1171


Spotkanie 11 (wykłady 31-33) [15.12.2007]

Świadomość

1. Potoczne i filozoficzne spojrzenie na świadomość

2. Sposób traktowania świadomości w różnych kierunkach psychologicznych

3. Wybrane informacje o bardziej współczesnych głosach w dyskusji nad rolą świadomości

w życiu ludzi

4. Szczególne stany świadomości

1. Potoczne i filozoficzne spojrzenie na świadomość

Stwierdzenie, że człowiek ma świadomość, oznacza potocznie, że człowiek jest przytomny (w przeciwieństwie do stanu nieprzytomności), czuwa (w przeciwieństwie do stanu snu), wie, co się wokół niego i w nim dzieje (w przeciwieństwie do stanu braku orientacji w sytuacji zewnętrznej i stanie wewnętrznym). Dodajmy, że świadomość tak rozumiana nie różni człowieka od zwierząt.

Współczesny (ur. w 1959 r.) polski filozof Robert Piłat (1993, s. 4-5) uważa, że potoczne pojęcie świadomości jest zbyt wieloznaczne, aby można było je wykorzystać w analizie filozoficznej. Według Piłata, patrząc z filozoficznej perspektywy, za tezą, że człowiek jest świadomy, ukryte jest często założenie, że człowiek jest istotą autonomiczną („jego świadome przeżycia mają charakter osobowy i twórczy”), istotą wolną („jego świadome przeżycia i akty są niezdeterminowane”), istotą odpowiedzialną („bycie świadomym pozwala człowiekowi pozostawać panem swoich czynów, antycypować ich skutki i nakierowywać je na pewne wartości”).

W swej książce „Czy istnieje świadomość?” R. Piłat (1993, s. 4-5) pisze: „[Pojęcie świadomości jest] metaforą odwołującą się do obrazu przestrzeni, czy miejsca, do którego coś wchodzi, przebywa w nim i z niego wychodzi - mogą to być idee, wrażenia czy sensy (...), zawsze jednak świadomość jawi się jako pewien realny lub idealny przedmiot w obrębie innego przedmiotu, jakim jest istota ludzka. Ta metafora, chociaż odgrywa ważną rolę w języku potocznym, wydaje mi się filozoficznie zwodnicza. Pragnę (...) uzasadnić następujące przekonanie: Nie istnieje żaden osobny przedmiot, któremu w nowożytnej tradycji psychologicznej i filozoficznej nadano nazwę `świadomość' ”. Krótko mówiąc, R. Piłat uważa traktowanie świadomości jako przestrzeni za pozbawione sensu. Stąd jego szokująca dla psychologów przecząca odpowiedź na pytanie, czy istnieje świadomość.

Metafora świadomości jako przestrzeni, obszaru, w którym mogą się znaleźć pewne doznania czy myśli, była najbardziej eksponowana przez klasyczną psychoanalizę Freuda. Freud w swym „topograficznym modelu psychiki” nazywał region będący domeną świadomości sferą „ego” (ja).

Jak się wydaje, również psycholodzy traktujący świadomość jako „pole uwagi”, ewentualnie „magazyn pamięci krótkoterminowej”, skłonni są akceptować metaforę świadomości jako przestrzeni, do której informacje wchodzą i którą opuszczają.

2. Sposób traktowania świadomości w różnych kierunkach psychologicznych

Psycholodzy XIX wieku (psycholodzy klasyczni) w rozważaniach teoretycznych zastanawiali się, czy świadomość można „rozłożyć na czynniki pierwsze”, w badaniach empirycznych próbowali mierzyć zjawiska świadomości (siłę wrażeń, liczbę zapamiętanych informacji, itd.).

Ważnego rozróżnienia dokonał William JAMES (zob. MI 1-2, s. 9; MI 3-4, s. 4; MI 10, s. 1 oraz 17). W swym fundamentalnym dziele „Zasady Psychologii” (1890, rozdz. X, pt. „Świadomość siebie”) JAMES rozróżniłja empiryczne czyli [obraz ] mnie („me”) orazczyste ja(„I”). Współcześni autorzy nawiązują do tego podziału, wyróżniając „ja przedmiotowe” i „ja podmiotowe (np. Bobryk, 1981; Greenwald i Pratkanis, 1988).

Psycholodzy postaci włączyli się do dyskusji na temat podstawowych jednostek świadomości, formułując tezę, że są to jednostki duże (percepcyjne całości, obrazy spostrzeżeniowe) a nie małe (wrażenia). Spostrzegane elementy są rezultatem wtórnej analizy większych całości. Szersza refleksja nad świadomością i jej rolą w życiu człowieka nie była jednak przez psychologów postaci podejmowana.

Zarówno psycholodzy klasyczni jak psycholodzy postaci uważali zjawiska świadome za uprawniony przedmiot zainteresowania psychologii, zaś samoobserwację własnych przeżyć czyli introspekcję za uprawnioną metodę badawczą.

Behawioryści zakwestionowali możliwość obiektywnego badania świadomości i lansowali tezę, że przedmiotem psychologii są prawa rządzące zachowaniem się.

Psychoanalitycy podważali tezę o kluczowej roli świadomości, argumentując że podstawowe siły napędowe psychiki są nieświadome.

Sferą ego zainteresowała się Anna FREUD, która rozwinęła koncepcję mechanizmów obronnych ego. W materiałach informacyjnych do Spotkania 3: „Szkoły w psychologii (..)” na str. 5 jest mowa o takich mechanizmach obronnych jak wyparcie, projekcja, racjonalizacja.

Zainteresowanie dla sfery ego przejawiali również psychoanalitycy, których podejście nazwano „psychologią ego”. Należał do nich między innymi Heinz HARTMANN (1984 - 1970), twórca pojęcia „siły ego”. Silne ego ma człowiek, który nie jest uwikłany w konflikty związane z realizacją popędów, lecz rozwija się (dąży do sukcesów, myśli racjonalnie, ma dążenia altruistyczne, potrzeby estetyczne itd.). Hartmann, wraz z dwoma innymi „psychologami ego” Ernstem KRISEM i Rudolfem LOEWENSTEINEM, wprowadzili do języka psychologii termin „regresja w służbie ego”. Zjawisko to polega na ujawnianiu zachowań niedojrzałych („regresja” to cofanie się wstecz) po to, by uzyskać jakieś korzyści, np. dorosła kobieta zaczyna szlochać, by mąż kupił jej nowe buty. Więcej informacji na temat „psychologii ego” można znaleźć np. w rozdziale Krystyny Drat-Ruszczak (2000, s. 624-627) lub Mirosława Kofty (1976 / 1993).

Brytyjski pediatra i psychoanalityk Donald WINNICOTT (1896 - 1971) [czytaj: Łynikot] głosił, że jeśli dziecko ma matkę, która dobrze opiekuje się nim, rozwija się w nim prawidłowa świadomość własnej osoby, „prawdziwe ja(true self), a jeśli matka nie jest „wystarczająco dobrą matką („mother not good enough”) u dziecka powstaje zniekształcona świadomość własnej osoby - „fałszywe ja (false self).

Psycholodzy humanistyczni ponownie „odkryli” znaczenie wyłącznie ludzkich form świadomości związanych z autorefleksją, twórczością, dążeniem ludzi do realizacji pełni swych możliwości (samorealizacja). Carl ROGERS podkreślał, że człowiek byłby w pełni zdrowy, gdyby w jego JA odzwierciedliła się całość tego, czego doświadczał. Taki idealny stan rzeczy jest trudny do osiągnięcia, ale sprzyja mu okazywanie bezwarunkowej akceptacji przez rodziców i inne bliskie osoby (Kość, 1976 / 1993).

Psycholodzy poznawczy, widząc w umyśle narzędzie poznawania świata, musieli ponownie zająć się świadomymi przeżyciami człowieka i ich relacją do procesów nieświadomych. Ten wątek sygnalizowany jest w punkcie 3.

.

.

.

.

.

3. Wybrane informacje o bardziej współczesnych głosach w dyskusji

nad rolą świadomości w życiu ludzi

W roku 1977 Richard NISBETT [czytaj Nisbet] i Timothy WILSON [czytaj Łylson] opublikowali bardzo głośny artykuł: Mówimy więcej niż możemy wiedzieć: słowne relacje na temat procesów umysłowych (Telling more than we can know: verbal reports on mental processes). Polskie tłumaczenie tego artykułu znajduje się w książce pod redakcją Tadeusza Tyszki (1995).

Jak podaje T.Wilson w wykazie swoich publikacji dostępnym na jego stronie internetowej, artykuł ten został zaliczony przez amerykański Instytut Informacji Naukowej do „klasycznych” na podstawie dużej liczby jego cytowań. Strona internetowa Timothy Wilsona ma adres: http://www.people.virginia.edu/~tdw/. Spis publikacji tego autora jest pod adresem: http://www.people.virginia.edu/~tdw/VITA.pdf [Dostępność danych na obu stronach sprawdziłem 11.05.2006]

Nisbett i Wilson starali się w swoim artykule wykazać, że ludzie czasami nie uświadamiają sobie własnych reakcji; a także bodźców, które wywołały daną reakcję i (w konsekwencji) nie uświadamiają sobie niektórych związków między bodźcami a swymi reakcjami.

Trudno mi wyrokować na temat stopnia, w jakim Państwo poczuliby się przekonani do tez autorów wynikami badań, jakie cytują oni w swym artykule, ale faktem jest, że artykuł Nisbetta i Wilsona stał się istotnym bodźcem do refleksji i badań na temat roli świadomości (pisze na ten temat np. Wojciszke, 1980). Ja miałem wrażenie, że autorzy przedstawili niewiele „mocnych” dowodów dla swego stanowiska. Tym niemniej pewne wyniki badań, jakie opisali, były interesujące.

Jedno z relacjonowanych przez nich badań (autorstwa Goethalsa i Reckmana) wykazało, że amerykańscy uczniowie, którzy pod wpływem perswazji zmienili swe zdanie w sprawie wożenia dzieci czarnoskórych i białych tymi samymi autobusami, nie zapamiętali własnych odpowiedzi w kwestionariuszu postaw wobec segregacji rasowej. Natomiast zapamiętali swe odpowiedzi ci uczniowie, którzy nie zmienili zdania pod wpływem perswazji (por. Tyszka, 1995, s. 70-71).

Inne ciekawe badanie (Nisbetta i Wilsona) wykazało, że osoby, które mogły wybrać jedne z kilku rodzajów pończoch ułożonych przed nimi w szeregu, preferowały zwykle te pończochy, które były położone po prawej stronie jako ostatnie w szeregu. Osoby wybierające pończochy nie zdawały sobie sprawy z tego, że kierowały się miejscem, w którym położone były pończochy (por. Tyszka, 1995, s. 86).

W roku 1980 ukazał się artykuł Anthony'ego GREENWALDA [czytaj Grinłolda] pt. Totalitarne ego. Zmyślanie i poprawianie obrazu własnego życia. Autor przedstawił w tym artykule pogląd, że JA to uporządkowana wiedza na temat własnej osoby. Wiedza ta nie jest stabilna, lecz jest stale zapisywana na nowo i zniekształcana w trakcie tego procesu. Zniekształcenia te wynikają z faktu, że ludzie mają następujące skłonności:

- egocentryzm - ludzie przypisują sobie większą rolę w wydarzeniach niż faktycznie odegrali,
-
skupienie na korzystnych wynikach - po sukcesie ludzie wierzą we własne zasługi, po porażce wolą nie dostrzegać swojej odpowiedzialności; ludzie lepiej pamiętają sukcesy niż porażki,

- konserwatyzm - ludzie przywiązują się do swych wcześniejszych przeświadczeń,

- ważność pierwszych doświadczeń - ludzie lepiej pamiętają te informacje na dany temat, z którymi zetknęli się w pierwszej kolejności.

Sposób, w jaki wiedza o sobie jest gromadzona, przypomina, zdaniem Greenwalda (1980), rządy totalitarnego reżimu, stąd tytuł jego artykułu. To, w co człowiek angażuje się, wpływa na sposób interpretowania sytuacji („władza ma zawsze rację”). Człowiek dąży do tego, by mieć poczucie wpływu na zdarzenia, pozytywną samoocenę, poczucie spójności w obrębie swej wiedzy o świecie. Ludzie zwykle wierzą, że „jest sprawiedliwość na świecie” i jeśli będą się starać, to uzyskają to, na czym im zależy. Taki sposób działania JA utrwalił się, zdaniem Greenwalda, w procesie ewolucji, ponieważ ułatwiał przetrwanie.

Wspomniany wyżej Anthony GREENWALD i Anthony PRATKANIS (1984, polskie tłumaczenie 1988) rozróżnili w nawiązaniu do W. Jamesa (zob. wyżej, punkt 2) proceduralne JA PODMIOTOWE i deklaratywne JA PRZEDMIOTOWE. Na temat pamięci (wiedzy) proceduralnej i deklaratywnej piszę w Materiałach do Spotkania 6: Pamięć.

Anthony GREENWALD i Mahzarin BANAJI (czytaj: Banadżi, autorka urodzona w Indii) w artykule z roku 1995 argumentują, że ludzie o nietolerancyjnych postawach mogą nie wiedzieć o tym, że mają takie postawy. Greenwald opracował metodę do badania tzw. postaw utajonych.

A. Greenwald (1986) znany jest także jako autor teorii samooszukiwania się.

W latach 70-ych uzyskała rozgłos tzw. „teoria przedmiotowej samoświadomości” (tak ją określa Bogdan Wojciszke, 1986, s.42). Teorię tę (theory of objective self-awareness) ogłosili Thomas DUVAL [czytaj: Djuwal] i Robert WICKLUND [polscy psycholodzy na ogół wymawiają to nazwisko: Łiklund]. Autorzy ci (Duval i Wicklund, 1972) zajęli się zjawiskiem koncentrowania przez człowieka uwagi na samym sobie (zjawiskiem autokoncentracji, zwiększonej samoświadomości). Duval i Wicklund zauważyli, że bodźcem do takiego skupiania uwagi na sobie, jest na przykład widzenie własnego odbicia w lustrze. W związku z tym badacze często posługiwali się w swych badaniach lustrem; umieszczali je tak, by człowiek mógł się w nim zobaczyć. Okazało się, że ludzie zaczynają myśleć wtedy nie tylko o swym wyglądzie, ale również o swych cechach psychicznych. Ludzie o zwiększonej samoświadomości bardziej przestrzegali akceptowane przez siebie normy postępowania. Bogdan WOJCISZKE (1986, s. 87-97) stwierdził, że badani przez niego kandydaci na studia postępowali najbardziej zgodnie ze swoim poglądem na uczciwość wtedy, jeśli spełnione były dwa warunki: po pierwsze, osoby te miały wyraźnie sprecyzowany obraz idealnego ja (Wojciszke nazywał takie osoby „idealistami”) oraz po drugie, osoby te eksperymentator skłonił poprzez zlecenie pewnych zadań do myślenia na temat siebie samych (Wojciszke nazywał takie warunki badania - „silną aktywizacją struktury `ja'”; można by też powiedzieć, że miała w tych warunkach miejsce u badanych silna autokoncentracja lub zwiększona samoświadomość). W ten sposób z badań Bogdana WOJCISZKE wynika jednoznacznie, że nasilenie autokoncentracji (samoświadomości) ma wyraźny wpływ na postępowanie.

Opracowano kwestionariusze do mierzenia skłonności do autokoncentracji. Autorem pierwszego z nich zwanego Skalą Samoświadomości jest Allan FENIGSTEIN i współpracownicy (Self-Conscioussness Scale, 1975). W Skali tej rozróżnia się samoświadomość prywatną (skłonność do skupiania się na swych stanach wewnętrznych) i samoświadomość publiczną (skłonność do koncentrowania uwagi na tym, jakie wrażenie sprawia się na innych).

Wśród polskich naukowców samoświadomością zajmował się Zbigniew ZABOROWSKI. (1926-2006). Był on w ostatnim okresie życia profesorem WSFiZ. Autor ten, w wielu swych publikacjach (np. Zaborowski, 1989, 2000) przedstawił rozróżnienie 4 form samoświadomości. U niektórych ludzi jedna z form samoświadomości może mieć przewagę nad innymi formami. Ludzie, u których dominuje tzw. „samoświadomość indywidualna”, odnoszą to, co się dzieje wokół nich, do swoich potrzeb, emocji i postaw. Ludzie o przewadze tzw. „samoświadomości zewnętrznej skupieni są na swoich relacjach z innymi osobami, troszczą się o to, jak ich spostrzegają inni. Ludzie, których cechuje głównie tzw. „samoświadomość obronna”, czują się zagrożeni, reagują lękiem lub złością na wydarzenia. Ludzie odznaczający się silną tzw. „samoświadomością refleksyjną”, skłonni są do rozważań, interesują się zjawiskami ogólnymi, mają silne potrzeby poznawcze. Opracowano skalę do badania czterech wymienionych tu form samoświadomości (Zaborowski i Oleszkiewicz, 1987,1988).

Dalsze informacje na temat koncepcji psychologicznych dotyczących świadomości pojawią się w Materiałach Informacyjnych przy omawianiu kolejnych tematów, takich, jak „emocje”, „osobowość” i inne.

Tutaj zwrócę tylko uwagę na występujące w ostatnich latach wzmożone zainteresowanie psychologów akademickich procesami nieświadomymi. Mówi się o nich niekiedy jako o tzw. „automatyzmach (por. Ohme, Jarymowicz i Reykowski, 2001; Jarymowicz i Ohme, 2002).

4. Szczególne stany świadomości

Pod hasłem „szczególne stany świadomości” omawia się na ogół takie zagadnienia, jak: sen, hipnoza, stany związane z medytacją, stany związane z konsumpcją różnych substancji: leków, używek itd.

Poniżej podam pewną liczbę wiadomości związanych z problematyką hipnozy.

Hipnoza znana jest od dawna ( w XIX w. posługiwał się nią m.in. Martin CHARCOT w czasie publicznych pokazów w Paryżu) ale stosunkowo późno zaczęto studiować ją naukowo. Tym niemniej tylko część informacji o hipnozie pochodzi z badań naukowych, część informacji opiera się na poglądach i doświadczeniu praktycznym osób stosujących hipnozę. Nie oznacza to, że naukowcy znają hipnozę lepiej niż praktycy. Potrzebne są oba rodzaje wiedzy.

Najpierw przedstawię listę wybranych prac na temat hipnozy wydanych po polsku (pełne dane na temat tych prac zawiera Bibliografia, część I):

a) prace naukowe:

Wolberg (1975); Siuta (1998, 2000); Niedźwieńska (1993,1994,1997,1998); Niedźwieńska i Siuta (1993); Kratochvíl (1996),

b) prace przeglądowe i popularyzatorskie

Gapik (1984, 2000); Chertok (1989); Rossi (1995); Siuta i Wójcikiewicz (1999),

c) prace typu: „poradnik dla terapeutów”

Chertok (1968); Hunter (2000), Yapko (2000), Staudacher i Hadley (2001)

d) publicystyka

Włodarski, A. i Rychwalska, A. (1999 - tekst w Internecie, zob. Bibliografia, część II).

dwa podejścia do rozumienia istoty hipnozy (zob. Jerzy SIUTA, 1998, 2000):

