Czym to przykleić?

Menu


Czym to przykleić?





rafałek - 27-09-2005 22:28
Mam do założenia plastikową listwę (giętą) między płytkami, a panelami. Listwa jest wciskana w plastikowe korytko które powinno być przykręcone na wkręty i kołki rozporowe. Jest tylko mały problem. Doszedłem do miejsca występowania podłogówki i mam obawy, że trafię w podłogówkę. Czym najlepiej przykleić takie plastikowe korytko do wylewki by się dobrze trzymało? Do głowy przychodzi mi Ośmiorniczka, ale czy to dobry pomysł? Czy doradzicie coś lepszego?



Geno - 27-09-2005 22:51
Może klej montażowy :wink: choć nie wiem jak przy inwazyjnych ruchach to się może później zachowywać.



Tomik_B - 28-09-2005 07:42

Mam do założenia plastikową listwę (giętą) między płytkami, a panelami. Listwa jest wciskana w plastikowe korytko które powinno być przykręcone na wkręty i kołki rozporowe. Jest tylko mały problem. Doszedłem do miejsca występowania podłogówki i mam obawy, że trafię w podłogówkę. Czym najlepiej przykleić takie plastikowe korytko do wylewki by się dobrze trzymało? Do głowy przychodzi mi Ośmiorniczka, ale czy to dobry pomysł? Czy doradzicie coś lepszego? Jaką Masz grubość wylewki na podłogówce? Może wystarczy wiercić otwory pod krótkie kołki? Koniecznie stosując ogranicznik głębokości wiercenia, zakładany na wiertło. Może, są zdjęcia podłogówki. Na styropianie jest wydrukowana siatka o oczku 5 cm. Powinno, Ci to pomóc w ocenie położenia rurek.



SławekD - 28-09-2005 07:51
A może pomuślisz o korku?? Widziałem takie połączenie u rodziców, mają skomlikowaną, fikuśna linię łączenia płytek z drenianą podłogą. Ten sam korek był stosowany jako dylatacja w podłodze między pokojami. Niestety w przypadku korka poziom płytki i podłogi powinien być niemal idealnie równy.
Osobiście mogę stwierdzić że to estetyczne rozwiązanie.



tczarek - 28-09-2005 08:38
Sławek D dobrze podpowiada. Można kupić matę z korka o odpowiedniej grubości. Wkleić go klejem montażowym. Potem wyszlifować papierem do odpowiedniej wysokości. Korek gwarantuje świetną dylatację i bardzo dobrze daje się układać w dziwne kształty i wygięcia. Ja mam tak pomiędzy salonem i kuchnią.



rafałek - 28-09-2005 09:25
Mam filn z elektryką, a o podłogówce nie pomyślałęm. Wiem gdzie przebiaga z dokłądnością do 1m, ale i tak coś zostaje.
Co do korka - linia jest tak pogięta, że nie wiem czy dam radę tak dokłądnie dociąć panele. Tu różnica 2-3 mm zostanie zakryta taśmą, a przy korku będzie już szpara :cry:



Tomik_B - 28-09-2005 10:48

Mam filn z elektryką, a o podłogówce nie pomyślałęm. Wiem gdzie przebiaga z dokłądnością do 1m, ale i tak coś zostaje.
Co do korka - linia jest tak pogięta, że nie wiem czy dam radę tak dokłądnie dociąć panele. Tu różnica 2-3 mm zostanie zakryta taśmą, a przy korku będzie już szpara :cry:
A, znasz grubość wylewki?



rafałek - 28-09-2005 10:51
5 cm, ale w tym są już rurki od podłogówki... mimo wszystko mam pietra wiercić - wolę przykleić - tylko czym...



invx - 28-09-2005 12:31
ja bym ryzykowal wiercenie. malutkie kolki, delikatnei wierc. Przeciez wylewka to nie zelbeton. :wink:
nawet jak trafisz na rurke to przy delikatnym wierceniu poczujesz.



radlid - 28-09-2005 12:56
A czym przykleić panele ścienne do płytek ściennych?Paneli jest 30 szt



invx - 28-09-2005 13:01
panele sie montuje na listwach, stosujac takie specjlane blaszki.

mozna przy malej ilosci prubowac klejem montazowym.



SławekD - 28-09-2005 13:08

ja bym ryzykowal wiercenie. malutkie kolki, delikatnei wierc. Przeciez wylewka to nie zelbeton. :wink:
nawet jak trafisz na rurke to przy delikatnym wierceniu poczujesz.
Jasne że poczuje....jak przeleci rurkę na wylot :lol:



rafałek - 28-09-2005 13:23

ja bym ryzykowal wiercenie. malutkie kolki, delikatnei wierc. Przeciez wylewka to nie zelbeton. :wink:
nawet jak trafisz na rurke to przy delikatnym wierceniu poczujesz.
Jasne że poczuje....jak przeleci rurkę na wylot :lol: Zawsze zostaje po tym poxylina :wink: :lol:



SławekD - 28-09-2005 13:35

ja bym ryzykowal wiercenie. malutkie kolki, delikatnei wierc. Przeciez wylewka to nie zelbeton. :wink:
nawet jak trafisz na rurke to przy delikatnym wierceniu poczujesz.
Jasne że poczuje....jak przeleci rurkę na wylot :lol: Zawsze zostaje po tym poxylina :wink: :lol: A tak serio.... invx dobrze mówi... powoli, delikatnie i powinno być dobrze. Osobiście też bym wiercił, klejona listwa jest już nie do zdjęcia a tak czasem kiedys można ją wykorzystać do puszczenia jakiegoś kabelka ( jesli jest miejsce ).



Tomik_B - 28-09-2005 13:36

5 cm, ale w tym są już rurki od podłogówki... mimo wszystko mam pietra wiercić - wolę przykleić - tylko czym... Może, do wiercenia zastosować ręczną wiertarkę? Taką na korbkę. Wtedy będzie można wiercić z większym wyczuciem. Ewentualnie dla większego bezpieczeństwa użyć bardzo tępego wiertła. Wylweka nie jest na tyle twarda, żeby był kłopot z borowaniem.



kroyena - 28-09-2005 13:40
A najzwyklejszy, chamski silikon nie może być?
Korytko musiałbyś unieruchomić jakimiś klinami, zapartymi w płytki z jednej strony i panele. Przedtem na dno silikonu. Po umocowaniu klinami, szczeliny silikonem. Będzie mogło delikatnie prężyć od parkietu i płytek (ogrzewanko), a w szczelinie przynajmniej syf się nie będzie gromadził.
Szczelinkę byś musiał mieć zagruntowaną i wyczyszczoną i powinno być git. :roll: :wink:



rafałek - 28-09-2005 16:03
I tak chyba zrobię. Położę te nieszczęśne panele zostawiając szczelinę na korytko. Korytko wkleję, a na koniec włożę w nie tą zakichaną listwę i po kłopocie. A co do demontarzu - to listwę wyjmę zawsze, a jak będę chciał demontować korytko to mi pewnie będzie wszystko jedno co się dalej stanie :wink:

Dziękli za porady - idę układać.



rafałek - 03-10-2005 09:16
Przykleiłem Pattex Fixem. Trzyma aż miło. Wyszło szybko i bezstresowo. Sprawdzałem po 1 dniu - korytko na listwę mozna rozerwać a nie puszcza betonu. Teraz zostało mi tylko wygięcie i wsadzenie tych przeklętych listew.

Sitedesign by AltusUmbrae.