sezon grzewczy

Menu


sezon grzewczy





Magdzia - 28-09-2004 10:30
Czy juz grzejecie w swoich domkach? Jeśli nie, to kiedy zaczniecie? Czy jest to zależne od kalendarza, czy bardziej od temperaturki? Jak niska temp. w domu zmusi Was do włączenia grzania? My juz grzejemy :) Jak było 18 w środku, stwierdziliśmy, że dłużej tak się nie da i włączyliśmy ogrzewanko.



RobertOC - 28-09-2004 10:35
To nie blok i nie jestem uzależniony od elektrociepłowni. Nie widzę powodu dlaczego mam marznąć. Już włączyłem ogrzewanie.



Maluszek - 28-09-2004 10:36
Wczoraj wieczorkiem rozpaliliśmy kominek bo temperaturka spadła do 19C i szybciutko zrobiło się w domu cieplutko. Ja jestem z tych ciepłolubnych :D



Magdzia - 28-09-2004 10:43
No właśnie - może powinno być inne pytanie - jaka jest granica zimna w domu? Maluszek miała 19st. i włączyła. A moja babcia była oburzona naszą rozrzutnością ( :o ) bo twierdzi, że 18stt. w domu to wcale nie jest jeszcze zimno :o Co Wy na to?



Maluszek - 28-09-2004 11:03
Magdzia - dla mnie 18C w domu to już mróz, ale jak wcześniej pisałam jestem z tych ciepłolubnych. Teraz chyba jest najlepszy okres na kominki :D



kroyena - 28-09-2004 11:13
Tak z godzinkę pod wieczór co by przed kąpielą wygrzać, a i by się za bardzo nie wychłodziło po lecie.
Jak się za bardzo wychłodzi to potem i tak kosztuje na nowo rozgrzanie całej budy. :-?



Olka - 28-09-2004 13:17
odpaliliśmy grzanie w niedzielę.

Fajnie jest, cieplutko i pranie szybciej wysycha.

Jestem ciekawa jakie rachunki będą z gaz. (nie mam jeszcze doświadczenia w grzaniu gazem no i dom nasz nie jest jeszcze ocieplony :( ) mam nadzieję, że zima mnie nie zrujnuje.



Agnieszka1 - 28-09-2004 14:10

odpaliliśmy grzanie w niedzielę.

Fajnie jest, cieplutko i pranie szybciej wysycha.

Jestem ciekawa jakie rachunki będą z gaz. (nie mam jeszcze doświadczenia w grzaniu gazem no i dom nasz nie jest jeszcze ocieplony :( ) mam nadzieję, że zima mnie nie zrujnuje.
Tez wlaczylismy ogrzewanie - w sobote.
Ja w domu utrzymuje temp. 21 st w dzien i 19 w nocy.
Ja nie patrzalam jaka jest temp. zeby wlaczyc ogrzewanie, poczulam zimno i stwierdzilam ze czas na grzanko :P
Tylko mam jeden problem - u mojego synka pojawil sie kaszel - suche powietrze :cry:
Uzywacie w domach nawilzaczy powietrza? zastanawiam sie nad kupnem, ale nie wiem jaki, i czy pomoze.

Olka ja ogrzewam 100 m mieszkanie gazem - place w zimie w najgorsze mrozy - 400 zl /miesiac.

pozdrawiam



Olka - 28-09-2004 14:40
Aga

A masz ocieplony budynek, czy nie?

Bo ja sie obawiam, że przez brak ocieplenia wzrosną koszty grzania.



Agnieszka1 - 28-09-2004 14:56

Aga

A masz ocieplony budynek, czy nie?

Bo ja sie obawiam, że przez brak ocieplenia wzrosną koszty grzania.
Ja mieszkam w starej kamienicy poniemieckiej. Nie ocieplony budynek ale grube mury z cegły otynkowanej.
To dlaczego nie ocieplasz domu?? Ocieplaj szybko - jeszcze zdazysz.
Napewno w ocieplonym domku bedzie o wiele tansze grzanie.
Pozdrawiam



Magdzia - 28-09-2004 15:03

Aga

A masz ocieplony budynek, czy nie?

Bo ja sie obawiam, że przez brak ocieplenia wzrosną koszty grzania.
Ja mieszkam w starej kamienicy poniemieckiej. Nie ocieplony budynek ale grube mury z cegły otynkowanej.
To dlaczego nie ocieplasz domu?? Ocieplaj szybko - jeszcze zdazysz.
Napewno w ocieplonym domku bedzie o wiele tansze grzanie.
Pozdrawiam Nie uwierzycie, ale czytając http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=33286 - wątek o cenach pgrzewania gazem płynnym, wyczytałam, że nie opłaca się ocieplać domu, bo koszt takiego ocieplenia będzie większy niż różnica w kosztach na ogrzewanie. Uwierzycie??? Toż to herezja :o



Agnieszka1 - 28-09-2004 15:27

Aga

A masz ocieplony budynek, czy nie?

Bo ja sie obawiam, że przez brak ocieplenia wzrosną koszty grzania.
Ja mieszkam w starej kamienicy poniemieckiej. Nie ocieplony budynek ale grube mury z cegły otynkowanej.
To dlaczego nie ocieplasz domu?? Ocieplaj szybko - jeszcze zdazysz.
Napewno w ocieplonym domku bedzie o wiele tansze grzanie.
Pozdrawiam Nie uwierzycie, ale czytając http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=33286 - wątek o cenach pgrzewania gazem płynnym, wyczytałam, że nie opłaca się ocieplać domu, bo koszt takiego ocieplenia będzie większy niż różnica w kosztach na ogrzewanie. Uwierzycie??? Toż to herezja :o Bzdura moim zdaniem. ALe coz, wyczytalam ze jedna osoba tam nie dociepla scian ale ma instalacje z odzyskiem ciepla - jakas paranoja. Jedno gryzie sie z drugim. A moze zle sie doczytalam, nie wiem, dziwny ten watek wogole jakis.
ALe coz - nie pierwszy to dziwny watek i nie ostatni :wink:



Olka - 28-09-2004 15:53
Nie mam teraz kasy na ocieplenie.

Może na nastepną zime to zrobię.



Maluszek - 28-09-2004 19:10

Aga

A masz ocieplony budynek, czy nie?

Bo ja sie obawiam, że przez brak ocieplenia wzrosną koszty grzania.
Ja mieszkam w starej kamienicy poniemieckiej. Nie ocieplony budynek ale grube mury z cegły otynkowanej.
To dlaczego nie ocieplasz domu?? Ocieplaj szybko - jeszcze zdazysz.
Napewno w ocieplonym domku bedzie o wiele tansze grzanie.
Pozdrawiam Nie uwierzycie, ale czytając http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=33286 - wątek o cenach pgrzewania gazem płynnym, wyczytałam, że nie opłaca się ocieplać domu, bo koszt takiego ocieplenia będzie większy niż różnica w kosztach na ogrzewanie. Uwierzycie??? Toż to herezja :o Bzdura moim zdaniem. ALe coz, wyczytalam ze jedna osoba tam nie dociepla scian ale ma instalacje z odzyskiem ciepla - jakas paranoja. Jedno gryzie sie z drugim. A moze zle sie doczytalam, nie wiem, dziwny ten watek wogole jakis.
ALe coz - nie pierwszy to dziwny watek i nie ostatni :wink: Agnieszko - a dlaczego mam ocieplać ścianę 1W? Jaki w tym sens? I dlaczego przy takiej ścianie nie mogę mieć reku z odzyskiem?



neuron - 28-09-2004 20:09
W skrócie są dwie metody na koszty ogrzewania.
1. Obnizanie zużycia przez np. izolację
2. Obniżanie kosztu energii przez np. zastosowanie kominka

Jeśli za 7 tysięcy można docieplić i oszczędzić 30% energii elektrycznej
to da to np 1500 zł oszczędności
Jednocześnie za te same pieniądze przejście na drewno z elektryczności dać może prawie 3 tys oszczędności rocznie no to co się bardziej opłaci?
Każdemu inaczej ;-)



KvM - 28-09-2004 20:16
Neuron To nie do końca tak. Zwróć uwagę, że kominek trzeba codziennie obsługiwac. Jeśli ktoś bierze 80zł za godzinę swojej pracy (albo więcej) to mu się dokładanie do kominka nie skalkuluje



Wowka - 28-09-2004 20:30
Właśnie zaczeliśmy dogrzewać kominkiem. Dogrzewać a właściwie przepalać przez 2-3 godzinki. Ta ilość ciepła wystarcza na cały dzień (na razie). W domu robi się cieplej, milej a na dworze kapitalny zapach dymu z komina i widok migocacego ognia przez szybę w oknie w salonie...



jurg - 28-09-2004 20:48

To nie blok i nie jestem uzależniony od elektrociepłowni. Nie widzę powodu dlaczego mam marznąć. Już włączyłem ogrzewanie. ... mieszkam w bloku, nowym, od 1992 roku i sezon grzewczy zaczyna się wtedy kiedy trzeba, czyli jak zaczyna być chłodno. Niezależnie od pory roku. W tym roku moja spóldzielnia dogrzewała mieszkania także pod koniec maja. Jeżeli chodzi o wrzesień to nasze kaloryfery ciepłe są już od dwudziestego - szwagier zaczął palić w domku dopiero w niedzielę (26.09). Nie pisz więc, że domek to nie blok, ponieważ nie zawsze tak bywa. Ja mogę napisać - mój blok to nie dom jednorodzinny, bo grzejemy wtedy kiedy trzeba. :lol: :lol: :lol:
Niedługo będę mieszkał w swoim własnym domu, ale NIGDY, złego słowa nie powiem o mojej spółdzielni. Była, jest i myślę , że pozostanie OK.
pzdr.



neuron - 28-09-2004 20:52
KvM
Zanim wysłałem posta wyciąłem kawałek o uciążliwości obsługi ;-)



KvM - 28-09-2004 20:56
neuron jak widzisz na forum wszystko wyjdzie :) Czasem to wada, czasem zaleta :)



- 29-09-2004 00:11
Ja, narazie jeszcze w nowym bloku, grzeję prawie miesiąc, ale tylko w łazience.W pozostałych pomieszczeniach nie muszę, bo rury co idą w podłodze i mam "darmowe ogrzewanie podłogowe". :wink:
Nocą nie grzeję, nawet zimą, bo tak się nam dobrze śpi i może też dlatego nigdy nie chorujemy (puk,puk).Ale w ciągu dnia, kiedy jesteśmy sporo poza domem, to wygrzewam chatkę, bo lepiej zapłacić więcej za grzanie, niż mieć potem w domu jakiegoś grzyba.



Magdzia - 29-09-2004 09:42
minilapin - zgadzam się, że się świetnie i zdrowo śpi w chłodzie, ale 1. okropne jest uczucie położenia się do zimnej pościeli - przez 15 minut trzaska się zębami i kuli z zimna, 2. rano nie chce się wstawać - pod kołderką ciepełko, a poza nią zimno :( A c.w.u czym grzejesz? Czy jak nie grzejesz przez noc, to masz ciepłą wodę rano do mycia?



Magdzia - 29-09-2004 09:51
Maluszku - bardzo dużo ciepła ucieka Ci przez nieocieplone ściany. Masz ciepło, bo dużo "palisz", ale mogłabyś mieć równie ciepło a palić mniej, gdybyś domek miała ocieplony. Reku zwraca Ci część ciepła, owszem, ale tylko z wentylacji, natomiast to, co tracisz przez ściany jest nie do odzyskania. O to chodzi. Patrz na termos i zwykłą szklankę. Do termosu wlejesz herbatkę i masz ją gorącą przez ... nie wiem... 12 godzin? W szklance też możesz mieć gorącą herbatkę, ale będziesz musiała ją podrzewać co ... 20 minut, żeby cały czas była gorąca. W ten oto sposób i tu i tu masz gorącą herbatę, ale chodzi o koszt otrzymywania tej temeratury.



buba48 - 29-09-2004 09:52
A co powiecie o dogrzewaniu się od środka ? :D



Magdzia - 29-09-2004 10:07

A co powiecie o dogrzewaniu się od środka ? :D Jeszcze zdrowsze, zwłaszcza, że też dezynfekuję, więc zabija wszelkie "wirusy, bakterie i zarazki" :) Świetna profilaktyka w okresie grypowym :wink:



Maluszek - 29-09-2004 10:44

Maluszku - bardzo dużo ciepła ucieka Ci przez nieocieplone ściany. Masz ciepło, bo dużo "palisz", ale mogłabyś mieć równie ciepło a palić mniej, gdybyś domek miała ocieplony. Reku zwraca Ci część ciepła, owszem, ale tylko z wentylacji, natomiast to, co tracisz przez ściany jest nie do odzyskania. O to chodzi. Patrz na termos i zwykłą szklankę. Do termosu wlejesz herbatkę i masz ją gorącą przez ... nie wiem... 12 godzin? W szklance też możesz mieć gorącą herbatkę, ale będziesz musiała ją podrzewać co ... 20 minut, żeby cały czas była gorąca. W ten oto sposób i tu i tu masz gorącą herbatę, ale chodzi o koszt otrzymywania tej temeratury.
Magdzia - ale ja dużo nie palę. Czy 100 m3 gazu płynnego na miesiąc to tak dużo przy domku 200 metrowym? Wg mnie nie. Fakt płacę dużo bo taka jest cena ale inni mający ocieplone domy zużywają dużo więcej gazu ziemnego lub płynnego. Jakoś nikt nie pisze ile zużywa gazu tylko wszyscy krzyczą, że ściana 1W jest zła bo nieekonomiczna.
Fakt bardzo dużo palimy kominkiem bo mam go podłączonego do reku (wtedy piec nie działa więc nie zużywamy gazu). Wciągu zeszłej zimy zużyliśmy 6 m przestrzennych drewna - to też jakoś niezbyt dużo, zwłaszcza jak czytałam, że ludzie w dużo mniejszych domkach zużywają dużo więcej drewna tak 10 m przestrzennych w ciągu sezonu zimowego. Temperatura w domu w zimie utrzymywała się tak 22 - 23 stopnie.

Napisałam wcześniej, że w poniedziałek rozpaliliśmy kominek bo w domu było 19 stopni. Wczoraj już nie grzaliśmy bo było w domu 21 stopni. Dzisiaj rano w domu było 20,5 stopnia. Z tego wynika, że tak szybko ciepło przez moje ściany nie ucieka.



Magdzia - 29-09-2004 10:52
Nie wiem, czy to dużo, czy mało, rozumiem, że nie g. Ciebie nie palisz dużo a msz ciepło, ale myśl,ę, że gdbyby dom był ocieplony, to paliłabyś mniej :) Taka jest generalnie tendencja w naturze. Zwierzaczkom rośnie zimowe futerko, ludzie zakładają kurtki i czapki, to i domki warto ocieplać dla zmniejszenia strat :) A tak nawiasem mówiąc, to ja też mam 1W, ale z bloczków typu Fortis (ze styropianem). Pozdrawiam :)



Maluszek - 29-09-2004 11:01
Magdzia - ja mam Ytonga 36,5 i jestem z niego zadowolna i raczej nie chcę go ocieplać a ostatnio wszyscy jakby się zmówili i napadali na mnie za to tylko, że wybudowałam z Ytonga. A teraz mam nadzieję, że będziemy zużywać mniej gazu bo pierwszy sezon to tak naprawdę wygrzewa się dom i zdecydowanie więcej gazu czy też prądu idzie na jego ocieplenie więc tak sobie myślę, że teraz chyba powinno być lepiej :D

Właśnie chciałam zapytać ile zużywasz gazu ale sobie przypomniałam, że przecież dopiero się wprowadziliście :D i jeszcze wszystko przed Wami. A tak a propos - jak się mieszka?



Magdzia - 29-09-2004 11:08
Maluszku - nikt na Ciebie nie napada, ale to tak jest, że jak idziesz pod prąd (a Ty tak idziesz, w nurcie ogólnego ocieplania), to obijasz sie o wszystkich. Nie martw się, na mnie tez wszyscy naskakują, że moje ogrzewanie to pic na wodę, marketingowy lep itp., ale ja, tak jak Ty, wiem swoje i jestem zadowolona. A nie mam gazu, tylko pompę ciepła. Natomiast byłam ciekawa, jak moje ogrzewanie wypada w porównaniu z innymi źródłami grzania (statystyki i teoria to co innego). Jak na razie, po paru dniach grzania i obserwacji podlicznika przy instalacji grzewczej szacujemy, że w skali roku będzie nas kosztowało ogrzewanie ~200zł. miesięcznie przy temp. 21-22st.C. Czyli porównywalnie do bloku. A mieszka się super, jak to na własnym, po latach tułaczki...



Maluszek - 29-09-2004 11:15
Magdzia - gapa ze mnie :oops: zapomniałam, że masz pompę ciepła czyli zupełnie nie porównywalne do mojego ogrzewania.

Ja też chciałabym się dowiedzieć konkretnych danych tzn. ile ktoś zużywa gazu, przy jakiej powierzchni i nie chodzi mi tu o ceny bo ja przy tych 100 m3 płaciłam ok 600 zł miesięcznie bo taki drogi jest gaz płynny.

Wiem, że na mnie nie napadłaś :D - chodziło mi o inne wątki i kogoś innego.



Magdzia - 29-09-2004 11:20
A ja z kolei byłam ciekawa, ile ludzi ogólnie kosztuje ogrzewanie, niezaleznie, czym grzeją, żeby porównać, czy nasz PC jest tania, czy droga w zestawieniu z innymi źródłami. No i jestem ciekawa, czy i ile osób już grzeje.



Maluszek - 29-09-2004 11:31
Magdzia - jakby na to nie patrzył to PC jest najtańszą formą grzania więc nie powinniście dużo płacić. My też się nad tym zastanawialiśmy tyle, że jak zaczynaliśmy to pompy ciepła były straszliwie drogie :( i się nie zdecydowaliśmy. A czy mogłabym zapytać ile Was kosztowało to ustrojstwo?



Magdzia - 29-09-2004 11:38
No widzisz - ja wiem, że eksploatacja jest tania i o to mi chodziło, a tu wszyscy na mnie naskoczyli (jest taki wątek na temat PC), że co z tego, że używanie jest tanie, skoro sama PC jest droga i że dałam sie nabić w butelkę. A ceny dokładnej nie pamiętam, tym bardziej, że to była kompleksowa inwestycja (kupowaliśmy z kolektorami słonecznymi). Pisałam chyba o cenach w tamtym wątku o PC.



Maluszek - 29-09-2004 11:45
Magdzia - fakt, że PC jest droga ale później płacisz dużo mniej i o to w tym wszystkim chodzi. Tak czy siak Ty na tym najlepiej wychodzisz po płacisz najmniej z nas wszystkich. Co z tego, że ja zużywam małych ilości gazu płynnego jak jego cena jest koszmarna więc tak czy siak płacę dużo :(



RobertOC - 29-09-2004 14:40
Dziewczyny. Faktem jest że ogrzewanie propanem-butanem poza prÄ…dem jest najdroższe. Ja ogrzewam gazem ziemnym i za grzanie od grudnia do kwietnia w zeszÅ‚ym roku zapÅ‚aciÅ‚em niewiele ponad 700 zÅ‚ za caÅ‚y sezon. Dzisiaj na liczniku gazu mam 770m3 gazu gdzie przez lato trochÄ™ poszÅ‚o na c.w.u. Mam dom 180m2 zbudowany z Ytonga 36,5 cm tak jak Maluszek.. To byÅ‚ pierwszy sezon grzewczy, budynek byÅ‚ po Å›wieżo wykonanych tynkach i wylewkach wiÄ™c parametry Å›cian byÅ‚y marne. TemperaturÄ™ w domu utrzymywaÅ‚em na 18 stC. Z kosztów jestem bardzo zadowolony i myslÄ™, że Maluszka nie ma sensu namawiać na docieplanie Å›cian tylko na poszukiwanie alternatywnego – taÅ„szego źródÅ‚a ogrzewania. Poza tym Å›ciany to nie wszystko. SÄ… jeszcze okna, drzwi, dach, podÅ‚ogi, wentylacja – tÄ™dy też ucieka ciepÅ‚o.
Ciekawi mnie takie właśnie porównanie kosztów ogrzewania zarówno samym gazem jak i innymi źródłami ciepła. Chyba założę wątek jak ktoś przed rokiem kiedy większość uruchomi ogrzewanie.



KvM - 29-09-2004 14:52
Nie poza prądem tylko w ogóle jest najdrooższe. Prąd wychodzi taniej niż propan. Jest to dokładnie policzone według aktualnych cen w wątku "Ile za ogrzewanie gazem płynnym??? "



Magdzia - 29-09-2004 15:34

Ja ogrzewam gazem ziemnym i za grzanie od grudnia do kwietnia w zeszłym roku zapłaciłem niewiele ponad 700 zł za cały sezon. To znaczy że dopiero od grudnia grzałeś, czy tylko od grudnia prowadziłeś statystykę?


Temperaturę w domu utrzymywałem na 18 stC. o rany! nie za zimno??? 18 st.C. zmusiło mnie do włączenia ogrzewania, dla mnie to jest poniżej toleracji temperaturowej, nie mówiąc o komforcie, ale to jest sprawa subiektywna, dlatego pytam


Maluszka nie ma sensu namawiać na docieplanie Å›cian tylko na poszukiwanie alternatywnego – taÅ„szego źródÅ‚a ogrzewania. Maluszek wie doskonale, że Jej ogrzewania jest drogie i chyba nie trzeba Jej namawiać na szukanie, bo najwidoczniej nie ma możliwoÅ›ci taÅ„szego grzania, skoro zdecydowaÅ‚a siÄ™ na gaz pÅ‚ynny.



Ew-ka - 29-09-2004 15:52
Ja jeszcze nie grzeję w nowym domku, ale mam ciepełko w bloku ( grzeją od poniedziałku). sama jestem ciekawa ile mnie będzie kosztowało ciepło w domu ( gaz ziemny ) i kominek . Mój majster budujący kominki stwierdził,że kominek ogrzeje mi dom i nieczęsto będę korzystała z gazu ( chyba,że w wielkie mrozy) No to pożyjemy ...zobaczymy.....



bedi - 29-09-2004 16:08
RobertOC, 18C to u mnie rodzina się skarży przy 21C. Ja za cały rok wydałem na gaz jakieś 2700 (CO + CWU) przy pow 150m2 ale nie żałuję. Po prostu lubię ciepło, a 18C to mam tylko w nocy i to nad ranem. A jeszcze jedno, grzałeś tylko do kwietnia, pamiętam że w tym roku maj też był zimny a i w czerwcu też nie było za ciepło. Rodzina nie narzeka?



ara - 29-09-2004 16:20
Otwarliśmy nieśmiało pierwszy sezon grzewczy!

Póki co ciepełko pełza po domu z kominka. Właśnie tankujemy propan. Sama jestem ciekawa, jak to wszystko zafunkcjonuje - w kosztach i wygodzie. :)

pozdrawiam



Magdzia - 29-09-2004 16:38
A jak to jest z tym kominkiem? Czy naprawdę kominek może ogrzać dom? Tzn. taki zwykły, bez cudów typu płaszcz wodny, czy coś tam, podłączony tylko do komina? Ja traktuję kominek w kategoriach raczej estetycznych niż użytkowych (taki bajer, co ładnie wygląda, jak się ogieniek pali, jak duża lampka oliwna ;) i troche mnie dziwi, że można kominkiem domek ogrzewać...



Ew-ka - 29-09-2004 18:05

A jak to jest z tym kominkiem? Czy naprawdę kominek może ogrzać dom? Tzn. taki zwykły, bez cudów typu płaszcz wodny, czy coś tam, podłączony tylko do komina? Ja traktuję kominek w kategoriach raczej estetycznych niż użytkowych (taki bajer, co ładnie wygląda, jak się ogieniek pali, jak duża lampka oliwna ;) i troche mnie dziwi, że można kominkiem domek ogrzewać... Mam kominek na działce ( otwarte palenisko) uwielbiamy zapalić w nim i godzinami patrzeć w ogień, a cieplo jest niesamowicie ( nawet zimą).Byliśmy kiedyś na nartach w górskiej chacie , która była TYLKO ogrzewana koninkiem - wieczorem chodziliśmy w krótkim rękawku ( co prawda należało odpowiednio często dokładać grube bale 3-4 godziny ) Myślę ,że dobry kominek to jest to



- 29-09-2004 18:47
Madzia.Ja narazie mieszkam w nowym bloku, a tu mam wodę z ciepłowni, a wdomku to zamierzam zainstalować dobre programowanie, bo będzie wodne ogrzewanie podłogowe na ok.70 % powierzchni, w tym w naszej sypialni (u dzieci kaloryfery tradycyjne).A ponieważ przy takim ogrzewaniu źle się śpi, w dodatku my musimy mieć zimno, bo tak lubimy (z ciepłej łazienki czy gorącej sauny siup pod pierzynki), to już nasz instalator bedzie musiał dobrze pomyśleć.O rany, mam nadzieję, że się da.?!?



Maluszek - 29-09-2004 20:26

Maluszka nie ma sensu namawiać na docieplanie Å›cian tylko na poszukiwanie alternatywnego – taÅ„szego źródÅ‚a ogrzewania. Maluszek wie doskonale, że Jej ogrzewania jest drogie i chyba nie trzeba Jej namawiać na szukanie, bo najwidoczniej nie ma możliwoÅ›ci taÅ„szego grzania, skoro zdecydowaÅ‚a siÄ™ na gaz pÅ‚ynny. U mnie propan jest rozwiÄ…zaniem przejÅ›ciowym - czekamy z sÄ…siadem (pozdrawiam Marku) na podÅ‚Ä…czenie gazu ziemnego a wtedy rachunki na pewno spadnÄ… :D



Maluszek - 29-09-2004 20:32

A jak to jest z tym kominkiem? Czy naprawdę kominek może ogrzać dom? Tzn. taki zwykły, bez cudów typu płaszcz wodny, czy coś tam, podłączony tylko do komina? Ja traktuję kominek w kategoriach raczej estetycznych niż użytkowych (taki bajer, co ładnie wygląda, jak się ogieniek pali, jak duża lampka oliwna ;) i troche mnie dziwi, że można kominkiem domek ogrzewać... Magdziu - nasz kominek (Jotul) podłączony jest do reku (przez co wszystkie pomieszczenia były ogrzewane tzn. tam gdzie są nawiewy) i tak naprawdę to większość zimy grzaliśmy kominkiem. Instalacja sprawdziła się w 100% Temperatura w domu 22- 23 stopnie. Czyli wychodzi, że można nim dom ogrzać i nie jest o jakaś czasochłonna i brudna praca (zajmowło to może 5 minut). Jak nie chciało nam się grzać kominkiem to wtedy uruchamialiśmy piec.

Pewnikiem taki kominek, który podłączony jest tylko do komina to dużo nie ogrzeje bo tylko pomieszczenie w którym się znajduje.



RobertOC - 30-09-2004 08:01

Ja ogrzewam gazem ziemnym i za grzanie od grudnia do kwietnia w zeszłym roku zapłaciłem niewiele ponad 700 zł za cały sezon. To znaczy że dopiero od grudnia grzałeś, czy tylko od grudnia prowadziłeś statystykę? [/quote]
W grudniu zinstalowałem kocioł


Temperaturę w domu utrzymywałem na 18 stC. o rany! nie za zimno??? 18 st.C. zmusiło mnie do włączenia ogrzewania, dla mnie to jest poniżej toleracji temperaturowej, nie mówiąc o komforcie, ale to jest sprawa subiektywna, dlatego pytam Wtedy budynek był niezamieszkały - trwały prace wykończeniowe.



RobertOC - 30-09-2004 08:09

RobertOC, 18C to u mnie rodzina się skarży przy 21C. Ja za cały rok wydałem na gaz jakieś 2700 (CO + CWU) przy pow 150m2 ale nie żałuję. Po prostu lubię ciepło, a 18C to mam tylko w nocy i to nad ranem. A jeszcze jedno, grzałeś tylko do kwietnia, pamiętam że w tym roku maj też był zimny a i w czerwcu też nie było za ciepło. Rodzina nie narzeka? Jak juz wspomniałem wcześniej, grzałem tylko po to by można było w cieple pracować. Wtedy mieszkaliśmy jeszcze w bloku. Z moich obliczeń wyszło mi że C.O. powinno kosztować mnie ok 2100 zł za rok, ale biorąc pod uwagę zużycie gazu zeszłej zimy i to, że budynek był bardzo wilgotny po robotach mokrych myślę że koszty ogrzewania przy 20-21 stC nie powinny znacznie przekroczyć 1000 zł za sezon. Ale zapraszam do obserwacji wątku o ogrzewaniu gazem który niebawem powstanie.



Ew-ka - 06-10-2004 23:37
niedawno dostałam pozdrowienia ze spóldzielni - ogrzewanie znowu wzrosło - za jeden miesiąc musze zapłacic 147 zł x 12 miesięcy = prawie 1 800 zł !!!!!! Ciekawe ile zapłacę za ogrzewanie 150 m w domku ? jestem pewna ,że o wiele mniej i to z ciepłą wodą , a w bloku jeszcze dodatkowo .....



Józia S. - 07-10-2004 14:01
Podobnie, jak większość, przepalamy po 2-3 godz. na dobę kominkiem. Gazem (propanem) podgrzewamy na razie wodę.
Chociaż moja Ala pyta: mamo, a kiedy zaczniemy normalnie mieszkać - bez oszczędzania? :roll:



chemik - 09-10-2004 00:33
Witam!

My też podobnie jak przedmówcy w zimne dni przepalamy w kominku lub grzejemy grzejnikiem el. tylko w łazience.

Sitedesign by AltusUmbrae.