Menu
|
Pęknięcia na ścianachjadzoo - 27-02-2007 19:52 Witam wszystkich Mam pewien problem z pękcięciami na ścianach. Zdjęcie1 Zdjęcie2 Zdjęcie3 Są to pęknięcia wynikłe z pracy budynku który jest posadowiony na nienajlepszym gruncie. Do tego wykonawca nie zastosował dylatacji miedzy klatkami. Ale mniejsza o to jak powstały te pęknięcia. Blok ma 4 lata i te pęknięcia jakby ustabilizowały się i już się nie powiększają. Chcę zrobić remont i nie bardzo wiem co najlepiej w tym przypadku zrobić. Czy zbijać tynki w miejscach tych pęknięć i zastosować jakiś materiał elastyczny który by pracował? Czy zastosować jakieś siatki czy może regipsy na to położyć? Jakie materiały zastosować? Z góry dziękuję za wszelką pomoc Geno - 27-02-2007 21:14 Powinna wystarczyć siatka (taka jak do dociepleń) a żeby ją "zatopić" trzeba by podkuć tynk. Jeśli nie ma propagacji rys to nawet wystarczyłoby po prostu wyskrobać i zaszpachlować, ewentualnie użyć taśmy analogicznej do używanej przy spoinowaniu płyt g-k. lukol-bis - 27-02-2007 21:19 Niedawno była na forum ostra dyskusja na temat sezonowania budynków. Wszystkim przeciwnikom sezonowania polacam analize tych zdjęć. Pozdrawiam Barbossa - 27-02-2007 21:20 no i analizę tekstu, nie tylko zdjęć :D Geno - 27-02-2007 21:22 Niedawno była na forum ostra dyskusja na temat sezonowania budynków. Wszystkim przeciwnikom sezonowania polacam analize tych zdjęć. Pozdrawiam Ja polecam natomiast przestudiowanie tematu o najczestszych błedach przy posadawianiu budynków bo to jest główna przyczyna a nie sezonowanie budynku. lukol-bis - 27-02-2007 21:28 Z analizy tekstu Barbossa wynika, że pęknięcia ustabilizowały się i nie powiększają się. O tym właśnie mówię. Pozdrawiam Geno - 27-02-2007 21:31 Z analizy tekstu Barbossa wynika, że pęknięcia ustabilizowały się i nie powiększają się. O tym właśnie mówię. Pozdrawiam ... a jaki jest wspólny mianownik z tym co wczesniej kolega napisał?Jakoś mi umknął, przepraszam i czekam na objawienie. jadzoo - 27-02-2007 21:52 Zastosować typowe zaprawy w miejscach gdzie zbiję tynk, czy użyć jakiś specjalnych o właściwościach elastycznych, które poddawały by się ewentualnym dalszym drobnym ruchom. I czy takie zaprawy są dostępne? lukol-bis - 27-02-2007 22:06 Jak nie widzisz żadnej korelacji Geno, to już pozostaniesz w tej niewiedzy. Nie będę zamulał niuansami pobocznymi tego wątku. Pozdrawiam Geno - 27-02-2007 22:12 Jak nie widzisz żadnej korelacji Geno, to już pozostaniesz w tej niewiedzy. Nie będę zamulał niuansami pobocznymi tego wątku. Pozdrawiam Podejrzewam,że moja niewiedza ma się tak do Twojej wiedzy jak Rysy do Kopca Kościuszki :wink: beton44 - 28-02-2007 07:16 a ja tyle zrozumiałem z wypowiedzi lukolbisa że dom jak się zbuduje to wprowadzić się można po 4 latach dopiero jak się wysezonuje trochę :o trochę mi się ta teoria NIE PODOBA :( Tedii - 01-03-2007 00:20 Fotka 1 i 2 wygląda paskudnie,tak jakby się ściana osunęła.Niech to zobaczy fachowiec (jeśli który został w kraju),czy zakładać kotwy,ściągi czy tylko zasiatkować.Robiłem fundament na jesień.Później przyszły deszcze,śniegi i na wiosnę stawiałem ściany.To chyba rozsądne.Fundament osiada,budynki osiadają,u nas szcególnie.Na uskok albo tąpnięcie nie ma siły.Ważne żeby się równo osiadały.A to zależy od konstrukcji fundamentu (przyjmując że grunt jest jednorodny).Mój musiał być doprojektowany i dozbrojony na szkody górnicze. Tedii - 01-03-2007 00:22 jadzoo nie piszesz skąd jesteś.Mój znajomy cały dom wyremontował na koszt kopalni (po stwierdzeniu pęknięć wskutek wstrząsów). jadzoo - 01-03-2007 20:51 Witam Kopalnia mi nie grozi bo jestem z zachodniopomosrkiego :) Może wyjaśnie, że to nie jest domek jednorodzinny tylko blok 2 pietrowy z poddaszem użytkowym. Moje mieszkanie jest na 1 pietrze w klatce, która jest ok. 1 metra niżej niż klatka obok. Między klatkami deweloper nie zastosował dylatacji i stąd te pęknięcia. Zresztą pęknięcia są we wszystkich mieszkaniach na styku tych klatek. Oczywiście firma developera już dawno upadła, ciągną się sprawy wobec niego, ale nic z tego nie wynika. A on pod nazwą nowej firmy buduje nowe bloki :) Takie prawo mamy wspaniałe. Chodzi mi teraz, żeby to jakoś w domu wyglądało nie wchodząc za bardzo w koszta. Błedów konstrukcyjnych budynku nie będę poprawiał bo mnie na to nie stać Cytat: Napisał jadzoo ... Chodzi mi teraz, żeby to jakoś w domu wyglądało nie wchodząc za bardzo w koszta. Błedów konstrukcyjnych budynku nie będę poprawiał bo mnie na to nie stać gips szpachlowy lub gotowa szpachlówka jak peknie znów - to znów poprawisz zadna siatka wtopiona w tynk nie utrzyma osiadania sąsiadniej klatki schodowej ... l Czasy w strefie CET. Teraz jest 02:17 - 02-03-2007 02:23 ... Chodzi mi teraz, żeby to jakoś w domu wyglądało nie wchodząc za bardzo w koszta. Błedów konstrukcyjnych budynku nie będę poprawiał bo mnie na to nie stać gips szpachlowy lub gotowa szpachlówka jak peknie znów - to znów poprawisz zadna siatka wtopiona w tynk nie utrzyma osiadania sąsiadniej klatki schodowej ... |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |