Winogrono

Menu


Winogrono





prochon - 18-07-2007 20:29
Witam
Czy ktos ma doswiadczenie z sadzeniem winogron
jakie miejsce wybrac ,



paskud - 18-07-2007 21:04
winorośl wymaga korzystnego mikroklimatu - miejsc nasłonecznionych, osłoniętych od silnych wiatrów, także a może przede wszystkim zimą, doskonale czuje się przy ścianach budynków, altanach. nielubi miejsc cienistych, chłodnych. Co do wymagań glebowych to gleba próchniczna przepuszczalna, umiarkowanie lub dosyć wilgotna, na glebach gliniastych dosyć zwięzłych także sobie radzi całkiem nieźle.



suire - 19-07-2007 01:11
Ja tylko przyłączę sie do paskuda.Winorośl pięknie rośnie osłonięta ścianą.
U mnie na piaszczystej glebie trzymała sie dobrze.Ale nawożona. :D



asia.malczewska - 19-07-2007 10:39
a ja bym chciała posadzić obok tej ściany co mam na awatorku ... Tylko mam dylemat bo nie wiem, jak wytlumaczyć panu kamieniarzowi, żeby mi zostawić jakieś dziury na posadzenie winorośli, skoro sama nie wiem jak sie za to zabrać? Może ktos ma pomysł, ewentualnie zdjęcie ? Bo ja nie bezpośrednio na ścianę chciałabym puscić tylko troszkę odsunąć i zastosować jakiś solidny stelaż w pobliżu, troche podobny do drewnianych belek.



retrofood - 19-07-2007 10:56

a ja bym chciała posadzić obok tej ściany co mam na awatorku ... Tylko mam dylemat bo nie wiem, jak wytlumaczyć panu kamieniarzowi, żeby mi zostawić jakieś dziury na posadzenie winorośli, skoro sama nie wiem jak sie za to zabrać? Może ktos ma pomysł, ewentualnie zdjęcie ? Bo ja nie bezpośrednio na ścianę chciałabym puscić tylko troszkę odsunąć i zastosować jakiś solidny stelaż w pobliżu, troche podobny do drewnianych belek. Przestrzegam.
U moich rodziców winorośl rosła w odleglości metra od muru. Oczywiście nikt nie dbał o nawożenie, bo nie dla owoców rosla, tylko dla cienia. Wszystko na stelażu, i pilnowaliśmy, aby na ściany nie wchodziła.
Po kilkunastu latach okazało sie jednak, że mur na tej ścianie jest zupełnie inny niż reszta. Brak słońca powodował, że trzymał wilgoć, w zimie to pomieszczenie było wyraźnie zimniejsze, a spoistość cegieł była wyraźnie niższa niż reszta. Dlatego zlikwidowaliśmy winorośl w tym miejscu, rośnie teraz kilkanaście metrów dalej. A ściana pod wpływem słońca i ciepła powoli wróciła do normy.



prochon - 19-07-2007 11:33
Witam
A ja chcialęm umiescis na stelazu w słonecznym miejscu miedzy wolnym miejscem miedzy drzewami kazde w innym miejscu mam pare odman,
czy musza byc bardzo zasŁonie~te



retrofood - 19-07-2007 12:01

Witam
A ja chcialęm umiescis na stelazu w słonecznym miejscu miedzy wolnym miejscem miedzy drzewami kazde w innym miejscu mam pare odman,
czy musza byc bardzo zasŁonie~te
Jeżeli są to odmiany dla owoców, to zasady prowadzenia pnącza wymagają silnego nasłonecznienia. cień nie wpływa dobrze na jakość owoców.
Jeśli to jest tak jak u mnie, tzn. chodzi mi o cień, a owoce są sprawą drugorzędną, to należy dbać, by pędy nie "poszly" na drzewa. Winorośl z czasem uśmierci każde drzewo.



prochon - 19-07-2007 13:50
Witam
1 drzewko jest na przerób i to bym posadzil~osobno,reszta to na owoce a mam przestrzen miedzy drzewami 10m planowałęm je tam ale teraz mam zagwostke



paskud - 19-07-2007 17:59
zasadniczo wina nie powinna leżeć po stronie winorośli, tylko wykonawcy owej ściany, jeśli pnącze nie ma z nią kontaktu i jest miedzy nim a ścianą spora przestrzeń to problemu nie ma, ale podstawą jest dobra izolacja ściany.
i jeszcze jedni - nikt ni nie wmówi, żeprawidłowo cięta winorośl i prowadzona przy dostosowanej do niej konstrukcji może w jakikolwiek sposób zagrażać ścianę, może jedynie ją przyozdobić delikatną zielenią liści i pięknymi gronami owoców.

prochon a co do Twojego pytania - winorośl nie mysi być specjalnie osłonięta, a lekko zacieniona też urośnie, może będzie troszkę mniej owocować no i ryzyko że przemarznie zimą jest większe, choć.. choć przy południowej ścianie podczas dłużej odwilży może być jej dla odmiany za ciepło i się rozhartuje. Sadząc miedzy drzewami pamiętaj aby pilnować żeby na drzewo nie weszła, to sie dziej naprawdę szybko a później trudno zdjąć. ;)



retrofood - 19-07-2007 20:01

zasadniczo wina nie powinna leżeć po stronie winorośli, tylko wykonawcy owej ściany, jeśli pnącze nie ma z nią kontaktu i jest miedzy nim a ścianą spora przestrzeń to problemu nie ma, ale podstawą jest dobra izolacja ściany. Święta prawda. Jedynie uściślenia wymaga określenie "sporo" (np. czy 20 - 30 cm to sporo), a pewnie troszkę wpływu ma powierzchnia zacieniona. Im większa, tym zacienienie większe. Nie zapominać także, że przy małych odległościach krople deszczu rozbijają się o liście i padają na ścianę. Żadna izolacja w tym wypadku nie ma wpływu.
Ano "prawidłowo cięta winorośl i prowadzona przy dostosowanej do niej konstrukcji". W tym sęk.



Mirek_Lewandowski - 19-07-2007 20:58
No i właśnie dlatego błędem jest prowadzenie na rusztowaniu w pewnej odległości od ściany. Wtedy liście są na dwie strony i opady rozbijając się na zielu moczą ścianę, która zacieniowana dłużej wysycha. Jeśli konstrukcja wsporcza jest przy samej ścianie liście ustawiają się do światła na kształt dachówek i woda spływa nie mocząc ściany. Ot i wszystko.



retrofood - 20-07-2007 00:27
Fakt. nie na darmo masz tytuł jaki masz.



wa234 - 28-07-2007 11:00
mam pytanie mój sąsiad ma winogrona i wyrastają mu fioletowe kuleczki które po jakimś czasie usychają co to może być i czemu tak się dzieje oto kilka fotek proszę o poradę

http://img76.imageshack.us/img76/874/winogronoqt7.jpg

http://img231.imageshack.us/img231/4...nogron2tm2.jpg

http://img239.imageshack.us/img239/6...nogron3et7.jpg

http://img102.imageshack.us/img102/3...nogron4hg6.jpg



Mirek_Lewandowski - 28-07-2007 13:38
Bardzo dorodny mączniak.



prochon - 29-07-2007 21:43

Bardzo dorodny mączniak. Mirku można troszeczke jaŚniej o tym mączniaku
Pozdrawiam



Mirek_Lewandowski - 30-07-2007 16:47
http://www.ochronaroslin.com/sor/szukaj.php

Mączniak rzekomy winorośli. Trza pryskać, a teraz to i późno.



prochon - 31-07-2007 15:14
Mirku serdeczne dziĘki



wiktoria - 09-08-2007 11:02
Mozesz napisac konkretnie, jak daleko powinien byc stelaz od sciany?

I jeszcze jedno - planuje winogrona na scianie wschodniej z lekkim odchylem na poludnie (tzn lekko polnocny wschod, ale w AU, a tu jest na odwrot slonce), czy to bedzie wystarczajace naslonecznienie? Bo na poludniu (tzn sloneczniej polnocy ;) ) chce miec kiwi, ktore wymaga wiecej slonca (z tego, co zdolalam sie dowiedziec, ale jeszcze bede weryfikowac ta wiedze).

Dziekuje.



jaki - 13-08-2007 22:08
Prozę o podpowiedz, w jakiej odległości sadzi się krzaczek od krzaczka



adamski - 16-08-2007 09:52
To jeszcze ja się może dołączę ;-)

Sąsiad "uszczęśliwił" mnie płotem o wys. 1,5m i teraz zastanawiam się co z tą ścianą zrobić. Na razie została otynkowana i wymyśliłem sobie, że posadzę przy niej winogrona. Jak mocny musi być stelaż? Drewniana kratownica wystarczy?
No i oczywiście - kiedy sadzić winogrona? Teraz, na jesieni, czy lepiej poczekać do wiosny? Jak myślicie?

Pozdrawiam
Adamski



paskud - 16-08-2007 17:33
jeśli chcesz mieć zieloną ścianę to polecam winobluszcz - pokryje całą powierzchnie płotu.
Jeśli chodzi o stelaż to drewniana kratownica jak najbardziej wystarczy.. na kilka lat.. a potem.. ?
kiedy sadzić.>? winorośl wysadzasz z doniczki, wiec teoretycznie przez cały rok, ale jeśli posadzisz jesienią to będzie wymagało one dobrego okrycia na zimę, aby nie przemarzło.



adamski - 16-08-2007 22:31
paskud: dzięki za odpowiedź. Winobluszcz - jedną sadzonkę - mam w rogu działki, właśnie przy tej ścianie. W zeszłym roku, późnej jesienią posadzona teraz już jest widoczny i się rozrasta.
Ale na reszcie ściany chciałbym mieć winogrona - w tym miejscu jest ciepło, zacisznie i chyba powinno im się podobać ;-) Wiem, że sadząc teraz musiałbym zabezpieczyć je na zimę, ale szczerze mówiąc nie wiem co lepiej. Trochę czasu na pewno zajęłoby przygotowanie ziemi na jesienne sadzenie, więc chyba jednak zrobię to na wiosnę.
Co do przygotowania ziemi to muszę trochę "odgruzować" ziemię po budowie płotu, wrzucić kompost z kompostownika, przekopać... No i zbudować (albo kupić) kratki.



adamski - 06-09-2007 21:59
Poslusznie melduje ze kupilem 12 sadzonek winogron i wsadzilem. Nie wrzucalem im na razie kompostu, pomyslalem ze zrobie to na wczesną wiosnę. Jak myslicie to dobrze, czy jeszcze teraz powalczyc z kompostem?

Pozdrawiam
Adamski



paskud - 06-09-2007 23:57
Spocznij Obywatelu Ogrodniku meldunek przyjęty ;)
dobrze jest sadzić winogrona w dołki obficie zaprawione kompostem, jeśli już rosną to wiosną powinieneś wyściółkować glebę pod nimi kompostem lub obornikiem i wymieszać go z wierzchnią warstwą gleby.



hanka55 - 31-01-2008 12:03
Jak rozmnożyć winorośl, i inne wino..., czyli film praktyczny :)

http://ww6.tvp.pl/6565,213464,2.view#3



agakz - 31-01-2008 13:58
Przy moim starym (obecnym) domku jest bardzo stara winorośl. Ma grube pędy - przy ziemi grubości mojego ramienia. Rośnie sobie na wsodniej ścianie, od południa osłonięta murem i brzozą. Cześciowo wspiba się na tę brzozę.
Nie dbam o nią zbytnio bo się nie znam :oops: Przycinam tam, gdzie mi gałąź wystaje, a nie za którymś oczkiem. :oops: Ale owocuje obficie - ma bardzo drobne, super aromatyczne fioletowe owoce :D Jak zrobić sadzonkę do nowego ogrodu?



hanka55 - 31-01-2008 14:01
Obejrzyj film, w linku który jest wyżej :D



agakz - 31-01-2008 14:58
nie otwiera mi się :(



hanka55 - 31-01-2008 15:27
http://ww6.tvp.pl/6565,213464,2.view#3
trzeba przewinąc stronę na dół, tam jest okienko, w którym po chwili ładowania, wyświetla się film. Można też go pobrać i zainstalowac na komputerze, jeśli masz program do ogladania filmów.
Chyba, że masz w przeglądarce ustawiony blok na ciasteczka ( wysokie bezpieczeństwo IE ) ...?
Winorośli rozmnaża się podobnie jak hortensje. W hortensjowym watku, są rysunki.
Tu:
http://forum.muratordom.pl/hortensja,t52244.htm
:D



agakz - 31-01-2008 16:09
i takie nieszczepione będą owocować?



dominikams - 31-01-2008 22:59
Tutaj o ukorzenianiu:
http://www.winogrona.org/modules.php...article&sid=33

Tutaj ze zdjęciami:
http://www.winogrona.org/modules.php...article&sid=45

A tutaj taka alternatywa - skutki oszałamiające:
http://maria.winnice.net/raz/

ja właśnie przymierzam się do ukorzeniania na wiosnę :roll:



dominikams - 31-01-2008 23:01

i takie nieszczepione będą owocować? Będą, a jakże! Bez szczepienia ma tę zaletę, że w razie przemarznięcia jak odbije od korzenia, to jest to nadal "nasza" odmiana, a nie podkładka.



agakz - 31-01-2008 23:04
dominikams, a kiedy wycinasz te ..łozy? Odpaliłam w koncu filmik i pan robił to teraz tzn styczeń/luty



dominikams - 01-02-2008 11:11
Ja nie wycinam łóz, bo nie mam jeszcze winorośli :roll: (tzn. mam jedną sadzonkę kupioną w zeszłym roku, drugą zeżarł pies). Zamówiłam sobie sztobry (te patyki do ukorzeniania) od jednego z forumowiczów winogrona.org

Przyjdą pewnie w przyszłym tygodniu. A wycinać można albo na jesieni (późniejszą jesienia), albo teraz, najpóźniej pewnie do marca.
ukorzenianie najwcześniej od końca lutego.



JoShi - 01-02-2008 15:12

Przy moim starym (obecnym) domku jest bardzo stara winorośl. Ma grube pędy - przy ziemi grubości mojego ramienia. Rośnie sobie na wsodniej ścianie, od południa osłonięta murem i brzozą. Cześciowo wspiba się na tę brzozę.
Nie dbam o nią zbytnio bo się nie znam :oops: Przycinam tam, gdzie mi gałąź wystaje, a nie za którymś oczkiem. :oops: Ale owocuje obficie - ma bardzo drobne, super aromatyczne fioletowe owoce :D Jak zrobić sadzonkę do nowego ogrodu?
Jak się nie spieszysz to najprościej z odkładu. wybierz młody pęd połóż na ziemi w jednym miejscu lekko wkop lub przysyp i poczekaj aż puści korzenie :)



agakz - 01-02-2008 15:43

Jak się nie spieszysz to najprościej z odkładu. wybierz młody pęd połóż na ziemi w jednym miejscu lekko wkop lub przysyp i poczekaj aż puści korzenie :) pewnie dla celów doświadczalnych zastosuję obie metody i zobaczymy :D



agakz - 02-02-2008 16:13
Melduję wykonanie pierwszej części zadania:

http://images26.fotosik.pl/151/187d641acd7c0a81m.jpg
http://images33.fotosik.pl/128/e70e421c0adefca0m.jpg

a przy okazji spotkałam w ogródku to:

http://images33.fotosik.pl/128/3004ea3663c31212m.jpg



Mirek_Lewandowski - 02-02-2008 17:26
Dosyp tam prawie do pełna, za dużo te patyki wystają.
Praktycznie na wierzchu powinno być jedno oczko.



agakz - 02-02-2008 19:39
Zrobiłam tak jak mówił Pan w programie Zielonym do Góry. Ale mogę dosypać, piachu pełna piaskownica :D



dominikams - 03-02-2008 12:44
A wycięłaś dolne oczka? Powinno się wywalić te dolne, i zostawić tylko górne.



agakz - 03-02-2008 15:36
wywalić tzn co :o ?



Mirek_Lewandowski - 03-02-2008 15:42
Usunąć oczka na części patyka w podłożu. Zostawić to wystające.



dominikams - 03-02-2008 22:30
oczka - czyli te małe pąki :wink: Wytnij nożem.



Mroovka - 24-04-2008 08:35
W jakiej odległosci od sciany domu powinno się sadzić winogrona?



Wciornastek - 24-04-2008 09:53

W jakiej odległosci od sciany domu powinno się sadzić winogrona? Było kilkanaście postów wyżej. Czytaj co napisał Mirek



daimen - 24-04-2008 19:32
a jakie polecacie gatunki ???



Wciornastek - 25-04-2008 09:50

a jakie polecacie gatunki ??? No chyba odmiany np:
Canadice, Kristaly, Muskat Letni, Prim
Do tego tzw. Zielonogórska i Skarb Panonii ( za pierwszą nie przepadam a druga bez osłon raczej drobne owoce ale za to jak słodkie jak ulepek)



agakz - 04-05-2008 22:52

oczka - czyli te małe pąki :wink: Wytnij nożem. melduję, że na 8 kijków 5 wypuściło duże pąki :D Oby przetrwały dalej...



MarzannaPG - 23-05-2008 17:29
Ja mam Izę Zaliwską, na razie to mały patyczek z paroma listkami. Chciałabym jeszcze odmianę ciemną tzn. coś z dużych gron ciemnoróżowych, nie za bardzo smakują mi te małe granatowe. Co polecacie?



tomek1950 - 23-05-2008 21:11
Dwa tygodnie temu posadziłem kupione sadzonki w mej winnicy. Wróciłem do Warszawy zadowolony. Niestety, dwa dni później... w nocy był mróz. BUUUUUUUUUUUU! wszystkie nowoposadzone padły. Te sadzone w zeszłym roku i wcześniej jakoś przetrwały. Może odbiją?

Marzanno, doskonale rośnie mi Swenson Red, Alwood, i Ruskij Concord. Smakowo trudno powiedzieć, wszystkie sa mieszańcami Labrusca więc mają lisi zapach ale odporne. Swenson rosnie bardzo mocno, nadaje się na pokrywanie murów, altan lub parkanów.



dominikams - 24-05-2008 13:34
Tomku, nic się nie martw. Odbiją z pędów zapasowych.

Co do odmian to Swenson jest super, ale Conkord podobno kiepściutki (smakowo).



volder1 - 19-10-2008 14:28
Witam.

Kupiłem dzisiaj
Izę Zaliwską, Canadise i Iliczewskiego - polecane tutaj.
Narazie mają postać metrowych, cienkich patyków. Czy przyciąć je teraz na dwa oczka i wsadzić do ziemi , czy dopiero na wiosnę.



dominikams - 20-10-2008 19:05
Pytanie pierwsze - czy są zdrewniałe choć do drugiego - trzeciego oczka? Pytam o te metrowe tegoroczne przyrosty, nie o sztober, z którego była zrobiona sadzonka (tak dla jasności :wink: ). Jeśli tak, mozesz sadzić teraz. Jeśli nie, to mogą nie zdążyć zdrewnieć, i raczej lepiej przetrzymać je do wiosny w nieogrzewanym pomieszczeniu, żeby nie przemarzły, ale też żeby nie miały za ciepło!!

Jeśli posadzisz teraz , to usyp późną jesienią kopczyk - może być torf odkwaszony, lub zwykła ziemia (lepiej lżejsza, zeby nie trzymała za bardzo wody). Żadnej słomy czy innych liści.

Na wiosnę (wcześnie, przed ruszeniem pąków) tnij. Teraz nie, bo zwiększy się wrażliwość na mróz. Zresztą pewnie jeszcze będzie drewnieć, więc tym bardziej za wcześnie na cięcie.

Aha!! Domyślam się, że to jest krótka sadzonka (króciutki sztober), więc posadź ją głębiej, w dole (jakieś 15 - 20 cm głębiej). Na wiosnę po rozgarnięciu kopczyka będzie misa, którą zasypiesz z końcem przyszłego roku i poziom ziemi się wyrówna. Sadzonka będzie miała lepiej zabezpieczone korzenie i lepszy dostep do wody.



dess1 - 28-10-2008 21:32
[quote="dominikams"]
Jeśli posadzisz teraz , to usyp późną jesienią kopczyk - może być torf odkwaszony, lub zwykła ziemia (lepiej lżejsza, zeby nie trzymała za bardzo wody). Żadnej słomy czy innych liści.

Na wiosnę (wcześnie, przed ruszeniem pąków) tnij. Teraz nie, bo zwiększy się wrażliwość na mróz. Zresztą pewnie jeszcze będzie drewnieć, więc tym bardziej za wcześnie na cięcie.

I ja mam 1 krzaczek.Posadziłem go na wiosnę i teraz ma 3 zdrowe 2 metrowe pędy.Dlaczego nie ocieplać słomą lub sianem? I kiedy je okręcić teraz czy jak będą większe mrozy? Nie wiem czy uda mi się go utrzymać bo był z supermarketu,a wszystkie zakupione z allegro od krajowych ogrodników ...padły.I jak ciąć na wiosnę?



dominikams - 28-10-2008 22:12
Co to za odmiana?Na jaką wysokość zdrewniala? Chodzi o tegoroczne przyrosty. Na razie jeszcze nie okrywaj. Zdrewniałe wytrzyma mniejsze mrozy, a jeśli nie jest zdrewniałe, to i tak padnie (po przykryciu zgnije).



dess1 - 29-10-2008 11:09
dzięki za podpowiedź.a odmiana to "kodrianka", czy słyszałaś o czymś takim?



dominikams - 29-10-2008 17:59

dzięki za podpowiedź.a odmiana to "kodrianka", czy słyszałaś o czymś takim? No! :D Słyszałam nawet :lol: Jedna z lepszych ciemnych odmian. Niestety lubi pękać w czase opadów, ale jest pyszna. Mrozoodporność nie za duża, chyba z -22 stopnie, więc koniecznie do okrywania. Jeśli by ci się udało, to połóż pęd na ziemi (najgrubszy, ale też najlepiej zdrewniały), i przysyp ziemią. Przedtem pewnie będziesz musiał go przyszpilić do ziemi, żeby nie wstawał. Jeśli idzie pionowo, to możesz mieć problemy z położeniem. Wtedy pozostaje ci usypanie kopczyka, i owinięcie pędów, ale czymś przepuszczalnym. Nie widzę twojej sadzonki, więc trudno mi powiedzieć.

Nie napisałeś jak z tym drewnieniem.



dominikams - 29-10-2008 18:01
Aha - jak pisałam, żeby nie ocieplać słomą, to chodziło mi żeby nie kłaść tego na ziemi. Lepszy kopczyk z ziemi.



dess1 - 29-10-2008 20:59
hmmm.a ja celowo prowadziłem te pędy pionowo . by na wys 1,5-1,8 rozłożyć.I za boga się teraz nie zegną :( .co powiesz na pomysł a'la chochoł ze słomy i siana?
tylko kiedy....jestem z mazur północnych czyli najcieplej u nas nie bywa :wink:



dominikams - 29-10-2008 21:25
Kurczę, możesz prowadzić i tak, chociaż ja bym ci radziła wyprowadzenie ramion (czy ramienia) jakoś nisko. Lub sznur ukośny (wtedy to się kładzie na ziemi bez większych problemów)> Daj mi swój adres email, coś ci podeślę do poczytania (jak znajdę).

Jeśli chcesz wyprowadzić ramiona w przyszłym roku, to ok, bo i tak powinienieś przyciąć sadzonkę dość krótko (czyli na mało oczek), Wtedy te latorośle, które się pojawią w przyszłym roku wyginasz (tylko jak już dobrze wyrosną, bo takie młode sa jeszcze kruche). I masz już ramiona 8) Powinny być nisko, żebyś mógł łatwo okryć.



dess1 - 30-10-2008 13:24
Byłem na stronach polecanych przez ciebie /sadzonki/
super.Każdy powinien zobaczyć. Ale kiedy pozyskuje się te sztobry ,wg zdjęć to w lutym?
Wiem że w moim wypadku to muszę najpierw mocno potrenować :D a potem dziób rozdziawiać :lol:



dominikams - 30-10-2008 21:22
Sztobry to albo w grudniu (przed większymi mrozami), zwłaszcza jeśli chodzi o odmiany wrażliwe na mróz. Chodzi o to, zeby nie zmarzły, bo nic z nich nie będzie. Można też ciąć w lutym/marcu (zalezy jak szybko się ociepli), bo trzeba to zrobić przed nabrzmiewaniem pąków - inaczej strasznie "płaczą".

Dostałam twoją pw z emailem, poszukam i ci wyślę.



dess1 - 31-10-2008 13:25
Dzięki ci ,i oby natura ci w gronach wynagrodziła. :)



dess1 - 09-11-2008 19:07
Dziękuję za książkę.



volder1 - 29-08-2009 08:23
Witam.
Spotkałem się z opinią, aby nie sadzić winogron odmian zielonych obok granatowych, bo za kilka lat odmiany jasne typu Iza zaliwska, Canadise zmienią się na granatowe.
Czy tak jest rzeczywiście? Co otym sądzicie.
Pozdrawiam.



LukaEgon - 29-08-2009 18:07
Jak zobaczyłem ten temat to aż mi się oczy zaświeciły :D Tylko szkoda że trochę podupadł.. Ja w niedalekiej przyszłości, a jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli to w następnym roku będę zakładał małą winnicę :) przez przypadek w sumie ten temat mnie zainteresował i strasznie mnie wciągnęło.. Na razie dużo czytam o produkcji wina i o winiarstwie :D sadzonki zasadzę na wiosnę, chyba wyłącznie odmiany ciemne a przez kilka lat zanim pojawią się owoce będę miał jako takie pojęcie o winie..już od tego roku zacznę "trenować" na małych ilościach produkcję :P

Co do Twojego pytania volder to chyba to prawda że nie powinno się mieszać odmian ciemnych z jasnymi chociaż nie jestem pewny bo trochę zacząłem naukę nie od tej strony co trzeba..sadzonki, krzaczki, sadzenie, pielęgnacja, itp, itd zostawiam na koniec :P



dominikams - 31-08-2009 19:51
O mamo, ale rewelacje tutaj przytaczacie :o :lol: :lol: :lol:
Tak, nie można, a jak pomidory posadzi się wśród ogórków, to wyrośnie gotowa sałatka grecka :wink: :lol:
A Canadice nie jest jasna :wink:



volder1 - 01-09-2009 20:45
Mówimy o zmianach w obrębie jednego gatunku. Pyłki itd. Może rzeczywiście szlachetne odmiany po pewnym czasie dziczeją.
A Canadise chyba nie jest też granatowa :wink:



Mirek_Lewandowski - 01-09-2009 20:54
Ludzie, owszem, czasem dziczeją... :D



jaki - 02-09-2009 09:26
Moje winogrono ma trzy lata, w drugim roku miał owoce, w tym roku nie, dlaczego? /nazwa winogrona wyleciała mi z głowy/



wojtek50 - 02-09-2009 22:17
Miałem identyczny przypadek . Pan w sklepie ogrodniczym uświadomił mnie że powinno się przez pierwsze 3 lata obcinac już kwiat winogrona . Aby krzew dobrze się ukorzenił . A ja do końca nie jestem przekonany czy to jest tak . Czekam cierpliwie ,czas pokaże .



dominikams - 03-09-2009 18:03

Mówimy o zmianach w obrębie jednego gatunku. Pyłki itd. Może rzeczywiście szlachetne odmiany po pewnym czasie dziczeją.
A Canadise chyba nie jest też granatowa :wink:
Wiem, o czym mówimy :wink: Nie dziczeją. Zdziczeć ci może winorośl szczepiona na podkładce, np. jesli wymarznie szlachetna, naszczepiona odmiana, a podkładka wybije. I nie ma to nic wspólnego z pyłkami. Zresztą nie dotyczy to tylko winorośli. Niektóre odmiany są obcopylne, i te wręcz trzeba sadzić wsród innych, inaczej będziesz miał groszek zamiast owoców :wink:

Wcale nie pisałam, że CanadiCe jest granatowa 8)



dominikams - 03-09-2009 18:10

Miałem identyczny przypadek . Pan w sklepie ogrodniczym uświadomił mnie że powinno się przez pierwsze 3 lata obcinac już kwiat winogrona . Aby krzew dobrze się ukorzenił . A ja do końca nie jestem przekonany czy to jest tak . Czekam cierpliwie ,czas pokaże . Tak, przez pierwsze 2 lata powinno się obcinać. W 3 roku już nie. Ja zostawiłam na zeszłorocznych owoce (trochę zredukowałam), ale tylko na tych, które silnie rosły rok wcześniej.

Przyczyn braku owocowania może byc więcej, np. przymrozki, lub przemarznięcie w zimie.



wojtek50 - 15-09-2009 11:56
Posadziłem 8 szt winogrona w maju tegoż roku , wyrosły pięknie . Jak je obciąć i zabezpieczyć na zime aby i w następnych latach cieszyły wzrok i podniebienie . Odmiana biała różne gatunki . Na ulotkach jest napisane odporność na mróz -20 , podchodze do tego sceptycznie .



dominikams - 16-09-2009 13:27
Zrób kopczyki z ziemi. Wczesną wiosną i tak musisz przyciąć dość krótko (powinno się przyciąć na 2-3 oczka). Przy cięciu uważaj, bo winorośl po ruszeniu soków płacze - niech ta woda nie spływa na pąki, bo mogą zgnić - ja na wszelki wypadek zostawiam dodatkowe oczko i tnę tak, żeby kapało na ziemię, albo spływało drugą stroną (to zależy jak jest położona łoza i gdzie są oczka). Jeśli ten pąk również wybije, to można młody pęd wyłamać.

Dlaczego podchodzisz z rezerwą do podanej mrozoodporności? Jakie masz odmiany?



wojtek50 - 16-09-2009 14:47
Posadziłem po 2 seywal blank , kristaly , Iza i bianko .
Taki już jestem jak nie sprawdzę to nie u wierze.
Dobrze załapałem kopczyk jesienią , cięcie wiosną



dominikams - 16-09-2009 16:20
Wojtku, ale wątpisz, że tyle wytrzymają, czy myślisz, że wytrzymają więcej?

Bo wg moich danych powinny spokojnie więcej (25-27 st, zależy która). Pianko to pewnie Bianca. Oczywiście to dotyczy starszych krzewów, dlatego przez pierwsze 2 zimy powinno się kopczykować, niezależnie od odmiany.

Powodzenia!



wojtek50 - 01-10-2009 17:20
Dzięki za podpowieć . Zastosuje się do porady . Ale mam jeszcze pytanko . Nazbierało mi sie więcej niż troche kąpostu , czy przed zimą można to podsypać pod winogrona .



dominikams - 04-10-2009 13:16
Jasne że możesz. Możesz też użyć go do kopczykowania.



wojtek50 - 14-10-2009 14:19
Posadziłem wiosną kilka krzaków róż , jak je zabezpieczyć na zimę , aby się odwdzięczyły pięknym kwiatem na wiosnę .



wojtek50 - 14-10-2009 14:21
Dominikams dzięki za poradę winogrona zabezpieczone



ANNNJA - 14-10-2009 15:26
a czy do usypywania kopczuków na winogronach mogę użyć torfu ?? takiego z łąk, czarno-brązowy ?
mam tego sporo i pomysłałam ze tym może zabezpiecze te roślinki ale.......wole najpierw sie spytac?



dominikams - 15-10-2009 11:01
Niby można, ale nie wiem, czy torf nie trzyma za bardzo wody. Może z piaskiem zmieszać? :roll: Ach, no i torf zakwasza. Przepuszczona przez torf woda ma kwaśny odczyn. Ja bym wolała obsypać korą :roll:

Zresztą ja robię tak, że wykopuję ziemię obok i usypuję kopczyk. Wiosną rozgarniam i wrzucam na swoje miejsce :wink: Nie targam ziemi z innych części ogrodu.

No i nie okrywajcie krzewów za wcześnie (nie tylko winnych), najlepiej poczekać na przymrozki (ale trzeba to zrobić, zanim ziemia zamarznie, bo potem ciężko kopać :D )



wojtek50 - 28-02-2010 15:26
Wiosna już pomalutku zagląda do naszych ogrodów . I pytanko kiedy najlepiej przyciąć winogrona . I na jakiej wysokości .



marius37 - 28-02-2010 19:52
ja przyciąłem dzisiaj - było słonecznie i ciepło, ziemia rozmarzła - może trochę wcześnie ale przynajmniej jeszcze pędy nie pompują płynów i dzięki temu nie "płaczą"

a tu są porady co do rodzaju cięcia:

http://www.winogrona.org/index.php?title=Ci%C4%99cie
http://www.winnica.golesz.pl/ciecie-winorosli.html



wojtek50 - 27-03-2010 08:18
Swoje przyciąłem miesiąc temu . A wczoraj zauważyłem że wszystkie płaczą .
To niewątpliwy znak że przezimowały .
Podziękowania dla Dominikusa .



dominikams - 27-03-2010 13:01
I tak będą płakać, nawet jak są cięte wcześniej (nawet cięte jesienią potrafią płakać). Ja będę cięła jak minie ryzyko przymrozków - koniec maja. Wtedy nie będą płakać (soki idą w latorośle), i widzę, co ocalało :)



ANNNJA - 29-03-2010 11:37
Dominikamms-
potwierdzam, TORF TRZYMA WODE!!! co przy zimie prowadzi do zlodowacenia!!

nie czytałam Twojej odpowiedzi, dziś weszłam przez przypadek i z doświadcznia potwierdze Twoje przypuszczenia!!

Niby można, ale nie wiem, czy torf nie trzyma za bardzo wody.



jaki - 29-03-2010 17:04
Wszędzie piszą że winogrono należy przycinać w połowie marca, ja tak zrobiłam i nic mi nie płakało



jaki - 29-03-2010 17:14
do mariusa 37
Wielkie dzięki za linka o winogronach. Dużo czytałam i im więcej, tym byłam głupsza. Po przeczytaniu tego linka nagle mnie olśniło już wiem o co w tym wszystkim chodzi uff :lol:



marius37 - 29-03-2010 22:52

do mariusa 37
Wielkie dzięki za linka o winogronach. Dużo czytałam i im więcej, tym byłam głupsza. Po przeczytaniu tego linka nagle mnie olśniło już wiem o co w tym wszystkim chodzi uff :lol:
dla mnie to ciągle coś w stylu "Kodu Leonarda" :oops:



Mymyk_KSK - 30-03-2010 09:50

Swoje przyciąłem miesiąc temu . A wczoraj zauważyłem że wszystkie płaczą .
To niewątpliwy znak że przezimowały .
Podziękowania dla Dominikusa .
u mnie tak samo - też płacze więc się cieszę ;-)



marius37 - 30-03-2010 12:47
u mnie jakoś sucho ale może jeszcze śpią - w końcu zima się tutaj skończyła 10 dni temu



wojtek50 - 23-05-2010 22:25
Czekałem , czekałem i się doczekałem . Wszystkie winogrona przezimowały , puściły listki i zasuwają do góry .
Zauważyłem kwiaty na trzech . I pytanko - czy kwiat oberwać czy zostawić . Winogrona dopiero mają rok .



dominikams - 25-05-2010 11:00
Wojtku, kiedy były sadzone? Rok temu na wiosnę (czyli zaczynają drugi rok po posadzeniu)? W takim razie możesz zostawić przynajmniej część kwiatostanów (po 1 na latorośli). Nie wiem, czy wrzucałam już tutaj fotki swoich plonów ze swoich dwulatków (czyli w drugim roku po posadzeniu - niektóre były posadzone z patyka, czyli ukorzenione rok wcześniej):

Prim z patyka:

http://www.fototube.pl/pictures/gard...t_26th_001.jpg

Arkadia z sadzonki:

http://www.fototube.pl/pictures/arka...tember_005.jpg

Nadieżda AZOS z sadzonki:

http://www.fototube.pl/pictures/end_...garden_023.jpg

Resztki Kryżownikowego z patyka:

http://www.fototube.pl/pictures/oect...garden_008.jpg

KarMaKod z patyka:

http://www.fototube.pl/pictures/gard...t_26th_003.jpg

Frumoasa Albae z sadzonki:

http://www.fototube.pl/pictures/wino...moeasa_003.jpg

Jak widać większość gron była raczej symboliczna. W tym roku (zaczął się 3 rok po posadzeniu) kwiatostany są większe, są po 2-3 prawie na każdej latorośli - będę redukować, bo krzewy jeszcze młode. Zostawię po jednym na pędzie.



marius37 - 25-05-2010 18:08
no, no, no gratulacje Dominikams
moje winogronka ciut ospałe tej "wiosny" i kwiatostanów ani widu
szczególnie kibicuję posadzonej w zeszłym roku Arkadii - widzę, że dorodnie owocuje?



dominikams - 25-05-2010 20:15
U mnie też są mniejsze, niż o tej porze rok temu. Niestety taki dziwny rok - zastanawiam się, czy późne odmiany zdążą dojrzeć, bo prognozy coś przebąkują na temat deszczowego czerwca :(

Arkadia to bardzo plenna odmiana, grona mają nawet do kg, więc trzeba uważać, bo łatwo ją przeciążyć.



marius37 - 05-06-2010 20:58
cos przyczepiło się do moich winorośli, prawdopodobnie są to miseczniki lub tarczniki i wysysaja soki z moich roslinek

http://images40.fotosik.pl/297/906c84ad2415b038med.jpg

http://images40.fotosik.pl/297/8c7668187c7860a0med.jpg

zdjęcia mi się przewróciły a fotosik nie chce ich odwrócic

czy wystarczy wygnieśc to robactwo czy jakaś chemia bedzie nieodzowna?
podobno rozpuszczone szare mydło i szorowanie pomaga? macie jakieś doswiadczenie "w tym temacie"?



dominikams - 05-06-2010 23:06
Najskuteczniej to chyba ręcznie zdjąć to. Bo nie masz jakieś masy krzewów, rozumiem i ręczne ściąganie nie byłoby wielkim problemem?



marius37 - 06-06-2010 09:50
Zaraz po sesji fotograficznej wszystko wygniotłem - mam raptem sześc krzewów ale zaatakowały tylko jeden więc nie było problemu. Teraz będę bacznie obserwował :)



profus - 07-06-2010 08:35
Proszę o poradę dotyczącą ziemi pod winogrona. Jak przygotować (jaką ziemię) podłoże. Mam ziemię gliniastą. Wykopany mam "rów" ok. 40 cm szerokości i 30 cm głęboki. Miejsce: przy drewutni, ściana długości ok. 3,5 m. Wystawa południowa, ale dom zacienia od godziny 14.00-15.00 może 16.00. Chciałem odmianę Himrod, ale nie mogę nigdzie jej znaleźć w pobliżu (tylko w internecie) i raczej wsadzę Izę Zaliwską. Chyba, że tą byście mi odradzili.
1. W jakiej rozstawie sadzić? Wydaje mi się, że 3 sadzonki mi tam wejdą.
2. Jaką ziemię kupić? Co gotowego w workach wybrać? Czy jest coś takiego jak kompost w workach? Nie mam swojego kompostu.



dominikams - 07-06-2010 15:18
Rów pogłębij w promieniu pół metra - metra, tam gdzie będziesz sadził, wrzuć tam trochę organicznych odpadków (chwasty bez korzeni i nasion, trochę trawy skoszonej), przesyp to warstwami ziemi, może być z worka i gotowe. Do reszty rowu też możesz wrzucić coć, co z czasem przemieni się w próchnicę. Masz glinę, czy jakąś gliniasto-piaszczystą glebę?

Krzewy spokojnie mogą być 3. Dlaczego chciałeś Himroda? Ma posmak labruski (niestety nie jest to pożądana cecha). Iza też trochę tym zalatuje, ale da się przeżyć.



profus - 08-06-2010 14:57
Raczej glina, może miejscami gliniasto-piaszczysta. W lecie bez kilofa ani rusz.
Himrod - bo podobno smaczna i bez pestek i dość dobrze mrozodporna. Choć teraz na Ibro spojrzałem, że mało urodzajna.
A co ty byś polecił. Bardziej chyba do jedzenia bo z 3 krzaczków na wino to chyba mogę zapomnieć.



dominikams - 08-06-2010 21:58
A jakie sadzonki masz do wyboru, bo wiesz, ja ci mogę napisać że taka i taka, ale co z tego, jak okaże się, że są niedostępne. Teraz chcesz sadzić? Ja bym poczekała do jesieni/wiosny i posadziła gołokorzeniowe, porządne sadzonki z porządnej szkółki. Niestety te pypcie z ogrodniczych to się w ogóle sadzonkami nie powinny nazywać, taka przykra prawda.

Gliny winorośle nie lubią, choć dają radę. Z tym, że im lepiej przygotujesz podłoże, tym lepiej będą rosły, szybciej wejdą w okres owocowania. Naprawdę polecam, zwłaszcza wzbogacanie o materiały organiczne. Grubego piachu też możesz dać i wymieszać.



marius37 - 08-06-2010 23:09
Oglądając różne programy o winnicach mozna odnieśc wrażenie, że winorośli wystarczy słońce - ;) stoki są często kamieniste - wapienne i raczej suche. Można sobie trochę poczytac tutaj:

http://www.winnica.golesz.pl/stanowi...d-winnice.html

pewnie inna skala aczkolwiek...



profus - 09-06-2010 14:57
Jednak raczej kupię przez Internet (z jakiejś szkółki). To jaką jasną odmianę byś mi poleciła i gdzie najlepiej kupić? A chciałbym jednak wsadzić teraz. Zawsze to "rok" do przodu. Chciałem wczesną wiosną ale przez to moje wybieranie i niezdecydowanie już mamy czerwiec. Już zaczynam przygotowywać ziemię.



profus - 10-06-2010 08:22
Właśnie wybrałem - (chyba). Arkadia albo Prim, a utwierdziło mnie to, że Ty (dominikams) także je masz. Zaraz lecę sprawdzić czy u mnie w ogrodniczym je dostane. Jakiś czas temu na pewno któraś z nich była. Czemu ja się uparłem na tego Himroda, a już by sobie rosły.
Trochę późno na sadzenie, wiem, ale cóż - spróbuję.



dominikams - 11-06-2010 00:00
Oj tam, nie wyrzucaj sobie ;) Zanotuj, co mają w tym ogrodniczym, dobry jeszcze jest Muskat Bleu, Nero (te są akurat ciemne).

Arkadia i Prim są do okyrwania - sadź skośnie (nachylenie w stronę, w którą będzie szło stałe ramię krzewu w przyszłości), pod samo oczko, z którego wyrasta młoda latorośl, a nawet niżej - wtedy nie zasypujesz do końca, tylko zostawiasz misę - zasypiesz ją na jesieni.

Okrywanie się opłaca, a zasypanie ziemią kilku krzewów nie zajmuje dużo czasu.



azalka - 11-06-2010 00:31
Ściana wschodnia, szerokość ok. 1 m (między oknami) + to co pod i nad nimi. Miejsce na 1 sadzonkę. Jest sens obsadzać winkiem, będzie owocować, czy lepiej sobie powojnik tam ulokować?



dominikams - 11-06-2010 11:14
Azalko - jeśli nie jest to ściana północno-wschodnia, tylko wschodnia, to wczesne odmiany dadzą sobie radę - prawdopodobnie będą trochę opóźnione z dojrzewaniem, ale nie jakoś dramatycznie. Ja bym sadziła :) Ściana nie jest zacieniana przez żadne rośliny, prawda?

Bardzo wczesny jest Aloszenkin, Prim, Iza Zaliwska (średni smak), Muskat Bleu, Kodrianka, Arkadia (te dwie ostatnie może troszkę późniejsze, ale nie za bardzo). Jeszcze Europlewien. Wszystkie wymienione przeze mnie odmiany są samopylne, więc zaowocują rosnąc samotnie.



marius37 - 11-06-2010 11:49
wyczytałem, że nalezy wyłamywać niepłodne latorośle czyli te, które mają juz wąsa a nie mają kwiatostanów - zrobiłem tak ale strasznie mi się krzaki spłakały - nie będzie to problem?



azalka - 12-06-2010 13:54

Azalko - jeśli nie jest to ściana północno-wschodnia, tylko wschodnia, to wczesne odmiany dadzą sobie radę - prawdopodobnie będą trochę opóźnione z dojrzewaniem, ale nie jakoś dramatycznie. Ja bym sadziła :) Ściana nie jest zacieniana przez żadne rośliny, prawda? Ściany jeszcze nie ma :) Ale będzie, ekspozycja wschodnia/pd-wschodnia.
W projekcie ogródka mam wskazówkę, że ew. mogę wsadzić tam winogrono, zmartwiłam się jedynie, że jeśli potrzebuje drugiego krzaczka do zapylenia, to niewiele z tego będzie. Skoro jednak są i samopylne, to sie pokuszę :)

Dzięki za poradę :)

Sitedesign by AltusUmbrae.