Menu
|
Wieźba ,murłata na podkładkach, kto tak ma , miał ?zdjęcieKris2222 - 21-11-2007 20:25 W zeszłym roku robiłem dach , z wstępnym kryciem(deski i papa) obecnie chcemy dać dachówkę , i mamy mały problem. Dach jest kopertowy , tzn. dwie koperty nachodzące sie , tworzą w rzucie bryłę w kształcie litery L . Między jedną a drugą częścią budynku jest różnica wysokości około metra . Cieśla robiąc więźbę miał problem z uzyskaniem tego samego konta spadku dachu na obydwóch częściach, jak zaczął z niższej strony to mu zbrakło 4 cm na tej wyższej stronie , jak zaczął z tej wyższej to 4 cm było za wysoko na tej niższej stronie .wszystko było by ok , gdyby nie to że te dwie koperty tworzą jedną wielką połać od frontu budynku i musiało to lecieć w jednej płaszczyźnie .Cieśla w końcu podłożył murłatę na wyższej części o 4 cm i wszystko wyszło. Tylko że mi pozostawił kłopot , murłata leży na łatach , łaty są ok co 120cm . Teraz rozmyślam co z tym zrobić , mam jeszcze możliwość podlania całej murłaty rzadkim betonem ,murłata trochę wilgoci wciągnie ale w końcu wyschnie . Zdjęcia http://images28.fotosik.pl/116/59966d543bfa47e9m.jpg http://images29.fotosik.pl/116/72bae183cde2d3cfm.jpg http://images32.fotosik.pl/52/90cbc2bf90665c89m.jpg Może ktoś z was tak ma ? Co o tym myślicie, wpłynie to na sztywność , wytrzymałość więźby?? andre59 - 21-11-2007 21:03 Ja bym podbił betonem o bardzo gęstej konsystencji (tzw. wilgotnej) a nie rzadkim. Rzadki ma większy skurcz, a na dokładke rozleje się i wyjdzie kicha. Beton oczywiście pod papą tak aby murłata była od niego izolowana. garbus2 - 21-11-2007 21:08 u mnie jest podobnie ale znacznie nizej. To znaczy murłaty lezą na centymetrowych podkładkach i są dociągnięte, a podkłądki co kilkanaście cm. Przestrzeń pomiedzy wieńcem a murłatą wypełniliśmy pianką przez co uszczelnienie jest 100%, gdyby połozyć murłate bezpośrednio na wieńcu to zawsze gdzies beda jakies neszczelnosci a pianka tam sie nie dojdzie Kris2222 - 21-11-2007 21:17 Chodzi o to że murłata jest obmurowana z dwóch stron , o zewnątrz 5cm bloczek,5cm styropian , murłata, 3 cm luzu i bloczek 8 cm , jedynie żadki beton wchodzi w grę , jak zaleje ponad poziom murłaty to wszystko powinno ładnie sie zalać , jest jeszcze możliwość wibrowania małym wibratorem :lol: ale nie tym co myślicie :lol: :lol: Karp - 21-11-2007 21:46 Jedna ważna uwaga, drewno nie może się stykać bezpośrednio z betonem, dlatego zawsze murłatę kładzie się na podkładce z papy. Zalanie murłaty betonem byłoby poważnym błędem. Pozdrawiam Kris2222 - 21-11-2007 22:25 Z tym że zawsze sie kładzie na papie drewno to bym sie nie zgodził. Są dwie szkoły, jedni dają bo uważają ze wilgoć ze ściany przejdzie do drewna , ale jakby tak pomyśleć to skąd ta wilgoć , z zasiekania deszczu na ścianę ? raczej niemożliwe , ziemia gdzieś 5 metrów niżej , sciany parteru już oddzielone od stanu zera . Wiec o co chodzi. Drudzy uważają ze papa tylko zaszkodzi , bo jeśli drewno ściśle dolega do papy , a tak zwykle jest jak przyciągniesz kotwami. Jest prawdopodobieństwo że drewno po prostu zacznie pleśnieć , nie ma możliwości " oddychania" Takie słowa usłyszysz od najstarszych górali . Piszesz że beton zaszkodzi murłacie , w takim razie zaprawa też , każde obmurowanie murłaty powinno i zaszkodzić , w końcu kto uważa robiąc ob murówkę żeby zachować odstęp miedzy drewnem a zaprawą , cegła . Krzysztofik - 21-11-2007 22:37 W Twoim przypadku beton nie zaszkodzi murłacie bo jest już odizolowany. Zaszalowałbym po bokach murłaty na grubość ściany, wylał ponad dolną krawędź murłaty i bedzie OK. (Poza małym mostkiem :wink: ) andre59 - 21-11-2007 22:47 Chodzi o to że murłata jest obmurowana z dwóch stron , o zewnątrz 5cm bloczek,5cm styropian , murłata, 3 cm luzu i bloczek 8 cm , ... W takim razie jakieś stare, nieaktualne fotki wkleiłeś. Kris2222 - 21-11-2007 22:48 Właśnie tak chce zrobić, tylko szalować nie trza bo już obmurowane , mostka też nie będzie .Od zewnątrz to wygląda tak -bloczek Ytong 5 cm -styropian 5 cm -z centymetr może dwa luzu -murłata -luz 2-3 cm -bloczek Ytong Myślę tak : dosyć rzadki beton wlewam w ta szczelinę,tak by poziom betonu zalał trochę . murłaty Papa jest na ścianie , więc beton będzie na niej , gdy wszystko wyschnie to raczej różnicy nie zrobi drzewu .Chodzi tu tylko o to by murłata całą swoją powieszczchnią przekazywała obciążenia na ścianę a nie punktowo. Rozpieranie murłaty przez krokwie powinno będzie mniejsze przez większe tarcie .Tak na chłopski rozum to można sobie wytłumaczyć. ila66 - 21-11-2007 22:50 moze jakies zbrojenie przed i za kotwami i wtedy beton :roll: platew posrednia jest podparta ? Kris2222 - 21-11-2007 22:51 fotki są zrobione zaraz po zakończeniu pracy cieśli Zdjęcia wkleiłem po to by lepiej pokazać o co chodzi. dziś jest tak jak wyżej , za deskowane , nawet otynkowane , teraz chcemy położyć dachówkę i zapewne lepiej zrobić to przed obciążeniem. Andrzej Wilhelmi - 21-11-2007 22:55 Z tym że zawsze sie kładzie na papie drewno to bym sie nie zgodził. A no nie musisz się zgadzać tylko po co pytasz jak zrobić? Spytaj górali. Gdyby Twój cieśla choć trochę pomyślał to nie miałbyś problemów. Wystarczyło dać deskę 40 mm na całej długości. Powinieneś zrobić dokładnie tak jak radzi "andre59". Jak wykonałeś jakąś wewnętrzną obmurówkę to należy ją rozebrać. Pozdrawiam. Kris2222 - 21-11-2007 22:57 Z powodu płatwi pośredniej zmieniliśmy wszystkie ściany z działowych na nośne 24cm ponieważ liczba słupów pod płatwie był ogromna , koszty prac z tymi słupami przerosła koszty samej ściany .Z zamianą nie było problemu , ponieważ ściany poddasza pokrywają sie z nośnymi parteru . Kris2222 - 21-11-2007 23:00 wilhelmi powiedz mi co za różnica jeśli beton będzie gęsty albo rzadki , tak czy siak beton będzie pod murłatą . W jakiej postaci sie tam znajdzie to chyba mało ważne , jak wyschnie to będzie normalnym betonem ila66 - 21-11-2007 23:02 łRozpieranie murłaty przez krokwie powinno będzie mniejsze przez większe tarcie . widze takie kazdego roku , one sie obkrecaja , to potrafi byc ogromna sila , wystarczy wykonac w nieodpowiednim miejscu otwory w murlacie i juz sie podnosi , chyba gorsze pod tym wzgledem sa dwuspady Kris2222 - 21-11-2007 23:17 Właśnie te przekręcone murłaty przy dwuspadowych to niefajnie wygląda , najgorzej jak ktoś buduje pod klucz w jeden sezon, poddasze wykończone i niema jak dokręcić . U siebie mam już rok dach przykryty i jakis tydzień temu dokręcałem murłaty , śruby miały takie luzy że palcami szo ruszyć , robiłem po 3 obroty do pełnego zaciągnięcia . Andrzej Wilhelmi - 21-11-2007 23:31 wilhelmi powiedz mi co za różnica jeśli beton będzie gęsty albo rzadki , tak czy siak beton będzie pod murłatą . W jakiej postaci sie tam znajdzie to chyba mało ważne , jak wyschnie to będzie normalnym betonem Ja się nie wypowiadam czy beton będzie normalny czy nie. Moja wypowiedź idzie w kierunku czy to co zrobisz spełni swoje zadanie czy nie? Swoje zadanie spełni tylko podbity beton a nie podlany. Pozdrawiam. Kris2222 - 21-11-2007 23:32 A to dlaczego ? może jaśniej W koncu pod belki teriwy też sie podlewa i jest ok a tu do bani . Andrzej Wilhelmi - 21-11-2007 23:50 Po pierwsze primo to na jakiej długości podlewasz te belki? Po drugie primo to podlewasz je betonem a nie zaprawą piaskowo-cementową zwaną betonem. Po trzecie primo beton z reguły podaje się na strop pompą (beton jest wbijany pomiędzy gary i belki). Po czwarte primo podlewając nie masz szans całkowitego usunięcia powietrza spod murłaty. Po piąte primo taki rzadki beton po związaniu usiądzie (skurczy się) pozostawiając szczelinę powietrzną pomiędzy murłatą. Po szóste primo pozdrawiam. - 22-11-2007 06:44 ...Może ktoś z was tak ma ? Co o tym myślicie, wpłynie to na sztywność , wytrzymałość więźby?? mam tak to, ze murłata nie lezy na murze/wieńcu/ wpływa na przedłuzenie żywotności murłaty pzdr pierwek - 22-11-2007 07:13 ta "żywotność murłaty" to pojęcie z grupy "oddychania ścian" ? :wink: Kris2222 - 22-11-2007 07:23 wilhelmi jeśli dobrze czytasz to pisze ze betonem i na dodatek wibrowanym primo wszystko można unieść z cm i następnie po paru dniach o puścić zapytam tak, czy ma sens to podlewać , czy może pozostawić tak jak jest i będzie dobrze ?? brzoza w jakiej odległości masz te podkładki od siebie ? - 22-11-2007 07:28 ta "żywotność murłaty" to pojęcie z grupy "oddychania ścian" ? :wink: jedno drewno zostaw nakryte lecz na przewiewie/ na polu/ a drugie ponakrywaj, opatul/owiń/, czy wnieś do pomieszczenia ze słabą wentylacją po jakimś czasie zobaczysz róznice ... :wink: ...brzoza w jakiej odległości masz te podkładki od siebie ? nie pamietam dokładnie - wydaje mi sie, ze w odległości ~ 1,5 - 2 m ila66 - 22-11-2007 07:40 tak mialo to wygladac http://images34.fotosik.pl/52/4ca5596c29340f7bmed.jpg to moze nie ma potrzeby podlewania na calosci , a tylko tam gdzie jest beton , i moze niekoniecznie betonem ... tylko czym :roll: troche zle , ze kotwy zamocowane sa niecentralnie Kris2222 - 22-11-2007 07:43 z tym okrywanie to już sam doświadczyłem , te opatulone , zasiniało i zapleśniało, brzoza masz na dachu dachówkę ? jak sie dach zachowuje , wszystko ok? Zastanawiam sie nad podlaniem tej murłaty , tylko z powodu zwiększania obciążenia dachu , mam strach że zacznie trochę na tych podkładkach dach ujeżdżać , co prawda to będzie nie zauważalne gołym okiem , ale może sie objawić w późniejszym czasie rysowaniem sie podasza, płyt, itd. Jak u ciebie jest ? Barbossa - 22-11-2007 08:00 tak sobie "myślę", że skoro nie chcesz tego ruszać (opuścić, czyli tak jak powinno być) to podbij to drewnem, tak jak chyba pisał Andrzej Wilhelmi tyle, że odcinkami pod każdą "wiszącą"krokwią , wtedy już nic nie powinno się dziać złego odcinki: grubość ktokwi + 2xgrubość murłaty +minimalny zapasik - 22-11-2007 08:04 ...Jak u ciebie jest ? nie będzie ujeżdżac - murłate trzymaja kotwy Kris2222 - mam blachę i w wiekszości deskowanie pełne więżba jest stabilna Kris2222 - 22-11-2007 08:15 ila jak niecentralnie ?, kotwy są idealnie po środku murłaty, jeśli o to ci chodzi Barbossa to dobre rozwiązanie ,tylko z tym podbiciem to problem ,murłata jest obmurowana od wewnątrz, nawet ściany otynkowane , sek w tym że ten problem wyszedł gdy już wszystko gotowe. Dach rozłożyłem na dwa etapy ponieważ jego powierzchnia i ilość okien dachowych pogrążyła by mnie finansowo :-? koncowe pokrycie miało być robione gdy już będzie to konieczne, teraz jest taki cza, czas ocieplania więźby , sufity a tu mi taki problem wyskoczył , może nie problem , ale wiem o tym i będzie mnie to dręczyć . Zapewne gdybym nie wiedział że ta murłata tak jest podłożona to by problemu nie było i może niczym by to nie zaszkodziło , ale teraz wiem i mnie to dręczy. Dla świętego spokoju chce z tym coś zrobić, ewentualnie pozostawię tak jak jest jeśli zdarzają sie takie rozwiązanie gdzie indziej to dlaczego mnie miało by być do bani. Tata zawsze mi mawia tak. Chociaż byś budował 99 razy to za 100 razem popełnisz jakiś błąd , który wcześniej czy później wyjdzie. Chyba ma racje Barbossa - 22-11-2007 08:19 przecież to można zrobić z jednej strony, już nie gadaj, że z torbami pójdziesz z tego powodu Kris2222 - 22-11-2007 08:19 acha opuszczenie więźby nie wchodzi w grę , ta niższa cześć leży tak jak powinna na ścianie , tylko ta wyższa strona jest podłożona ,ponieważ przedłużenie połaci tej niższej strony nie licowało z tą wyższa , brakło te 4 cm .Po trosze to moja wina ściana kolankowa o 4 cm za niska :D :D Na trzecim zdjęciu widać o co chodzi. Cześć nad garażem jeśt niżej o jakiś 1 m Kris2222 - 22-11-2007 08:24 :D z torbami nie pójdą :lol: Ewentualnie od zewnątrz to sie da zrobić, jeszcze podbitka nie gotowa , wiec można rozebrać i podbić . Idę na budowę , wieczorem bede to napisze co mi wpadło do głowy :lol: pozdrawiam piszcie dalej WanKon - 22-11-2007 12:07 słuchaj Adrzeja Wilhelmi, dobrze radzi i wie o czym mówi Kris2222 - 22-11-2007 19:57 chyba zrobię tak popuszczę szpilki na długości ok 4 metrów podniosę te 4 metry o jakiś 1 cm do góry , następnie zaleje BETONEM !!! ,po stwardnieniu( po skurczach betonu:-)) opuszce tą część więźby i zacznę kolejny odcinek Myślę że tym sposobem będzie i wilk syty i owca cała :D , andre59 - 22-11-2007 20:07 I wyjdą Fale Dunaju. Moim zdaniem najbardziej sensownym i poprawnym sposobem jest podbicie murłaty wilgotnym betonem, a że musisz przy tym kawałek obmurowania rozebrać i potem ponownie wymurować to już drobiazg. Zyskasz solidne podparcie murłaty na całej długości. Kris2222 - 22-11-2007 21:29 dziękuje za pomysły , coś tam zorbie ,o efektach poinformuje niezwłocznie :D dziękuje pozdrawiam - 22-11-2007 22:19 ... Myślę że tym sposobem będzie i wilk syty i owca cała :D , pocałuj ją w ... mordke aby nie beczała ... :wink: Kris2222 - 22-11-2007 22:28 :lol: :lol: :lol: Barbossa - 23-11-2007 07:50 swoją drogą takie 4cm betonu w ten sposób wylewanego to slabo widzę, może jakieś zaprawy? ale sam pomysł niebałdzo mi się podoba :-? zaliczone :D Cypek - 23-11-2007 08:50 Może wylewka samopoziomująca ? Barbossa - 23-11-2007 08:52 no właśnie :roll: andre59 - 23-11-2007 09:46 Kombinujecie jak koń pod górę, ciekawe jak odpowietrzysz tę wylewkę samopoziomującą :roll: ila66 - 23-11-2007 10:10 jak niecentralnie ?, kotwy są idealnie po środku murłaty, jeśli o to ci chodzi faktycznie zle popatrzylem , sa duzo mniej niecentralnie niz myslalem rozwazalem podbicie tylko w tych miejscach np. stalą i zamurowanie pozostalych :roll: ( karpiowka , fugowka , ,jak ktos chce mocniej to stara prowadnica od pily i bez podnoszenia murlaty ) http://images28.fotosik.pl/117/b45922a62b854b70.jpg mr.jaro - 23-11-2007 12:42 Z tym betonem dalbym sobie spokoj - 4cm to zbyt cienka warstwa i niezbrojona, po jakims czasie bedzie pekac i kruszyc sie. Tym bardziej, ze jej przyczepnosc do scianki kolankowej bedzie skutecznie niweczona poprzez warstwe papy. Jesli juz decydujesz sie na lekkie podniesienie murlaty (zdaje sie, ze wspominales cos o poluzowaniu srub), umiesc w tych szczelinach, na calej dlugosci murlaty, odpowiednio przyciete deski o grubosci 4cm i szerokosci murlaty. To brzmi troche skomplikowanie, ale jest pod wzgledem konstrukcyjnym rozsadnym rozwiazaniem. Te male klocuszki, ktore stercza pod murlata w chwili obecnej, ulegna po pewnym czasie deformacji, wywolanej sila docisku (mala powierzchnia styku), szczegolnie po wykonaniu ciezkiego pokrycia dachowego. Jak juz ktos wyzej napisal - ciesla powinien oberwac po uszach, bo oszczedzajac kilka desek i odrobine czasu, tylko powiekszyl problem. Kris2222 - 23-11-2007 20:12 cieśla już oberwał , ale co z tego jak było już po fakcie . To tak jest jak sie doskakuje z pracy zerknąć jak robota idzie , to jedyna robota którą sam nie robiłem i już hujnia wyszła. :evil: jakoś to trzeba rozwiązać , na każdego gada jest rada , potrzeba tylko czasu i chęci :D ila66 - 23-11-2007 20:20 cieśla już oberwał tylko cieśla ? :wink: MARTiiii - 23-11-2007 20:51 A nie latwiej bylo poprostu polozyc murłąty na izolacji. Jak nie papa, to gruba folia hydroizolacyjna. andre59 - 23-11-2007 21:26 Z tym betonem dalbym sobie spokoj - 4cm to zbyt cienka warstwa i niezbrojona, po jakims czasie bedzie pekac i kruszyc sie. Tym bardziej, ze jej przyczepnosc do scianki kolankowej bedzie skutecznie niweczona poprzez warstwe papy. Jesli juz decydujesz sie na lekkie podniesienie murlaty (zdaje sie, ze wspominales cos o poluzowaniu srub), umiesc w tych szczelinach, na calej dlugosci murlaty, odpowiednio przyciete deski o grubosci 4cm i szerokosci murlaty. To brzmi troche skomplikowanie, ale jest pod wzgledem konstrukcyjnym rozsadnym rozwiazaniem. Te male klocuszki, ktore stercza pod murlata w chwili obecnej, ulegna po pewnym czasie deformacji, wywolanej sila docisku (mala powierzchnia styku), szczegolnie po wykonaniu ciezkiego pokrycia dachowego. Jak juz ktos wyzej napisal - ciesla powinien oberwac po uszach, bo oszczedzajac kilka desek i odrobine czasu, tylko powiekszyl problem. Beton ma być podbity pod papą, a nie na niej. Rozwiązanie z podłożeniem odpowiednich desek jest dobre. Tak czy owak trzeba zrobić odpowiedni dostęp do murłaty i bez odkucia obmurowania się nie obejdzie. andre59 - 23-11-2007 21:35 A nie latwiej bylo poprostu polozyc murłąty na izolacji. Jak nie papa, to gruba folia hydroizolacyjna. Przecież autor napisał na początku wątku , że musi wyrównać poziom murłat na obu częściach budynku, a te róznią się wysokością o 4 cm. MARTiiii - 23-11-2007 23:03 Tak to jest jak sie nie doczyta wszystkiego... sorry za bałagan :roll: |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |