Olkalybowa - w drodze do domu.

Menu


Olkalybowa - w drodze do domu.





Olkalybowa - 21-08-2005 14:55
Zakupowy szał.

Miesiąc temu udaliśmy się do zagłębia płytkowego przy ul.Obornickiej(ulica długa odsypana sklepami, jest w czym wybierać).Pierwszy sklep na który trafiliśy nie odpowiadał nam cenowo :roll: . Bałabym się po takich płytkach chodzić, a jak jeszcze by mi na nie coś upadło to bym zawału dostała. Ruszyliśmy dalej. Przed wstąpieniem do kolejnego sklepu sprawdzałam czy nie będzie tam dla nas za bogato. Dostaliśmy od miłej pani katalog płytek z Opoczna. Przy wybranych płytkach zanotowałam sobie za ile u pani możemy kupić. Od początku budowy systematycznie powtarzane słowa szukajcie a znajdziecie nie pozwoliły spocząć na laurach. Pojechalismy dalej. Trafiliśmy do salonu płytek Matador w Suchym Lesie. Otwieram sobie mój katalog z zapiskami i pytam a ile u pana zapłacimy za te płytki. Obrotny się okazał bo zerkając w moje zapiski odpowiednio obniżył ceny:
39,04 na 38 - płytka podstawowa;
6,10 na 5- dekory,
40,26 na 38,80 -płytki podłogowe.
Z takimi ustaleniami rozstaliśmy się na czas jakiś. Aż wreszcie przyszła pora zakupów rzeczy ładnych, bo kupowanie bloczków, piachu czy cementu nie było dla mnie pasjonujące i zajmował się tym Paweł.
Pan Matador już na wejściu uprzedził, że ceny płytek poszły w górę o 8% :( . Pyta na ile wycenił nam płytkę podstawową, ja na to 35zł (musiałam zaryzykować 8) ), on na to ale tak naprawdę to ile? Koniec końców ceny zostałe te same. Uradowałam się bo spuścił nam cenę na płytki podłogowe do kuchni z 39 na 37.

Tego samego dnia byliśmy także w Liroju Merlinie. Jak wielkie było moje zdziwienie, gdy się okazało,że ceny umywalek, sedesów z Koła są tam tańsze o jakieś 40%. Pan Matador mówił,że te robione do marketów są krócej wypalane, a co za tym idzie szybciej się niszczą. Pytam czy nas nie kręca, oczywiście zaprzeczył i poradził zadzwonić na infolinię Koła to powiedzą nam to samo. Gnębiła mnie ta myśl, a w zwiazku z tym że infolinia nie działa w soboty sama musiałam tę zagadkę rozwiazać. Okazało się to banalne. Koło produkuje 2 typy. Jeden podstawowy a drugi z jakąś powłoką która zabezpiecza przed działaniem kamienia, róznica w cenie jest spora. Będąc w Liroju chcieliśmy również wybrać baterie do łazienki, ale natłok kranów sterczących ze ściany lekko mnie przytłoczył. Starym indiańskim sposobem poszperaliśmy w internecie. Różnice w cenach są okrutne. Zupełnie nieświadomie podobały mi się te z górnej półki. Musieliśmy przyjać inne kryterium wyboru, bardziej przyziemne. Paweł stwierdził jak nie ma z przodu jedynki to p@#$%^%$ć. Tym sposobem ilość bateri spełniająca nasze warunki diametralnie się skurczyła co pomogło w dokonaniu wyboru.

Kolejną inwestycją nad którą intensywnie myślimy to schody. Cena za stopień 300zł :o jest nie do przyjęcia. Internet jest w kwestiach wyszukiwania tańszych rozwiazań niezastapiony. Mój sprytny Mąż znalazł kolesia który sprzedaje schody na allegro. Cena za stopień 60zł. Montaż we własnym zakresie.

Kupiliśmy parapety wew. i zew.(parapet zewnętrzny aluminiowy, wewnętzrny pcv złoty dąb).

http://foto.onet.pl/upload/23/69/_520415_n.jpg

Był mały kłopot z przewozem bo parapet w salonie jest długi na 270cm. Ale nasz dzik już nie takie rzeczy przewoził.

http://foto.onet.pl/upload/16/56/_520414_n.jpg

Prace nad ocieplaniem domu dobiegają końca. Okna mają być w tym tygodniu, panowie zaraz je obrobią i trzeba będzie postawić straż. Paweł już zaprasza ludzi do pilnowania.

http://foto.onet.pl/upload/37/98/_520416_n.jpg



Olkalybowa - 23-08-2005 00:03
Pyłowa miss.

Czekamy na okna :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: .
Zamawialiśmy 27 lipca, miały być na 16 sierpnia, a pan na dzisiejszy telefon odpowiada:może będą w tym tygodniu :x . Przez to,że nie mamy okien nie możemy dalej działać. Ja nie mogę malować, bo jak mi wiatr zawieje, a robi to często to cały pył będę miała na ścianie. Paweł chętnie zacząłby kłaść płytki.

Wziełam się dziś za zamiatanie posadzek, ale się tego nazbierało :o . I tak do końca nie udało mi się tak dokładnie posprzątać - brak sił. Znowu warunki dyktował wiatr. Musiałam zamiatać pod jego dyktando bo inaczej byłabym pyłową miss. Wykorzystałam go jednak bo część pyłu wywiewł przez okna i drzwi balkonowe. Niezła z nas para.

Paweł poprawiał robotę hydraulika. Coś nam się ten pan nie udał. Jedyne co mi się w nim podoba to niebieściutkie oczy :roll: . Po jego wpadce o której pisałam w odcinku pt."Nowa moda sedes w kuchni" moje zaufanie do niego zostało nadszapnięte. Zamiast bidetu montujemy taką fikuśną słuchaweczkę z wężykiem tuż przy sedesie. Że tak można to wiem bo widziałam 8) . Hydraulik coś pokręcił i zrobił wyprowadzenie pod baterię prysznicową i taką bym miała na ścianie przy sedesie, a do niej podłączony wąż z słuchawką. Dziwnie by to wyglądało, prawda? Paweł zakasał rękawy i będzie jak powinno być tzn. ze ściany będzie wystawał zgrabny wężyk z słuchaweczką o prawie tak jak tu
http://www.bidetspray.com/Images/drawing.jpg
a tak wygląda słuchaweczka
http://www.bidetspray.com/Images/chrome_shattaf.jpg

Panowie od ocieplenia gruntowali dziś ściany o tak
http://foto.onet.pl/upload/30/27/_521393_n.jpg



Olkalybowa - 25-08-2005 22:35
Wolne chwile spędzone w kamieniołomach.

Korzystając z wolnej chwili :-? , zabraliśmy się za nasz taras a raczej tzw.pierdolnik. Góra gruzu, która urosła do ogromnych rozmiarów za trwania kadencji przeróżnych fachowców stał się naszym wrogiem nr.1. Ogarnianie nieładu, przerzucanie luźnych części gruzowiska - z tym dawałam radę. Po paru próbach wbicia szpadla w zastygłą skorupę spasowałam i na placu boju został tylko Paweł. Gorąco mu dopingowałam siedząc na odwróconym wiadrze po gruncie ( tego z Makro 25zł/1l, w Lora Merlin 42zł/5l :o trafiliśy z tym gruntem piekielnie dobrze).
Wklejam zdjecia z placu boju.

http://foto.onet.pl/upload/7/59/_522858_n.jpg

Nie pojechaliśmy w tym roku w góry, ale znajomym możemy pokazywać zdjęcia z jaskiń.

http://foto.onet.pl/upload/0/60/_522860_n.jpg

Góra gruzu poddała się.

http://foto.onet.pl/upload/23/16/_522859_n.jpg



Olkalybowa - 29-08-2005 22:27
Ale ten czas pędzi :o .

Tak jak dawniej to słońce dyktuje warunki. Ono w pewnej chwili gaśnie :wink: i mówi koniec pracy na budowie. Następnego dnia jest jednak tak wyrozumiałe,że nie budzi nas i nie mówi wstawać praca czeka. Być może krzyczy, ale rolety w domu rodziców skutecznie te wrzaski zagłuszają.

Jutro będą okna i trzeba będzie je przypilnować, aby nie dostały nóg. Mamy pewne obawy w tej kwestii bo nasi czujni sąsiedzi po raz drugi widzieli jak jakiś samochód zajechał na budowę w czasie naszej nieobecności. Pewnie czekają na okna bo mają już na nie zamówienie :evil: .

We czwartek mamy wrzesień, a wiec błogiego lenistwa (nie zdążyłam się tak pożądnie pobyczyć :( )nadejdzie koniec i z ochotą pomaszrujemy do pracy :wink: . Dojeżdżanie do pracy z obecnego miejsca zamieszkania odpada, więc od jutra mieszkamy w naszym domku :-? :oops: .
W drodze na działkę trzeba kupić niezbędne drobiazgi: sedes, zlew, parę żarówek itp. No i szampana, aby uczcić pierwszą noc w naszym domku :roll: :D .

P.S. Nie wiem kiedy znów będe miała możliwość zdania relacji z frontu robót bo nie będę miała dostępu do netu. Już za Wami tęsknię :cry: :cry: :cry: :cry: .



Olkalybowa - 01-09-2005 18:03
Pierwszej nocy spałam bardzo czujnie, budził mnie każdy szmer. Na dodatek śniło mi się,że mieliśmy włamanie, przyjechali panowie i chcieli nam zabrać okna :evil: . Stanełam na wysokości zadania i zadźgałam wszystkich takim grubym szpikulcem :oops: . Tak do końca ich nie zadźgałam bo pouciekali do samochodu i odjechali.

Druga noc również nie była wolna od tematu okien. Śniło mi się,że wreszcie dojechało jedno okno, było ochydne z brązową szybą i całe w maleńkich szprosach :roll: .

Śpimy w sypialni na materacu i styropianie, nad głowami mamy watę przykrytą folią.
Wczoraj około godz.16 leżąc na materacu w sypialni wygrzewałam się na słonku.
Zbiłam na prędce szafko-blat z desek i mam gdzie stawiac szklanki, czajnik, itp.
Kibelek zamontowany więc nie straszne nam poranne dylematy.



Olkalybowa - 01-09-2005 19:10
Fotoreportaż.

Małżeńskie łoże.

http://www.olkalybowa.republika.pl/s...rzesien048.jpg

Przyjaciel sedes.
http://foto.onet.pl/upload/12/2/_526066_n.jpg

A gdy w nocy ktoś się skrada domek robi tak:

http://foto.onet.pl/upload/6/58/_526067_n.jpg

A oto nasz :wink: zachód słońca.

http://foto.onet.pl/upload/48/22/_526068_n.jpg



Olkalybowa - 30-11-2005 22:00
Olkalybowa reaktywacja.
:oops: :oops: :oops: :oops: :D :D :D

Wybaczcie mi tak długą nieobecność, ale to jedna z zalet mieszkania na wiosce. Tęskniłam za Wami dniami i nocami :cry: :cry: .
Nie wiem od czego zacząć, strasznie trudno pisac o rzeczach które już były, mineły. Nie ma już tych emocji, które nami targały. Powklejam parę zdjęc to może będzie łatwiej.
Jak nam założyli okna to już spalismy; wentylacja zapewniona
http://www.olkalybowa.republika.pl/035.jpg
Po jakimś czasie doczekaliśmy się parapetów wewnętrznych
http://www.olkalybowa.republika.pl/056.jpg
A tu ocieplamy poddasze
http://www.olkalybowa.republika.pl/085.jpg
Tu załatwiałam swoje potrzeby fizjologiczne : mycie naczyń i to drugie :oops:
http://www.olkalybowa.republika.pl/104.jpg
Początki kuchni
http://www.olkalybowa.republika.pl/063.jpg
A tu coś dla chłopaków, zasobnik ciepłej wody
http://foto.onet.pl/upload/0/18/_557471_n.jpg
Rozdziewiczona działka
http://foto.onet.pl/upload/35/25/_557469_n.jpg

Teraz może trochę treści.
Postanowiliśmy sami zrobić poddasze czyli położenie wełny i płyt gipsowo- kartonowych. Przyznam,że nie była to zbyt trafna decyzja. Z wełną jakoś sobie poradziliśmy, ale montowanie płyt nie było takie proste. Po paru dniach poddaliśmy się i oddaliśmy to w ręce fachowców, którzy okazali się papudrakami jakich mało. Guzdrali się strasznie, co dzień szefo przyprowadzał jakiś nowych z łapanki którzy pojęcie o kładzeniu płyt mieli mniejsze niż my. Inwestorskie oko Pawła kazało rozbierać wszystkie źle przykręcone płyty. Skończyli w końcu, ale zbyt dużo nie zarobili.
Jutro wkleję resztę zdjęć i opisze resztę wrażeń.



Olkalybowa - 01-12-2005 16:55
Kuchia w roli głównej.

Meble do kuchni kupiliśmy w Liroju Merlinie. Stały złożone, więc bardzo ułatwiło nam to wybór zlewu, płytek ściennych, blatu. Biegaliśmy tylko z płytkami podłogowymi, aby dobrać jak najlepsze. Wybór padł na czarny gres, szare fugi. Słyszałam ,że ludzie narzekają na ten gres, ale co tam nam się podoba. Przekonałam Pawła do zakupu zmywarki :D trafiliśmy na niezłą obniżkę. Płytki Paweł kładł sam ja zajmowałam się fugowaniem. Meble kosztowały nas ok.4200zł, szuflady wyposażone w system anty- trzask :-? . Ostrzegam, uniemożliwiają okazywanie złości :evil: .
Efekt naszej pracy prezentuje się o tak
http://www.olkalybowa.republika.pl/hmmm/kuchnia.jpg

W następnym odcinku łazienka w roli głównej.



Olkalybowa - 02-12-2005 13:56
Forum moją metodą aktywizującą.

Wczoraj postanowiłam, że wejdę na forum dopiero wtedy, gdy skończę malować resztę sztachet na ogrodzenie :-? . Dotrzymałam słowa :D . Praca paliła mi się w rękach. Ostatnie ruchy były tak zamaszyste, że ucierpiała brama garażowa. Garaż to świetna sprawa, pełnił już funkcje magazynu, stolarni z impregnacją zanurzeniowo- pędzlową, ostatnimi czasy spełnia także swą pierwotną funkcję, zapewniając mi w zimne poranki ciepłe wnętrze samochodu.
Ja tu gadu gadu a miało być o łazience. Prace nad nią ruszyły ostro, ale równie szybko przyhamowały. Ważniejsza stała się kuchnia, do której przenieśliśmy front robót. Na dzień dzisiejszy część płytek znajduje się na ścianie, część w kartonach. Wanna stoi nie na swoim miejscu, ale można z niej korzystać, jest pralka, sedes jest na dole, więc po przebudzeniu trzeba zbiegać na dół. Gdyby nie moje przypadkowe wejście do łazienki podczas robót, mielibyśmy niebieskie fugi na ścianie zamiast na podłodze. Paweł założył niebieską listwę wykonczeniową w narożniku , w ostatniej chwili katastrofę zażegnałam :wink: .

W tym miejscu będzie stała wanna

http://www.olkalybowa.republika.pl/025.jpg

Wanna w miejscu sedesu
http://www.olkalybowa.republika.pl/024.jpg

Okno w łazience od wewnątrz jest na odpowiedniej wysokosci tzn. mogę się przechadzać po łazience w czym,albo bez czego mi się podoba. Gorzej sprawa wygląda z zewnątrz do strony drogi. Po pierwsze,że nie widać czego nie mam na sobie :wink: , a po drugie tak jakoś proporcje się nie zgadzają. Chyba walnę sobie jakąś poziomą kreskę na fasadzie budynku.
http://foto.onet.pl/upload/37/13/_557609_n.jpghttp://foto.onet.pl/upload/49/43/_557603_n.jpg
prawda,że śmiesznie wygląda.



Olkalybowa - 02-12-2005 17:20
A to jest nasz płot. Wzrost 150cm, długość 95m, maści zielonej
http://foto.onet.pl/upload/31/53/_557611_n.jpg.
Rodzice nam go postawili. Przyjeżdżali, marzli znosili przeciwności losu, przemierzali ogromne odległości. Przyznaje im medal.
Koszt: 2800zł.



Olkalybowa - 03-12-2005 19:07
Straty muszą być.

W zasadzie to materiał na wykończenie domu mamy kupiony, ale każdy grzecznie czeka na swoją kolej. Marzę o panelach w salonie, aby nie chodzić po betonach, bo strasznie się kurzy. Nie możemy ich jednak położyć, bo fachowiec zapomniał obrobić okna tarasowego :x . Obiecał, że przyjedzie i zrobi i wiecie, co? Nie przyjechał.
http://foto.onet.pl/upload/42/82/_557604_n.jpg

Parter wymalowałam prawie cały. Na biało, bo nie miałam głowy do myślenia nad kolorami. Oświetlenia to tak od razu wszędzie nie mieliśmy. Jak już były te piękne żarówki w czarnych oprawkach działały na złączenie kabelków. Raz przy malowaniu mnie popieściło brrr :oops: , wolę pieszczoty Pawełka :oops: .
Salon ze schodów prezentuje się tak

http://foto.onet.pl/upload/5/37/_557614_n.jpg

Pamiętacie małżeńskie łoże? Zmienił się materac, na podłodze mamy skrawki zdobycznej wykładziny, a w oknach zamontowane roletki. Wcześniej był gustowny styropian.

http://foto.onet.pl/upload/26/4/_557615_n.jpg

A tak wygląda pokój dziecka numer 1

http://foto.onet.pl/upload/33/28/_557612_n.jpg

Tak samo jak pokój dziecka nr 2 z małym wyjątkiem. W pierwszym na ścianie jest chlapnięte czerwoną cieczą, która siknęła z palca jednego z papudraków. Straty muszą być po obu stronach.



Olkalybowa - 08-12-2005 21:25
W dniu 11.07.2005r zawarliśmy umowę z Wielkopolska Spółką Gazowniczą, której przedmiotem było przyłączenie do sieci gazowej. Realizacja do dnia 30.04.2006.Wysokość opłaty za przyłączenie 920,00zł + VAT 22%.
Kwietniowy termin nas trochę przeraził, bo jak mielibyśmy przeżyć zimę :oops: ?
Coraz chłodniejsze dni i brak dostępu do gazu ziemnego zmusiły nas do podłączenia się do butli gazowej. Mieliśmy dwie 11kg i jedną 33kg. Napełnienie 11kg kosztowało 38zł, a 33kg 114zł. Pod koniec listopada koszt grzania podczas jednego dnia wyniósł 38zł. Na szczęście 28 listopada zostaliśmy szczęśliwymi odbiorcami gazu ziemnego. Do tej pory gotowałam na kuchence elektrycznej, którą początkowo stawiałam na styropianie. Gdy dorobiłam się kuchni już stała na blacie, a gdy dorobiłam się gazu ziemnego, stoi dalej na blacie :-? ale czeka na eksmisję :P . A tak cieszyłam się z gazu

http://foto.onet.pl/upload/44/22/_559544_n.jpg



Olkalybowa - 13-12-2005 10:59
Proces fugowania holu.

http://foto.onet.pl/upload/11/86/_560586_n.jpghttp://foto.onet.pl/upload/34/3/_560587_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/40/96/_560588_n.jpg

Nie potrafię jeszcze wymierzyć odpowiedniej ilości fugi. Rozrabiam za mało, co mnie tylko lekko drażni :-? , albo wyrobię tyle masy,że po skończonej pracy sporo jej w wiaderku zostaje, co boli mnie bardzo, bo trzeba wyrzucić :x .
Te białe ślady na ostatnim zdjęciu to tylko pył budowlany możliwy do usunięcia.



Olkalybowa - 13-12-2005 11:45
Znikające betony.

W związku z tym, że murarze zostawili zbyt duże otwory okienne i drzwiowe, musieliśmy je zmniejszać płytami KG. Z dnia na dzień nasz beton komórkowy, który zerkał na nas przez te otwory tracił swoje pole widzenia (jaskra :-? ).

http://foto.onet.pl/upload/30/27/_560590_n.jpg

http://foto.onet.pl/upload/2/21/_560592_n.jpg
Beton z salonu zniknął w przeciągu jednego dnia. Paweł zrobił mi ogromną niespodziankę tymi panelami.
http://foto.onet.pl/upload/41/64/_560593_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/22/36/_560594_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/21/31/_560595_n.jpg
Zobaczcie jak pięknie przeszedł z salonu do gabinetu
http://foto.onet.pl/upload/15/64/_560596_n.jpg
Teraz przy schodach stoją dwie pary kapci. Jedne zakładam jak idę na górę , bo tam jeszcze betony i troszkę się pyli, a jak schodzę na salony zakładam kapcie wyjściowe. Jest mały problem z dolną łazienka, bo tam tez betony. Sprawę rozwiązałam tak
http://foto.onet.pl/upload/26/1/_560602_n.jpg



Olkalybowa - 17-12-2005 13:41
Pomysły na zamknięcie działki od frontu były różne. Ewaluowały wraz ze zmniejszaniem się pieniędzy na koncie. Początkowo chciałam murki i słupki z klinkieru miedzy nimi drewniane wypełnienia. Potem zrezygnowałam ze słupków, a na koniec zrezygnowałam z klinkieru :-? . Sztachety zakupiliśmy w castoramie, w garażu impregnowaliśmy je drewnochronem palisander. Paweł dzielnie wykopał wykop pod podmurówkę. Na przemian machał kilofem i łopatą. Kilof to na kamienie, których ci u nas dostatek :x . Podobnie jak przy płocie z siatki pomagali nam rodzice, nie ma jak rodzina :D . Bramę mamy samonośną, nie wiem, dlaczego muszę się zaprzeć, aby ją ruszyć. Powinna się nazywać Olkonośna. Furtka plus brama kosztowały nas, 2tys. Ile kosztowały sztachety to nie wiem, bo nam się faktura zawieruszyła :-? . Jest ich około 160 sztuk ciężko policzyć przez okno w łazience. Całkowity koszt naszego parkanu to około 4tys.-5tys. Przytwierdzanie sztachet do rygli zajęło nam jakieś 2 łikendy. Jednego dnia było bardzo zimno, ale zacisnęłam zęby i pomagałam tacie. Tak zacisnęłam,że potem to myślałam że się p...ram z bólu tak mi paluszki odmarzły :cry: .
Tak prezentuje się nasz płotek
http://foto.onet.pl/upload/24/10/_560597_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/6/20/_560599_n.jpg

Srebrne elementyu bramy i furtki będą na wiosnę wymalowane.

A propos zimna wczoraj nie mięliśmy prądu przez ponad 15 godzin :roll: . Temperatura w domu spadła nam z 21 do 17. Powodem awarii był prawdopodobnie śnieg, który spadł w zatrważającej dla wielkopolski ilości.



Olkalybowa - 17-12-2005 13:49
Zapomniałam nadmienić,że drewniane elementy płotu zostały przywiezione naszym małym dzikiem tj. fiatem seicento. Jazda na tylnym siedzeniu z takimi pasażerami i z uchyloną tylną klapą jest godna polecenia. Jak załadowywaliśmy naszą ciężarówkę przypatrywałam się innym klientom castoramy. Powalił mnie koleś, który przewiózł metalową futrynę na dachu matiza. Dach zabezpieczony gustownym kocem.



Olkalybowa - 27-12-2005 12:35
Przedstawiam dziś stróża naszego domostwa.
Owczarek niemiecki ur.02.11.2005r. Wabi się Bezan.
Pierwsza noc za nami 8) . Wstałam o 1-wszej w nocy, bo piszczał. Wyszliśmy na dwór na siku, do 1.30 tuliłam go do snu. Około godziny 5.30 przebudziłam się z płytkiego snu i zaniepokojona ciszą udałam się na dół. Przygotowana byłam na liczne kałuże i wysepki....a co ujrzałam...suchutko a Bezan siedział przy drzwiach z pytaniem na pyszczku no, kiedy wreszcie wypuścisz mnie na siku?

http://foto.onet.pl/upload/28/43/_563276_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/17/50/_563278_n.jpg



Olkalybowa - 28-12-2005 15:32
Dzisiejsza noc nie była taka spokojna :-? .
Wstawałam średnio, co godzinę, bo Bezan piszczał. Po kolejnej wycieczce postanowiłam nie zważać na jego piski i pozostać w sypialni. Niestety jego determinacja przewróciła płytę gipsowo kartonową zagradzającą wejście do salonu i schodów. Było około 6 nad ranem to już zeszłam, aby przygotować pierwszy posiłek. Aby odespać noc położyłam się na kanapie w salonie, zwiesiłam rękę, Bezan przy kanapie i tak sobie spaliśmy do 8.30.
Myślę, że te kłopoty z piszczeniem w nocy wynikają z tego, że uwielbia przebywać w naszym towarzystwie. Gdzie się nie ruszymy on za nami.
Tu pomaga Pawłowi montować listwę
http://foto.onet.pl/upload/6/92/_563814_n.jpg

A tu jedna z ulubionych zabawek
http://foto.onet.pl/upload/0/52/_563813_n.jpg



Olkalybowa - 28-12-2005 15:43
Z tego wszystkiego zapomniałam wkleić zdjęcie z górnej łazienki. Popatrzcie jakiego mam zdolnego męża.
http://foto.onet.pl/upload/2/82/_563833_n.jpg
Ścianka przy dłuższym boku wanny z lekkim spadkiem, aby woda wracała do wanny.



Olkalybowa - 29-12-2005 06:40
Przespaliśmy całą noc :D :D . Po pierwszym zburzeniu bariery GK Bezan już wiedział, że żadna to dla niego przeszkoda i wywracał ją po raz kolejny. Wczorajszego dnia dotarł już na 5 schodek. Co tu zrobić myślimy, bo piesek ma spać na dole. Na razie wystarczył beton komórkowy i bloczek betonowy. Umieściliśmy je na pierwszym i drugim stopniu. Efekt był taki, że Bezana nie ograniczała jakaś tam płyta i nie piszczał w nocy. Muszę go także pochwalić,że z toaletą poczekał do rana. Przyznam, że trochę popuścił w hollu, ale to na widok butów na nogach.

Bezan po zdobyciu pierwszego schodka, naturalnie musiał odpocząć.
http://foto.onet.pl/upload/28/4/_563815_n.jpg



Olkalybowa - 02-01-2006 20:26
Mamy drzwi wewnętrzne na parterze :D .
Porta Nova, orzech1.
Ten model mieli w magazynie, więc nie trzeba było czekać. Montażem zajął się Paweł z tatą.
Tak prezentują się drzwi do łazienki
http://foto.onet.pl/upload/15/66/_565369_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/43/58/_565370_n.jpg
Drzwi do gabinetu
http://foto.onet.pl/upload/38/36/_565368_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/19/22/_565371_n.jpg
ach te ślady palców....po pucowaniu na pewno znikną.
Są jeszcze drzwi do przedsionka i pomieszczenia gospodarczego.
Ale się przytulnie w domu zrobiło. Sylwestrowi goście nie musieli stawiać warty przy ubikacji, z czego byli mile zaskoczeni.



Olkalybowa - 05-01-2006 19:15
Od ostatniego wpisu nic spektakularnego się nie wydarzyło.
Dużo czasu pochłania nam wychowanie Bezana. Mały rozrabiaka z niego. Boje się, że jego imię zmieni się na Bezan-feee, a potem to już samo fee zostanie. Ząbki jak szpilki, całodobowe czuwanie nad siuśkami poddają pod wątpliwość ogólnie przyjęte przekonanie ze szczeniaki są takie słodkie. Będę przewrotna i na obronę tego stwierdzenia wkleję takie o to zdjęcie
http://foto.onet.pl/upload/28/47/_566466_n.jpg
Na widok takiej mordki wszystkie wybryki odchodzą w zapomnienie :roll: .

Chciałabym ostrzec, że w Liroju mają za duży wybór skrzynek na listy. Pięć rodzajów i weź tu coś wybierz jak ci się na dodatek spieszy do domu :x . Po nerwowym oglądaniu, wybrałam taką
http://foto.onet.pl/upload/22/70/_566465_n.jpg
jest prosta bez zbędnych ozdóbek i daszka z falbanką. A to tłoczenie w kształcie koperty mnie urzekło :wink: .



Olkalybowa - 12-01-2006 17:35
U nas sennie, zimowo. W domku prace nie postępują.
Skrzynkę mam już zamontowaną. Niestety jak zobaczyłam gdzie to mi się gorąco zrobiło :oops: . Może przesadzam, ale nie podoba mi się skrzynka umieszczona na furtce. Nie dopilnowałam prac i Paweł zawiesił ją właśnie tam. Teraz jak jadę gdzieś samochodem to się rozglądam, kto jeszcze ma skrzynkę na furtce. Niewielu jest takich. Trzeba będzie przewiesić, bo mi to spokoju nie daje. Ale dziurki zostaną w ryglach no nie wiem :roll: . Potrafię sobie problem stworzyć, nie ma, co :oops: .

Mamy małe kłopociki. Kredyt podzieliliśmy na dwie transze. Musieliśmy ustalić, co zrobimy za pierwszą transzę i dopiero po wykonaniu zaplanowanych prac możemy dostać drugą. Jakoś tak się złożyło,że zrobiliśmy ocieplenie domu z pierwszej transzy a nie z drugiej jak to było założone, a teraz brakuję nam pieniędzy, aby zrobić resztę rzeczy zaplanowanych za pierwszą transzę. Może da się to jakoś załatwić i bank się zlituje. Macie jakieś doświadczenia w tej materii?

Na zdjęciu Bezan i kawałek nosa jego pancia-Pawła.

http://foto.onet.pl/upload/40/29/_568607_n.jpg



Olkalybowa - 17-01-2006 19:29
Posiadanie psa zmusza/zachęca do poznawania pobliskich okolic. Paweł pod pretekstem wyprowadzania psa kontroluje postęp prac na pobliskich budowach. Budowach, które zabierają mi z okien piękne widoki :evil: . Ja chętniej spaceruje po pobliskim lesie. Aby się do niego dostać muszę przejść jakieś 500m po obecnie bardzo śliskiej drodze :-? .
http://foto.onet.pl/upload/30/99/_570275_n.jpg
Twarde lądowanie na czterech literach (trzeźwość umysłu nie pozwoliła mi upaść na twarz, bo na szyi dyndał aparat), pocieszona przez rozbawionego Bezana w mig znalazłam mniej uczęszczaną drogę.
http://foto.onet.pl/upload/19/33/_570276_n.jpg Tam już było bezpiecznie. Uwielbiam ten cud natury
http://foto.onet.pl/upload/17/81/_570277_n.jpgi ten http://foto.onet.pl/upload/5/58/_570272_n.jpg
Walka w łazience trwa.
http://foto.onet.pl/upload/6/35/_570274_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/30/8/_570273_n.jpg
Na podłodze nadal betony, ale za to, jakie ciepłe dzięki podłogówce. W czas odwiedziliśmy Mychalinę i inż.Mamonia :D , bardzo przypadły nam do gustu ich listwy wykończeniowe
http://foto.onet.pl/upload/26/88/_570280_n.jpg, takie płaskie, super są.

Tu kibelek
http://foto.onet.pl/upload/15/96/_570279_n.jpg
w miejscu tej żółtej szmatki zamontowany będzie wężyk z słuchawką, taka forma bideciku. Okno czeka na obrobienie.
http://foto.onet.pl/upload/25/87/_570281_n.jpg
Pod prysznicem trochę się płytki rozjeżdżają i nie, dlatego, że Paweł po pijaku je kładł, ale dlatego, że ktoś po pijaku stawiał ścianę. Tak mi Paweł tłumaczył, hmmm...Chyba mnie nie wkręca.
http://foto.onet.pl/upload/1/0/_570282_n.jpg
Skrzynka na listy na środku furtki,
http://foto.onet.pl/upload/17/66/_570283_n.jpgkiedyś to zmienię teraz mi się nie chce kazać.
A taką mam firankę w kuchni
http://foto.onet.pl/upload/28/98/_570278_n.jpg
Na początku nie mogłam się przyzwyczaić, ale już jest dobrze. Siedząc na kanapie przymierzam się do zagospodarowania okien. Nie mam pomysłu.



Olkalybowa - 28-01-2006 17:52
Dysplazja wtórna.

Praca w górnej łazience ruszyła jak żółw ociężale.
http://foto.onet.pl/upload/48/20/_573401_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/31/47/_573400_n.jpg
Do stacji Łazienka Gotowa dojedziemy miedzy 13 a 26 lutego. Właśnie na czas ferii wyznaczyliśmy sobie ostateczny termin oddania łazienki do użytku.

Podłogi w salonie wyłożone dywanami w celu uniknięcia dyspazji wtórnej u naszego czworonoga. Co się porobiło :roll: . Bezan zdrowy, przybiera na wadze ok. 1 kg tygodniowo, mam nadzieję, że ten proces się kiedyś skończy.
http://foto.onet.pl/upload/36/3/_573406_n.jpg

Na zdjęciu widać kawałek firanki. Nie wiem, co mi strzeliło do głowy i ją zawiesiłam. Nie przeszkadzało mi, że nie mam jeszcze karniszy. Firanka trzyma się na gustownej taśmie klejącej w kolorze parapetu. Miało być na chwilę a wisi już tydzień :oops: . Przepraszam wszystkich dekoratorów wnętrz za moje nowatorskie karnisze i za dywany każdy od innej matki.



Olkalybowa - 01-02-2006 16:46
Byliśmy ostatnio w Ikei zobaczyć zasłony panelowe. Jak zliczyliśmy ceny wszystkich dupereli do tego potrzebnych zrobiła się sumka 1 tys. zł za okno w salonie dł.240cm i okno tarasowe 170cm. Cena ostudziła moje zapędy tworzenia w domu przytulnej atmosfery. Przechodziliśmy koło łazienek i taka jedna wpadła nam w oko. Zastanawiam się jak jest z meblami z Ikei czy są na jeden sezon, czy można im zaufać. Zastanawiam się również czy będą pasowały do mojej niebieskiej łazienki.
http://www.ikea.com/PIAimages/35078_XXXXXXXX_S6.jpg

Umywalka jest duża i wyglada tak
http://www.ikea.com/PIAimages/27691_PE098055_S3.jpg



Olkalybowa - 13-02-2006 17:22
Zgodnie z planami na ferie praca w łazience ruszyła pełną parą. Okazało się, że mamy złe listwy wykończeniowe i musiałam jechać do Castoramy wymienić 7mm na 9mm. Faktura pod jedną pachę listwy pod drugą, w kieszeni spodni płytka podłogowa ( kawałek płytki do przypasowania najlepszego koloru listwy). Z jej wyborem nie miałam kłopotu, bo z odcieni niebieskich był jasny niebieski i granat. Dobrałam fugę jasny błękit Atlasa i pędem do domku, aby nie wstrzymywać prac.

Kratki wentylacyjne założyliśmy. Wcześniej jednak trzeba było wykuć pod nie dziury. Wraz z dziurami na ścianie pojawiła się piękna pomarańczowa smuga, oraz nastąpiło przerwanie kabla odpowiedzialnego za światło na klatce schodowej. Tata robił dziury a Paweł nie zdążył uprzedzić jak przebiegają kable.
http://foto.onet.pl/upload/48/41/_577808_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/37/97/_577811_n.jpg

Jakiś czas temu pisałam o za dużych otworach okiennych. Nie pokazałam Wam finału prac. Aby odświeżyć pamięć wklejam chronologicznie.
http://foto.onet.pl/upload/30/27/_560590_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/2/21/_560592_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/38/12/_577813_n.jpg

Bezan w pogoni za piłką...tzn.już ja złapał i niesie do pani.
http://foto.onet.pl/upload/33/34/_577816_n.jpg



Olkalybowa - 16-02-2006 11:47
Walka z łazienką trwa. Dopiero teraz wychodzą niedociągnięcia. Krzywo wylana posadzka, różne długości ścian prysznica utrudniają skutecznie szybkie zakończenie robót. Jak widać na zdjęciach płytki nie zajmują całych ścian. Doradźcie mi proszę, na jaki kolor pomalować ściany, na których płytek brak. Skosy i sufit to chyba na biało, a na ściany proponuję jasny niebieski.
Może zastosować technikę malowania gąbkąhttp://www.erfurt.com/erfurt/pix/ver...wamm_index.jpg, ścierkąhttp://www.erfurt.com/erfurt/pix/ver...ckel_index.jpg. Macie jakieś doświadczenia z takim malowaniem? Będę wdzięczna za pomoc.



Olkalybowa - 26-02-2006 13:58
DULUX STRULUX.

Do dzisiejszego ranka myślałam, że prace w łazience dobiegną końca, nic bardziej mylnego. Nie posłuchałam rad eksperta Dulux i do zagruntowania ścian użyłam Unigruntu Atlasa. Farba przy oknie zaczęła pękać, łuszczyć się :x :evil: . Początkowo myslałam,że niedokładnie zagruntowałam wiec zdjęłam farbę szpachelką, ramię mnie boli do teraz. Jak zaczęłam się dokładnie przyglądać nowe pęknięcia pojawiają się już na większości pomalowanych ścianach. Zdenerwowałam się mocno, odpaliłam forum i znalazłam. Pod farbę Dulux poleca się ich grunt, bo Atlasa zupełnie się nie sprawdza. Dlaczego nie przeczytałam o tym wcześniej :x . Na dzień dzisiejszy poddaję się, poczekam aż większość farby się złuszczy i będę musiała poprawiać. Pewnie będę musiała zdjąć cała farbę :x .

Kolejne niepowodzenie, z którym walczył Paweł było wyjście do baterii prysznicowej. Okazało się,że te końcówki, do których się przykręca baterie są za głęboko osadzone w ścianie. Trzeba było kupić mimośrody :-? .Pojechał do Liroja gdzie za dwie sztuki zapłacił 3,90zł. Zadowolony przyjechał do domu bierze się do przykręcania....co się okazało mimośrody były krzywe i nie dało rady zamontować baterii. Zeźlił się ogromnie i pojechał do Castoramy gdzie te same ustrojstwo, tej samej firmy kosztowało 10zł. Te były już proste. Ale dalej coś nie szło. Dumał, dumał i wydumał to bateria była krzywa :roll: .

Wklejam zdjęcia z naszej ulubionej łazienki, jeszcze żadne pomieszczenie nie wymagało od nas tyle poświęcenia i uwagi.

http://foto.onet.pl/upload/43/17/_581607_n.jpg
Pasek płytek na ścianie bedzie położony w momencie zakładania drzwi.
http://foto.onet.pl/upload/14/67/_581609_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/8/95/_581617_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/9/75/_581622_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/22/30/_581620_n.jpg



Olkalybowa - 04-03-2006 07:43
Harmonogram prac na weekend zwany potocznie piątkiem, sobotą i niedzielą.

1. Opróżnienie ze wszystkiego dwóch sypialni na górze. Wszystkiego jest dużo bo to dobytek rodziców którzy przetrzymują u nas graty bo sprzedali dotychczasowe lokum i od wiosny ruszają z budową :D.
2. Odkurzenie podłóg i kolejne gruntowanie tak dla pewności.
3. Malowanie
4. Położenie wykładziny.
5. Przeniesienie gratów z naszej sypialni.
6. Proces się powtarza w sypialni.

Punkt 1,2,3 zrealizowany wczoraj tj. w piątek między godz.17-23.
Dziś ciąg dalszy.

Jeśli nam pomożecie, to sądzę, że ten cel uda nam się wspólnie osiągnąć...Jak?Pomożecie?...No.



Olkalybowa - 05-03-2006 21:44
Nastał koniec weekendu jestem Wam winna sprawozdanie.
Pokoje wymalowane, wykładzina położona całe 65 m2.
Zapraszam na sesje zdjęciową:
- pokój prawy:
http://www.olkalybowa.republika.pl/p...pokojprawy.JPG
- takich listew wykończeniowych używaliśmy. Można je przykleić do ściany, w rowek wsuwa się kawałek wykładziny i gotowe
http://www.olkalybowa.republika.pl/poddasze/listwa.JPG
- nasza sypialnia
http://www.olkalybowa.republika.pl/p.../sypialnia.JPG
-pokój lewy
http://www.olkalybowa.republika.pl/p...pokojlewy0.JPG
- pokój lewy ciąg dalszy
http://www.olkalybowa.republika.pl/p...pokojlewy1.JPG
- a tak wygląda wykładzina z bliska
http://www.olkalybowa.republika.pl/p...wykladzina.JPG

Za jakiś czas pojawią się kolory na ścianach, ale na razie nie chce mi się kazać :wink:.



Olkalybowa - 10-03-2006 12:46
Bezan jest przeuroczy :D . Z wielką precyzją przygotowuje, co dzień niespodzianki. Dziś po powrocie z pracy ujrzałam to:

http://www.olkalybowa.republika.pl/z...i/PICT0001.JPG
Na dywanie w artystycznym nieładzie ułożony był beniaminek porwany w strzępy, ściereczka z kuchni, latarka, doniczka po beniaminku, karton( na szczęście zawartość została nienaruszona), butelka, w której stał czerwony tulipan ( jego nie znalazłam widocznie nie pasował do kompozycji). To wszystko przysypane było mgiełką czarnej ziemi. W artystycznym ferworze ocalały
http://www.olkalybowa.republika.pl/z...i/PICT0003.JPG i http://www.olkalybowa.republika.pl/z...i/PICT0005.JPG Artysta leży teraz obok i jest z siebie bardzo dumnyhttp://www.olkalybowa.republika.pl/z...ki/usmiech.JPG
Zwróćcie uwagę jak się mu wargi w uśmiech zakrzywiły.

Ze spraw budowlanych trwa montaż drzwi

http://www.olkalybowa.republika.pl/p...oscieznica.JPG http://www.olkalybowa.republika.pl/poddasze/pianka.JPG



Olkalybowa - 10-03-2006 17:28
http://www.fopa.pl/images/linki/logo_anim.gif

Przyszedł rachunek za gaz za okres 2006.01.06 - 2006.03.06. Zużyliśmy 1102 m3 = 908,18 zł.



Olkalybowa - 23-03-2006 07:58
http://www.olkalybowa.republika.pl/hmmm/wejscie.JPG
Jak widać na powyższym obrazku wiosna przyszła i postanowiłam tu trochę odkurzyć ( patyk u dołu zdjęcia przytargał Bezan).
W związku z tym, że robimy wszystko sami prace trochę trwają.
Teraz będę się chwalić: mamy już wszystkie drzwi wewnętrzne, do tych z parteru dołączyły te z poddasza:

http://www.olkalybowa.republika.pl/p...ialnialewa.JPG http://www.olkalybowa.republika.pl/p...alniaprawa.JPG http://www.olkalybowa.republika.pl/p...e/drzwilaz.JPG http://www.olkalybowa.republika.pl/p...alniadrzwi.JPG

Razem z wiosną nadszedł czas na dolną łazienkę:
http://www.olkalybowa.republika.pl/hmmm/lazdol.JPG http://www.olkalybowa.republika.pl/hmmm/lazienkadl.JPG http://www.olkalybowa.republika.pl/hmmm/dekor.JPG
Zdjęcia oczywiście nie oddają jak pięknej urody są nasze płytki.
Nasz ogród wygląda tak :-? :

http://www.olkalybowa.republika.pl/hmmm/dzialka.JPG

Pamiętacie tan mały samotny domek z zielonym dachem?
http://foto.onet.pl/upload/23/93/_509027_n.jpg
już nie jest samotny :(
http://www.olkalybowa.republika.pl/hmmm/chatkaziel.JPG

Dla wszystkich miłośników zwierzyny jeszcze to
http://www.olkalybowa.republika.pl/hmmm/bezek.JPG



Olkalybowa - 24-04-2006 20:41
Befor-after.

Zdopingowana postem marjucha postanowiłam tu zajrzeć i pokazać, co się u nas dzieje. Dostaliśmy upragnioną drugą transzę to mogliśmy iść na przód.
W salonie doczekałam się firanek, zasłon, żyrandoli :D .
Jakiś czas temu zachorowałam na zasłony panelowe. Oferta cenowa Ikei była jednak dla nas zbyt wysoka. Zakupiliśmy w Liroju szynę (plastikową), maskownicę. Dzięki takiemu systemowi mogę mięć normalne zasłony jak i zasłony panelowe.
Zasłony są granatowe jak wypoczynek.

Before - after
http://foto.onet.pl/upload/5/37/_557614_n.jpg
http://www.olkalybowa.republika.pl/s...hody/salon.JPG

A tu wypoczywamy
http://www.olkalybowa.republika.pl/s...wypoczynek.JPG

Trepy na schody kupiliśmy na Allegro. Jeden stopień kosztował nas ok 60zł. Są to stopnie bukowe. Potraktowaliśmy je lakierobejcą, przykleiliśmy na klej do parkietu. Musieliśmy podkuwać ścianę, aby wpuścić w nie stopnie, bo niestety coś było krzywe, ściany chyba :-? . Ale nic to, bo tata ostatnio specjalizuje się w gipsowaniu i wszystko będzie cacy.

Before - after
http://www.olkalybowa.republika.pl/s...dy/schody).JPG
http://www.olkalybowa.republika.pl/s...dy/schody1.JPG

http://www.olkalybowa.republika.pl/s.../schodydol.JPG
Spocznik czeka na położenie
http://www.olkalybowa.republika.pl/s...y/spocznik.JPG

Teraz dolna łazienka oczywiście before i after

http://foto.onet.pl/upload/32/88/_557466_n.jpg
http://www.olkalybowa.republika.pl/l...nalazienka.JPG

Wiem,że już dawno po świętach ale wkleję moją kompozycję która cieszyla moje oczy
http://www.olkalybowa.republika.pl/s...ompozycja1.JPG

A ten koleś pilnuje tego domostwa
http://www.olkalybowa.republika.pl/hmmm/bezan.JPG



Olkalybowa - 12-05-2006 20:37
Heloł :D , co tam u Was?

My walczymy z lenistwem, ale nam to nie wychodzi :oops: .
Powoli myślimy nad tynkami zewnętrznymi. Popełniłam nawet post w tym temacie Moja elewacja. Znowu wszystko rozbija się o pieniądze :roll:.

Jak już wpadłam na pomysł (dzięki Kasi Sławkowej -Żonki), że można poszaleć w Paint'cie to i balustrady rzeźbię.
http://www.olkalybowa.republika.pl/hmmm/balustrada.JPG
http://www.olkalybowa.republika.pl/hmmm/balustrada2.JPG
Zostaniemy pewnie przy wersji pierwszej drewnianej czytaj tańszej. W Liroju jakieś dechy rzucili, byliśmy oglądać.

Parę dni temu byliśmy nad morzem, naszym polskim. Oto fotoreportaż z pierwszego razu Bezana z falami
http://www.olkalybowa.republika.pl/z...0i%20morze.JPG
Wśród szumu fal wydaje się słyszeć: ojjjoojjjooojjj dlaczego ta woda taka słona?
http://www.olkalybowa.republika.pl/z...i%20morze2.JPG
Nigdy w życiu nie będę jeździł w bagażniku, choć taki ładny hamerykański 8)
http://www.olkalybowa.republika.pl/z...amochodzie.JPG

Paweł rozczytuje się również w kostkach brukowych. Na dzień dzisiejszy chce je sam położyć. Mamy do położenia, co najmniej 50m2., Jeśli weźmiemy fachowców to wyjdzie coś około 100zł/m2 :o . Układanie kostki nie może być takie trudne, przecież to robią zwykli ludzie :-? . Nie ułatwiam Pawłowi zadania bo podobają mi się kostki o nieregularnych kształtach...jak kocha to ułoży :D .



Olkalybowa - 20-05-2006 21:44
Zdecydowaliśmy się na drewniane balustrady. Byliśmy w Liroju powybieraliśmy najlepsze ze stosu różnych pokręconych. Pomysł jest taki: do słupków przybijemy deski z dwóch stron, na 3 poziomach, górny poziom stworzy poręcz. Wybierałam dziś wkręty do drewna, jeśli nie będzie można ich jakoś zamaskować (odpadają plastikowe zaślepki) to wybrałam takie żółtawe z łepkami w kształcie soczewki tzn. tak się nazywają. Nawet nie wiedziałam, że takie istnieją i będą mnie kiedykolwiek interesowały. Znacie jakieś sposoby na maskowanie wkrętów?

Bezan nam trochę podupadł na zdrowiu :( . Najprawdopodobniej ma uczulenie na karmę. Odstawiliśmy ją i teraz je ryżyk z mięskiem i marchewką. Uszy mu się trzęsą w czasie jedzenia ze hej. Niepokojące objawy nie postępują :D wiec mam nadzieję, że to tylko wina karmy.



Olkalybowa - 22-05-2006 09:04
Rozmyślam sobie ostatnio jakby tu sprawić, aby salon był bardziej przytulny. Ta długaśnia ściana aż się prosi, aby coś na niej zawisło, spójrzcie:
http://www.olkalybowa.republika.pl/h...ianasalonu.JPG
Wpadłam na pomysł, aby przystroić ja moimi zdjęciami oprawionymi w antyramę. Zastanawiam się tylko czy nie lepsza byłaby ramka, bo antyramy to chyba trochę zimne są, co myślicie.
Zamieszczam parę fotek, które może by się nadały:

http://www.olkalybowa.republika.pl/hmmm/krowa1.JPG http://www.olkalybowa.republika.pl/hmmm/krowa2.JPG

http://www.olkalybowa.republika.pl/hmmm/zachod1.JPGhttp://www.olkalybowa.republika.pl/hmmm/zachod2.GIFhttp://www.olkalybowa.republika.pl/hmmm/zachod3.JPG

http://www.olkalybowa.republika.pl/hmmm/piach1.jpg http://www.olkalybowa.republika.pl/hmmm/piach2.jpg

http://www.olkalybowa.republika.pl/h...2005%20024.jpg

http://www.olkalybowa.republika.pl/hmmm/jaskinia.JPG

A to zdjęcie już z innej beczki
http://www.olkalybowa.republika.pl/hmmm/bezan2.JPG



Olkalybowa - 15-06-2006 15:21
Akcja trawnik rozpoczęta.
Tak wyglądał teren przed akcją. Na pierwszym planie teren spryskany randapem na dalszą część zabrakło chęci :-? .
http://www.olkalybowa.republika.pl/ogrod/przed.JPG
Tu nie przewidujące swego rychłego końca chabry
http://www.olkalybowa.republika.pl/ogrod/chabry.JPG http://www.olkalybowa.republika.pl/ogrod/chaber.JPG
Ziemia po pierwszym przejeździe ciągnika
http://www.olkalybowa.republika.pl/ogrod/1.JPG http://www.olkalybowa.republika.pl/ogrod/tr1.JPG http://www.olkalybowa.republika.pl/ogrod/2.JPG
Nasza prywatna pustynia
http://www.olkalybowa.republika.pl/ogrod/tr2.JPGhttp://www.olkalybowa.republika.pl/ogrod/tr3.JPG

Teraz jeszcze trzeba powybierać chwasty, które się jeszcze ostały, kamienie, przewalcować, dobrze zmoczyć glebę, posiać i patrzeć jak rośnie :D . Potem kosić, kosić i kosić :-? :D .

Z każdym dniem coraz bardziej upodabniam się do tej pani
http://plaatjessite.mine.nu/nanda/zwanger/070.gif
i tak pod koniec stycznia jeden z pokojów na górze zostanie zasiedlony.


Strona 2 z 4 • Zostało znalezionych 231 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4

Sitedesign by AltusUmbrae.