Menu
|
CICHY czajnik elektryczny. Istnieje???asizo - 19-10-2009 18:13 Czy ktoś ma/zna cichy czajnik bezprzewodowy? Mam ślicznego Zelmera z inoxu, świeci na niebiesko, ma ładny kształt, jest bardzo pojemny, ale... tak głośny, ze jak ktoś w domu śpi, to boję się go włączać. Hałasuje straszliwie. Są w ogóle ciche czajniki??? Słyszałam, ze niektóre są ciche na początku, a potem już nie. Ktoś słyszał o naprawdę cichym i zeby taki był zawsze? :roll: joliska - 19-10-2009 18:27 Mam zwykły, bezmarkowy czajnik - cichuteńki, aż czasem zastanawiam się, czy działa ;) asizo - 19-10-2009 18:40 Mam zwykły, bezmarkowy czajnik - cichuteńki, aż czasem zastanawiam się, czy działa ;) Joliska, zdradź proszę, jaki to. Ewunia - 19-10-2009 18:45 nawet nie pomyslałam, że czajnik może być głosny :o jakiegoś holdena od kilku lat mam cichy jest jak woda się gotuje, to szumi troszkę ale to prawa fizyki chyba takie ;) joliska - 19-10-2009 18:46 To Sapir Inox SP-1230-Y: http://www.tanieje.pl/images/czajnik_sapir_inox_1.jpg asizo - 19-10-2009 19:05 To Sapir Inox SP-1230-Y: http://www.tanieje.pl/images/czajnik_sapir_inox_1.jpg Joliska, a ile czasu juz go używasz? Bo sie chyba napaliłam :wink: joliska - 19-10-2009 19:17 Obecnego używam od 2 miesięcy, poprzedni miałam chyba 2 lata. Szukając go teraz dla Ciebie, natknęłam się też na jego wypasioną wersję z wyświetlaczem ;) mynia_pynia - 19-10-2009 19:28 Głośność czajnika zależy od tego jaką ma moc. My mamy kombajn ;) umarłego by obudził ma 2400 W. Woda w nim gotuje się tak szybko, jeśli nie jest pełny (tylko np 1/2) to nie zdążam przyszykować kubka z kawą ;) Jeśli poczebuje mieć tylko ciepłą wodę to po 3 sek. jest oki. asizo - 20-10-2009 06:52 Obecnego używam od 2 miesięcy, poprzedni miałam chyba 2 lata. Szukając go teraz dla Ciebie, natknęłam się też na jego wypasioną wersję z wyświetlaczem ;) Wersja z wyswietlaczem (ogladałam sobie w sieci) jakos do mnie nie przemawia. Ani te przyciski, ani wyswietlacz. Z tego względu, ze im wiecej elektroniki, tym bardziej sprzet zawodny i delikatny. Zastanawiam sie nad tym czajnikiem, który Ty masz. Podoba mi się, ze ma plastik wewnątrz i się nie nagrzewa, bo moj Zelmer tak nie ma i grzeje sie strasznie. Musiałam sie przyzywyczaić, bo poprzedni czajnik miałam plastikowy, no ale ten mi do kuchni bardziej pasuje. Nawet jak go kupilam i pierwszy raz użyałam, to się zastanawiałam, dlaczego nie pomysleli, zeby zrobic plastik w srodku, bo taki czajnik jest trochę niebezpieczny, zwłaszcza przy dzieciach, a tu proszę. Są i takie, co się nie grzeją :D Wizualnie Zelmer baaaardzo mi się podoba i naprawdę, ze wszystkich czajników najbardziej designem pasuje do mojej kuchni, n ale ten szum i nagrzewanie. Moze jeszcze jakieś pomysly na ciche czajniki? ravbc - 20-10-2009 10:14 Praktycznie wszystkie czajniki z zakrytym elementem grzejnym (tj. z tzw. płytką) są głośne. Mniej lub bardziej, ale szumią. Zwykle jednak bardziej ;-) chyba, że mają mega niską moc, wtedy prawie nie hałasują, ale i prawie nie grzeją. Za to czajniki, których prawie nie da się już kupić, tj. z odkrytą grzałką (taką spiralą w środku) są zwykle bardzo ciche. Dopóki woda w nich nie zacznie bulgotać to ich w zasadzie nie słychać. My mamy jeden taki "wyjazdowy". Używamy go głównie na wakacjach, kiedy mieszkamy w jednym pokoju z dziećmi. Bez takiego cichego czajnika, zrobienie herbaty po uśpieniu dzieci byłoby trudne, a kiedy wodę gotujemy w tym czajniku, nie ma ryzyka ich obudzenia. ;-) asizo - 20-10-2009 10:48 Praktycznie wszystkie czajniki z zakrytym elementem grzejnym (tj. z tzw. płytką) są głośne. Mniej lub bardziej, ale szumią. Zwykle jednak bardziej ;-) chyba, że mają mega niską moc, wtedy prawie nie hałasują, ale i prawie nie grzeją. Za to czajniki, których prawie nie da się już kupić, tj. z odkrytą grzałką (taką spiralą w środku) są zwykle bardzo ciche. Dopóki woda w nich nie zacznie bulgotać to ich w zasadzie nie słychać. My mamy jeden taki "wyjazdowy". Używamy go głównie na wakacjach, kiedy mieszkamy w jednym pokoju z dziećmi. Bez takiego cichego czajnika, zrobienie herbaty po uśpieniu dzieci byłoby trudne, a kiedy wodę gotujemy w tym czajniku, nie ma ryzyka ich obudzenia. ;-) O właśnie, chyba w tej grzalce tkwi tajemnica. Faktycznie, moj poprzedni czajnik miał odkryta grzałkę i praktyczni nie było go słychać. Był to jakis starszy Philips. Mogłam bez problemu gotowac wodę, nawet jak obok spało dziecko. Teraz to niemożliwe. Siedze o suchym pysku, jak mała obok zasnie w wózku :wink: A wieczorem, to nawet jak dzieci spią w swoim pokoju, to i tak nie właczam czajnika, bo wtedy, jak jest zupełnie cicho, to masakra. A jeszcze dom raczej pusty na razie, echo się niesie przy najmniejszym stuknięciu. Ten czajnik wieczorem lub rano to jak rakieta. :roll: Juniorka - 20-10-2009 13:52 Asizo - może wieczorem gotuj wodę w zamkniętej... łazience :lol:, zawsze to ciszej będzie :wink:. Albo gotuj wodę w garnku na gazie/płycie :wink: A z głośnym czajnikiem to Cię rozumiem, też mamy głośny :roll: :wink: tuuska1 - 20-10-2009 17:15 U mnie philips. Ma dwa lata, bezawaryjny i .....też głośny. Sprzydało by sie coś znacznie cichszego. |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |