Menu
|
dopasowanie jadalni w wykuszu - do czego?MarzannaPG - 19-06-2005 11:56 Właśnie się zastanawiam czy jadalnia w wykuszu salonu czyli stół i krzesła kolorystycznie (kolor drewnianych elementów) powinien nawiązywąć do mebli w salonie czy raczej do mebli w kuchni, która jest otwarta na salon i znajduje się tuż przy owym wykuszu? Mój problem wynikł z tego, że znalazłam przepiękne wg mnie mebelki w kolorze brzozy syberyjskiej (coś jak wybielone drewno) i strasznie mi się marzą w kuchni. Podejrzewam jednak, że raczej nie znajdę takiego stołu, nie mówiąc już o krzesłach a już nie wspominając od elementach drewnianych w sofie czy innych salonowych mebelkach, biorąc pod uwagę, że będą kupowane etapami z powodów finasowych. Generalnie uważam, że typowe kolory jak buk czy olcha są pod tym względzie 'bezpieczne' - zawsze coś sie dobierze z różnych firm i sklepów. A jednak ta 'brzoza syberyjska' śni mi się po nocach. Acha, klon jest do niej nieco podobny. Co radzicie? Jakie dopasowanie jest lepsze? MarzannaPG - 19-06-2005 22:06 A jak wy, drodzy forumowicze, dopasowywaliście kolorystykę mebli (mam na myśli elementy drewniane lub udające drewno) w układzie salon z jadalnią i kuchnia otwarta? Może tak będzie mi łatwiej 'ugryźć' ten problem... jolana - 19-06-2005 22:17 Witaj, Marzanna. Ja mam w salonie i w jadalni meble od tego samego producenta, czyli stół i krzesła w jadalni oraz witryny, ława i stolik rtv w salonie (dębowe) Meble w kuchni mam w kolorze orzecha. Kuchnia jest otwarta na jadalnię. ara - 19-06-2005 22:34 U mnie, choć te trzy wnętrza też się przenikają, to więcej wspólnego ze sobą mają jadalnia i kuchnia . I to w obrębie tych właśnie pomieszczeń musżę kiedyś (kiedy?) zadbać o wspólne tony. Salon taki trochę przyklejony i oddalony od nich nie musi wobec tego aż tak współgrać z wystrojem kuchni i jadalni. Tak myślę. :) piastrans - 19-06-2005 23:07 witam-niedawno miałam ten sam problem. Obok kuchni mam jadalnie w wykuszu , która łączy sie z salonem i mimo że jest to otwarta przestrzen to jadalnia moim zdaniem ,,łączy ,,sie bardziej z kuchnia niż z salonem pod względem wystroju. Też wybrałam sobie do kuchni meble ,,bielone,, tyle że z dębu i zupełnie nie przejmowałam sie tym że stół i krzesła nie bedą identyczne jak meble kuchenne. doskonale mozna do nich dopasować stół np okragly bukowy i krzesła , połączyć mozna te dwa pomieszczenia poprzez powieszenie identycznych lamp, firanek, dekoracji. Nie zastanawiaj sie ani minuty jesli te meble ,,śnia ,,Ci sie po nocach (moje też mi sie śniły) Akurat ja miałam to szczęście, że w salonie z meblami kuchennymi była zmiana ekspozycji i zaproponowano mi kupno stołu wraz z krzesłami do jadalni do kompletu w bardzoooo korzystnejjjj cenieeee i tylko dlatego kupiłam całość, ale i tak kupiłabym właśnie te meble ze stołem czy bez niego. pozdrawiam MarzannaPG - 19-06-2005 23:09 Qurczę, dwie opinie i dwa kompletnie różne układy. Jak w życiu! :D Czekam na dalsze wypowiedzi jak to u was jest rozwiązane. I jeszcze poproszę o opinię czy to się nie będzie gryzło: w kuchni owa wyśniona brzoza syberyjska a w salonie i jadalni jasna olcha? Kolorystyka salonu ogólnie przewidziana jest w bielach i beżach. MarzannaPG - 19-06-2005 23:17 Sorry piastrans, twoja wypowiedź pojawiła się w trakcie pisania mojej! Zatem już trzy opinie a trzecia bardzo budująca. UKF - 20-06-2005 09:07 Też będę miała podobny dylemat. Ponieważ będzie to "kiedyś" (czyt. jak już nie będzie pilniejszych potrzeb - na razie jakiś stół i krzesła mamy), nie poświęcam na razie zbyt dużo czasu temu tematowi.... ale nie czuję "konieczności" kolorystycznego dopasowywania mebli "jadalnianych" do salonu czy nawet kuchni. Myślę o zrobieniu trzech odrębnych stref. Ale być może nie jest to dobry pomysł i po bliższym zastanowieniu zrobimy inaczej..... Pozdrawiam, Maria Maluszek - 20-06-2005 09:11 Ja chcę jadalnię kolorystycznie dopasować do salonu - chociaż raczej nie będą to meble z jednej firmy bo komplet wypoczynkowy chciałabym mieć z ratanu a stołu raczej z tego nie kupię. Stół już sobie wybrałam - prosty w kolorze czereśni. Pollyann - 20-06-2005 11:02 wg architektow i stylistow, meble musza pasowac stylistycznie ,a nie kolrystycznie, ja np mam biala kuchnie na wysoki polysk , stol jadalniany z Teaku wg wlasnego projektu , bo nigdzie nie znalazlam takiego jak chcialam do tego matowe biale krzesla Vernera Pantona,a w salonie biale sofy ala lata dwudzieste i malutki stolik z teaku, szafki na zamowienie biale blyszczace,sciany sa w kolorach szary , bialy i grafit- -niby wszytsko z innej parafi ,a calosc skomponowana calkiem niezle, moi znajomi architekci nawet sie obrazili troche , bo sa przekonani ,ze w tajemnicy wynajelam jakiegos konkurencyjnego projektanta.... |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |