Menu |
buuuuuuusmutna lidka - 22-05-2006 10:35 mój współpisacz wczoraj wieczorem powiedział, że jestem za gruba mam schudnąc do 58 cm w pasie, czyli o 6 cm :roll: w biodrach o 4 :roll: [o nie, nie , nie - nie powiem wam ile tam mam :lol: ] buuuuuuuuuuuu myślałąm, że zartuje, ale teraz mówi, że nie mam wyboru każe mi nawet ćwiczyć :o i pić wodę :cry: :cry: :cry: :cry: smutna lidka - 22-05-2006 10:36 znacie jakieś ćwiczenia na brzuch i biodra?? :cry: Aggi - 22-05-2006 10:40 to straszne :o :o :o a może ON by Cię masował odchudzająco jak taki mądry ??? :lol: ćwiczenia!!!! :o woda - to dobry pomysł, ale szybko wylatuje :roll: smutna lidka - 22-05-2006 10:42 to straszne :o :o :o a może ON by Cię masował odchudzająco jak taki mądry ??? :lol: ćwiczenia!!!! :o woda - to dobry pomysł, ale szybko wylatuje :roll: nie wiem, czy będzie chciał masować takie grubasa :( zapytam Nefer - 22-05-2006 10:42 znacie jakieś ćwiczenia na brzuch i biodra?? :cry: Niiiieeee - ale znam kilka metod na pozbycie sie upierdliwego współpisacza :):) smutna lidka - 22-05-2006 10:44 będize masował dopiero jak schudnę teraz nie chce smutna lidka - 22-05-2006 10:45 znacie jakieś ćwiczenia na brzuch i biodra?? :cry: Niiiieeee - ale znam kilka metod na pozbycie sie upierdliwego współpisacza :):) serio?? ja nie znam żadnego skutecznego sposobu na to Aggi - 22-05-2006 10:54 właściwie to dlaczego zgadzasz się na tyranię? 58 cm w pasie? :o A ile Ty masz wzrostu Kochana? Najłatwiej się okiełznać jak lodówka pusta... wyrzuć wszystko i się rozsiądź :lol: zielonooka - 22-05-2006 10:55 Lidka - odchudzanie i cwiczenia super rzecz - i ja generalnie je popieram :wink: ale... takie ultimatum - to powiem szczerze bylo by mi bardzo bardzo przykro..... gdyby moj "wspolspacz" tak powiedzial :o :cry: zawsze mozna delikatnie przeciez...zasugerowac odchudzanko... pytanie mam : cz wspolpacz sam prezentuje nienaganna figure? wypielegnowany jest i pachnacy??? wloski usuwa z uszu i goli sie starannie zeby delikatnej twojej skory nie drapac? jak nie to niech spada na drzewo :evil: i siedzi cicho takie "warunki niepodlegajace negocjacjom" to tylko ideały moga stawiac ps. seks jest dobry... niejedzenie po 18 (niczego) jest swietne!!!! wogole wywalasz z diety weglowodany - makarony ziemniaki , jasne pieczywo i slodycze - czyli jemy chude miesko i warzywa (z owocami bardzo ostroznie bo kaloryczne) niestety 0 alkoholu (bardzo tuczy - sprawdziłam :cry: ) silownia , basenik - zwl ten ostatni - rewelacyjnie odchudza a jak nie masz czasu na fitness albo silownie to moge ci wyslac takie 3 fajne filmiki ABS - kazdy po 8 minut na ksztaltowanie: pupy, bioder i brzuszka :wink: ps. 2 schudnij i daj wtedy temu "swojemu" popalić :evil: :wink: zielonooka - 22-05-2006 11:02 aha! te filmiki trwaja po 8 minut wiec krociutko ale trzeba je cwiczyc codziennie :wink: ps. ja jestem osoba ktora wiecznie sie odchudza - ale mam takie "fale" raz jest ok, raz ciut za duzo mnie :( ale bez wzgledu na to jaki stan prezentuje zawsze marudze ze "jestem gruba" (choc nie jestem "gruba" nigdy a tylko czasem "nienajszczuplejsza" :wink: ) no i zawsze jacys tam wspolspacze goraco na te moje marudzenie protestowali - ze nie... ze jest ok, ze sie wyglupiam (nawet jak mnei bylo tak ciut wiecej i pare kg przydaloby sie zrzucic) ale do dzis pamietam takie cos : jak zwykle rzucilam "eee... a bo ja jestm taka gruba" a facet (odruchowo bo zapomnial ze ma protestowac :lol: ) mi odpowiedział: "nie martw sie Kochanie, ja też" :wink: " :lol: :lol: :lol: i pamietam - rany jak mi bylo wtedy przykro!!!!! :( :( :( ze nie zaprotestowal :lol: jak zwykle - caly wieczor mialam humor skopany i 3 nastepne tez (a przeciez to i tak bylo bardzo delikatnie i w sumie "przez zagapienie " wiec naprawde nie wyobrazam sobie co bym zrobila gdyby mi sie trafil taki "tyran" jak Twoj :-? :o ) :o smutna lidka - 22-05-2006 11:05 wzr 170 pomyliłam sie wczesniej w obliczeniach - w biodrach mam sch. 5 a nie 4 mój współpisacz ma idealną figurę ale to bez znaczenia chodzi o to, że jak już nawet on mowi, ze jestem za gruba, to jestem :cry: póki co łudziłam się, że może nie jestem :lol: smutna lidka - 22-05-2006 11:09 Zielona to nie współspacz, a współpisacz :lol: oczywiście, że współspaczom nie wolno mówić takich rzeczy współpisacze mogą wszystko koniecznie wyślij mi te filmy :******** wystarczy oglądac 8 min dziennie, tak? :roll: :lol: zielonooka - 22-05-2006 11:11 mój współpisacz ma idealną figurę ale charakterek juz chyba gorszy.... :-? 58 w pasie :o ???? idealne to te 60 cm (chcialabym tyle miec :lol: ) Lidka - masz dokladnie taki sam wzrost jak ja - to tajemnica ile wazysz? jak cos to napisz na prv (przysiegam ze sie nigdy nie wygadam :wink: ) chcesz te filmiki czy ni? zielonooka - 22-05-2006 11:14 Zielona to nie współspacz, a współpisacz :lol: oczywiście, że współspaczom nie wolno mówić takich rzeczy współpisacze mogą wszystko koniecznie wyślij mi te filmy :******** wystarczy oglądac 8 min dziennie, tak? :roll: :lol: aaaaa!!!!! a to ok bo zamarłam ze towarzysz zycia ci tak powiedział wspolpisacz mogł :lol: filmiki wysle ;) ale w domu mam - niestety trzeba powtarzac wszystko co ludziki pokazuja na ekranie :lol: :lol: :lol: i nie 8 minut a 8 x 3 :D ja takiej mobilizacji to zeby w domu cwiczyc to nie mam :-? musze zaplacic za silownie albo basen - dopiero wtedy nie to mobilizuje :roll: Nefer - 22-05-2006 11:17 ja bym pogoniła......... :evil: :evil: :wink: Fakt, że dziś znów zapięłam się na dziurkę dalej - nie wiem co się dzieje :o Co tydzień jedna dziurka paska ubywa. Ukułam teorię, że pasek się rozciąga, bo to niemożliwe, żebym tak chudła ( szczególnie, że do mojego standardowego jadłospisu - czyli czekolady - doszły ostatnio lody :oops: :) smutna lidka - 22-05-2006 11:17 mój współpisacz ma idealną figurę ale charakterek juz chyba gorszy.... :-? 58 w pasie :o ???? idealne to te 60 cm (chcialabym tyle miec :lol: ) Lidka - masz dokladnie taki sam wzrost jak ja - to tajemnica ile wazysz? jak cos to napisz na prv (przysiegam ze sie nigdy nie wygadam :wink: ) chcesz te filmiki czy ni? 58 kg 60 cm jest idealne jak sie ma metr osiemdzesiąt :lol: chce filmiki chce dz charakterek też ma ok :) smutna lidka - 22-05-2006 11:20 a w ogóle, to on zamierzał założyć wątek "problem - jak przypilnować grubaska by się pocieńkował" ale chyba się was teraz boi :lol: :lol: :lol: hah mogłam mu nie mówić, że też zakładam :wink: tekt - 22-05-2006 11:27 znacie jakieś ćwiczenia na brzuch i biodra?? :cry: Niiiieeee - ale znam kilka metod na pozbycie sie upierdliwego współpisacza :):) serio?? ja nie znam żadnego skutecznego sposobu na to ja znam zdradzę za 5 zł [/b] Nefer - 22-05-2006 11:28 a w ogóle, to on zamierzał założyć wątek "problem - jak przypilnować grubaska by się pocieńkował" ale chyba się was teraz boi :lol: :lol: :lol: hah mogłam mu nie mówić, że też zakładam :wink: I dobrze - bo przyjedziemy :evil: :evil: :evil: nie ma nic gorszego jak wściekła grubaska :):) kofi - 22-05-2006 11:28 Może ja jestem jakaś mało inteligentna. Ale jak to jest współpisacz, to co mu do twojego pasa i bioder? A 58 w pasie to chyba miałam ostatnio w dzieciństwie. Ale ja to już w ogóle jestem taka gruba jak nigdy :oops: (widzisz: hej, hej, hej, inni mają jeszcze gorzej :wink: ). A może jesteś modelką? Ale i tak podobno teraz są modne okrąglejsze (tzn takie już nie rozmiary dziecięce, ale 34 albo naaawet 36 :wink: ) Zielonooka Ty tak z tymi filmikami stosujesz metodę małych kroczków: najpierw filmiki po 8 minut (miałam nadzieję, że wystarczy obejrzeć :wink: ), potem że to jednak trzeba wszystko zrobić, a teraz że to jednak codziennie i 3 razy 8... :roll: zielonooka - 22-05-2006 11:28 a w ogóle, to on zamierzał założyć wątek "problem - jak przypilnować grubaska by się pocieńkował" ale chyba się was teraz boi :lol: :lol: :lol: hah mogłam mu nie mówić, że też zakładam :wink: I dobrze - bo przyjedziemy :evil: :evil: :evil: nie ma nic gorszego jak wściekła grubaska :):) buahahahaaa Nefer jako "grubaska" hieheiheiehieheiee dooobre :lol: smutna lidka - 22-05-2006 11:29 znacie jakieś ćwiczenia na brzuch i biodra?? :cry: Niiiieeee - ale znam kilka metod na pozbycie sie upierdliwego współpisacza :):) serio?? ja nie znam żadnego skutecznego sposobu na to ja znam zdradzę za 5 zł [/b] a chcesz, żebym go poznała?? :) tekt - 22-05-2006 11:29 [quote="zielonooka"]aha! te filmiki trwaja po 8 minut wiec krociutko ale trzeba je cwiczyc codziennie :wink: po ocenzurowaniu? a co na to PiS? tekt - 22-05-2006 11:36 będize masował dopiero jak schudnę teraz nie chce a w którym kierunku masował będzie? bo może to ma znaczenie ... i można przed kuracją? czytałem w Claudii że ma ... zielonooka - 22-05-2006 11:39 Kurna ...to ja sie tez bede odchudzac a co!!!! :D ale dla siebie:P :wink: mam 170 cm i waze 59 -60 kg ( i nie uwazam zeby to bylo "za duzo" :-? moim zdaniem w sam raz :wink: ) fakt ze czasem w porywach nawet do 64-65 ( :oops: ) i to juz "widac" i wtedy wg samej siebie "jestem grubas" - i ale faktem jest ze wyzsze osoby maja lepiej bo nawet te dodatkowe 4-5 kg jest mniej widoczne :wink: 58 cm w pasie to nigdy nie miałam :( :( :( :cry: (no moze jak Kofi w dziecinstwie :lol: - ale ja to chyba b. wczesnym :wink: :lol: ) najmniej w zyciu wazylam na 1-2 roku studiów (stresiki a nie odchudzanie) - ok 50- 53 kg i to juz było przegiecie w druga strone :-? ps. nawet jak schudne to zawsze mam "tyłek" i te cholerne biodra :evil: wrrrr.... jak wiekszosc ludzi tyje zima a chudne na wiosne *** *** hiehieheiehie ale spowiedz jak w klubie AA ("nazywam sie ...i jestem ...") ps. niech wspolpisacz zaklada watek - mial odwage ci powiedziec niech ma odwage stanac "oko w oko" z nami :wink: :D smutna lidka - 22-05-2006 11:43 będize masował dopiero jak schudnę teraz nie chce a w którym kierunku masował będzie? bo może to ma znaczenie ... i można przed kuracją? czytałem w Claudii że ma ... no jak w claudii... to chyba poszukam sobie do masowania jakiegoś nowego współpisacza, co lubi grubaski :-? kofi - 22-05-2006 11:43 Może ten współpisacz w tym swoim wątku, niech zaprezentuje figurę idealną (własną!), żeby mniej więcej było wiadomo do czego zmierzać. :roll: smutna lidka - 22-05-2006 11:49 Może ten współpisacz w tym swoim wątku, niech zaprezentuje figurę idealną (własną!), żeby mniej więcej było wiadomo do czego zmierzać. :roll: myślisz, ze bym dobrze wyglądała mając 115 w biście?? :roll: kofi - 22-05-2006 11:54 Może ten współpisacz w tym swoim wątku, niech zaprezentuje figurę idealną (własną!), żeby mniej więcej było wiadomo do czego zmierzać. :roll: myślisz, ze bym dobrze wyglądała mając 115 w biście?? :roll: Przy 58 cm w pasie, to właśnie chyba byłaby figura a'la Barbi (przynajmniej taka, którą ja miałam, teraz są może bardziej proporcjonalne) Żelka - 22-05-2006 11:54 58 cm w pasie!!!! :o A to co na smyczy chce Cię prowadzić czy co? :lol: 58cm w pasie, to nawet po wyjęciu całych wnętrzności się nie uda... O ja jestem chuda ale do 58cm mi daleko. I cale szczęście. Teraz to mnie ledwo widać a w takim przypadku można mówić już o niewidzialności... :wink: No chyba, ze się ma z 120cm wzrostu... :D ale tytuł wątku pasuje. Ja tez mowie.., buuuuuu marcin_budowniczy - 22-05-2006 11:56 znacie jakieś ćwiczenia na brzuch i biodra?? :cry: Niiiieeee - ale znam kilka metod na pozbycie sie upierdliwego współpisacza :):) Powiedz mu, ze schudniesz 10 cm w dwa dni jeśli on sobie wydłuży połowe tego w pół roku :lol: smutna lidka - 22-05-2006 11:56 58 cm w pasie!!!! :o A to co na smyczy chce Cię prowadzić czy co? :lol: nie wiem, może by chciał... :wink: zielonooka - 22-05-2006 12:12 znacie jakieś ćwiczenia na brzuch i biodra?? :cry: Niiiieeee - ale znam kilka metod na pozbycie sie upierdliwego współpisacza :):) Powiedz mu, ze schudniesz 10 cm w dwa dni jeśli on sobie wydłuży połowe tego w pół roku :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: smutna lidka - 22-05-2006 12:14 Marcin... :cry: Majka - 22-05-2006 12:25 co sie tak dajesz terroryzować? Lidka, to kobiety rządzą. Glowa do góry. Masz figure super :D smutna lidka - 22-05-2006 12:36 nie :cry: selimm - 22-05-2006 12:42 Lidzia to moze Ty zapodaj fotke ...my ocenic obiektywnie co i jak :lol: Majka - 22-05-2006 12:45 popieram sierściucha /chociaż z innych pobudek 8) :wink: / smutna lidka - 22-05-2006 12:52 z jakich M? Sel? czyżby Cię interesowało jak wyglądam? ufff nareszcie!! robię co mogę, a ty ciągle taki obojetny :roll: :wink: Majka - 22-05-2006 12:54 jak to jakich? Kobieta spojrzy na całokształt, a nie tylko na : biust, d...e, nogi. :lol: dawaj foto :D selimm - 22-05-2006 12:55 Lidzia Ty nie gadać ino posyłać 8) kofi - 22-05-2006 13:16 Ja uparcie domagam się fotki współpisacza. Jak on taki piękny, to może niech sie pochwali :wink: smutna lidka - 22-05-2006 13:19 Ja uparcie domagam się fotki współpisacza. Jak on taki piękny, to może niech sie pochwali :wink: on nie mówi, że jest piękny ja to mówię smutna lidka - 22-05-2006 13:20 i dlatego nie chce, zeby dawał fotę :D po co ma wzbudzać zainteresowanie? :lol: marjucha - 22-05-2006 13:21 Wredny ten współpisacz. Jak on mógł? :evil: :evil: :evil: Poza tym wykazał się nieznajomością tematu, bo jakże to tak, żeby kobieta to taka całkiem płaska była? kofi - 22-05-2006 13:22 i dlatego nie chce, zeby dawał fotę :D po co ma wzbudzać zainteresowanie? :lol: Eeee, raczej nie za wielkie ma szanse, na wzbudzenie pozytywnych uczuć :roll: - jak widzisz - w tym wątku. Ale chyba uważa się za pięknego, skoro rości sobie prawo do mówienia innym co ich upiększy. No, chyba że go o to prosiłaś. :wink: stalowa - 22-05-2006 13:36 mój współpisacz wczoraj wieczorem powiedział, że jestem za gruba mam schudnąc do 58 cm w pasie, czyli o 6 cm :roll: w biodrach o 4 :roll: [o nie, nie , nie - nie powiem wam ile tam mam :lol: ] buuuuuuuuuuuu myślałąm, że zartuje, ale teraz mówi, że nie mam wyboru każe mi nawet ćwiczyć :o i pić wodę :cry: :cry: :cry: :cry: LIDKA ty nie buuuń bo nie masz czego, twojemu współpisaczowi jak się nie podoba to niech oczy zamyka. nie wszyscy mają to czego sobie życzą . ja mam 168 cm wzrostu i ważę 50 kilo. i mówię ci że bycie chuderlakiem wcale nie jest fajne( latem szczególnie) wstyd obnażyć kości. i tak na poważnie to ci zazdroszcze tych 58 cm w pasie, bo u mnie nie ma czego pogłaskac czy pomasować... głowa do góry :wink: Aggi - 22-05-2006 13:39 doszłam do tego, że niestety nie do końca rozumiem kto ma problemi z czym konkretnie... :roll: natomiast pewne podejrzenie, które rodzi się w moim hedonistycznym umyśle nie nadaje się do publikacji... :lol: :lol: :lol: Życzę wszystkiego udanego :wink: 1950 - 22-05-2006 17:52 lidka fotkę, a pierdołami sie nie przejmuj, on Cię dołuje, a to facetom nie przystoi. jak się ma j..a to nie dokucza się pci przeciwnej, słuchać hadko :evil: Rezi - 22-05-2006 19:04 przeczytałem u nie moge zrozumieć o co chodzi ? ? ? bo na pewno nie o te 6 czy 4 cm Mufka - 22-05-2006 20:20 Mi sie wydaje ze Lidka chec uslyszec , to co podejrzewa, to znaczy ze gosc jest zenujacy, jest matolem i tyle :o jag_24 - 22-05-2006 20:35 hmmm...a On sobie nie ma nic do zarzucenia??? :wink: :wink: Znam chłopaka-na szczęście nie należy do moich"dobrych znajomych", który swojej dziewczynie też"kazał" schudnąć a był na tyle bezczelny że gdzie się tylko dało przyczepiał kartki"biegaj, biegaj, biegaj". A jedną z kartek z wielkimi drukowanymi literami przyczepił na srodku lodówki :roll: jag_24 - 22-05-2006 20:38 A tak wogóle to Ty się tym nie przejmuj co on wygaduje, chyba przyjemniej jest na czymś główkę położyc aniżeli na wystających gnatkach... ( a dziś w Poznaniu 25 stopni było :) ) Beaty - 22-05-2006 20:49 A ja mam męża co mi tylko mówi, że mi nogi schudły i jemu się to nie podoba :roll: dodam , że mam 161 cm wzrostu, ważę 61 kg, w biuście mam 95 cm, w biodrach 98 cm , w pasie 72 cm i chyba dobrze wyglądam :wink: Nigdy nie myślałam się odchudzać. Pamiętam swoją ostatnią chorobę- zapalenie otrzewnej kiedy w szpitalu schudłam z 64 kg na 52 kg - dobrze, że miałam z czego chudnąć, a w ogóle to było mi potem wiecznie zimno, szafa ubrań nie pasowała, mąż stał tylko nade mną z jedzeniem- same problemy! Uważam, że jesteś za chuda :lol: pozdrawiam lakk - 22-05-2006 20:53 Jak współpisaczowi nie pasuje, chętnie się z nim zamienię :wink: smutna lidka - 22-05-2006 21:14 hehehehe aleście się do niego przyczepili a chłopak jest jak złoto jestem gruba i tyle w ogóle się nie mieszczę się do spódnicy, która w 97ym była dużo za duża spódnica ma 58 cm w pasie wiec jakbym 6 cm schudła to bym sie zmiesciła [na styk :cry:] czy to nie wynikało jasno z moich wcześniejszych wpisów? :roll: poza tym to jest współpisacz, więc i tak mi nigdzie główki nie kładzie i w ogóle wszystko mu jedno :lol: co do biegaj, biegaj, biegaj... bardzo mnie to ubawiło dzięki mnie jednak do biegania nic nie zmusi nawet jakby mi współpisacz całe mieszkanie takimi napisikami wytapetował nie przebiegłabym chyba nawet stu metrów Jak współpisaczowi nie pasuje, chętnie się z nim zamienię :wink: tzn. w jakim sensie zamienisz?? :roll: oddasz mu swoją współpisaczkę w zamian za mnie, czy jak?? lakk - 22-05-2006 21:17 Nie współpisaczkę, ale nawet dopłacę do zamiany i to w ciemno :lol: smutna lidka - 22-05-2006 21:22 Nie współpisaczkę, ale nawet dopłacę do zamiany i to w ciemno :lol: chyba tylko dlatego, że w ciemno :wink: :lol: lakk - 22-05-2006 21:34 jak wynika z obrazka swoje lata mam i wiem co piszę: :D :lol: :wink: kofi - 22-05-2006 23:07 hehehehe w ogóle się nie mieszczę się do spódnicy, która w 97ym była dużo za duża spódnica ma 58 cm w pasie wiec jakbym 6 cm schudła to bym sie zmiesciła [na styk :cry:] Dlaczego chcesz chodzić w takiej starej spódnicy? Wyrosłaś i tyle? (a ile lat miałaś w 97ym?) Maggie - 22-05-2006 23:19 hehehehe w ogóle się nie mieszczę się do spódnicy, która w 97ym była dużo za duża spódnica ma 58 cm w pasie wiec jakbym 6 cm schudła to bym sie zmiesciła [na styk :cry:] Dlaczego chcesz chodzić w takiej starej spódnicy? Wyrosłaś i tyle? (a ile lat miałaś w 97ym?) lidka, to nie wiesz, że ubrania, jak wiszą w szafie to się kurczą? smutna lidka - 22-05-2006 23:33 hehehehe w ogóle się nie mieszczę się do spódnicy, która w 97ym była dużo za duża spódnica ma 58 cm w pasie wiec jakbym 6 cm schudła to bym sie zmiesciła [na styk :cry:] Dlaczego chcesz chodzić w takiej starej spódnicy? Wyrosłaś i tyle? (a ile lat miałaś w 97ym?) w 97ym 20 czyli ja ją jenak w 96ym kupiłam nie zamierzam w niej chodzic, chce tylko, żeby nie była za ciasna _bogus_ - 23-05-2006 09:07 Głupi jestem jak but - nic nie rozumiem. Nieodgadnione są tajemnice duszy kobiecej. Najpierw słysze z ust znajomej (znamy się od tylu lat że lepiej nie mówić) że jestem najbardziej opiekuńczym facetem jakiego zna. Totalna załamka. Później czytam posty inteligentnej dziewczyny - i nic ale to totalnie nic nie rozumiem. Lidka - jak gość Cię widuje w ubraniu i chcesz wydawać mu się szczuplejsza - to sposób prababek czyli gorset - i po kłopocie. Jak widuje Cię bez ubrania i twierdzi że jesteś za gruba - chodźby był to Di Caprio czy który tam jest teraz na topie - kopnij w j..a kofi - 23-05-2006 09:25 hehehehe w ogóle się nie mieszczę się do spódnicy, która w 97ym była dużo za duża spódnica ma 58 cm w pasie wiec jakbym 6 cm schudła to bym sie zmiesciła [na styk :cry:] Dlaczego chcesz chodzić w takiej starej spódnicy? Wyrosłaś i tyle? (a ile lat miałaś w 97ym?) w 97ym 20 czyli ja ją jenak w 96ym kupiłam nie zamierzam w niej chodzic, chce tylko, żeby nie była za ciasna Aaa, to już Cię rozumiem, rzeczywiście, w takim razie dieta :wink: akacja - 23-05-2006 09:25 Lidzia, a ty chcesz schudnąć dla siebie czy dla niego ? Bo jak dla niego, to chyba nie warto, a jak dla siebie, to przecież jakąś motywację znajdziesz :D PS. A starą kieckę wyrzuć, ciuchy sprzed paru kilogramów są stresogenne :lol: zielonooka - 23-05-2006 09:39 Lidka - probowalam ci wczoraj poslac poczte - ale chyba musisz ja oproznic (albo podac mi na prv inny mail) bo wraca - one sa dosyc duze - powinny przesc ale podejrzewam ze pojedynczo.... :wink: mowisz ze biegac nie lubisz - a pochodzic sobie po biezni na silowni? albo rowerek stacjonarny (nie jest tak bardzo nudno bo bierzesz gazete albo ksiazke i czytasz :wink: ) 2x w tygoniu po godzince i po 3 tygodniach jest efekt ;) ( w polacznieu z tym co napisalam w 1 poscie czyli wywalasz weglowodany z diety i nie jesz po 18 albo 19 wieczorem juz nic) naprawde :wink: Aggi - 23-05-2006 09:40 Lidka - powiedz Ty normalnie o co Ci chodzi i co chciałabyś usłyszeć... bo to jest śmieszne.... :lol: :lol: Ew-ka - 23-05-2006 09:41 Lidka - powiedz Ty normalnie o co Ci chodzi i co chciałabyś usłyszeć... :lol: :lol: może.................puszyste jest sexi :wink: :D smutna lidka - 23-05-2006 09:46 ...ciuchy sprzed paru kilogramów są stresogenne :lol: no są :( Głupi jestem jak but - nic nie rozumiem. Nieodgadnione są tajemnice duszy kobiecej. Najpierw słysze z ust znajomej (znamy się od tylu lat że lepiej nie mówić) że jestem najbardziej opiekuńczym facetem jakiego zna. Totalna załamka. Później czytam posty inteligentnej dziewczyny - i nic ale to totalnie nic nie rozumiem. Lidka - jak gość Cię widuje w ubraniu i chcesz wydawać mu się szczuplejsza - to sposób prababek czyli gorset - i po kłopocie. Jak widuje Cię bez ubrania i twierdzi że jesteś za gruba - chodźby był to Di Caprio czy który tam jest teraz na topie - kopnij w j..a to jest współPISACZ czy nikt tutaj - na forum internetowym (!!!) - nie rozumie tego pojęcia? :roll: :lol: ja chcę BYĆ szczuplejsza Zielona?? przyslij mi te filmiki, plis w moim wieku to już chyba trzeba zacząć ćwiczyć :( smutna lidka - 23-05-2006 09:50 Lidka - probowalam ci wczoraj poslac poczte - ale chyba musisz ja oproznic (albo podac mi na prv inny mail) bo wraca - one sa dosyc duze - powinny przesc ale podejrzewam ze pojedynczo.... :wink: mowisz ze biegac nie lubisz - a pochodzic sobie po biezni na silowni? albo rowerek stacjonarny (nie jest tak bardzo nudno bo bierzesz gazete albo ksiazke i czytasz :wink: ) 2x w tygoniu po godzince i po 3 tygodniach jest efekt ;) ( w polacznieu z tym co napisalam w 1 poscie czyli wywalasz weglowodany z diety i nie jesz po 18 albo 19 wieczorem juz nic) naprawde :wink: w gmail przechodzi tylko 10 MB mam jeszcze konto smutny.grubasek@wp.pl - tam 20scia MB DZ!!! Lidka - powiedz Ty normalnie o co Ci chodzi i co chciałabyś usłyszeć... :lol: :lol: może.................puszyste jest sexi :wink: :D nieeeeeeeeeeeee tego NIE!!!! :lol: :lol: :lol: nie! nie! nie! zielonooka - 23-05-2006 09:52 Lidka... bo odruchowo czyta sie współspacz...( mi nawet bardzo sie to okreslenie spodobało) :wink: :lol: sprobuje wyslac wieczorkiem na ten drugi adres :wink: jak glownie o brzuch ci chodzi to sprobuj tego: (tzw areobiczna szostka Waidera) mocno spala tluszczyk i modeluje miesnie brzucha - u facetow kaloryferek ale u kobiet tak nie bedzie tylko po prostu wysmukli talie :wink: http://www.sfd.pl/temat144665/ pozatym to ciekawe forum - cwiczenia diety itp zerknij tez na zerknij sobie na to forum http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=342 i na to: http://www.dieta.pl/ pozdrawiam, zycze powodzenia :wink: choc i tak uwazam ze jak wazysz 58 kg przy wzroscie 168 to nie musisz sie stresowac :wink: :D kompletnie :wink: Maxtorka - 23-05-2006 10:49 Lidka , proponuję zakup takiego lustra jakie mają w sklepach dla Ciebie a różowe okulary dla współpisacza . Maggie - 23-05-2006 11:36 w gmail przechodzi tylko 10 MB mam jeszcze konto smutny.grubasek@wp.pl - tam 20scia MB lidka, Ty zmień ten adres, kobieto! :o Sama się wpędzasz w kompleksy. marjucha - 23-05-2006 11:42 Dla mnie jest to początkowe stadium anoreksji :evil: Smutna lidka nie popadaj w skrajność. I jeszcze ten adres mailowy. :evil: :evil: :evil: Ja tam jestem wesołym grubasem i dobrze mi z tym :D . Co zjem to moje :P :P :P Herne - 23-05-2006 12:50 Dedykuję Ci Garfielda: "Schudnąć to odrobinę umrzeć". Zaproponuj koledze partycypowanie w kosztach odsysania tłuszczu - rurka mu zmięknie. I nawet jak figurę ma OK, powiedz, że oczekujesz żeby dla Ciebie urósł kilka cm :lol:. Może on zostanie smutnym karzełkiem :lol:. selimm - 23-05-2006 12:57 Lidzia co Ty sie tak stresujesz ..??? Ty zapukac do dziada , jak otworzy to dać w ryja a jak pisknie to poprawić z kolanka ...to byc łagodna forma , jak nie skutkować to ja zapodać tabasco porada :wink: _bogus_ - 23-05-2006 13:14 Na poważnie. Moja babcia mawiała od zawsze: każdy kiedyś schudnie bardziej niż by chciał. Umarła na raka przełyku... kroyena - 23-05-2006 13:18 boguś, aleś pocieszył :lol: . A ja się nie tak dawno dziwowałem co lidzia taka wkwaczona. :wink: :lol: 8) Liduś weź ty se lepszą stronę tego obejrzy,. Weź się za szafę, wywal te starocie do takich ładnych kontenerów z napisem PCK, w końcu Bozia kazali się dzielić. A swojemu chłopu powiedz, że nie masz w czym chodzić. I to jest ta lepsza strona babskiej natury. 8) :lol: 8) Polowanie na nowy ciuch czas zacząć. 8) :P 8) Lucia - 23-05-2006 14:46 Rano miałam 164 cm wzrostu, 59 kg żywej wagi i radość życia, a teraz mam tyle samo wagi i wzrostu, ale za to świadomość, że jestem wesołą grubaską :wink: _bogus_ - 23-05-2006 15:12 Lidka, po poprzednich pocieszeniach postanowiłem być z tobą szczery. Tak, jesteś gruba. Przed tobą duuuużo pracy by osiągnąć przynajmniej efekt jak na zdjęciu: http://www.funpic.hu/funblog/waist/small_waist_06.jpg http://www.funpic.hu/funblog/waist/small_waist_08.jpg ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) :-) :-) :-) smutna lidka - 23-05-2006 15:19 czy ktoś zna odpowiedź na współpisaczkowe pytanko: "problem - jak przypilnować grubaska by się pocieńkował"?? sprawa pilna, bo na razie pilnowanie idzie BARDZO ŹLE :cry: :cry: :cry: ponury63 - 23-05-2006 15:28 Pamiętaj, ze "łatwiej kijek pocienkować, niż go potem pogrubasić". Autorem tych słów był ponoć zmarły dzisiaj Kazimierz Górski... 170/58 ? Będziesz się starać o zapomogę ? _bogus_ - 23-05-2006 15:53 Lidka, polecam Ci tą stronkę To jest magiczna stronka. Można zobaczyć wieeeele pięknych obrazków pięknych kobiet. Magia polega na tym że jak najedzie się kursorem na obrazek to się go zobaczy przed retuszem w programie do obróbki grafiki. I wtedy te piękne zdjęcia tych pięknych kobiet takie jakby mniej piękne się robią. Piersi się zmniejszają, karnacja skóry jakby mniej brzoskwiniowa, włosy bardziej błyszczące i gęste, uda jakby mniej gładkie, biodra jakby szersze podobnie jak talie. I później Ty i Twój współpisacz naoglądacie się w internecie takich podrasowanych cyfrowo obrazków i ... pojawiają się wątki jak ten w którym wypisuję głupoty. smutna lidka - 23-05-2006 15:57 Pamiętaj, ze "łatwiej kijek pocienkować, niż go potem pogrubasić". Autorem tych słów był ponoć zmarły dzisiaj Kazimierz Górski... 170/58 ? Będziesz się starać o zapomogę ? a grubaska?? :wink: na odwrót chyba właśnie przypomniało mi się pytanie wspołpisaczka do Zielonej, czy po tych ćwiczeniach człowiek nie robi się czasem mniej mięciutki?? [kochana naisz, że TAK, to zostaną tylko te spacery :lol:] frosch - 23-05-2006 16:00 halo Lidka... przy moim wzroscie 161 mam 63 w talii....i wszyscy mi mowia ,ze chuda jestem....ten gosc pewnie cierpi na gleboki astygmatyzm :o ... ...odchudzaj sie tylko wtedy,gdy sama czujesz taka potrzebe...nie sluchaj drugich,bo kazdy ma inny punkt widzenia.... ...pozdro. frosch - 23-05-2006 16:01 halo Lidka... przy moim wzroscie 161 mam 63 w talii....i wszyscy mi mowia ,ze chuda jestem....ten gosc pewnie cierpi na gleboki astygmatyzm :o ... ...odchudzaj sie tylko wtedy,gdy sama czujesz taka potrzebe...nie sluchaj drugich,bo kazdy ma inny punkt widzenia.... ...pozdro. kofi - 23-05-2006 22:40 Lidka, polecam Ci tą stronkę To jest magiczna stronka. Można zobaczyć wieeeele pięknych obrazków pięknych kobiet. Magia polega na tym że jak najedzie się kursorem na obrazek to się go zobaczy przed retuszem w programie do obróbki grafiki. I wtedy te piękne zdjęcia tych pięknych kobiet takie jakby mniej piękne się robią. Piersi się zmniejszają, karnacja skóry jakby mniej brzoskwiniowa, włosy bardziej błyszczące i gęste, uda jakby mniej gładkie, biodra jakby szersze podobnie jak talie. I później Ty i Twój współpisacz naoglądacie się w internecie takich podrasowanych cyfrowo obrazków i ... pojawiają się wątki jak ten w którym wypisuję głupoty. Super! Przed retuszem wyglądają bardziej po ludzku, po - jak z plastiku. A tak w ogóle to Lidka, nieźle nas wkręciłaś: wszyscy myśleli, że ten współpisacz taki wredny, chudnąć Ci każe, boś gruba :o , a on to tylko z dobrego serca :wink: dla Twojej higieny psychicznej, żebyś się w kiecę kontrolną wbiła. I dorabiają mu gębę. Ze mną włącznie. Wybacz współpisaczu Lidki :oops: Ech, jak łatwo dać się zmanipulować, no :wink: Ew-ka - 23-05-2006 22:52 Lidka - powiedz Ty normalnie o co Ci chodzi i co chciałabyś usłyszeć... :lol: :lol: może.................puszyste jest sexi :wink: :D nieeeeeeeeeeeee tego NIE!!!! :lol: :lol: :lol: nie! nie! nie! nie ? dlaczego nie ? nie chciałabyś usłyszeć pełnych akceptacji słów kochającego Cię mężczyzny ? nie chciałabyś aby kochał każdy kawałek Twego ciała i zagroził ,ąe rzuci jak mu zabierzesz choć 1 cm siebie ? Naprawdę nie chciałabyś usłyszeć ,że uwielbia te zaokrąglenia i wypukłości ? jeśli tak ......to ja się dziwię ? 8) zielonooka - 23-05-2006 22:53 właśnie przypomniało mi się pytanie wspołpisaczka do Zielonej, czy po tych ćwiczeniach człowiek nie robi się czasem mniej mięciutki?? [kochana naisz, że TAK, to zostaną tylko te spacery :lol:] nie wiem...co ty myslisz ze ja cwicze to???? :lol: 3 x sie zmobilizowalam i obejrzalam uwaznie (a raz nawet dzielnie pomachalam nożka :lol: ) a potem juz mi sie nie chcialo ja leniuch jestem :lol: rrmi - 23-05-2006 22:56 [ te zaokrąglenia i wypukłości ? Obstawiam , ze daleko Lidce do tego :D Lidka a ile kolacji dziennie jadasz? 8) Ew-ka - 23-05-2006 23:04 [ te zaokrąglenia i wypukłości ? Obstawiam , ze daleko Lidce do tego :D 8) ale to tak na przyszłość :wink: Ew-ka - 23-05-2006 23:08 ale Lidka nie doprowadź się do takiego stanu ,bo tu chyba słowa zachwytu są ocenzurowane :wink: http://images1.fotosik.pl/67/bv7ihwpjv8bacjiwmed.jpg zielonooka - 23-05-2006 23:12 ale Lidka nie doprowadź się do takiego stanu ,bo tu chyba słowa zachwytu są ocenzurowane :wink: http://images1.fotosik.pl/67/bv7ihwpjv8bacjiwmed.jpg :lol: :lol: :lol: Zabka zapuscila te fotke w "samcach" i wysunela sugestie... ze to ostatnia zdobycz Selimma :wink: :lol: tak wiec jakby co to nie trzeba sie martwic - Parwdziwy facet dostrzeze piekno kobiety..... :roll: 8) 8) 8) Ew-ka - 23-05-2006 23:15 zielona ....jesteś pewna swoich słów co do prawdziwego mężczyzny? i oceny prawdziwego piękna ? :D smutna lidka - 23-05-2006 23:19 zero zielonooka - 23-05-2006 23:21 zielona ....jesteś pewna swoich słów co do prawdziwego mężczyzny? i oceny prawdziwego piękna ? :D hmm... piekna nie oceniam bo to rzecz wzgledna , a jesli chodzi o "prawdziwego samca" to ja sie nie znam :oops: ale Selek twierdził że tak..... no czemu mam mu nie wierzyć.... :roll: :lol: :lol: :lol: smutna lidka - 23-05-2006 23:40 zielona ....jesteś pewna swoich słów co do prawdziwego mężczyzny? i oceny prawdziwego piękna ? :D hmm... piekna nie oceniam bo to rzecz wzgledna , a jesli chodzi o "prawdziwego samca" to ja sie nie znam :oops: ale Selek twierdził że tak..... no czemu mam mu nie wierzyć.... :roll: :lol: :lol: :lol: kiciu, to co z ta gimnastyką? nic nie przyszlo :cry: _bogus_ - 24-05-2006 00:01 To znowu na poważnie. Dieta NIE dla prawników (ale może się mylę?). Autor: twórca firmy produkującej Autocada. Założenia: Żeby schudnąć trzeba jeść mniej kalorii. Ale jak się mniej je - człowiek robi się głodny. A tu efektów nie widać. Tzn. jednego dnia jest kilogram mniej, ale następnego 0,5 kg więcej. Zastrzelić sie można. Więc po tygodniu - dwu - góra miesiącu głodny człowiek rzuca się z powrotem na jedzenie. Więc trzeba polepszyć determinację. Najlepiej poprzez pokazanie efektów. Jak: 1. Liczymy kalorie zjadanych posiłów. W Excelu wpisujemy sobie ile kalorii danego dnia pochłoneliśmy. Ustalamy sobie limit dzienny kalorii (np. 1200) i się go trzymamy. 2. Codziennie ważymy się i wagę wpisujemy do Excela. Z tym że w Excelu robimy wykres tzw. średniej kroczącej. Wartość średniej na dzień dzisiejszy to (średnia wczorajsza) * 0,9 + 0,1 * (waga dzisiejsza). Co to daje: Średnia wygładza dzienne fluktuacje wagi (dłuższa wizyta w łazience, wypicie 3 litrów wody itp). W efekcie widać że jeśli jemy mniej to powoli ale jednak chudniemy. Mówiłem że nie dla prawników ;-) ;-) zielonooka - 24-05-2006 00:13 kiciu, to co z ta gimnastyką? nic nie przyszlo :cry: Lidka - nie przejdzie :( bo to dziadostwo ma od 32 do 60 KB :evil: ale daj mi jeszcze dzien lub dwa - szukam po necie linkow - bo to dosyc popularne i wiem ze na necie siedzi :wink: sama z tamtad sciagalam smutna lidka - 24-05-2006 00:16 To znowu na poważnie. Dieta NIE dla prawników (ale może się mylę?). Autor: twórca firmy produkującej Autocada. Założenia: Żeby schudnąć trzeba jeść mniej kalorii. Ale jak się mniej je - człowiek robi się głodny. A tu efektów nie widać. Tzn. jednego dnia jest kilogram mniej, ale następnego 0,5 kg więcej. Zastrzelić sie można. Więc po tygodniu - dwu - góra miesiącu głodny człowiek rzuca się z powrotem na jedzenie. Więc trzeba polepszyć determinację. Najlepiej poprzez pokazanie efektów. Jak: 1. Liczymy kalorie zjadanych posiłów. W Excelu wpisujemy sobie ile kalorii danego dnia pochłoneliśmy. Ustalamy sobie limit dzienny kalorii (np. 1200) i się go trzymamy. 2. Codziennie ważymy się i wagę wpisujemy do Excela. Z tym że w Excelu robimy wykres tzw. średniej kroczącej. Wartość średniej na dzień dzisiejszy to (średnia wczorajsza) * 0,9 + 0,1 * (waga dzisiejsza). Co to daje: Średnia wygładza dzienne fluktuacje wagi (dłuższa wizyta w łazience, wypicie 3 litrów wody itp). W efekcie widać że jeśli jemy mniej to powoli ale jednak chudniemy. Mówiłem że nie dla prawników ;-) ;-) dlaczego nie dla prawnikow? współ juz wczoraj wieczorem mówił, ze robi tabelkę, ale nie wiem czy w excelu :roll: tylko ze to miala byc tabelka wynikow, a nie kalorii ile by mu z kaloriami zeszlo??:cry: to przesada :( a nie może byc w efekcie widać, że chudniemy szybko?? :P smutna lidka - 24-05-2006 00:19 kiciu, to co z ta gimnastyką? nic nie przyszlo :cry: Lidka - nie przejdzie :( bo to dziadostwo ma od 32 do 60 KB :evil: ale daj mi jeszcze dzien lub dwa - szukam po necie linkow - bo to dosyc popularne i wiem ze na necie siedzi :wink: sama z tamtad sciagalam oj to nie szukaj coś ty!! szkoda czasu zresztą współ mi i tak już robienia tych ćwiczonek zakazał :P _bogus_ - 24-05-2006 00:28 (...) Mówiłem że nie dla prawników ;-) ;-) dlaczego nie dla prawnikow? Dlatego że prawnik zaraz zapyta: a nie może byc w efekcie widać, że chudniemy szybko?? :P ;-) ;-) ;-) Na poważnie: potrzebne DWIE tabelki 1) z ilością kalorii na dzień 2) z wynikami ale wyniki ze ŚREDNIĄ. Bez średniej to na nic... ponury63 - 24-05-2006 00:34 Lidka - nie przejdzie :( bo to dziadostwo ma od 32 do 60 KB :evil: upload'uj na serwerki wymiany i wyślij linki [jakbyś o mnie pamiętala, to byłoby super :D] mój ulubiony do małych [max 40 MB] www.mytempdir.com i dwa giganty [do 250 MB] www.megaupload.com [do 300 MB] www.sendspace.com Nefer - 24-05-2006 00:36 Złota zasada : mniej żreć. A jak człowiek głodny to zły. I nie lubi świata i świat jego nie lubi. Pytanie : lepiej być ogrągławym i szczęśliwym czy chudym i nieszczęśliwym ? Dziś miałam ciężki dzień - pierwszy posiłek o 19.00 - Jaki ? NO CZEKOLADA NA GORĄCO - z prawdziwej czekolady, na tłustym mleczku :):) mnia mnia i ile endorfinek :):) zielonooka - 24-05-2006 00:40 Lidka - nie przejdzie :( bo to dziadostwo ma od 32 do 60 KB :evil: upload'uj na serwerki wymiany i wyślij linki [jakbyś o mnie pamiętala, to byłoby super :D] mój ulubiony do małych [max 40 MB] www.mytempdir.com i dwa giganty [do 250 MB] www.megaupload.com [do 300 MB] www.sendspace.com bede pamietac ( dzis juz nie mam sily ale jutro cie zaczepie privowo i mi lopatologicznie powiesz co i jak- jak oczywiscie sama sie nie skapne...) pzdr1 Lidka - ja sie uparalam filmiki beda:P ew mozesz je do kosza wyrzucic:D ponury63 - 24-05-2006 00:42 Pamiętaj, ze "łatwiej kijek pocienkować, niż go potem pogrubasić". a grubaska?? :wink: na odwrót chyba a skad ! anorexia nervosa papu, vomit, papu, vomit... smacznego :D właśnie przypomniało mi się pytanie wspołpisaczka do Zielonej, czy po tych ćwiczeniach człowiek nie robi się czasem mniej mięciutki?? [kochana naisz, że TAK, to zostaną tylko te spacery :lol:] on nie chce sobie przypadkiem przestawić literek w drugim członie nazwy ? :roll: po takich ćwiczeniach, w porównaniu z brzuchem deska barlinecka przedstawia sobą aksamitną miękkość... tylko spacery 45 km dziennie 8) zielonooka - 24-05-2006 00:46 po takich ćwiczeniach, w porównaniu z brzuchem deska barlinecka przedstawia sobą aksamitną miękkość... u facetów - u kobiet raczej nie - za malo masy miesniowej mamy i testosteron w sladowych ilosciach :wink: :lol: 45 km? spacerow - serca nie masz :lol: zielonooka - 24-05-2006 00:46 juz 3 x to pisalam - nie wolno jesc wieczorem ( np po 18 , po 19) dziala (sparwdziłam!!!!!! :wink: ) Nefer - 24-05-2006 00:48 juz 3 x to pisalam - nie wolno jesc wieczorem ( np po 18 , po 19) dziala (sparwdziłam!!!!!! :wink: ) Ale ja tylko raz dziennie za to 1000 kalorii :):) to pora się nie liczy,nie ? smutna lidka - 24-05-2006 00:49 Lidka - ja sie uparalam filmiki beda:P ew mozesz je do kosza wyrzucic:D dzieki na pewno spróbuje je wykonać!! _bogus_ - 24-05-2006 00:50 lidka - chyba w końcu zaczynam łapać o co naprawdę chodzi. Qrcze - człowiek głópi się rodzi a na starość jeszcze głopieje :-) Powodzenia ;-) smutna lidka - 24-05-2006 00:51 ?? ponury63 - 24-05-2006 00:51 u facetów - u kobiet raczej nie - za malo masy miesniowej mamy i testosteron w sladowych ilosciach :wink: :lol: coach, robotę mi psujesz :lol: 45 km? spacerow - serca nie masz :lol: mam, ale paskudne :lol: lepsze to niż ćwiczenia mp3 player na uszy i do pracy marsz jest dobra metoda kupować to, czego się nie lubi ;) jeść się odechciewa Nefer - 24-05-2006 00:52 ale Lidka nie doprowadź się do takiego stanu ,bo tu chyba słowa zachwytu są ocenzurowane :wink: http://images1.fotosik.pl/67/bv7ihwpjv8bacjiwmed.jpg :lol: :lol: :lol: Zabka zapuscila te fotke w "samcach" i wysunela sugestie... ze to ostatnia zdobycz Selimma :wink: :lol: tak wiec jakby co to nie trzeba sie martwic - Parwdziwy facet dostrzeze piekno kobiety..... :roll: 8) 8) 8) Czy chodzi o to piękno wystające spod sukienki??? Jesoo a ajk ona też pije czekoladę o 19.00 ??? :o _bogus_ - 24-05-2006 00:55 (...) Czy chodzi o to piękno wystające spod sukienki??? Jesoo a ajk ona też pije czekoladę o 19.00 ??? :o JUŻ nie pije po 19:00 ;-) ;-) ;-) Nefer - 24-05-2006 00:56 (...) Czy chodzi o to piękno wystające spod sukienki??? Jesoo a ajk ona też pije czekoladę o 19.00 ??? :o JUŻ nie pije ;-) ;-) ;-) Wiedziałam - żywienie pozaustrojowe ... :cry: :cry: tekt - 24-05-2006 00:58 kiciu, to co z ta gimnastyką? nic nie przyszlo :cry: Lidka - nie przejdzie :( bo to dziadostwo ma od 32 do 60 KB :evil: ale daj mi jeszcze dzien lub dwa - szukam po necie linkow - bo to dosyc popularne i wiem ze na necie siedzi :wink: sama z tamtad sciagalam oj to nie szukaj coś ty!! szkoda czasu zresztą współ mi i tak już robienia tych ćwiczonek zakazał :P ten współ jest mówiąc krótko ... mało solidarny może by tak współpobrzuszkował?? smutna lidka - 24-05-2006 01:01 kiciu, to co z ta gimnastyką? nic nie przyszlo :cry: Lidka - nie przejdzie :( bo to dziadostwo ma od 32 do 60 KB :evil: ale daj mi jeszcze dzien lub dwa - szukam po necie linkow - bo to dosyc popularne i wiem ze na necie siedzi :wink: sama z tamtad sciagalam oj to nie szukaj coś ty!! szkoda czasu zresztą współ mi i tak już robienia tych ćwiczonek zakazał :P ten współ jest mówiąc krótko ... mało solidarny może by tak współpobrzuszkował?? może :) _bogus_ - 24-05-2006 01:03 Klub AG (Anonimowych Grubasków) ;-) _bogus_ - 24-05-2006 01:17 Presja słowna: mój ty pulpeciku, smyrgołku, pyzeńko, pączusiu, mortadelko, zeppelinie, słoniku, kartaczu, baloniku, baleronku, frankfurterko itd. Wiem, wiem grabie sobie. Ide spać zanim zmie zlinczują ... zielonooka - 24-05-2006 10:08 juz 3 x to pisalam - nie wolno jesc wieczorem ( np po 18 , po 19) dziala (sparwdziłam!!!!!! :wink: ) Ale ja tylko raz dziennie za to 1000 kalorii :):) to pora się nie liczy,nie ? to nie dobrze :P nawet nie dla wagi (bo widzialam ze o to martwic sie nie musisz :wink: ) tylko wogole na zoladka (hiehiehie ale umorlaniam - samej mi sie zdarza zrobic sobie talerz spagetti o 1 w nocy :lol: ) smutna lidka - 24-05-2006 10:51 Presja słowna: mój ty pulpeciku, smyrgołku, pyzeńko, pączusiu, mortadelko, zeppelinie, słoniku, kartaczu, baloniku, baleronku, frankfurterko itd. Wiem, wiem grabie sobie. Ide spać zanim zmie zlinczują ... eee, cos mało grubaśne te serdeczności _bogus_ - 24-05-2006 12:57 Presja słowna: mój ty pulpeciku, smyrgołku, pyzeńko, pączusiu, mortadelko, zeppelinie, słoniku, kartaczu, baloniku, baleronku, frankfurterko itd. Wiem, wiem grabie sobie. Ide spać zanim zmie zlinczują ... eee, cos mało grubaśne te serdeczności Mało grubaśne? W stosunku do Ciebie? Wiesz co - najpierw okulista, a jak on nic nie stwierdzi, psychiatra (psycholog to w tym przypadku jak z wykałaczką na czołg). ;-) kroyena - 24-05-2006 13:01 if ty pocieńkować grubaska than ty musieć mu zmienić miano rename grubasek to osiołek take osiołek w góry porter osiołek bagaże through 50 miles if are osiołek cieńki than rename osiołek to cienkasek or cieniasek if are not osiołek cieńki go to take[/quote] smutna lidka - 24-05-2006 14:24 Presja słowna: mój ty pulpeciku, smyrgołku, pyzeńko, pączusiu, mortadelko, zeppelinie, słoniku, kartaczu, baloniku, baleronku, frankfurterko itd. Wiem, wiem grabie sobie. Ide spać zanim zmie zlinczują ... eee, cos mało grubaśne te serdeczności Mało grubaśne? W stosunku do Ciebie? Wiesz co - najpierw okulista, a jak on nic nie stwierdzi, psychiatra (psycholog to w tym przypadku jak z wykałaczką na czołg). ;-) ogólnie mało grubaśne i jakieś takie oschłe :cry: _bogus_ - 24-05-2006 15:51 Presja słowna: mój ty pulpeciku, smyrgołku, pyzeńko, pączusiu, mortadelko, zeppelinie, słoniku, kartaczu, baloniku, baleronku, frankfurterko itd. Wiem, wiem grabie sobie. Ide spać zanim zmie zlinczują ... eee, cos mało grubaśne te serdeczności Mało grubaśne? W stosunku do Ciebie? Wiesz co - najpierw okulista, a jak on nic nie stwierdzi, psychiatra (psycholog to w tym przypadku jak z wykałaczką na czołg). ;-) ogólnie mało grubaśne i jakieś takie oschłe :cry: Nie wiem dlaczego, ale słowo "kokietka" ciśnie się na usta ;-) ;-) smutna lidka - 24-05-2006 15:52 ja też nie wiem tekt - 24-05-2006 16:03 Presja słowna: mój ty pulpeciku, smyrgołku, pyzeńko, pączusiu, mortadelko, zeppelinie, słoniku, kartaczu, baloniku, baleronku, frankfurterko itd. Wiem, wiem grabie sobie. Ide spać zanim zmie zlinczują ... eee, cos mało grubaśne te serdeczności Mało grubaśne? W stosunku do Ciebie? Wiesz co - najpierw okulista, a jak on nic nie stwierdzi, psychiatra (psycholog to w tym przypadku jak z wykałaczką na czołg). ;-) ogólnie mało grubaśne i jakieś takie oschłe :cry: Nie wiem dlaczego, ale słowo "kokietka" ciśnie się na usta ;-) ;-) nie ... to już przesada ! dziewczyna ma problem z tuszą i ze współpisaczem i jeszcze słyszy że jest kokietką :( NIEŁADNIE ja się z tobą solidaryzuję Lidko smutna lidka - 24-05-2006 16:06 dz Paulka - 24-05-2006 16:08 to jest współpisacz czy nikt tutaj - na forum internetowym (!!!) - nie rozumie tego pojęcia? :roll: :lol: ja chcę BYĆ szczuplejsza ( No nie no...ja nie wiem :oops: . Co oznacza pojęcie współpisacz?? JANK - 24-05-2006 17:36 No nie no...ja nie wiem :oops: . Co oznacza pojęcie współpisacz?? Nie wiesz Paulka co to znaczy współPISacz?? :o :o Paulka - 24-05-2006 18:38 No nie no...ja nie wiem :oops: . Co oznacza pojęcie współpisacz?? Nie wiesz Paulka co to znaczy współPISacz?? :o :o ...no ale takim wspołpisaczem chyba by się aż tak nie przejmowała?? :wink: Strona 1 z 2 • Zostało znalezionych 361 wypowiedzi • 1, 2 |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |