Menu
|
Kiedy wstawiać okna i drzwianikavonboger - 21-02-2010 18:19 Mam ogromny dylemat - na jakim etapie budowy powinno się wstawiać okna i drzwi zewnetrzne? Czy przed tynkami, czy po? Obawiam się ,że stolarka może ulec zniszczeniu, z drugiej strony martwię się o kradzieże (jak nie wstawię okien i drzwi to wyniosą mi przewody elektr. i całą hydraulikę). Proszę o rady w tym temacie (ewentualnie podpowiedzcie jak zabezpieczyć otwory przed zniszczeniami). Z góry dziękuję i ...czekam na Wasze opinie. jareko - 21-02-2010 18:35 ooo raaaaaaaaaaaaaaaaaany Czy co wiosnę i jesień lenistwo będzie brało górę? Kilka razy w roku pojawia się podobny temat, nawet tytuł tematu jest identyczny - sorki ale czy nie wiesz że forum ma wyszukiwarkę? Wybacz ale moja irytacja bierze się stąd że w odpowiedzi na Twoje pytanie jest z 1000 albo i więcej postów Poza tym jednego nie rozumiem Masz dylematy - słuszne ale czyżbyś wśród znajomych nie miał kogoś kto myśli? Tzw osobę "techniczną" Lenistwo ogarnia czasem skalę dla mnie niepojętą A możesz sobie dziury zabić deskami czy tez filią na ramie drewnianej, możesz odpalić najprostszy system alarmowy w oparciu o czujki ruchu, możesz... możesz... przede wszystkim możesz pomyśleć anikavonboger - 21-02-2010 20:16 ooo raaaaaaaaaaaaaaaaaany Czy co wiosnę i jesień lenistwo będzie brało górę? Kilka razy w roku pojawia się podobny temat, nawet tytuł tematu jest identyczny - sorki ale czy nie wiesz że forum ma wyszukiwarkę? Wybacz ale moja irytacja bierze się stąd że w odpowiedzi na Twoje pytanie jest z 1000 albo i więcej postów Poza tym jednego nie rozumiem Masz dylematy - słuszne ale czyżbyś wśród znajomych nie miał kogoś kto myśli? Tzw osobę "techniczną" Lenistwo ogarnia czasem skalę dla mnie niepojętą A możesz sobie dziury zabić deskami czy tez filią na ramie drewnianej, możesz odpalić najprostszy system alarmowy w oparciu o czujki ruchu, możesz... możesz... przede wszystkim możesz pomyśleć hmmm....nie rozumiem Twojej irytacji - jeżeli nie masz ochoty/czasu/natchnienia na udzielenie odpowiedzi na moje pytanie - to po jakiego grzyba (PO PRZECZYTANIU ZROZUMIAŁEGO CHYBA NAWET DLA CIEBIE TEMATU) otwierałeś tego posta :evil: Jeżeli chciałeś pomóc - mogłeś albo udzielić odpowiedzi, albo podesłać linka z odpowiedzią - a jedyny efekt jaki udało Ci się osiągnąć - to wnerwienie mnie w ten cholerny, niedzielny wieczór. Wiele razy korzystałam z pomocy innych Forumowiczów i jestem im wdzięczna za wszelkie rady i opinie. Piszesz coś o folii i deskach - bardziej wartościowe byłyby dla mnie Twoje wrażenia po zastosowaniu, kóregoś z tych zabezpieczeń otworów - bo ja buduję pierwszy dom (pewnie ostatni) i zwyczajnie brak mi doświadczenia. Jeżeli nie masz ochoty - to nie odpowiadaj - nie wymagam tego od Ciebie...a o lenistwo raczej trudno mnie posądzić, uwierz mi :wink: paradox - 21-02-2010 20:58 Witam Anikavonboger nie masz co sie irytować.. :wink: chodzi o to że temat był już setki razy wałkowany i jest podobny do tematów typu( jakie okna drewniane czy plastikowe,jakie drzwi stalowe czy pcv itp)...że stałych bywalców tego forum zaczynają irytować tego typu pytania :wink: na Jareko nie masz co sie obrażać bo pewnie nie raz bedziesz kożystała z jego porad...właśnie odnośnie okien i drzwi.. A co do tematu.....80% użytkowników tego forum wstawia okna i drzwi przed tynkowaniem.. sa folie , taśmy zabezpieczające które chronia okna..a korzyść z tego taka żę bedziesz miała pięknie obrobione okna i drzwi...nio i oczywiście stąd sie wzieła nazwa (którą pewnie znasz) ..stan surowy zamknięty... Ps..Większość firm tynkarskich ma wliczone w cenę zabezpieczenie wszystkich elementów ..i robią to naprawde dobrze... Pozdrawiam Paradox p1oterek - 21-02-2010 21:26 Ja okna i drzwi wstawiłem przed tynkowaniem, dzięki temu zimą mogłem zrobić instalację elektryczną część hydrauliki i kilka drobnych robótek budowlanych. Otynkowałem tylko garaż ale to ze względu na montaż bramy, lepiej dla prowadnic jest najpierw otynkować a potem montować bramę. Nefer - 21-02-2010 21:43 PCV przed. Drewno - po. Oba rodzaje - po założeniu alarmu. am76 - 21-02-2010 21:47 Mam ogromny dylemat - na jakim etapie budowy powinno się wstawiać okna i drzwi zewnetrzne? Czy przed tynkami, czy po? Urzędowski jasno powiedział że muszą być po tynkach. Sokólka powiedziała że nie ma znaczenia. Plastiki to wiadomo że wszystko obojętne. Mój kier. bud. powiedział, że tynkowanie na dwa razy - najpierw ściany a potem osobno wokół okien to jest bucówka. A ostatecznie wstawiam plastiki przed tynkami. jareko - 21-02-2010 21:50 Forumowicz brzmi dumnie - ten tytuł juz do czegoś zobowiązuje. To juz nie sympatyk forum który stawia pierwsze kroki i od ciebie trzeba juz wymagac wiecej jak od poczatkujacych. Adrenalina w niedzielę dobra :) w każdej chwili, jak w każdym innym dniu tygodnia A że szlag mnie trafia jak ktoś niestety nie myśli nawet stawiając pytania to juz moja wada Nawet nie raczyłas/es napisać o jakich oknach mowisz. Ale skoro tak trudno ci skorzystac z wyszukiwarki - odpowiem PVC - wstawiac mozesz w dowolnym etapie inwestycji, tworzywu ganc pomada czy pozniej bedzie we wnetrzu sucho czy tez woda po nim bedzie sie lala przy nadpiarze wilgoci technologicznej we wnetrzu czy nie Drewno - zapewne zaraz uslyszysz ogrom wypowiedzi tych ktorzy potraktowali je jak PVC - powinno byc wstawiane po tynkach, ba ! po wszystkich pracach mokrych ! Czyli nie tylklo tynki lecz takze wylewki. Zabezpieczenie? Po pierwsze- nie traktuj okien jak obrazu Van Goga na scianie - to tak naprawde kolejny material budowlany wstawiany do twojej chalupy. Pewne zarysowania, uszkodzenia itp. musisz niestety wpisac w koszty nerwów związanych z budową. Najważniejsze jest by te nerwy zminimalizowac czyli... nie oszczedzac i do tynkow i elewacji zastosowac specjalne listwy dylatacyjne ktore nie tylko abezpieczaja cie przed pozniejszymi peknieciami tynku na styku okno/mur lecz takze umozliwiaja szczelne i dokladne zaklejenie okna folia na czas wszystkich brudnych prac na budowie. Blad czynia ci ktorzy juz po tynkach pozbawiaja sie tego zabezpieczenia. Kradzieże? I teraz zależy na czym ci bardziej zależy i z czego masz meić okna. Jak wspomniałem, drewniane to musisz zastapic je na czas budowy jakas zaslona, pelne odeskowanie otworow zmusi cie do calodziennego oswietlania wnetrza by mozna bylo cokolwiek w nim robic ale... ale jest to zabezpieczenie chyba najbardziej pancerne ale... ale bez czujek ruchu i jakiegokolwiek nadzoru nad budowa tez nie zabezpieczy przed wizytami nieproszonych gosci. Poza tym wiekszosc ekip nocuje albo na budowie albo w barakach obok. Logistyka, myslenie do ktorego nie musisz byc budowlancem i nie musi to byc twoja kolejna budowa jest podstawa. Znow zirytowalem? Trudo, taki juz jestem piszac podobne teksty po raz n-ty A objawem lenistwa jest chocby taki twoj tekst - "podeslac linki" Mas z"szukaj" i tyle rudolfo78 - 21-02-2010 21:58 u mnie -okna plastiki przed tynkami (dobrze zabezpieczone przez tynkarzy) -brama garażowa przed (dobrze zabezpieczona przez tynkarzy) -drzwi mam póki co prowizoryczne (tu uważam superdecyzja, chciałem dawać odrazu drzwi właściwe ale jak widzę na co teraz są narażone to ciesze się, że tak zrobiłem - węże agregatów do tynkowania, wnoszenie materiałow, wszechobecny brud i wilgoć- już widżę jak by teraz wyglądały) jareko - 21-02-2010 22:01 poza tym pocztaj sobie troszke w wątku kilka uwag od jareko do waszych pytan ws okien panfotograf - 22-02-2010 08:18 Jeżeli producent drewnianych okien i drzwi zewnętrznych twierdzi że trzeba je wstawiać po tynkach - poszukaj innego. Jeżeli okno (drzwi zew) są dobrze zaimpregnowane, to wilgoć im nic nie zrobi. Jeśli mają służyć długo i bezusterkowo - to muszą byś świetnie zaimpregnowane. Ja wstawiałem okna i drzwi zew (docelowe) jednego dnia. Kilka dni później działał już alarm - proste i wygodne. Jedynie bramę garażową (segmentową) wstawiałem po tynkach jareko - 22-02-2010 08:39 Kiedy producent drewna mówi że można wstawić przed tynkami to nie wierz w cuda i lepiej wstaw po :) Ilość wilgoci w trakcie prac tynkarskich jest taka-zwłaszcza przy tynkach gipsowych-że lepiej poczekać. panfotograf - 22-02-2010 10:11 Okna dachowe też po tynkach ?? Wstawiłem drzwi drewniane przed tynkami - przetrwały zimę w domu bez ogrzewania. Okna dachowe (Roto) były oblodzone od wewnątrz na maksa i nic im nie jest - bo są świetnie zaimpregnowane Nefer - 22-02-2010 10:19 Okna dachowe razem z innymi. Do czasu założenia alarmu ich nie zakładałam.. - 22-02-2010 13:18 Mam ogromny dylemat - na jakim etapie budowy powinno się wstawiać okna i drzwi zewnetrzne? Czy przed tynkami, czy po? Urzędowski jasno powiedział że muszą być po tynkach. Sokólka powiedziała że nie ma znaczenia ... drewno okienne jest impregnowane i malowane - i oczywiście nie ma znaczenia kiedy ktoś okna zamontuje owszem czesc producentów asekuracyjnie "zabrania" montazu przed /na wszelki wypadek u takich co wypisuja głupoty - lepiej nie kupowac okien .../ aglig - 22-02-2010 15:23 Nie dziwię się że jareko troszke zagotował. Od forumowicza z pewnym dorobkiem można już chyba troszkę wymagać .Żeby nie być gołosłownym: http://forum.muratordom.pl/czy-warto...me,t171878.htm http://forum.muratordom.pl/kiedy-mon...kna,t27700.htm http://forum.muratordom.pl/kiedy-wst...na,t138792.htm http://forum.muratordom.pl/tynki-prz...ch,t121362.htm http://forum.muratordom.pl/okna-czy-tynki,t41508.htm http://forum.muratordom.pl/okna-tynki,t98805.htm http://forum.muratordom.pl/kiedy-tynkowac,t112826.htm http://forum.muratordom.pl/co-dalej-...ym,t115145.htm A to dopiero początek Warto poczytać o harmonogramie prac. http://forum.muratordom.pl/najczesci...esz,t47119.htm anikavonboger - 22-02-2010 17:48 Bardzo wszystkim dziekuję za podpowiedzi i za ogromną fatygę - oczywiście dylematów dalej mam sporo...ale teraz przytnajmniej wiem dlaczego :lol: helixwroclaw2005 - 22-02-2010 18:07 PCV przed. Drewno - po. Oba rodzaje - po założeniu alarmu. Nefer z internetu to skopiowałaś ? Mam drewniane okna renomowanej firmy i jakoś gwarancji nie straciłem a montaż okien i drzwi odbył się po skończeniu dachu. Stan surowy zamknięty. Założenie alarmu i kolejne etapy prac: ścianki działowe, elektryka, wod-kan, tynki gipsowe itd. anikavonboger Poruszając jakikolwiek temat należy się spodziewać 90% informacji nie na temat i ogólnej offtopicowej dyskusji :wink: Pamiętaj Forum uczy, Forum radzi, Forum nigdy Cię nie zdradzi :D jareko - 22-02-2010 21:33 Pamiętaj Forum uczy, Forum radzi, Forum nigdy Cię nie zdradzi :D :lol: :lol: :lol: :lol: Prawda, święta prawda :) :) :) anikavonboger - 24-02-2010 19:52 A teraz mam kolejny dylemat i dzięki jareko ( :) ) boję się zapytać na forum jak rozwiązać problem... spędziłam dużo czasu szukając po forum i nic nie znalazłam ciekawego... :cry: jareko - 24-02-2010 20:10 pytaj śmiało - ja dziś pokorny ;) paradox - 24-02-2010 20:14 Dawaj pytaj..irytacja i tak już sięgnęła zenitu ze gorzej być nie może :wink: więc pytaj i czekaj na życzliwego ci forumowicza :D langerob25 - 24-02-2010 21:03 Ten nowy dylemat,też taki standardowy :D mr6319 - 24-02-2010 22:43 No to jak będzie ten dylemat...? PS. co do pierwszego to miałem go również. Decyzja padła na wstawienie okien drewnianych ze znanej również na tym forum firmy - po tynkach. Teraz mam pełną głowę jak najlepiej zabezpieczyć budowę, przed ewentualną kradzieżą nowopołożonych instalacji. Pozdrawiam. Nefer - 24-02-2010 22:56 PCV przed. Drewno - po. Oba rodzaje - po założeniu alarmu. Nefer z internetu to skopiowałaś ? Mam drewniane okna renomowanej firmy i jakoś gwarancji nie straciłem a montaż okien i drzwi odbył się po skończeniu dachu. Stan surowy zamknięty. Założenie alarmu i kolejne etapy prac: ścianki działowe, elektryka, wod-kan, tynki gipsowe itd. Twoje pieniądze , Twoje ryzyko - każdy ma tak jak lubi. mr6319 - 24-02-2010 23:01 Nefer pisze: Pytanie tylko czy lepiej zaryzykować stratę gwarancji na okna (to że się się coś wydarzy z oknami nie jest przecież pewne), czy ryzykować ewentualnymi stratami z tytułu ewentualnych kradzieży instalacji (kradzieży łatwiej dokonać jak okien nie ma)...? surfi - 25-02-2010 18:52 drewno okienne jest impregnowane i malowane - i oczywiście nie ma znaczenia kiedy ktoś okna zamontuje owszem czesc producentów asekuracyjnie "zabrania" montazu przed Proszę obejrzeć okno drewniane. Te "zwykłe" czyli 1-uszczelkowe (jak pamietam to samo dotyczy galuxów 2-uszcz) - nie ma izolowanej uszczelką od strony pomieszczenia - strefy okucia. Dlatego takie okno NIE JEST obojetne na to, czy jest "spłakane" po wylewkach/tynkach wodą czy nie jest. Szczególnie jeśli to potrwa dłużej, pomieszczenia nieogrzewane itd Fakt, kiedyś dom budowano w cyklach kilkuletnich więc miało to wiekszy wpływ na stan okuć. Dziś staje się to mniej ważne. Natomiast nie można uogólniać "nie ma znaczenia", ani tez pisać że producent świadomy systemu nie wie co robi i dlaczego. Z reguły wie, nieco lepiej od inwestora, i tak powinno pozostać, tak jest dobrze... jareko - 25-02-2010 19:16 .... Natomiast nie można uogólniać "nie ma znaczenia", ani tez pisać że producent świadomy systemu nie wie co robi i dlaczego. Z reguły wie, nieco lepiej od inwestora, i tak powinno pozostać, tak jest dobrze... Nawet nie wiesz w jakim jesteś błędzie Tu jest miejsce gdzie laicy wiedzą najlepiej, tu w każdym wątku tylko Inwestor ma racje a Producent winny jest wszystkiemu. Najbardziej smiesza mnie glosy tych, co daleko sa od tematu a wypowiadaja sie autorytatywnie jakby na temacie wszystkie zęby zjedli. Czasem pomijam już takie wypowiedzi wychodząc z założenia, że skoro klient jest mądrzejszy to po jaką cholere mam sie irytować i przekonywać go, że nie ma racji. Najwyżej sam się przekona - niestety nie z dnia na dzień - w jakim błedzie był słuchając podpowiedzi po jego myśli. A montujcie sobie te okna drewniane przed wylewkami, prze tynkami, zostawiajcie domy z oknami i tynkami z pozamykanymi oknami na zimę - mi w to graj. Dzięki Wam ja za kilka lat o robotę martwić się nie będę wywalając spruchniałe okna co miały Wam służyć przez minimum 40 lat. surfi - pomińmy ten szczegól, zwróć uwagę na inny, tzw. suche szklenie i co tam się dzieje gdy woda leje się po oknach - ale jak wspomniałęm, my sie na tym nie znamy anikavonboger - 25-02-2010 20:47 Ja zwyczajnie się odważyłam i strzeliłam na forum z moim dylematem... http://forum.muratordom.pl/tynki-gip...ie,t181482.htm :D :D :D :D :D :D :D :D :D Co zaś się okien tyczy - TO DZIĘKI WAM - podjęłam jedyną słuszną decyzję i zamieniam kolejność: najpierw tynki potem okna (drewniane). Stąd mój nowy dylemat :wink: anikavonboger - 26-02-2010 21:50 jareko proszę wytłumacz.... chcę mieć drewniane solidne okna, a koleś (potencjalny wykonawca) coś o szprosach wiedeńskich zaczął mi opowiadać - a ja nie chcę szprosów, tylko okno (konstrukcyjnie) dzielone 3/4 na 1/4 . On twierdzi, że to to samo. Jakoś mi podpada... jareko - 26-02-2010 23:28 i powiem szczerze mi także szpros wiedeński to co innego a podział okna zupełnie cos innego Nie kumam co facet mial na mysli - 27-02-2010 07:32 Proszę obejrzeć okno drewniane. Te "zwykłe" czyli 1-uszczelkowe (jak pamietam to samo dotyczy galuxów 2-uszcz) - nie ma izolowanej uszczelką od strony pomieszczenia - strefy okucia. Dlatego takie okno NIE JEST obojetne na to, czy jest "spłakane" ... 1. mam okna "te zwykłe" i jest odizolowane wnetrze pomieszczenia od strefy okucia /dopuki nie wyciąłem fragmentu uszczelki/ 2. producent wręcz zaleca ! wyciecie częsci uszczelki aby stworzyc tzw mikrowentylacje czyli "odizolowanie" 3. drewno okienne jest impregnowane w kąpielach róznych szukwasów wnikających wgłąb drewna i nawet tam gdzie nie dotarła farba /jakies zakamarki/ jest nasączone, a okucia są epoksydowane /nie rdzewieją od wpływu wilgoci/ 4. po tynkach /wylewkach/ wietrzy się 5. bywają takie dni, ze wilgotnośc na zewnatrz jest równie wysoka jak po wylewkach, a deszcz pada /wrecz "zacina" w okno/ szereg dni 6. tylko część producentów wypisuje głupoty /moze w obawie, ze wyprodukowali tandete - tym sie asekurują ?/ 7. reszta producentów okien zachowuje sie racjonalnie /bez straszenia odebraniem gwarancji/ dlatego uwazam, ze lepiej kupic okna u tych, którzy nie straszą ... IVO333 - 27-02-2010 11:41 Proszę obejrzeć okno drewniane. Te "zwykłe" czyli 1-uszczelkowe (jak pamietam to samo dotyczy galuxów 2-uszcz) - nie ma izolowanej uszczelką od strony pomieszczenia - strefy okucia. Dlatego takie okno NIE JEST obojetne na to, czy jest "spłakane" ... 3. drewno okienne jest impregnowane w kąpielach róznych szukwasów wnikających wgłąb drewna i nawet tam gdzie nie dotarła farba /jakies zakamarki/ jest nasączone, a okucia są epoksydowane /nie rdzewieją od wpływu wilgoci/ dlatego uwazam, ze lepiej kupic okna u tych, którzy nie straszą ... Szkoda że wyrzucam pordzewiałe elementy okuć które czasem wymieniam bo ciekawą galerię mógłbym stworzyć 8) Chętnemu na balkon 2600 wysokości też należy doradzić żeby kupił u sprzedawcy który nie straszy że mogą być problemy. Sprzedawcy nie straszą, oni znają życie. Pozdrawiam jareko - 27-02-2010 11:52 ... Chętnemu na balkon 2600 wysokości też należy doradzić żeby kupił u sprzedawcy który nie straszy że mogą być problemy. Sprzedawcy nie straszą, oni znają życie.... IVO - czy ty nie widzisz ze wypowiedzi praktyków nie maja żadnego znaczenia? Brzoza czy inni pięknie za chwile udowodnia ze gadamy głupoty, ze impregnaty, okucia i tym podobne głupoty zabezpiecza ci każde okno - nie ma sensu z tym polemizować - oni wiedza lepiej a my kolekcjonujmy okna, pordzewiałe okucia, wygłupy z wysokością, róbmy na swój własny użytek dokumentacje fotograficzna a ci ci posłuchają "dobrych rad" tych co z dala sa od naszych doświadczeń, za kilka lat staną sie naszymi klientami, już miałem przyjemność wyrywać okno u jednego co czytał forum, znal wszystkie przestrogi ale szukał firmy która mu zrobi tak jak jego zona sobie wymyśliła - i znalazł a teraz żałuje, bo wyszło mi okno w cenie jakby było wykonane ze złota Naprawdę IVO - możemy raz coś powiedzieć i nie ma sensu udowadniać ze racja jest po naszej stronie - podcinamy gałąź na której siedzimy. Spójrz na dzisiejszy wątek o montażu w "szukam dobrych okien" Najpierw wypowiadamy się jak zamontować okna zgodnie ze sztuka, jak spozycjonowac je względem otworu a tu... .bo ktoś chciał sobie ułatwić robotę i kit wcisnął klientowi Po jaka cholerę my tu doradzamy ? Jak dalej robi się głupoty? Nefer - 27-02-2010 12:00 Jareko - nie kop się z koniem. Każdy sam podejmuje decyzje. A Ty będziesz miał więcej KLientów. I wszyscy zadowoleni :) surfi - 27-02-2010 14:32 Proszę obejrzeć okno drewniane. Te "zwykłe" czyli 1-uszczelkowe (jak pamietam to samo dotyczy galuxów 2-uszcz) - nie ma izolowanej uszczelką od strony pomieszczenia - strefy okucia. Dlatego takie okno NIE JEST obojetne na to, czy jest "spłakane" ... 1. mam okna "te zwykłe" i jest odizolowane wnetrze pomieszczenia od strefy okucia /dopuki nie wyciąłem fragmentu uszczelki/ Słuchaj, gdybyś miał "izolowaną", to podcięcie TEJ JEDNEJ USZCZELKI nie rozszczelniłoby okna - a gdyby ktoś tak ci doradził, to tylko w formie głupiego żartu, masz prawo być na niego :evil: :lol: "Mam okna te zwykłe" - wg jakich kryteriów zwykłe ? Biorę pod lupę producentów: Urzędowski, Adpol, MS - znam ich wyrób, jest solidny, firmy znane. Ich "zwykłe" okno nie ma odizolowanej strefy okuć. Podobnie jak IVO wymieniałem takie okucia zaledwie po kilku sezonach, rzecz dotyczyła porzadnych, zakonserwowanych okuć, chyba zapominasz ile chemii jest wówczas w powietrzu ? Dochodzi do tego problem wspomniany przez Jareko: tzw "suche szklenia", coraz częściej stosowane, dlaczego wiedzą Ci co, hmm...chcą wiedzieć ? Ale brzoza, nie Ty pierwszy i nie ostatni - ponieważ usłyszałeś że gdzieś dzwony biją, zaczynasz ogłaszać swoje pobożne życzenia jako prawdy uniwersalne (bez urazy, to takie pocieszenie). Na koniec a'propos "straszenia" - krótki quiz naprowadzający: inwestorze co jest istotne dla Ciebie: a - gwarancja producenta (papier) czy b - zadowolenie z tego, że okna posłużą Ci lepiej zarówno w okresie gwarancyjnym, jak i - co byłoby całkiem praktyczne - także potem ? jareko - 27-02-2010 14:58 ...Na koniec a'propos "straszenia" - krótki quiz naprowadzający: inwestorze co jest istotne dla Ciebie: a - gwarancja producenta (papier) czy b - zadowolenie z tego, że okna posłużą Ci lepiej zarówno w okresie gwarancyjnym, jak i - co byłoby całkiem praktyczne - także potem ? odpowiedź jest tylko jedna - najistotniejsza jest cena, jak najniższa, okazjonalna :lol: Nefer - masz rację, szkoda słów a roboty dzięki temu będzie więcej :) - 27-02-2010 20:25 ... Szkoda że wyrzucam pordzewiałe elementy okuć które czasem wymieniam bo ciekawą galerię mógłbym stworzyć 8) ... mógłbyś udowodnic, ze opisywana przez Ciebie rdza powstała z wilgoci oddanej przez tynki ? /bo ja o tym okresie pisałem w odpowiedzi na pytanie autorki tematu / ... na jakim etapie budowy powinno się wstawiać okna i drzwi zewnetrzne? Czy przed tynkami, czy po? Obawiam się ,że stolarka może ulec zniszczeniu, z drugiej strony martwię się o kradzieże ... i ze rdza powstała w czasie schnięcia tynków ? bo jesli nie potrafisz tego wykazac - to produkujesz sie nie na temat ... :wink: ... usłyszałeś że gdzieś dzwony biją, zaczynasz ogłaszać swoje pobożne życzenia jako prawdy uniwersalne (bez urazy, to takie pocieszenie) ... a mógłbyś chłopie zacytowac jakie to "pobozne zyczenia" wygłaszam ? IVO333 - 27-02-2010 20:37 ... Szkoda że wyrzucam pordzewiałe elementy okuć które czasem wymieniam bo ciekawą galerię mógłbym stworzyć 8) ... mógłbyś udowodnic, ze opisywana przez Ciebie rdza powstała z wilgoci oddanej przez wylewki lub tynki ? /bo ja o tym okresie pisałem/ i ze powstała w tak krótkim czasie ? bo jesli nie - to produkujesz sie nie na temat ... :wink: ... usłyszałeś że gdzieś dzwony biją, zaczynasz ogłaszać swoje pobożne życzenia jako prawdy uniwersalne (bez urazy, to takie pocieszenie) ... mógłbyś chłopie zacytowac jakie to "pobozne zyczenia" wygłaszam ? Wilgoć to wilgoć, jej pochodzenia nie udowodni nikt natomiast nie zaprzeczysz (mam nadzieję) że przy tych pracach poziom względnej jest bliski 100%, często okna są całe zlane skraplającą się parą i każde żelastwo może zacząć korodować. Co do tynków, zwłaszcza wapiennych to wielokrotnie spotkałem okucia upaciane nimi z powłoką nie tyle zardzewiałą ale "przeżartą" nimi. Tynkowanie po oknach nie musi się dla nich źle skończyć. Skaczący na główkę do wody też nie każdy łamie kręgosłup. Pozdrawiam - 27-02-2010 20:50 ...Tynkowanie po oknach nie musi się dla nich źle skończyć ... o tym własnie pisałem ! a Ty starałeś sie mi udowodnic, ze rdza okuć powstaje w okresie tynków i dlatego nie nalezy okien wstawiac przed tynkami :lol: IVO333 - 27-02-2010 21:59 Proszę obejrzeć okno drewniane. Te "zwykłe" czyli 1-uszczelkowe (jak pamietam to samo dotyczy galuxów 2-uszcz) - nie ma izolowanej uszczelką od strony pomieszczenia - strefy okucia. Dlatego takie okno NIE JEST obojetne na to, czy jest "spłakane" ... 1. mam okna "te zwykłe" i jest odizolowane wnetrze pomieszczenia od strefy okucia /dopuki nie wyciąłem fragmentu uszczelki/ 2. producent wręcz zaleca ! wyciecie częsci uszczelki aby stworzyc tzw mikrowentylacje czyli "odizolowanie" 3. drewno okienne jest impregnowane w kąpielach róznych szukwasów wnikających wgłąb drewna i nawet tam gdzie nie dotarła farba /jakies zakamarki/ jest nasączone, a okucia są epoksydowane /nie rdzewieją od wpływu wilgoci/ 4. po tynkach /wylewkach/ wietrzy się 5. bywają takie dni, ze wilgotnośc na zewnatrz jest równie wysoka jak po wylewkach, a deszcz pada /wrecz "zacina" w okno/ szereg dni 6. tylko część producentów wypisuje głupoty /moze w obawie, ze wyprodukowali tandete - tym sie asekurują ?/ 7. reszta producentów okien zachowuje sie racjonalnie /bez straszenia odebraniem gwarancji/ dlatego uwazam, ze lepiej kupic okna u tych, którzy nie straszą ... Nie, to Ty stwierdziłeś że okucia nie rdzewieją od wilgoci . Żadnej. To forum jest żeby pomagać a nie przepychać się więc kończę tą dyskusję, biorę się za wino i film. Jeszcze tylko muszę się zastanowić czy jeśli skok na główkę nie musi się skończyć źle to usprawiedliwione jest nakłanianie do skakania. Rozeidźmy się w pokoju. Pozdrawiam jareko - 28-02-2010 00:07 ...6. tylko część producentów wypisuje głupoty /moze w obawie, ze wyprodukowali tandete - tym sie asekurują ?/ 7. reszta producentów okien zachowuje sie racjonalnie /bez straszenia odebraniem gwarancji/ dlatego uwazam, ze lepiej kupic okna u tych, którzy nie straszą ... tez kończę swój udział w dyskusji gdyż polemika z brzoza mija się z celem. W przepisach o ruchu drogowym jest napisane, że wjazd na skrzyżowanie na czerwonym świetle jest niedozwolony. I chyba, każdy kto ma choć odrobinę wyobraźni wie czym może się to skończyć. Nie raz widziałem łamanie tego przepisu, bez żadnych skutków ale... ale widziałem też kilka wypadków gdzie ktoś nie pomyślał. Czy czerwone światło to straszenie i asekuracja? Czy ci co łamią ten przepis zachowują sie racjonalnie? :lol: Miłej dalszej polemiki Acha.... ile lat masz swoje okienka? Zalogowałeś się tu w 2002 czyli w najlepszym wypadku maja już 8 lat - zapewne od 3 lat juz nie masz na nie gwarancji, nic się nie dzieje - super, pozazdrościć odwagi, może tobie się udało przelecieć na czerwonym świetle bez szwanku - dasz 100% gwarancji, że następnemu tak samo się uda? - 28-02-2010 01:00 tez kończę swój udział w dyskusji gdyż polemika z brzoza mija się z celem. tez ? :o to myśmy w tym watku polemizowali z sobą ? ja nie zauważyłem :lol: jak ktos wczesniej wspomniał - "kopanie sie z koniem" nie ma dla mnie sensu ... :wink: majar69 - 28-02-2010 05:12 Wstawiałam okna drewniane przed tynkami i wylewkami. Producent okien nie odebrał mi z tego powodu gwarancji, nie wydaje mi się też, żebym zrobiła moim oknom straszną krzywdę. Okna były wstawione w marcu, tynki były robione w drugiej połowie kwietnia, a wylewki w maju. Dom nie był szczelnie zamknięty: brak bramy garażowej, 20 centymetrowa dziura pod drzwiami tarasowymi i z kotłowni do garażu, deski zamiast drzwi zewnętrznych, wszystko otwarte do góry do dachu. Nigdy nie pojawiła się wilgoć na oknach. Jak czytam dzienniki budów to widzę, że okna często wstawia się na zimę i prowadzi prace w środku, dom często jest ocieplony styropianem. W takiej sytuacji nie powarzyłabym się na wstawienie okien drewnianych. Zgadzam się, że wstawianie okien po tynkach i wylewkach jest bezpieczniejsze dla okien, natomiast w opisanej przeze mnie sytuacji nie widzę błędu. Tynkowanie przed oknami niesie też pewne niebezpieczeństwo, tynki schną wtedy bardzo intensywnie i pękają. finlandia - 01-03-2010 12:42 surfi - pomińmy ten szczegól, zwróć uwagę na inny, tzw. suche szklenie i co tam się dzieje gdy woda leje się po oknach - ale jak wspomniałęm, my sie na tym nie znamy Uczepiliscie się tego suchego szklenia jak rzep psiego ogona. "Suche szklenie" to nic innego jak uszczelka w oknie tworzywowym. To nie oznacza, że okno jest niezaizolowane! Woda spływająca po szybie nie jest zasysana, a jedynie bezwładnie ocieka niżej, na skrzydło (jeśli już na tej szybie w ogóle występuje w takiej ilości). Rozumiem że chodzi raczej o mikroszczeliny którymi może wnikać wilgoć pod szybę? Tylko że ta wilgoć i tak tam jest, bo wyrasza się na zimniejszych obrzeżach szyby - przecież po to i w oknach tworzywowych są odwodnienia przestrzeni pod szybami. A czy w tradycyjnym DJ68 jest tak szczelnie? Silikon przy szybie załatwia sprawę, ale co z łaczeniem listwy przyszybowej z ramą skrzydła? To w 90% wykonania jest przybicie listewki gwoździem do drewna. To nie jest zacisk jak w tworzywie. tak to wygląda: http://www.drewienko.com.pl/img/przekroj_okno_sosna.jpg Ok, woda nie wniknie pod górkę.. ale odwracając okno do góry nogami: http://www.domilas.com.pl/images/okno_dodatek2.jpg niby będzie szczelinie? Dlatego wg mnie nadawania szkleniu silikonem przymiotnika "idealny" nie jest uzasadnione i tu jesteście w błędzie. [/u] jareko - 01-03-2010 13:03 Fin-wracając do tematu :) zamontowałbys okna drewniane przed tynkami swoim klientom? Mówimy ogólnikowo oczywiście. Większość montaży odbywa się jesieniom-wynika to z typowego harmonogramu prac na naszych budowach. Wiosną wykop-latem mury-na zimę trzeba zamknąć by kontynuować prace. Mimo wszystko sporadycznie montaż i zachowanie klienta wygląda tak jak tu opisywane-z wietrzeniem i w odpowiednich warunkach. finlandia - 01-03-2010 14:12 To prawda. Cała sprawa ma wg mnie podłoże w zapewnieniu odowiedniej (niezawysokiej) wilgotności a nie tynkach. Tylko że te dwie sprawy najlepiej skojarzyć i postawić warunki. Niekiedy montowałem okna bez tynków (i nie boję się że ktoś z fabryki to czyta :wink: ) - ale zwykle było to opatrzone uwagami i prośbami o wietrzenie. Z rozmów z innymi firmami handlowymi w kraju wiem, że bardzo wiele osób łamie te zalecenia.. A póli co problemów z tynkami nie miałem, chociaż uważam że warto poczekać jeśli są takie możliwości. Serwis zawsze rozpozna okna wstawione przed tynkami. Poza tym to nie ja jestem Gwarantem a Producent i to on dając 5 lat gwarancji ma prawa stawiać wymagania. Mam też przykład z dziś: okna zamontowane jesienią, po tynkach (jak trzeba). Zimą nic się na budowie nie działo (tzn stan surowy zamknięty), dziś telefon że "balkony poopadały". Tynki były, ale nie było grzane, więc nawet minimalna wilgoć "weszła" w okna. Jestem pewien, że wszystko w tym przypadku samo wróci do normy do kwietnia - maja, ale jak wytłumaczyć Klientowi, że to naturalne i dzisiejsza regulacja będzie do korekty latem? Każde dłuższe podwyższenie wilgotności (miesiące a nie dni jak niektóyz sugerują dłuższe deszcze) ma wpływ na okna. Najmniej pracy regulacyjnej mam z oknami montowanymi wiosną - po zakończeniu prac wykończeniowych późną jesienią praktycznie nie ma potrzeb regulacji. mynia_pynia - 01-03-2010 14:44 Miałam robione tynki po wstawieniu okien - plastikowych, ale .... Drzwi były tymczasowe i mały jakieś tam szpary, poddasze było nie ocieplone i wiatr szalał, podczas schnięcia tynków na szybach od wewnątrz nigdy nie zauważyłam skroplin, później przyszły wylewki też na taki stan i to samo. Wszystkie prace mokre były prowadzone na przełomie wrzesień / grudzień gdzie na dworze było już zimno i może dlatego wszystko sobie powoli dosechało i nie było gwałtownego oddawania wody. panfotograf - 01-03-2010 15:26 wstawianie okien po tynkach dodaje masę niepotrzebnej roboty. Ja mam u siebie tynki gąbkowane na które już nie będę kładł gładzi. Wstawiłem okna (plastikowe) i drzwi zew. (drewniane) przed tynkami i nie wyobrażam sobie inaczej. Jeślibym wstawiał okna i parapety po tynkach dookoła okna powstałoby łączenie tynku które byłoby widoczne, musiałbym wstawiać jakieś prowizoryczne drzwi i wynająć stróża do pilnowania instalacji przed złodziejami. Chyba żartujecie! :o finlandia - 01-03-2010 15:49 A jeśli CI powiem, że osoby decydujące się na okna drewniane są świadome, że za lat 5-7-10 a może dopiero 5.. będą miały małą pracę do wykonania - pomalować okna. To nie żart. Stolarka drewniana nie jest dla leniwych i mocno zapracowanych. No i wymaga otwartego spojrzenia na świat. jareko - 01-03-2010 18:56 ... No i wymaga otwartego spojrzenia na świat. wszak widok przez każde okno jest naszym widokiem na świat - czyż nie? Nawet patrząc w okienko TV masz ten widok wiec... Fin.. nie za bardzo zrozumiałem twa myśl :lol: finlandia - 02-03-2010 11:37 Jak się złoszczę to mam skłonność do używania przenośni, których załuję następnego dnia :wink: Chodziło mi generalnie o to, że praktycznie każdny nowy przedmiot wymaga odpowiedniego traktowania i dbania o niego. Nic nie jest wieczne - szczególnie w dzisiejszych czasach. jareko - 02-03-2010 12:14 to będę cię prowokował częściej :) Gelo707 - 06-03-2010 13:06 Pracuję przy produkcji okien i przy montażu tychże i z doświadczenia wiem że jeśli okna są dobrze zabezpieczone np: drewnochronem i dobrze pomalowane farbami to nic nie ma prawa dziać się coś z nimi, nieważne czy przed tynkami, wylewkami itp. czy po. Duże zagrożenie dla okuć stwarza pył i piach, który dostanie się w wyniku niechlujnego zabezpieczenia w trakcie tynkowania. Oczywiście mowa o oknach drewnianych finlandia - 08-03-2010 10:33 Galeo, kto w skali przemysłowej maluje stolarkę drewnochronem???? Gelo707 - 08-03-2010 18:13 I właśnie małe firmy mogą wykonywać lepsze produkty od firm robiących masówkę. Nie wiem jak zabezpieczane jest drewno w oknach w takich masówkach, może oprócz farby nie ma żadnego impregnatu? :lol: Pracuję w małym zakładzie, kiedyś robiło się więcej okien, teraz bardziej opłaca się właścicielowi robić drzwi. Jak jest zamówienie na kilka do kilkunastu okien to chłopaki nanoszą drewnochron pędzlami. Jak jest większe zamówienie to okna są impregnowane zanurzeniowo w wannach z drewnochronem. I tak właśnie powinno się impregnować. Po kilka zanurzeń. Wtedy dobrze wchłania się impregnat w drewno. Taka ciekawostka. Robiłem sobie okna jakieś 4 lata temu do starego domu. Kolor teak orzech. Drewnochron x 2 potem drewnochron w kolorze teak. Na koniec malowanie farbą akrylową 2 warstwy. Powierzchnia okien jest gładka jak w plastikach, żadnych wstających włókien, do tego widoczna struktura drewna. Wystarczyła 1 regulacja po zamontowaniu. Co do samego drewna, to wiem że najwięcej najgorszej klejonki ( sęki, szerokie słoje) kupują duże firmy gdzie potem widać na białym oknie brązowe plamy, albo pękające elementy. Drewnochron to jeden z wielu środków do zabezpieczania drewna, jak dla mnie bardzo dobry jareko - 08-03-2010 19:41 Xylamit, zwłaszcza żeglarski był lepszy :) :) :) finlandia - 10-03-2010 12:09 Gelo, wybacz ale nie zgodzę się z Tobą. Z Twojego przekazu wynika, że pewien nieduży zakład stolarki produkujący raz na jakiś czas kilkanaście okien jako jedyny w kraju opanował technikę malowania do perfekcji, podczas gdy wszystkie czołowe firmy w Europie tkwią w technologii, która się nie sprawdza? To wg. mnie nietrafiona teoria. Wybacz - może Wasz "przepis" się sprawdza w konkretnych przypadkach - ale gdyby go powtórzyć na skalę przemysłową przy produkcji codziennej ok 300 okien to mielibyśmy pełny, właściwy do porównań obraz. Pele - 10-03-2010 16:19 ooo raaaaaaaaaaaaaaaaaany Czy co wiosnę i jesień lenistwo będzie brało górę? Kilka razy w roku pojawia się podobny temat, nawet tytuł tematu jest identyczny - sorki ale czy nie wiesz że forum ma wyszukiwarkę? Wybacz ale moja irytacja bierze się stąd że w odpowiedzi na Twoje pytanie jest z 1000 albo i więcej postów Poza tym jednego nie rozumiem Masz dylematy - słuszne ale czyżbyś wśród znajomych nie miał kogoś kto myśli? Tzw osobę "techniczną" Lenistwo ogarnia czasem skalę dla mnie niepojętą A możesz sobie dziury zabić deskami czy tez filią na ramie drewnianej, możesz odpalić najprostszy system alarmowy w oparciu o czujki ruchu, możesz... możesz... przede wszystkim możesz pomyśleć Ludzie!!!!! Skąd w Was tyle wrogości! Jeśli nie masz ochoty to nie czytaj i nie odpisuj! Człowiek normalnie pyta się o poradę a Ty wylewasz swoją agresję! Naprawdę szkoda mi Cię! :evil: :evil: :evil: jareko - 10-03-2010 16:24 ...Naprawdę szkoda mi Cię! :evil: :evil: :evil: jak milo ze ktoś się w końcu o mnie zatroszczy ;) bwojtek - 10-03-2010 16:49 Ciekawi mnie bardzo jaka jest gwarancja (i kto ją daje?) na taki wynalazek jak drewnochron + akryl :o JarekKos - 10-03-2010 17:36 I właśnie małe firmy mogą wykonywać lepsze produkty od firm robiących masówkę. Nie wiem jak zabezpieczane jest drewno w oknach w takich masówkach, może oprócz farby nie ma żadnego impregnatu? :lol: Pracuję w małym zakładzie, kiedyś robiło się więcej okien, teraz bardziej opłaca się właścicielowi robić drzwi. Jak jest zamówienie na kilka do kilkunastu okien to chłopaki nanoszą drewnochron pędzlami. Jak jest większe zamówienie to okna są impregnowane zanurzeniowo w wannach z drewnochronem. I tak właśnie powinno się impregnować. Po kilka zanurzeń. Wtedy dobrze wchłania się impregnat w drewno. Taka ciekawostka. Robiłem sobie okna jakieś 4 lata temu do starego domu. Kolor teak orzech. Drewnochron x 2 potem drewnochron w kolorze teak. Na koniec malowanie farbą akrylową 2 warstwy. Powierzchnia okien jest gładka jak w plastikach, żadnych wstających włókien, do tego widoczna struktura drewna. Wystarczyła 1 regulacja po zamontowaniu. Co do samego drewna, to wiem że najwięcej najgorszej klejonki ( sęki, szerokie słoje) kupują duże firmy gdzie potem widać na białym oknie brązowe plamy, albo pękające elementy. Drewnochron to jeden z wielu środków do zabezpieczania drewna, jak dla mnie bardzo dobry Gelo707, nie wyobrażasz sobie nawet jak bardzo jesteś w błędzie. Po pierwsze: Produkowałem kantówkę okienną sosnową trójwarstwową. Duzi klienci w Polsce oraz wszyscy klienci w Niemczech dostawali tak zwaną "prawie idealną" kantówkę. Z bardzo prostego powodu. Jeśli mi się trafiła reklamacja na kantówkę u dużego producenta to wracał cały TIR. Jeśli mi się trafiła reklamacja u małego producenta to wracało parę sztuk. Po drugie: Jeśli pracujesz w małej firmie, to zapytaj swojego szefa czy ma GWARANCJE od producenta Drewnochronu na te farby. I nie chodzi mi tutaj o standardową kartę gwarancyjną, tylko o gwarancję wydaną przez producenta Drewnochronu dla Waszej firmy. Na 99% nie posiadacie takiej gwarancji. Ja byłem małym producentem okien i drzwi i walczyłem przez 2 lata, żeby taką gwarancję od mojego dostawcy lakieru dostać. Ale jestem pewny że większość dużych producentów taką gwarancję posiada. Po trzecie: Jeśli używacie w Waszej firmie Drewnochronu do produkcji stolarki, to powiedz jak się ta firma nazywa. Będę wszystkim mówił, żeby ja OMIJALI z daleka. Drewnochron nie nadaje się do produkcji stolarki okiennej. Pozdrawiam JarekKos - 10-03-2010 17:46 To prawda. Cała sprawa ma wg mnie podłoże w zapewnieniu odowiedniej (niezawysokiej) wilgotności a nie tynkach. Tylko że te dwie sprawy najlepiej skojarzyć i postawić warunki. Niekiedy montowałem okna bez tynków (i nie boję się że ktoś z fabryki to czyta :wink: ) - ale zwykle było to opatrzone uwagami i prośbami o wietrzenie. Z rozmów z innymi firmami handlowymi w kraju wiem, że bardzo wiele osób łamie te zalecenia.. A póli co problemów z tynkami nie miałem, chociaż uważam że warto poczekać jeśli są takie możliwości. Serwis zawsze rozpozna okna wstawione przed tynkami. Poza tym to nie ja jestem Gwarantem a Producent i to on dając 5 lat gwarancji ma prawa stawiać wymagania. Mam też przykład z dziś: okna zamontowane jesienią, po tynkach (jak trzeba). Zimą nic się na budowie nie działo (tzn stan surowy zamknięty), dziś telefon że "balkony poopadały". Tynki były, ale nie było grzane, więc nawet minimalna wilgoć "weszła" w okna. Jestem pewien, że wszystko w tym przypadku samo wróci do normy do kwietnia - maja, ale jak wytłumaczyć Klientowi, że to naturalne i dzisiejsza regulacja będzie do korekty latem? Każde dłuższe podwyższenie wilgotności (miesiące a nie dni jak niektóyz sugerują dłuższe deszcze) ma wpływ na okna. Najmniej pracy regulacyjnej mam z oknami montowanymi wiosną - po zakończeniu prac wykończeniowych późną jesienią praktycznie nie ma potrzeb regulacji. Dokładnie Finlandia, 1 nie o etap pracy chodzi, tylko o prawidłową wilgotność i o prawidłowe wietrzenie przy wszystkich pracach po wstawieniu stolarki drewnianej. 2. Tez montowaliśmy okna drewniane przed tynkami. Ale informowaliśmy klientów jakie mogą być skutki nieprawidłowego wietrzenia przy pracach mokrych. Jednocześnie pokazywaliśmy klientom zdjęcia z szkodami wynikłymi przez nieprawidłowe wietrzenie przy pracach "mokrych" i informowaliśmy go że tego typu szkody nie będą uwzględnione przy ewentualnej reklamacji. Po obejrzeniu takich zdjęć klienci tak pilnowali grupy tynkarskie, że przez 6 lat zdarzył nam się tylko jeden przypadek uszkodzenia okien przez wilgoć w trakcie prac mokrych. 3. Zgadza się też, że każdy serwis producenta potrafi ocenić, czy dana szkoda jest wynikiem prac "mokrych". 4. Finlandia, niestety nie wytłumaczysz klientowi, że regulacja teraz nie ma sensu, bo za 2 miesiące trzeba ją będzie powtórzyć. Takie jest niestety życie ludzi sprzedających okna drewniane :) Pozdrawiam Gelo707 - 10-03-2010 18:29 finlandia, każda firma ma swoją technologię, u nas ta się sprawdza, ciężko podejrzewać małego producenta do posiadania linii do produkcji wielkoseryjnej gdy rocznie robi się 200- 300szt okien JarekKos Po pierwsze. Co to znaczy "prawie idealna"? Jaka klejonka na mikrowczepy czy jednolita? Mam okno w łazience od takiego dużego producenta polskiego, po 5 latach widać z czego to okno było zrobione. Żeby nie było, wentylacja sprawna. Info o zakupach gorszej klejonki mam od producenta klejonki, cytuję" pod farbę kryjąca wezmą wszystko" Po drugie. Nie wiem czy ma, na 99% może nie mieć. Jak rozumiem robiłeś klejonkę okna i drzwi, czy nadal to produkujesz? Po trzecie. Pewnie że drewnochron nie nadaje się do produkcji stolarki okiennej, lepsza jest np: sosna. Bo jeśli uważasz że ww impregnat jest zły to dlaczego? JarekKos - 10-03-2010 22:00 Po pierwsze. Co to znaczy "prawie idealna"? Jaka klejonka na mikrowczepy czy jednolita? Jak się robi kantówkę, to się robi i jedną i drugą Mam okno w łazience od takiego dużego producenta polskiego, po 5 latach widać z czego to okno było zrobione. Żeby nie było, wentylacja sprawna. Nie napisałem, że każdy duży producent jest OK. Info o zakupach gorszej klejonki mam od producenta klejonki, cytuję" pod farbę kryjąca wezmą wszystko" A co ci ma ten biedny producent powiedzieć?? Że to ty dostajesz ten gorszy gatunek i musisz za niego drożej zapłacić ?? Po drugie. Nie wiem czy ma, na 99% może nie mieć. Jak rozumiem robiłeś klejonkę okna i drzwi, czy nadal to produkujesz? Nie, od paru lat nie produkuję ani kantówki okiennej, ani okien i drzwi z drewna. Jeśli byś chciał zapytać dlaczego, to Ci od razu odpowiadam. Byłem za mały na rynku , żeby nie oszukiwać klientów w zastosowanych materiałach i jeszcze na tych towarach normalnie zarabiać . Po trzecie. Pewnie że drewnochron nie nadaje się do produkcji stolarki okiennej, lepsza jest np: sosna. Bo jeśli uważasz że ww impregnat jest zły to dlaczego? Zobacz sobie w kartę charakterystyki farb różnych producentów. Niech Ci też te firmy pokażą wyniki tak zwanych "testów polowych". I zobaczysz może w czym tkwi różnica. bwojtek - 10-03-2010 22:18 Popieram w pełni JarekKos co do jakości kantówki. Najwięksi producenci robią ją sami albo kupują najlepszą. I nie mają najmniejszych oporów odesłać TIRa w drogę powrotną do dostawcy i jeszcze obciążyć go karą za opóźnienia w dostawie. Life is brutal. A co do lakierów to dodam tylko, że pewien bardzo znany producent lakierów do stolarki zaliczył kilka lat temu wpadkę ze swoimi lakierami i odbija im się to czkawką do dzisiaj. Ale "płaczą i płacą" każdemu, który stosował ich technologię zgodnie z zaleceniami. A kto zapłaci za potencjalną renowację/wymianę kilkuset okien pomalowanych drewnochronem? jareko - 10-03-2010 22:55 ...nie o etap pracy chodzi, tylko o prawidłową wilgotność i o prawidłowe wietrzenie przy wszystkich pracach po wstawieniu stolarki drewnianej.... szlajajac sie jak jzu wiecie po roznych budowach moge tylko jedno stwierdzic - jak klientowi sprzedawca powiedzial ze moze wstawiac przed tynkami to reszte ewentualnych jego uwaga mial w serdecznym powazaniu. Swiadomych klientow widzialem naprawde niewielu - stad lepiej powiedziec ze nie wolno niz mowic ze wolno z zastrzezeniami - i tak tych zastrzezen nie zapamieta :( A ekipy tynkarskie i kolejni wykonawcy - to temat na oddziele wypracowanie Wszak to nie ich okna i co sie z nimi stanie JarekKos - 10-03-2010 22:58 jak klientowi sprzedawca powiedzial ze moze wstawiac przed tynkami to reszte ewentualnych jego uwaga mial w serdecznym powazaniu. Swiadomych klientow widzialem naprawde niewielu - stad lepiej powiedziec ze nie wolno niz mowic ze wolno z zastrzezeniami - i tak tych zastrzezen nie zapamieta :( Jareko, ale jak się klient pod tą informacją podpisywał to już DOBRZE pamiętał :) Gelo707 - 11-03-2010 17:40 JarekKos na klejonkę okienną i drzwiową patrzę już ponad 10 lat, więc dobrze wiem jaka ma być Nie jest tak że robi się okna, wstawia i koniec tematu. W 80% przypadków robi się potem drzwi dla tego samego klienta. Nigdy nie było reklamacji czy to na drewno czy na powłokę,choć w ten sposób impregnowane są już kilkanaście lat, zdarzały sie wymiany pękniętych szyb, lub po kilku latach awarie okuć. Co do tzw testów polowych: nie moja rzecz aby interesować się tym tematem, ale wiem że producenci zalecają tylko swoje wyroby począwszy od impregnacji po nawierzchnię, sprzedają przez to więcej swoich wyrobów xxkrawxxx - 11-03-2010 22:50 Czytam i rzeczywiście nadziwić sie nie mogę, dlaczego ludzie naskakują na innych, czy tylko dlatego, że są lepiej zorientowani w forum i wiedzą co gdzie szukać? Tysiące postów wpisanych, ale empatii żadnej... Opanujcie się - nie każdy jest takim orłem jak Ty... / a może pora gdzieś wyjechać, odpocząć...?/ IVO333 - 11-03-2010 23:07 Czytam i nadziwić się nie mogę że folklorystyczne zjawisko mieszające na innym forum próbuje zaistnieć na tym, najbardziej wyważonym, profesjonalnym i rzeczywiście pomocnym. Tu nie chore wizje i 100 nic nie wnoszących postów się liczą. Przepraszam za to że moja wypowiedź zaniżyła poziom tego forum ale powstrzymać się nie mogłem. Jakiejkolwiek polemiki z osobnikiem owym nie podejmę i nikomu tego czynić nie radzę. Pozdrawiam xxkrawxxx - 11-03-2010 23:15 A to dziwne zwyczaje tutaj panują. Miejmy nadzieję, że moderatorzy potrafią sobie poradzić z tego typu zjawiskiem. bwojtek - 12-03-2010 07:07 A to dziwne zwyczaje tutaj panują. Miejmy nadzieję, że moderatorzy potrafią sobie poradzić z tego typu zjawiskiem. Na jednym forum ze "zjawiskiem" sobie poradzono ale to się rozszerza na inne :lol: :lol: :lol: jareko - 12-03-2010 09:26 a o co chodzi - bo nie w temacie jestem :( IVO333 - 12-03-2010 13:37 a o co chodzi - bo nie w temacie jestem :( Zajrzyj na oknonet i się dowiesz jareko - 12-03-2010 13:45 IVO - "Jaroslaw Andrzej" już od dawna w tamto miejsce nie zagląda :) stary - 12-03-2010 13:59 A to dziwne zwyczaje tutaj panują. Miejmy nadzieję, że moderatorzy potrafią sobie poradzić z tego typu zjawiskiem. Na jednym forum ze "zjawiskiem" sobie poradzono ale to się rozszerza na inne :lol: :lol: :lol: Tam go z lekka moderator utemperował za wpisywanie bzdur w każdym temacie (tzw. trolling) oraz namowy do jakiegoś swojego bezsensownego programu :lol: finlandia - 12-03-2010 15:43 A już myślałem że tylko ja mam uczulenie na Krawczyka.. i bałem się przyznać :D jareko - 12-03-2010 15:46 ale nie Krzysztofa :lol: tego co fałszuje okrutnie :lol: i odpłynął parostatkiem w piękny rejs ;) xxkrawxxx - 12-03-2010 19:15 Panowie, nie stresujcie się. Sam nie dam rady zrobić wszystkich okien w tym Kraju 8) |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |