Menu
|
Olkalybowa - w drodze do domu.Olkalybowa - 05-04-2005 11:54 Weszłam na tą drogę w dniu kiedy poznałam mojego Męża. To wszystko jego wina... :wink: . To jego marzeniem było posiadanie własnego domu. Dla mnie to było tak nierealne,że nie miałam odwagi mieć takich marzeń. Wziął mnie za rękę i zaczęliśmy urzeczywistniać już teraz wspólne marzenie. Olkalybowa - 05-04-2005 12:03 Na początku myśleliśmy o kupieniu starego domu i wyremontowaniu go. Jeździliśmy, szukaliśmy. Znaleźliśmy domek. Okolica rewelacyjna - otulina parku krajobrazowego. Spóźniliśmy się, domek właśnie uzyskał nowego właściciela. Myślę,że na dobre to wyszło. Kupiliśmy działkę tuż obok. Dnia jedenastego lutego dwa tysiace czwartego roku przed asesorem notarialnym Mikołajem S., w siedzibie prowadzonej przez niego Kancelarii Notarialnej w Poznaniu stawili się:........ I tak oto stalismy sie szcześliwymi posiadaczami 2041 m2 ziemi. Olkalybowa - 05-04-2005 12:10 Komentarze do dziennika: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=44385 Prosze o wyrozumiałość dla początkujacego forumowicza. Olkalybowa - 05-04-2005 14:09 Wklejam parę zdjeć naszej posiadłości 8) http://www.olkalybowa.republika.pl/Obraz%20006.JPG http://www.olkalybowa.republika.pl/Obraz%20018.JPG http://www.olkalybowa.republika.pl/Obraz%20019.JPG A tak wygląda droga :-? (nie zawsze) http://www.olkalybowa.republika.pl/Obraz%20021.JPG http://www.olkalybowa.republika.pl/Obraz%20022.JPG Olkalybowa - 05-04-2005 14:18 Wymiary naszego miejsca na ziemi : - szeroka na 21.33m - długa na 94.69 m Położenie względem stron świata: -front działki - wschód. Olkalybowa - 06-04-2005 12:00 Działka jest,to trzeba wybrać projekt. Katalogów to mamy chyba wszystkie dostepne na naszym rynku. W wersji "gazetowej" i "płytowej. Szukaliśmy domu taniego w budowie, niebrzydkiego choć o gustach się nie dyskutuje. Wybór padł na C14 Szeroki. Wybraliśmy projekt i wyruszylismy na poszukiwania. Chcieliśmy zobaczyć jak wyglada ten dom w rzeczywistości. Jak wieczorem zamykałam oczy to widziałam same domy. Tak jak po grzybobraniu same grzyby widzę. Poszukiwania nie poszły na marne, znaleźliśmy,ale żeby było śmiesznie to niedaleko domu moich rodziców. Musielismy przejeżdzać tam kilkanaście razy w błogiej nieświadomości, że on tam jest i zerka na nas szyderczo. Pełni obaw czy właściciel nie wezwie policji bo jakas para dziwaków przyglada sie jego posiadłości wolnym krokiem mijaliśmy domek. Zebralismy sie na odwagę i zagadalismy.Wyjaśniliśmy powód naszego najścia.Pan był tak miły,że zaproponował obejżenie domu od środka :D . Zwrócił nam uwage na wiele korzystnych zmian w projekcie: - przedłużymy pokoje na górze kosztem tarasów; - tarasy będą zadaszone; - nie bedzie ścian działowych między holem a salonem - rezygnujemy z pomieszczenia gospodarczego na górze kosztem wiekszej łazienki; - rezygnacja z kominka; Juz zdecydowani udaliśmy sie do biura projektowego w Gdańsku. Po rozmowie z panią architekt przesłaliśmy do autora projektu fax z zapytaniem o zmiany, zgodził się na wszystko. Projekt przeszedł już adaptację. Olkalybowa - 06-04-2005 12:13 Przygody z Energetyką. Należymy do Enea Gniezno. Umowa o przyłaczenie do sieci zawarta w dniu 31.12.2004r. Kwota opłaty za przyłączenie wyniesie nas 1815,36zł. Do tej kwoty należy także dodać cenę szafki przyłąćzeniowo- pomiarowej (SPP), którą Klient przygotowuje we własnym zakresie.. Ile to ja sie naszukałam co to takiego :oops: , zawracałam kolegom z forum głowę. Czekamy i czekamy na ten prąd. Enea zleciła wykonanie Energobudowi, ten z kolei kolejnemu bo u nich nawał pracy.Łancuszek sie wydłużył. Nasz sąsiad okazał sie wspaniałomyślnym człowiekiem i pożyczy nam prad,żebyśmy mogli już ruszać z budową :) . KOMENTARZE Olkalybowa - 06-04-2005 12:21 Wiosna, cieplejszy wieje wiatr, wiosna... :D Byliśmy z Małżem na działce palić kszaczory ( suche badyle- galęzie). Cudownie było nie przesadzam :wink: . Ptaki śpiewały... http://www.olkalybowa.republika.pl/images%5B29%5D.jpghttp://www.olkalybowa.republika.pl/images%5B58%5D.jpg Olkalybowa - 06-04-2005 13:23 Rzeki, strumienie, potoki...powiem wprost WODA. Dnia 2 kwietnia 2005r. staliśmy sie posiadaczmi kranu z wodą. Koszty: 600 zł projekt, 1200zł robocizna. Dobrze,że mogliśmy sie schłodzić po kolejnym odpływie gotówki. http://www.olkalybowa.republika.pl/images%5B27%5D.jpg Olkalybowa - 06-04-2005 14:26 Prace budowlane. Nie można zacząć budowy domu bez wybudowania szopki. Oto motto życiowe mojego Taty. Organizowanie materiałów na budowę szopki stało sie jego małym hobby. Zbierał, zbierał i uzbierał. Postanowił postawić ją jednego dnia. Załadował moją Mamę i materiały na wóz i pojechał na działkę spełniać się w roli Boba Budowniczego. Po południu dołączył do prac mój Mąż i skończyli przed zmierzchem. Szopka jest urocza. Mogłabym w niej zamieszkać. Mamy w niej nawet podłogę z desek 8) . Olkalybowa - 06-04-2005 15:35 Kierownik budowy. Myśleliśmy zawzięcie nad tym kogo wybrać. Czy potrzebujemy kogoś kto będzie dokonywał tylko wpisów do dziennika budowy, czy osoby za którą budowlańcy nie przepadają czyli sumiennej i wszechobecnej 8) . Mimo dość wysokiej ceny (2800zł) :cry: wybraliśmy opcje nr.2. I jak można było przewidzieć ekipa nie przyjeła z entuzjazmem tej wiadomości. O panu kierowniku w lokalnym środowisku mówi się,że jak budowa jest pod wodą, pan k. zakłada maskę i wchodzi :lol: Poza tym mieszka niedaleko, zna rynek, poleca hurtownie itp. Olkalybowa - 06-04-2005 20:21 http://www.olkalybowa.republika.pl/Fara.JPG Jak myślicie będzie postarchem w okolicy tzn.przepędzi złodziei? :lol: :lol: :lol: :lol: Fara jest sunią rodziców moich przyjaciół.Jak zostanie nam trochę pieniażków :-? to sobie taka sprawimy. Wyczytałam gdzieś,że psy tej rasy włamanie prześpią, albo zaliżą włamywacza na śmierć. P.S. Kaczuszki już nie ma :cry: ,została rozszarpana przez tą bestię. Olkalybowa - 07-04-2005 10:00 Kszaczory, korzenie. Niestety i mnie nie udało się uniknąć tego tematu. http://www.olkalybowa.republika.pl/K...braz%20012.JPG http://www.olkalybowa.republika.pl/Obraz%20017.JPG Wiem, wiem może nie wyglądają imponująco. Te badyle to akacja, a o korzeniach akacji to może wypowiedzieć się mój Mąż, który wypowiedział im walkę zeszłej jesieni. Po tym jak wykopał dól na głębokość 1,5m wywiesił białą flagę. Ale nie martwcie się, korzeni juz nie ma,od wczoraj :lol: . Nie dadzą jednak o sobie szybko zapomnieć,trochę kosztowało pozbycie się ich. Zepchniecie humusu, zasypanie dołów, wywóz korzeni 1000zł. Olkalybowa - 11-04-2005 20:48 Roboty ziemne rozpoczęte. Ziemia zepchnięta... http://www.olkalybowa.republika.pl/dzialka.JPG kszaczorów brak... http://www.olkalybowa.republika.pl/dzialka1.JPG a to nasza szopka (kierownik budowy Zbyszek(Tata) Budowniczy) http://www.olkalybowa.republika.pl/szopka.JPG Olkalybowa - 11-04-2005 20:55 W sobotę był geodeta. Wytyczył co miał do wytyczenia. Mój Tato znany w okolicy Kubuś Fatalista, strasznie sie martwił tym,że ktoś przyjdzie w nocy i poprzestawia te paliki :roll: . Jutro tj.12.04.2005r. ekipa zabiera się do kopania. Już słyszę jak klną na nasze kamienie których ci u nas dostatek :lol: . Tak sobię myślę, zbierać te kamienie? Przydadzą się przy zakładaniu ogrodu. Macie pomysły do czego jeszcze? P.S.Kupiliśmy sobie dziś stal 8) a co. Olkalybowa - 12-04-2005 16:32 Narzekalnia cz.I W zwiazku z tym,że budujemy sie jakieś 20km od obecnego miejsca zamieszkania; pracujemy różnie nie jest mi dane częste odwiedzanie placu budowy. Mąż pracuje bardzo blisko budowy i na działce jest co dzień. Fajnie ma ; ja chodzę jak lew w klatce czekając na powrót mojej połowy. Wypytuje o wszystko, ale to nie to samo co na żywca. Dzis np.budowlańcy zaczeli kopać, może bedą jakieś fotki... :roll: . To czekanie mnie wykończy, chyba zainwestuję w rower i zaraz tam podjadę. http://www.olkalybowa.republika.pl/CA8PTCSN.jpg Olkalybowa - 12-04-2005 17:33 Sprawozdanie z frontu robót. Wykop pod ławy fundamentowe zakończony pomyślnie. Stal związana i przygotowana do zalania. Plany na jutro: - lanie ław fundamentowych. Olkalybowa - 13-04-2005 21:37 Ławy, ach te ławy.... Są zdjęcia to prezentuję efekty piorunujacej pracy naszych budowniczych. http://www.olkalybowa.republika.pl/lawy%201.jpg http://www.olkalybowa.republika.pl/lawy%202.jpg http://www.olkalybowa.republika.pl/lawy%203.jpg http://www.olkalybowa.republika.pl/lawy%204.jpg http://www.olkalybowa.republika.pl/lawy%205.jpg http://www.olkalybowa.republika.pl/lawy%206.jpg http://www.olkalybowa.republika.pl/lawy%207.jpg Stali nam przyszło dokupić. W projekcie strzemiona są co 60cm, ale budowlancy powiedzieli,że jest to niezgodne ze sztuką budowania i dali co 30cm. Wyszło 2x więcej fi6 :-? . Olkalybowa - 14-04-2005 11:55 Wasze opinie... Chcemy kupić dachówki NELSKAMPa http://www.olkalybowa.republika.pl/n1%5B1%5D.jpg kolor :ceglasta czerwień http://www.olkalybowa.republika.pl/1b%5B1%5D.jpg Macie jakieś doświadczenia z tą dachówką? Olkalybowa - 15-04-2005 18:07 Sprawozdanie z frontu robót... http://www.olkalybowa.republika.pl/sciany%20fund.1.JPG fachowe wyprowadzenie narożników (ale Ci nasi budowniczowie zdolni :D ) http://www.olkalybowa.republika.pl/sciany%20fund.3.JPG przyjmę pioch :D z wielkim żalem będę musiała to zasypać :cry: http://www.olkalybowa.republika.pl/sciany%20fund.4.JPG Wszystko to co widać powyżej zrobiono w jeden dzień :P . Na wszelkie komentarze (a ma być ich sporo :D ) odpowiem w niedzielę wieczorem. Pa Pa. Olkalybowa - 18-04-2005 18:02 A takie cudeńka mam w pobliskim lesie... http://www.olkalybowa.republika.pl/wiewiorka.jpg Olkalybowa - 19-04-2005 10:01 Narzekalnia cz.II W związku z dużą róznicą poziomów między drogą a działką przyjdzie nam kupić 180 ton piasku, aby zasypać fundamenty. Tona będzie kosztowała 11,50 co daję łączną sumę 2070zł. Do tego trzeba będzie zapłacić za wsypanie tego piachu do domu :roll: . Tak to jest jak się ma beztroskie dzieciństwo, trzeba mi było przynosić po wiaderku piasku z piaskownicy jak byłam jeszcze dzieckiem. Teraz nie miałabym dodatkowych wydatków. Olkalybowa - 22-04-2005 13:15 Kurczę, prace na naszej budowie lekko spowolniały. Budowlańcy już któryś dzień z rzędu pracują nad ścianami fundamentowymi.Smarują mazidłami, obkładają styropianem, znowu marzą (po ścianach mam nadzieję a nie o niebiskich migdałach). Do końca przyszłego tygodnia mają zakończyć stan zero.Po majowym weckendzie zabierają sie za te "prawdziwe" ściany. Olkalybowa - 25-04-2005 16:22 Uwaga wzrokowcy zdjęcia będą!!! http://www.olkalybowa.republika.pl/b...enty%20001.jpg Spójżcie jakie mamy skarpy :roll: http://www.olkalybowa.republika.pl/b...enty%20002.jpg http://www.olkalybowa.republika.pl/b...enty%20003.jpg http://www.olkalybowa.republika.pl/b...enty%20005.jpg http://www.olkalybowa.republika.pl/b...enty%20008.jpg Wsypanie piachu do fundamentu zajeło 5 godzin. Pan Koparka wsypywał łychą do domu, Mąż z Tatą rozgarniali po domu, pan X zagęszczał. Bardzo chciałam moim chłopakom pomóc,ale Mąż mnie przegonił. Usiadłam sobie grzecznie na ławeczce i łapałam promyki słońca. P.S.Chętnie wysłucham porad na temat:"Jak zagospodarować skarpy,aby były piękne i się nie obsuwały" Olkalybowa - 26-04-2005 20:02 Kanaliza. Pojechalismy z Mężulkiem na budowę.Panowie od kanalizy juz pracowali.Pracowlai 2 godziny, kosztowało nas to 440zł. Wklejam rezultaty ich poczynań: http://www.olkalybowa.republika.pl/k...liza%20002.jpg http://www.olkalybowa.republika.pl/k...liza%20003.jpg http://www.olkalybowa.republika.pl/k...liza%20006.jpg http://www.olkalybowa.republika.pl/k...liza%20007.jpg ostatni rzut oka do wnętrza rury... http://www.olkalybowa.republika.pl/k...liza%20008.jpg Olkalybowa - 26-04-2005 20:05 ach te wiosenne pożądki... Było tak... http://www.olkalybowa.republika.pl/k...liza%20004.jpg wziełam się i pozamiatałam! http://www.olkalybowa.republika.pl/k...liza%20005.jpg Olkalybowa - 27-04-2005 21:56 Nowa moda...sedes w kuchni. Jak byliśmy wczoraj na budowie nie mogłam się oprzeć pokusie i wydeptałam ściany kuchni, rozstaw mebli ( bo to już wszystko mam zaplanowane :lol: ). Jakież było moje zdziwienie jak ujżałam ,że podejście do kibelka które właśnie wykonali Panowie od wody wypadło w kuchni :roll: Dziś już wszystko jest na swoim miejscu, panowie przyjechali i poprawili. Jutro ma padać :-? a Panowie Budowniczy umówieni na wylewanie chudego betonu. Olkalybowa - 30-04-2005 07:03 Jestem szalona... Jest sobota godz.6.39, a ja już nie śpię :roll: . Nie mogę się doczekać wyjazdu na budowę, mają nam dziś przywieźć SIPOREX. No i oczywiście zobaczę mój piękny chudziak :P . Oszalałam do reszty... http://www.olkalybowa.republika.pl/pies.jpg Olkalybowa - 30-04-2005 10:56 Film grozy. Obejżałam dziś niezły film grozy pt."Rozładunek bloczków betonowych". Siedziałam w pierwszym rzędzie i nikt mi niczego nie zasłaniał(a szkoda). Śledziłam całą akcję z zapartym tchem. Mąż mnie pocieszał,że wszystko skończy sie dobrze, ale ja nie dowierzałam, życie pisze rózne scenariusze. Reżyser i główny bohater w jednej osobie HDS-MAN, trzymał mnie w niepewności do końca filmu. Niesamowicie budował napięcie: jego wysiegnik zbliżał się powoli do niewinnej palety bloczków, zastygał nieruchomo...jak by tego było mało HDS-MAN pętał te biedactwa linami. Droga jaką bloczki musiały przebyć z przyczepy na stały ląd dłużyła sie niemiłosiernie. Gdy kolejne palety lądowały na swoich miejscach kolejny kamień z serca spadał mi na ziemię, a że palet było 9 to uzbierało się parę kamlotów (wykorzystam na skarpy). Film zakończył się Haapy-endem. Nic nie spadło, nic się nie rozwaliło. Jeśli są wśród moich czytelników osoby które śledzą m.in.dziennik Whispera to napewno znają historię psa widmo. Był i u mnie :D . Wpadł tylko na chwilkę, odcisnął jedną łapkę - rozumiem z tego ,że chudziak odebrany. Olkalybowa - 09-05-2005 16:21 Niech się mury pną do góry... W sobotę 30.04 budowniczowie rozpoczeli wzoszenie ścian. Niestety nie mają lekko :-? . Siporex nierówny trzeba ścierać, bo stawiają na klej (sami chcieli). Ale wierzę w nich to zdolni panowie. Trzymajmy kciuki za bezdeszczową aurę. No może padać, ale tylko u tych którzy wylewają posadzki, betony itp. Olkalybowa - 13-05-2005 15:15 Fotoreportaż http://www.olkalybowa.republika.pl/b...braz%20012.jpg http://www.olkalybowa.republika.pl/b...braz%20014.jpg Olkalybowa - 13-05-2005 15:19 c.d. http://www.olkalybowa.republika.pl/b...braz%20015.jpg http://www.olkalybowa.republika.pl/b...braz%20016.jpg http://www.olkalybowa.republika.pl/b...braz%20018.jpg http://www.olkalybowa.republika.pl/b...braz%20011.jpg Olkalybowa - 15-05-2005 17:38 Były ryciny to teraz trochę tekstu. Ad.1 zdjęcie: stoimy w kuchni, w salonowym oknie widac dom sąsiada. Wymiary okna są imponujące 2665/1435 :roll: Ad.2 : widok od ogrodu, po lewej wspomniane okno, kolejna dziura to drzwi na taras, dalej okno w gabinecie. Linia niskiego napięcia po byku, utrzyma stado sępów, kondorów i innych wielkich ptaszysk. Ad.3 : widok od południa na drzwi tarasowe, ścianę garażu. Ad.5 : front domu, garaż, pomieszczenie gospodarcze, drzwi wejściowe, kuchnia. Widok od wschodu. Ad.6 : komin z przewodami wentylacyjnymi i od pieca gazowego. Olkalybowa - 17-05-2005 10:37 Co tam na budowie. Panowie najprawdopodobniej układają strop, gdzieś w okolicach końca tygodnia mają go zalewać. Mam nadzieję,że nie zapomną zostawić otworu na schody :wink: . Doceniałam moich Budowlanców, ale po przeczytaniu dziennika inż.Mamonia doceniam ich jeszcze bardziej. Mimo tego ,że pracują na kilku budowach jednocześnie wszystko mają dograne i efekty same widać. Więźba już zamówiona, poczeka na wyschnięcie stropu, ściany kolankowe, pozostałe prace i będzie montowana. Bardzo nam zależy, aby wprowadzić sie jeszcze w tym roku. Wiemy, że drewno musi wyschnąć zanim ocieplimy dach, dobrze by było, aby cały dom się przewietrzyl i wysechł, pożyjemy zobaczymy. Ale jak zaciśniecie kciuki to nie zaszkodzi :D . Energetyka się do nas odezwała będziemy mieli prąd po Bożym Ciele. Zdecydowaliśmy się na zakup skrzynki od nich około 1tys.+ 250 zł robocizny. Umowa o przyłącze zawarta w dniu 31 grudnia 2004r. Dla niektórych to szybko dla innych późno. Miałam ciśnienie,że to tak długo trwa bo przecież budować się chciało. Uratował nas sąsiad i użyczył prąd. Pozdrawiam. Olkalybowa - 18-05-2005 22:02 Inspekcja. Pojechalim na budowę zobaczyć co się dzieje. Mąż jest na bieżąco bo pracuje niedaleko a ja mam braki :( . Strop poukładany czeka na zalewanie, które nastąpi piatek/sobota. Wewnątrz domu porosły drzewa :wink: czyli stemple, które nasi budowlańcy mają na wyposażeniu wiec nie musieliśmy ich kupować. Zamiast szalować wieniec nabyliśmy betonowe kształtki wieńcowe L tu można zobaczyć.Jesteśmy z nich bardzo zadowoleni, łączą one w sobie 3 funkcje: nie trzeba robić podmurówki pod wieniec (co wymagane jest przy miekkich ścianach ze względu na duże punktowe obciażenie przenoszone przez belki stropowe); łatwiej jest włożyć zbrojenie wieńca pod belkę;nie trzeba szalować wieńca. Muszę zaopatrzyć budowę w worki na śmieci.Nic mnie tak nie irytuje jak puste butelki, paczki po papierosach walające się byle gdzie http://www.olkalybowa.republika.pl/Gify/wsciekly.gif W drodze powrotnej Mąż zaproponował, abyśmy wpadli do LEROY MERLIN i zaraz dodał,żeby zobaczyć płytki.To to rozumiem wreszcie coś ciekawego :wink: . Nie obyło się jednak bez zachwytów nad rozdzielaczmi i zaworami do ogrzewania :lol: . Gust mamy podobny więc nie będzie wielkich kłótni jakie wybrać płytki, drzwi czy meble. Widzieliśmy super kuchnię, za bagatela 7 tys. :roll: Olkalybowa - 22-05-2005 16:19 21.05.2005r lanie stropu. Po wielu telefonach z zapytaniami: po ile u Państwa B20, jakie pojemności betoniarek, ile za pompę, czy opłaca im się do nas jechać itp.zdecydowliśmy się...uff. Sprawdzili się. Ledwo co zajechaliśmy na budowę już pojawiła się pompa. Zaczeła się instalować a tu zaraz przyjechała pierwsza betoniarka. Jak ta pierwsza skończyła wyjechała z działki to mineła się z drugą. Kierowcy mogli przybić sobie piątki mijając się. Zalanie stropu z wygładzeniem( 12m3 betonu) zajeło 1,5 godziny. W przerwach na łapanie promyków słońca obserwowałam jak ten beton się lał i ta pompa wydalająca szarą masę z siebie kojarzyła mi się ze stworem słoniożyrafą po dobrej imperezie :-? :) . Nie dość,że w domu urósł mi las to jeszcze padało :roll: :wink: . Byliśmy dzis tj.w niedzielę podlać strop, posprzątałam troszkę : spaliłam worki po cemencie; poznosiłam palety na tzw.kupę; za chwilkę jedziemy jeszcze raz, wezmę worki na worki-śmieci. Chyba Budowlańcy mnie wyczuli i sprzątanie pozostawiają mnie :evil: :evil: . Olkalybowa - 28-05-2005 16:24 28.05.2005r. Co tam na budowie. Strop podlewany regularnie; wieniec nr 2 wylany. Od poniedziałku stawianie ścian szczytowych, pod koniec tygodnia może przyjedzie drewno na więźbę i daszek będzie robiony :D . Poza tym gorąco okrutnie 8) 8) . Olkalybowa - 31-05-2005 21:37 Cieszę się,że wybrałeś C14 :D . Z kolejnymi komentarzami zapraszam do KOMENTARZY DO DZIENNIKA BUDOWY skrót do tej strony znajdziesz u dołu każdego mojego postu. Pozdrawiam. Olkalybowa - 02-06-2005 11:11 Oj nie lubię jak tego nie lubię. Długie cztery dni robocze mineły a na budowie nic się nie dzieje :evil: . No może czasem trochę popada i wiatr sobie pohula. Drewno na więźbę niby się robi :x , Mąż dzwoni popędza. Nie wiem jak ich zmobilizować, mam zastraszyć, że im ten cały interes z dymem puszczę :wink: ? Rozglądaliśmy się za szambem. Cena nas nie zachwyciła : szambo żelbetowe 10m3 2600zł; wykop, włożenie, zasypanie 1200zł; wyprowadzenie do granicy działki 400zł; razem 4200zł :roll: . Aby nie było przestojów, jak choćby taki z więźbą pytamy, szukamy tynkarzy. Ceny bardzo różne. Zaletą naszego kierownika jest to, że przypilnuje, jest na budowie często, zna ludzi :wink: ; i właśnie to że zna ludzi nie zawsze pomaga. Znaleźliśmy tanich tynkarzy na których pan kierownik się nie zgadza. Całkiem go rozumiem, jest profesjonalistą i zależy mu,aby praca była wykonana dobrze. I tu pojawia się konflikt interesów bo nam zależy żeby było tanio i szybko, co pewnie nie gwarantuje jakości. No nie wiem nie wiem, pewnie,że fajnie jest jak robota dobrze zrobiona, ale czy nasze kieszenie to wytrzymają :oops: :-? . Ruszyła się sprawa prądu, będzie na dniach. Nad brakiem fotek również silnie ubolewam. Może ktoś by mi pożyczył aparat cyfrowy? :-? :wink: Nie musi byc jakiś super. :P Olkalybowa - 02-06-2005 14:35 Pragnę zdementować informacje, że niby to nic się nie dzieje na budowie od czterech dni. Otóż trwają prace nad budową komina i ścianek szczytowych.Cieszę się jak dzieckohttp://www.olkalybowa.republika.pl/G...u26%5B1%5D.gif. Olkalybowa - 10-06-2005 17:57 Sprawozdanie z budowy. Na dzień dzisiejszy tj. 10.06.2005r: - ścianki szczytowe ukończone; - murłaty na swoim miejscu; - płatwie kalenicowe(2), krokwie koszowe, krokwie :roll: niestykające sie z krokwiami koszowymi również na swoich miejscach. Do zrobienia : - zamocowanie krokwi stykających się z krokwiami koszowymi; - zamocowanie jętek, łat, kontrłat. W przyszłym tygodniu czeka nas zakup reszty dachu tj.: dachówek, rynien, okien dachowych itp. oraz cegły klinkierowej na komin. Olkalybowa - 13-06-2005 16:52 Zdjęć z budowy niestety nie mam :cry: . Bardzo lubię obrazki więc wklejam zdjęcia materiałów które zakupiliśmy i które jeszcze są do kupienia. Oto nasza dachóweczka: http://www.olkalybowa.republika.pl/profil_s%5B1%5D.jpgNelskamp, dwuesówka, ceglasta. A tu cegła klinkierowa na komin: http://www.olkalybowa.republika.pl/1...616%5B1%5D.jpgWienerberger, pomerania czerwona ( fugi będą ciemne). Okna dachowe (szt.2): http://www.olkalybowa.republika.pl/p...144%5B1%5D.jpgRoto, obrotowe, pcv. A o takich parapetach zewnetrznych myślę: http://www.olkalybowa.republika.pl/P...ROT%5B1%5D.gif Olkalybowa - 15-06-2005 18:03 Zdjęcia z budowy, czyli to co lubimy najbardziej. Widok od frontu. Tuż przy drzwiach wejściowych okno kuchenne, a tam powyżej okno łazienkowe. A jeszcze wyżej dynda wiecha. W głębi drzwi garażowe i okno gospodarcze. Na pierwszym planie skrzyneczka prądowa. http://www.olkalybowa.republika.pl/b...6.15%20002.jpg Widok od ogrodu. Od lewej okno salonowe, wyżej okno sypialniane. Dalej drzwi tarasowe, okno gabinetowe. Wiechę i stąd widać, pewnie po to,aby inwestor nie przeoczył 8) . http://www.olkalybowa.republika.pl/b...6.15%20007.jpg To ujęcie też od ogrodu. Betoniareczka koniecznie chciała być na zdjęciu. http://www.olkalybowa.republika.pl/b...6.15%20008.jpg Zapraszam na pięterko. Część dachu nad pokojem dzieciaków i częściowo nad łazienką. http://www.olkalybowa.republika.pl/b...6.15%20013.jpg To jest nasza sypialenka. http://www.olkalybowa.republika.pl/b...6.15%20015.jpg Łaty, kontrłaty, folia. http://www.olkalybowa.republika.pl/b...6.15%20019.jpg A tu komin tak nieśmiało zerka. http://www.olkalybowa.republika.pl/b...6.15%20023.jpg a tu wyszedł zza rogu http://www.olkalybowa.republika.pl/b...6.15%20024.jpg a tu się schody robią http://www.olkalybowa.republika.pl/b...6.15%20029.jpg Olkalybowa - 20-06-2005 09:08 A taki mam pomysł na kafelki do łazienki: http://www.olkalybowa.republika.pl/l...ska%5B1%5D.jpghttp://www.olkalybowa.republika.pl/l...aj_kompo_1.jpg http://www.olkalybowa.republika.pl/l...kit%5B1%5D.jpghttp://www.olkalybowa.republika.pl/l...kit%5B1%5D.jpg http://www.olkalybowa.republika.pl/l...a/p-lazur1.jpghttp://www.olkalybowa.republika.pl/l...a/p-lazur1.jpghttp://www.olkalybowa.republika.pl/l...a/p-lazur1.jpg Na podłodze mają być te najciemniejsze 33X33, dalej obwódka z tych jaśniejszych 10X10, a kolejne będziemy kładli w miejscach mokrych, reszta ścian biała, szafki białe i niebieskie. Na dzień dzisiejszy tak mi się podoba. Autor zastrzega sobie możliwość zmian :wink: . Olkalybowa - 09-07-2005 22:59 Ale ten czas pędzi :roll: . W związku z brakiem dostępu do sieci mamy tu małe zaległości. Już się biorę do roboty i uaktualniam bazę danych. http://www.olkalybowa.republika.pl/b...skanuj0033.JPG http://www.olkalybowa.republika.pl/budowa/widok1.JPG http://www.olkalybowa.republika.pl/budowa/widok2.JPG Białego nalotu już nie ma, zmył go deszcz. Są także dwa okna dachowe. Widok na poddasze http://www.olkalybowa.republika.pl/budowa/poddasze.JPG Wcześniej pisałam,że się schody robią, no i się zrobiły :wink: http://www.olkalybowa.republika.pl/budowa/schody.JPG a tu jedno z trzydziestu zdjęć naszej instalacji elektrycznej. Słowo naszej nie zostało tu nadużyte. Ja kułam dziury pod puszki, odizolowywałam przewody,Mąż kładł kable łaczył w puszkach http://www.olkalybowa.republika.pl/b...0pom.gosp..JPG Po ułożeniu całej instalcji sprawdziliśmy wszysto i działa :D . P.S.Ja tam nie miałam wątpliwości ,że zadziała, ale Mąż chciał sprawdzić wszysto przed tynkami które będą się robić :lol: w tym tygodniu. Zapomniałabym o szambie, które też mamy. 10m3 a co, stać nas http://www.olkalybowa.republika.pl/budowa/szambo.JPG Olkalybowa - 10-07-2005 14:00 Położenie instalacji elektrycznej zajęło nam 2 tygodnie. Nie pracowaliśmy dzień w dzień, na spokoju. Zużyliśmy 330m kabla. Nigdy bym nie przypuszczała, że będę miała coś do czynienia z uchwytami montującymi kable. Teraz mam i odradzam takie http://www.olkalybowa.republika.pl/b...es%5B18%5D.jpg te też nie były zachwycające http://www.olkalybowa.republika.pl/b...es%5B27%5D.jpg ale te były rewelacyjne http://www.olkalybowa.republika.pl/b...es%5B36%5D.jpg Obecnie na budowie mamy instalatorów od wody, kanalizy i CO. W poniedziałek oczekujemy tynkarzy. Tynki cementowo-wapienne, ręczne 9zł/m2 bez materiału. Szambo 10m3 kosztowało nas 4300zł. Ze stanem surowym otwartym nasi budowniczowie uporali się w 11 tygodni (4 tygodnie wcześniej niż zamierzali). Duża w tym zasługa mojego Męża, który codziennymi wizytami dopingował chłopaków do pracy. Olkalybowa - 17-07-2005 19:01 Prace idą pełną parą :D . Z taką pewną nieśmiałością pojechałam na budowę. Nowi fachowcy są zawsze dla mnie lekkim stresem. Co się przyzwyczaję to odchodzą :cry: . Weszłam na pięterko, a tam aż furczało, tak pięknie pracowali. Jeden z panów zapytał czy wszystko dobrze, pewnie sprawiałam wrażenie, że siedzę w tynkach od lat i znam się na tym jak mało kto :roll: . Odpowiedziałam,że bardzo dobrze, wziął mnie z zaskoczenia bo nie zdążyłam się jeszcze przyjrzeć a nie chciałam robić mu przykrości i narzekać. Dopiero po paru dniach jak nie było ich na budowie mogłam moim inwestrorskim okiem wszystko sprawdzić. Oczywiście przyczepiłam się do drobnych bruzd w tynku, ale nie byłabym sobą gdybym tego nie wytknęła. Szkoda,że nie są rozmieszczone jakoś symetrycznie bo mogłoby to udawać tynk strukturalny. Najważniejsze,że jest prosto- Mąż tak mówi. Zamieszczę trochę zdjeć cobyście mogli popatrzeć :D . To widok naszej sypialni od wejścia, po lewej drzwi balkonowe http://www.olkalybowa.republika.pl/b...a%20lipiec.JPG to też sypialnia, pod folią ukrywa się drewniany słup podtrzymujący płatew kalenicową; http://www.olkalybowa.republika.pl/b...#39;lipiec.JPG pokój dziecka nr 1; http://www.olkalybowa.republika.pl/b...cka1lipiec.JPG pokój dziecka nr 2; http://www.olkalybowa.republika.pl/b...cka2lipiec.JPG są lustrzanymi odbiciami więc zaoszczędzimy kłótni o większy pokój. Tu będzie stała wanna narożnikowa; http://www.olkalybowa.republika.pl/b...enkalipiec.JPG tu pion wod.-kan. w kuchni, w głębi pomieszczenie dla Męża, gdy będzie nieznośny :wink: ; http://www.olkalybowa.republika.pl/b...nkanlipiec.JPG schody, które na starość pewnie będę przeklinać; http://www.olkalybowa.republika.pl/b...ec/schody7.JPG okno dachowe firmy Roto(pcv,oś obrotu w połowie wysokości, 3 pozycje rozszczelniania)cytat pana który nam te okna sprzedał :Okna typu załóż i zapomnij; http://www.olkalybowa.republika.pl/b.../oknodach7.JPG dachóweczka Nelskamp; http://www.olkalybowa.republika.pl/b.../dachowka7.JPG ogród olkowy - pełna dowolność gatunków; http://www.olkalybowa.republika.pl/b...c/dzialka7.JPG brzózki samosiejki, miejsce zamieszkania tymczasowe; http://www.olkalybowa.republika.pl/b...ec/brzozy7.JPG a tu wtargnęłam na teren sąsiada, aby zrobić zdjęcie, myślę, że było warto http://www.olkalybowa.republika.pl/b.../domzboze7.JPG Olkalybowa - 19-07-2005 22:23 Płytki ceramiczne prowodyrem kryzysów małżeńskich. Wcześniej zamieściłam płytki jakie chciałam do łazienki, ale kobieta zmienną jest i już chcę inne :oops: . Po wertowaniu internetu, wycieczkach do salonów płytkowych wreszcie się zdecydowaliśmy :D . Dobrze, że to tak nam sprawnie poszło bo zaczełam się już niepokoić. Kryzys małżeński nie zdążył się wedrzeć w nasze zwarte szeregi. Stojąc przed płytkami Mąż pyta: na pewno te? Ja: tak On: to postanowione Oboje odetchneliśmy z ulgą. http://www.olkalybowa.republika.pl/l...6_1%5B1%5D.jpg Olkalybowa - 23-07-2005 22:32 Zawsze z wiatrem. Mamy ekipę, która robi nam tynki cementowo-wapienne. Nie zależało nam na ścianach gładkich jak tafla wody wieczorami na mazurskich jeziorach. Niestety pan szef nie dopilnował zakupu odpowiedniego piasku :evil: i efekty w niektórych miejscach są takie http://foto.onet.pl/upload/40/45/_509024_n.jpg. Nasze poczucie samku i estetyki nie mogło na to przystać. Zakasaliśmy rękawy i do gipsowania ścian marsz. To był nasz pierwszy raz...hmmm :roll: :oops: . Sprawna,amatorsko-tynkarska ręka należąca do mojego Męża nakładała szarą masę o konsystencji Śmietany Szczecinieckiej 12% na ściany http://foto.onet.pl/upload/42/2/_509025_n.jpg. Ja z pacą czekałam, aż wyschnie (tj.będzie biała) zniecierpliwiona pytałam czy już biała????. Jak już uzyskała należyty kolor zabrałam się za gładzenie, efekt http://foto.onet.pl/upload/37/91/_509026_n.jpg. Znam każdy centymetr ściany pokoju dziecka nr1 i dziecka nr2. Pamiętajcie - zawsze trzeba mieć na uwadze wiatr. Czy to przy kuciu ścian pod puszki i kable, przy sikaniu, żeglowaniu, czy gładzeniu ścian. Jak się źle ustawisz w oczach pełno nieproszonych gości. U nas to zawsze wieje. Tynkarze się jeszcze nie przyzwyczaili i zatykają wszelkie dziury, aby im nie wiało. Początkowo biesiadowali w gabinecie (okno zasłonili kartonem), w związku z pracami siedzibę przenieśli do górnej łazienki (już się martwieę o rurki co by ich nie zniszczyli) i wstawili gustowną zasłonkę http://foto.onet.pl/upload/44/56/_509030_n.jpg. A tak płaczą nasze krokwie jak wyjeżdżamy z budowyhttp://foto.onet.pl/upload/42/20/_509029_n.jpg Zamieszczam fotki widoków z naszej loggi sypialnianej http://foto.onet.pl/upload/23/93/_509027_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/38/10/_509028_n.jpg Olkalybowa - 24-07-2005 19:25 Nie groźny mi wiatr i niepogoda. Pyłowi w oczach powiedziłam zdecydowane NIE!!! http://foto.onet.pl/upload/29/1/_509145_n.jpg Na początku pracy odruchowo zamykałm oczy czując zbliżajacy się powiew wiatru. Chwilę potem bezczelnie patrzyłam mu prosto w oczy. Niestety nie przyszło mi do głowy, aby zabezpieczyć włosy i gdy po pracy chciałam je rozpuścić, pozostały w tym samym ułożeniu. Kobieto jeśli nie masz pod ręką lakieru ani pianki, użyj gipsu. Jak wracaliśmy do domu Mąż mnie nastraszył : co to bedzie jak to wody dostanie? :o . No to ja szybka w dół i dalej wietrzyć grzywę. Jestem już po myciu...ufff wszystko skończyło się dobrze. Olkalybowa - 27-07-2005 22:45 A on szura i szura. Okna, brama garażowa i drzwi zewnętrzne zamówione :D . Gipsowania ścian ciąg dalszy. Tak sobie ścieram i ścieram te ściany i zaskakująco szybko kończą mi się te wkłady podobne do papieru ściernego :-? . Pierwsza myśl, musiałam przypakować i za mocno przyciskam. Po konsultacjach z głównym wykonawcą (Mąż) doszłam do wniosku, że wszystkiemu winna masa tynkowa, która nie przypomina już śmietany Szczecinieckiej 12% lecz serek homogenizowany. Mąż tłumaczył, że jest mu wygodniej taką konsystencję nakładać. To, że mi ciężej ścierać nie było brane pod uwagę. Ach zawsze pod wiatr. W zwiazku ze zwiększoną twardością ściany zużyłam dziś 16 wkładów. Nie powiem, ręka się trochę namęczyła. Próbowałam lewą - zgodnie z zasadą symetri podczas ćwiczeń siłowych zależało mi na równym przyroście masy mieśniowej. Niestety nie wychodziło mi to najlepiej i pozostaje wieczorkiem pomachać trochę hantelkiem. Po wykończeniu wszystkich dostępnych na budowie władów miałam zasłużony fajrant. Udałam się posłuchać koncertu na dwa świerszcze bez wiatru w kominie bo dziś o dziwo :o nie wiało. W zastępstwie wiatru przygrywały ptaki. Hmmm...miejscówka na balkonie zapewniałaby znakomity odbiór doznań słuchowych, gdyby nie hałas z dolnych rzędów :roll: . To Mąż jeszcze walczył ze ścianmi. Odbiór miałabym pierwsza klasa a on szura i szura. Nie ma co ptaki śpiewały pięknie, ale dlaczego narobiły mi na mój piękny gąsior początkowy? http://foto.onet.pl/upload/13/95/_510261_n.jpg A tak wygladają zagipsowane schody i hol. http://foto.onet.pl/upload/34/59/_510259_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/41/19/_510260_n.jpg Olkalybowa - 08-08-2005 12:39 Urlop pod namiotem. Postanowiliśmy wyjechać na trochę. Tydzień nie robienia nic bardzo mile wspominam. Priorytetowymi sprawami stały się :wędrówki po drzewo do lasu na ognisko, podgrzanie fasolki po brytyjsku :wink: , unikanie nadmiaru słońca i robienie masy zdjęć robakom, widokom, itp. http://foto.onet.pl/upload/43/46/_514843_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/43/75/_514842_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/41/92/_514845_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/24/44/_514844_n.jpg. My odpoczywaliśmy a na budowie lali posadzki. http://foto.onet.pl/upload/13/32/_514847_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/31/1/_514848_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/38/8/_514849_n.jpg Te dwie rurki to wyprowadzenie do grzejników. Gładzenia ścian ciąg dalszy. Zamawiamy upały bo posadzki muszą dobrze i szybko wyschnąć. Olkalybowa - 11-08-2005 20:49 Jeszcze raz o szlifowaniu i nie tylko. Zabrałam się za kuchnię. Krew mnie zalewała kiedy po paru ruchach pacą siatka ścierna rwała się na strzępy :evil: . Myślę sobie dość, musi być coś lepszego. Wskoczyłam do autka i pędem do hurtowni póki ochota na robotę mnie nie opuściła. Chodzę sobie miedzy półkami, ogladam te wszystkie cudeńka :wink: , mój wzrok zatrzymał się na papierze ściernym czy to może płótno ścierne było bo żadnego papieru to tam nie widziałam. Gorąco polecam. Nie dość,że bardzo wytrzymałe to z jednego arkusza za 1zł, można zrobić dwa kawałki i jest człowiek do przodu o całe 50gr ( o połowe taniej niż za siatki). Szkoda tylko, że tak późno wpadłam na ten pomysł. Ta moja cierpliwość póści mnie kiedyś z torbami. Człowiek uczy się na błędach, uczcie sie na moich. Na potwierdzenie powyższych zachwytów nad płótnem ściernym załączam zdjęcie http://foto.onet.pl/upload/21/61/_516529_n.jpg. Ściany w wiekszości wygipsowane - co tu robić zastanawiałam się tuląc głowę do poduszki. Olśnienie przyszło szybko - zacznę gruntować ściany. Zmolestowałam Pawła (zwanego tu także moim Mężem) i kupił mi dziś w Castoramie piękny wałek obłożony puszkiem ( budowlańcy wpadli na pomysł, aby zrobić z niego zagłówek do samochodu). Dostałam również wanienkę do odsaczania nadmiaru gruntu (czerwoną), dwa 5 litrowe baniaki CASTO GRUNTU (sztuka 18,38zł). Zapomniałabym dodać, że do wałka dostałam piękny kij malarski z możliwością zwiększania długości. 10 l gruntu wystarczyło na pojedyncze zagruntowanie pokojów dzieci i jednej ze ścian sypialni. Wolę jednak, aby ściany napiły się gruntu niż miałyby opijać sie farbami. Kolejnym ważnym etapem w życiu naszego domku jet ubieranie go w biały kożuszek ze styropianu 12cm frezowanego. http://foto.onet.pl/upload/36/15/_516531_n.jpg. Paweł zamierzał sam ocieplać dom, ale ubiegł go jednak nasz tynkarz z ekipą. Zaoferował przystępną cene i wziął się z chłopakimi do ocieplania. Nie mogliśmy przecież im odmówić. Zaczeli pracę dziś i oto efekty http://foto.onet.pl/upload/4/39/_516532_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/48/52/_516533_n.jpg Jak na moje niedoświadczone oko idą jak burza. Olkalybowa - 12-08-2005 18:13 Notatka. Pragnę donieść, że grunt w MAKRO jest tańszy :D . Za 10l Nobiles 25zł. Olkalybowa - 17-08-2005 18:39 30 lat z MultiBank'iem. Na budowie ocieplają :D . Czekamy na okna :-? . Byliśmy w MultiBank'u podpisać papiery, jutro, najdalej w piątek zostanie uruchomiony kredyt :D . Wprawdzie nie mamy doświadczeń z innymi bankami, ale z Multi jesteśmy bardzo zadowoleni. Fachowa, miła obsługa. Z Panem Mariuszem ( naszym panem od kredytu 8) ) moglibyśmy się spotykać co tydzień, tak się nam fanie gada. Wiem , wiem zaraz powiecie,że to jego praca, aby klientów do banku ściągać, może i tak, robi to wyśmienicie. Szóstka z plusem dla P.Mariusza. Z tym kredytem to strasznie dziwne, człowiek się cieszy, że przez kolejne 30 lat będzie musiał kasę oddawać :roll: . Strona 1 z 4 • Zostało znalezionych 192 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4 |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |