Lakiernia "pod nosem'?

Menu


Lakiernia "pod nosem'?





slawturo - 09-02-2007 22:35
Kilka dzaiłek od mojego domu jest warsztak samochodowy z lakiernią. Na ulicy był pierwszy, tzn. dom mój i sąsiadów powstały jak już ten warszta istniał.
Kilka tygodni temu dowiedziałem się, że dwie działki bezpośrednio graniczące z moją kupił właściciel tegoż warsztatu. Trochę mnie to zestresowało, boję sie że za płotem będę miał warsztat z lakiernią.
Poszedłem do człowieka i pytam się co będzie robił na tej działce.
On mnie uspokaja, że syn będzie się budował, ale nie teraz a za 3, 4 lata.
Aż tu dzisiaj przychodzi zawiadomienie, że firma X wystąpiła o warunki zabudowy domu jednorodzinnego z (i tu uwaga) garażami wielostanowiskowymi.
I mam stres: czy facet pod przykrywką garaży nie chce mi pod nosem wybudować zespołu warsztatowego.
Zastanawiające jest, dlaczego firma występuje o warunki a nie pan/pani X.
Co mogą oznaczać garaże wielostanowiskowe?
Wszystkie działki w okolicy przeznaczone są pod budownictwo jednorodzinne.
Czy istnieje możliwość, by na takich działkach postawić warsztat samochodowy, pod przykrywką garażu?



fotograf - 09-02-2007 23:39

Zastanawiające jest, dlaczego firma występuje o warunki a nie pan/pani X. o warunki to może każdy wystąpić



partner - 10-02-2007 10:13
sory ale myślę że jeżeli o warunk występuje firma to raczej może być niepokojące. te garaże wielostanowiskowe to na bank większy warsztat lub jak piszesz lakiernia. a te działki są budowlane czy budowlano-rzemieślnicze?



zgudi - 10-02-2007 12:01
nawet jesli bedzie to i tak ruch bedzie przewaznie panował tam od rana do popołudnia

niedziele bedziesz miał spokojne :wink:

gdzies tu na forum czytałem ze facetowi za miedzą powstaje dom pogrzebowy :D :D :D

to jest dopiero temat....



Annja - 10-02-2007 12:10
Już bym chyba wolała mieć za miedzą dom pogrzebowy niż lakiernię :wink:
Oprotestuj sÄ…siada!



slawturo - 10-02-2007 12:52
Właśnie boję się lakierni. Mam zamiar jeszcze dzisiaj pojechać do niego i pogadać, ale boję się, że mnie zbyje. Przecież miał budować się syn i to za kilka lat a tu nagle garaże wielostanowiskowe.
Obawiam się, że facet postawi halę z kilkoma wjazdami pod przykrywką garaży, a będzie w nich lakierował i klepał samochody.
A tak cieszyłem się, że mam fajną działkę.
Zastanawiam siÄ™, co na to przepisy?
Czy ktoś w urzędzie gminy może na to przymkąć oko i dać ciche przyzwolenie na taką działalność?
Czy facet może starać się o zmianę statusu działki z budownictwa jednorodzinnego na usługową?



plusdom - 10-02-2007 21:22
nowoczesna lakiernia samochodowa jest sprawą bezpieczną i bym się tym nie stresował, gorzej wygląda sprawa blacharska, bo stojące wraki na podwórku sąsiada to przykry widok mieszkania przy złomowisku



AGA44 - 10-02-2007 22:09
Najpierw podjedź do gminy i sprawdź co dokładnie ma się rozumieć przez ten zapis!!!

Bo jeżeli gość bÄ™dzie chciaÅ‚ tam miec warsztat, lakierniÄ™ lub tego typu inwestycjÄ™ to przedsiÄ™wziÄ™cie to może wymagać przeprowadzenia postÄ™powania w sprawie oceny oddziaÅ‚ywania na Å›rodowisko – bo usÅ‚ugi te z tego co pamiÄ™tam, zaliczone sÄ… do inwestycji mogÄ…cych pogorszyć stan Å›rodowiska i wymagajÄ… ustalenia zakresu ich oddziaÅ‚ywania.
Jeżeli tak będzie to gość powinien wykonać raport oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko - wykazać w nim, że standarty jakości środowiska będą zachowane (np. za pomocą różnych zabezpieczeń) i odpowiedni organ ochrony środowiska wyda decyzję środowiskową, . Dopiero wtedy może dostać pozwolenie na budowę.

Jeżeli będzie chciał tam mieć garaże i w nich prowadzić w/w usługi to będzie to robił nielegalnie (można napisać do odpowiedniego organu )- chyba, że zrobi zmianę przeznaczenia, ale procedura j.w.



Sp5es - 10-02-2007 22:17
Lakiernia nie jest już taka niebezpieczna. Unijne przepisy ograniczą stosowanie rozpuszczalników juz od tego roku.
Lakiery wodne nie sÄ… tak uciÄ…zliwe.

Warsztatu lakierniczego nie da się prowadzic pod przykrywką zwykłego garażu.



Sp5es - 10-02-2007 22:18
Lakiernia nie jest już taka niebezpieczna. Unijne przepisy ograniczą stosowanie rozpuszczalników juz od tego roku.
Lakiery wodne nie sÄ… tak uciÄ…zliwe.

Warsztatu lakierniczego nie da się prowadzic pod przykrywką zwykłego garażu.



robinoc - 11-02-2007 22:03
same lakiery to może i nie są teraz już tak dokuczliwe ale lakiernia to także szlifowanie! słyszeliście chyba jak brzmi :-? szlifowana blacha, a klepanie?



slawturo - 11-03-2007 17:42
Jednak sąsiad szykuje warsztat, może z lakiernią na razie nic nie będzie, ale mieszkanie przy warsztacie to też żadna przyjemność.
Wpradzie sąsiad zapewniał mnie, że nie będzie rozwijał działalności na naszym osiedlu i uśpił moją czujność, jednak kilka dni temu dostałem kolejne pismo i tu wywaliłem gały ze zdziwienia, bo już nie jest w sprawie garaży wielostanowiskowych, tylko obiektu usługowo-garażowego.
Teraz to już widać czarno na białym, że chodzi o rozbudowę warsztatów.
Pognałem czym prędzej do urzędu miasta i zażądałem wglądu w projekt decyzji.
Patrzę i oczom nie wierzę: w plan wrysowany wprawdzie budynek mieszkalny, ale też i ten obiekt usługowy a resztę działki zajmuje wielki parking tuż za moim płotem. I już nie mam złudzeń.
Oczywiście w urzędzie zapewniają mnie, że nie będzie tam żadnych usług, ale jednocześnie nie potrafią wyjaśnij jakim cudem garaż wielostanowiskowy przekształcił się w obiekt usługowy.
Na razie napisałem pismo o wyjaśnienie tej rozbieżności, bo śmierdzi mi to korupcją.
Zamierzam złożyć oficjalne zastrzeżenie, że nie godzę się na tego typu usługi. Na szczęście nie jestem sam, innym też to nie odpowiada.
Zastanawiam się jak urząd to potraktuje. Czy może odrzucić sprzeciw sąsiadów.
Czy ktoś już ma doświadczenia w takich bojach.
Kurcze! Nie po to człowiek wyprowadza się za miasto, od zgiełku i hałasu, by teraz od rana do nocy mieć za oknem ciągły ruch.

Sitedesign by AltusUmbrae.