Pierwsza koncepcja, to tzw. „stanowisko transowe”, inaczej mówiąc, transowa teoria hipnozy. Podejście to, historycznie pierwsze, ujmuje hipnozę jako zmieniony, osobliwy stan świadomości kształtowany przez wypowiedzi („sugestie”) osoby hipnotyzującej. Człowiek w transie hipnotycznym przestaje kierować sobą. Od zarania stosowania hipnozy zwracano uwagę na występowanie takich zjawisk, jak niezwykłe stany mięśni (sztywność), niezwykłe doznania zmysłowe (przeżywanie tzw. halucynacji pozytywnych czyli doznań charakterystycznych dla działania nie występujących obiektywnie bodźców), znieczulenie na bodźce bólowe i różne inne bodźce zmysłowe (tzw. halucynacje negatywne” czyli niesłyszenie, niewidzenie, nieodczuwanie zapachów). Osoby badane, jeśli tak im powie hipnotyzer, stosują się do jego poleceń, już po „oprzytomnieniu” z hipnozy, choć nie zdają sobie sprawy z tego, że powodem ich działania jest polecenie hipnotyzera (polecenia hipnotyzera dotyczące tego, co ma zrobić lub odczuwać osoba zahipnotyzowana po wyjściu ze stanu hipnozy, nazywa się „sugestiami posthipnotycznymi” lub sugestiami pohipnotycznymi”). Często stosowanym przez hipnotyzerów poleceniem jest niepamiętanie tego, co działo się w hipnozie (tzw. amnezja posthipnotyczna ew. „amnezja pohipnotyczna). Niekiedy hipnotyzer poleca osobie hipnotyzowanej, by poczuła się dzieckiem, mówi się wtedy o tzw. „regresji wieku” (cofnięciu się do wcześniejszego okresu życia). Do głośniejszych reprezentantów stanowiska transowego należ Ernest HILGARD (założyciel laboratorium badań nad hipnozą w Uniwersytecie Harvarda, twórca teorii hipnozy nazwanej neodysocjacyjną, zob. Siuta, 1998). Innym przedstawicielem tego stanowiska był Martin ORNE (zmarł w 2000 r., był przez 30 lat redaktorem naczelnym pisma International Journal of Clinical and Experimental Hypnosis). W Polsce bliski temu podejściu wydaje się Lechosław GAPIK (1984, 2000).

Druga koncepcja hipnozy to „społeczno-psychologiczna interpretacja hipnozy” (tzn. interpretacja zakładająca, że hipnoza jest jednym z wielu zjawisk interpersonalnych, jakimi interesują się psycholodzy społeczni). Wspomnianą nazwą posługiwał się się czołowy reprezentant tego podejścia Nicholas SPANOS (zmarł w 1994 r., zob. Siuta, 1998). Zwolennicy tego podejścia widzą w hipnozie swoistą „grę w role” między osobą hipnotyzowaną a hipnotyzującą. Osoba hipnotyzowana zgadza się wyobrażać sobie to, co proponuje jej hipnotyzer, a atmosfera zaufania i rozluźnienia sprawia, że osoba hipnotyzowana tak aktywnie angażuje się w wyobrażanie sobie tego, co mówi hipnotyzer, że chwilami ulega złudzeniu prawdziwości tych wyobrażeń. Podejście to miało swoich poprzedników w osobach „dwóch Teodorów”: SARBINA i BARBERA. W Polsce ku temu stanowisku skłania się Jerzy SIUTA (1998, 2000) oraz Agnieszka NIEDŹWIEŃSKA (1993, 1994,1997,1998).

Autorzy prac, którzy są zarazem osobami stosującymi hipnozę w praktyce, zdają się sytuować poza tym sporem, ich doświadczenia mogą wykorzystywać zarówno zwolennicy jednego jak i drugiego podejścia. Ciekawy jest pogląd Miltona ERICKSONA (1901 -1980), pierwszego przewodniczącego Amerykańskiego Stowarzyszenia Hipnozy Klinicznej. Uważał on, że stan „płytkiej” hipnozy jest powszechnym zjawiskiem, a wejście w taki stan nie wymaga żadnych zabiegów typowych dla hipnotyzowania. Terapeuci wzorujący się na Ericksonie pomagają pacjentom samodzielnie wchodzić w płytkie stany hipnotyczne.

Moim zdaniem, jest tak dlatego, że żadna z wymienionych konkurencyjnych teorii nie może sobie rościć pretensji do wyłączności, ponieważ są sytuacje „płytkiej” hipnozy, które dobrze wyjaśnia teoria społeczno-psychologiczna oraz sytuacje „głębokiej” hipnozy, które lepiej tłumaczy teoria transowa.

Mam też wrażenie, ze zjawiska hipnotyczne będą w przyszłości intensywniej badane, również w laboratoriach, ponieważ mogą stanowić model wielu ważnych zjawisk występujących zarówno w życiu „normalnych” ludzi (np. subcepcja, obronność percepcyjna), jak i u ludzi „zaburzonych” (przypadki psychogennej amnezji, psychogennych zaburzeń percepcji i motoryki). O niektórych ciekawych zjawiskach z tego zakresu piszą Anna HERZYK (2001) i Anna GRABOWSKA (2001).

O praktycznym wykorzystywaniu hipnozy w Polsce piszą autorzy artykułu w Magazynie Gazety Wyborczej [nr 27 (331), 8.08.1999]: Hipnoza: klucz do magazynu rzeczy zapomnianych (Wywiad Artura Włodarskiego i Agnieszki Rychwalskiej z kilkoma osobami zajmującymi się w Polsce hipnozą).

Bibliografia

Bobryk, J. (1981). Społeczne podstawy „Ja podmiotowego”. Warszawa: Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego.

Chertok, L. (1968). Hipnoza. Zagadnienia teoretyczne i praktyczne. Technika. Warszawa: Państwowy Zakład Wydawnictw Lekarskich.

Chertok, L.(1989). Między wiedzą a niewiedzą. Studium hipnozy. Warszawa: Książka i Wiedza.

Drat-Ruszczak, K. (2000). Teorie osobowości - podejście psychodynamiczne i humanistyczne. W: J. Strelau (red.), Psychologia. Podręcznik akademicki (t.2., s. 601 - 652). Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.

Duval, T. S., Wicklund, R. A. (1972). A theory of objective self-awareness. New York: Academic Press.

Gapik, L. (1984). Hipnoza i hipnoterapia. Warszawa: PZWL.

Gapik, L. (2000). Tajemnice hipnozy. Poznań: Interfund

Grabowska, A. (2001). Na styku świadomości i nieświadomości: logiczny świat absurdalnych zjawisk, W: R. K. Ohme , M. Jarymowicz, J. Reykowski (red.) (2001). Automatyzmy w procesach przetwarzania informacji (s.25-41),Warszawa: Wydawnictwo Instytutu. Psychologii PAN i Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej.

Greenwald, A. G.(1980). The totalitarian ego: Fabrication and revision of personal history. American Psychologist, 1980, 35, 603-618.

Greenwald, A.G. (1986). Samowiedza i samooszukiwanie. Przegląd Psychologiczny, 29, 603-618.

Greenwald, A.G., Banaji, M.R. (1995). Utajone poznanie społeczne: postawy, wartościowanie siebie i stereotypy. Przegląd Psychologiczny, 38, 11-63.

Greenwald, A.R., Pratkanis, A. R. (1984 / 1988). Ja jako centralny schemat postaw. Nowiny Psychologiczne, 2, 20-70.

Herzyk, A. (2001). Nieświadomość percepcyjna, poznawcza i emocjonalna z perspektywy neuropsychologii klinicznej, W: R. K. Ohme, M. Jarymowicz, J. Reykowski (red.) (2001). Automatyzmy w procesach przetwarzania informacji (s.42-57),Warszawa: Wydawnictwo Instytutu. Psychologii PAN i Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej.

Hunter, M. (2000). Hipnoterapia. Twórcze podejście. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.

Jarymowicz, M., Ohme, R.K. (red.) (2002). Natura automatyzmów. Dyskusje interdyscyplinarne. Warszawa: Wydawnictwo Instytutu. Psychologii PAN i Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej.

Kofta, M. (1976, wyd. 2 - 1993). Teoria ego. W: T. Szustrowa (red.) Osobowość jako przedmiot diagnozy psychologicznej (s.158-186). Warszawa: Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego.

Kość, Z. (1976, wyd.2 - 1993). Regulacyjna funkcja ja (teoria Rogersa). W: T. Szustrowa (red.) Osobowość jako przedmiot diagnozy psychologicznej (s.96-118). Warszawa: Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego.

Kratochvíl, S. (1996). Hipnoza. Podejście eksperymentalne, Warszawa Wydawnictwo KR.

Niedźwieńska, A. (1993). Autohipnoza - podstawowe problemy teoretyczne i metodologiczne. Przegląd Psychologiczny, 36, 4, 449-460.

Niedźwieńska, A. (1994). Implikacje badań nad hipnozą dla psychologicznych ujęć problematyki podmiotu. Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prace Psychologiczne, 11, 127-136.

Niedźwieńska, A. (1997). Interpretacja danych w badaniach nad hipnozą. W: A. Gałdowa (red.), Hermeneutyka w psychologii, Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Niedźwieńska, A. (1998). Modyfikacja podatności hipnotycznej. Analiza teoretyczna i empiryczna. Kraków: Wydawnictwo Profesjonalnej Szkoły Biznesu.

Niedźwieńska, A., Siuta, J. (1993). Ontogenetyczne uwarunkowania podatności hipnotycznej. Kwartalnik Polskiej Psychologii Rozwojowej, 1, 2, 59-67.

Ohme, R.K., Jarymowicz, M., Reykowski, J. (red.) (2001). Automatyzmy w procesach przetwarzania informacji. Warszawa: Wydawnictwo Instytutu. Psychologii PAN i Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej.

Piłat, R. (1993). Czy istnieje świadomość? Warszawa: Wydawnictwo Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk.

Rossi, E.L. (1995). Hipnoterapia. Psychobiologiczne mechanizmy uzdrawiania, Poznań: Zysk i S-ka.

Siuta, J. (red.) (1998). Współczesne koncepcje w badaniach nad hipnozą. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.

Siuta, J. (2000). Hipnoza. W: J. Strelau (red.), Psychologia. Podręcznik akademicki (t.2., s. 511 - 522.). Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.

Siuta, J., Wójcikiewicz, J.(1999). Hipnoza kryminalna. Kraków: Instytut Ekspertyz Sądowych.

Staudacher, C.,  Hadley, J. (2001). Hipnoza. Sprawdzone techniki. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.

Tyszka, T. (red.),(1995). Czy powrót do introspekcji? Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.

Wojciszke, B. (1980). Ewolucja wyjaśniania poznawczego we współczesnej psychologii społecznej: II. Konsekwencje teoretyczne dla problemu świadomości. Przegląd Psychologiczny, 23, 297-324.

Wojciszke, B. (1986). Struktura „ja”, wartości osobiste i zachowanie. Wrocław: Zakład Narodowy imienia Ossolińskich.

Wolberg, L.R. (1975). Hipnoza. Warszawa: PWN. Biblioteka Problemów, nr 211.

Yapko M. D. (2000). Podstawy hipnozy. Zasady i pojęcia. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.

Zaborowski, Z., Oleszkiewicz, Z. (1988). For the wider context of self-awareness analysis. Polish Psychological Bulletin, 19, 1, 1-12.

Zaborowski, Z.,Oleszkiewicz, Z. (1987). A theory of internal and external self-consciousness. Polish Psychological Bulletin, 18, 1, 51-61.

Zaborowski, Z.(1989). Psychospołeczne problemy samoświadomości. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe.

Zaborowski, Z. (2000). Teoria treści i form samoświadomości. Warszawa: Wydawnictwo Akademickie ŻAK.

1

Dr hab. A.Gołąb, prof. WSFiZ e-mail: andrzejgolab@aster.pl Materiały informacyjne do wykładu: Wprowadzenie do psychologii

studia zaoczne, rok akadem. 2007 / 2008, sem.zimowy Wyższa Szkoła Finansów i Zarządzania w Warszawie

Spotkanie 11, Wykłady 31-33, 15.12..2007 Świadomość Strona 1 z 8



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
1171
AUTOMAT DO PIECZENIA CHLEBA KH 1171
1171
efficient synthesis of tryptamine heterocycles 6 (8) 1167 1171 (1977) [R 1977 08 1167]
1171
Dz U 02 140 1171 Karty charakterystyki substancji niebezpiecznej i preparatu niebezpiecznego (1)
1171
1171
1171
1171
1171
1171
efficient synthesis of tryptamine heterocycles 6 (8) 1167 1171 (1977) [R 1977 08 1167]
rozporzadzenie ke 1171 2009
1171

więcej podobnych podstron