Menu
|
wykonawca grozi demolkąKlementyna - 26-11-2005 19:57 wykonawca źle wykonał izolację stropu garazu, który budował i teraz mam w środku wilgoć na ścianach. Niestety zanim pojawiła się wilgoć rozliczyłam się za tę pracę. Na szczęście wykonawca robił jeszcze podjazdy i dzieki temu sprawa wyszła zanim zszedł z budowy. Dlatego wstrzymałam mu wypłatę pieniędzy za podjazdy z powodu źle wykonanej izolacji. Wykonawca grozi mi - przy świadkach - że zniszczy podjazdy, za które nie chcę mu zapłacić. co robić???????????? marekcmarecki - 26-11-2005 23:09 Czyli nie poczuwa się do odpowiedzialności za spapraną izolację garażu? Klementyna - 27-11-2005 01:30 sprawa wygląda tak,że użył jakiegoś akrykowego silikonu na zetknięciu blachy-opierzenia z posadzką i twierdzi ,że na 1000 % to pomoże, ale inni fachowcy sa dalece sceptyczni i twierdzą, że nie na wiele to się przyda tak więc problem cały czas jest, a mimo to pan się upiera przy zapłacie za tę papraninę marekcmarecki - 27-11-2005 10:31 Trudno tak na odległość, ale moim zdaniem, jeżeli ten pan zaczął wykonywać próby powstrzymania i zlikwidowania wilgoci, tzn., że przyznaje się do tego, że popełnił gdzieś błąd (prawdopodobnie sam nie wie gdzie, bo na pewno starał się jak mógł i nie spaprał tego celowo) .Ja zaproponowałbym mu rozwiązanie problemu następujące: jak gość jest pewny, że wilgoć ustąpi na 1000% to niech się zgodzi na wstrzymanie całości lub części wynagrodzenia za następną robotę do momentu, aż ona faktycznie ustąpi. I nawet jak kiedyś się pojawi (a pewnie sie pojawi, bo takie doraźne środki jak tani akryl, czy silikon nie sa zbyt trwałe) to wiadomo będzie gdzie szukać przyczyny. W przeciwnym razie fachowiec weźmie kasę i będzie miał sprawę z głowy, a Wy zostaniecie z problemem. A swoją drogą to mieliście szczęście, że jeszcze nie zszedł całkowicie z budowy, bo podejrzewam, że o jakiejś gwarancji na wykonaną robotę to rozmowa mogłaby być trudna :roll: . tekt - 27-11-2005 15:48 wykonawca źle wykonał izolację stropu garazu, który budował i teraz mam w środku wilgoć na ścianach. Niestety zanim pojawiła się wilgoć rozliczyłam się za tę pracę. Na szczęście wykonawca robił jeszcze podjazdy i dzieki temu sprawa wyszła zanim zszedł z budowy. Dlatego wstrzymałam mu wypłatę pieniędzy za podjazdy z powodu źle wykonanej izolacji. Wykonawca grozi mi - przy świadkach - że zniszczy podjazdy, za które nie chcę mu zapłacić. co robić???????????? kodeks cywilny stanowi że to co wbudował przenosi właśność rzeczy na właściciela nieruchomości ... więc niszczy twoje mienie ... a przy świadkach grozi .. to tym lepiej :))) kwestia czy była umowa na prace i jaka ustna wystarczy ... przy świadkach :D Klementyna - 27-11-2005 23:01 dzięki za wsparcie właśnie tak jak piszecie zaproponowaliśmy by do czasu wyschnięcia ścian i sprawdzenia, czy przyczyna przecieku została zażegnana wstrzymać wypłatę, ale pan chce pieniędzy i już inna sprawa,że takie zabiegi z silikonem to nie jest rozwiązanie problemu, dlatego muszę się liczyć z tym,że trzeba będzie działać radykalniej czyli drożej i chcę choć część tej nowej pracy pokryć z pieniędzy, których nie wypłacę partaczowi ale gdyby on chciał to zrozumieć i poczuwać się do odpowiedzialności to by była inna rozmowa GREG.M - 28-11-2005 11:10 wykonawca źle wykonał izolację stropu garazu, który budował i teraz mam w środku wilgoć na ścianach. Niestety zanim pojawiła się wilgoć rozliczyłam się za tę pracę. Na szczęście wykonawca robił jeszcze podjazdy i dzieki temu sprawa wyszła zanim zszedł z budowy. Dlatego wstrzymałam mu wypłatę pieniędzy za podjazdy z powodu źle wykonanej izolacji. Wykonawca grozi mi - przy świadkach - że zniszczy podjazdy, za które nie chcę mu zapłacić. co robić???????????? Ja zagaję może mało merytorycznie, ale pierwsze pytanie jakie mi przyszło do głowy po przeczytaniu Twojego postu to gdzie jest Twój facet? Sorry, jeżeli to pytanie zbyt prywatne, ale jakoś w głowie mi się nie mieści żebyś Ty, kobieta musiała sama użerać się z taki pajacem.... Gdyby mnie ktoś tak groził to wiedziałbym co robić. :wink: Maggie - 28-11-2005 12:35 Greg.M., fakt, uwaga zdecydowanie niemerytoryczna i jeszcze na dodatek seksistowska! :evil: Klementyna, a co na to kierownik budowy i inspektor nadzoru? Moim zdaniem, wykonawca chce kasy i wziąć nogi za pas, bo ma nieczyste sumienie. Gdyby rzeczywiście poprawka miała rozwiązać problem, facet nie obawiałby się zaczekać na zapłatę do wyjaśnienia sprawy. GREG.M - 28-11-2005 12:52 [quote="Maggie"]Greg.M., fakt, uwaga zdecydowanie niemerytoryczna i jeszcze na dodatek seksistowska! :evil: Oj tam zaraz seksistowska :D tak to działa w życiu niestety... Robotnicy budowlani zwykle pozwalają sobie na więcej w stosunku do kobiet bo wiedzą, że im to prędzej ujdzie na sucho. Ćwiczyłem to na przykładzie zachowań wykonawców w stosunku do mojej żony vs. w stosunku do mnie... Zbigniew Rudnicki - 28-11-2005 22:45 Wróćmy do pierwszego postu Klementyny : ...wykonawca źle wykonał izolację stropu garazu, który budował i teraz mam w środku wilgoć na ścianach Nasuwa tu się szereg pytań. - Czy był projekt, określający gdzie i jaka izolacja jest przewidziana ? - Jeśli nie, czy określono jak (z czego i w jaki sposób) ma budować ? - Co to za strop ? Nad garażem ? Czy pod garażem ? (jeśli jest piwnica) - Co to miała być za izolacja, którą żle wykonał i na czym to złe wykonanie polega? - Skąd bierze się wilgoć w murze ? Podsiąka z fundamentów ? Bo wygląda na to, że wynajęty murarz wymurował i strop wylał - i za to pieniądze wziął, bo tak się umówił. Cieśla/dekarz dach zbudował. Jeśli w sumie jest żle, to zawinił kierownik budowy/inspektor nadzoru, czyli pewnie Klementyna, która spełniała siłą rzeczy te funkcje, nie mając dostatecznego przygotowania. Jeśli teraz murarz rozbierze wykonany przez siebie podjazd, ale materiałów nie zabierze - to jak go ścigać ? Za co? Za zmarnowaną robociznę, za którą mu nie zapłacono ? |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |