Menu
|
Znów powiało...Senser - 27-01-2008 21:25 Jak co roku....to chyba już wkurzająca tradycja...te wiatry w Styczniu?? Co o tym sądzicie?? Prawie kalendarz można ustawiać... W zeszłym roku też na "Małysza" wiało... Coś się dzieje z tym naszym klimatem... Huraganowe wiatry.... Aby chałupa trzeszczy.... fotograf - 27-01-2008 21:41 Jak co roku....to chyba już wkurzająca tradycja...te wiatry w Styczniu?? Co o tym sądzicie?? Prawie kalendarz można ustawiać... W zeszłym roku też na "Małysza" wiało... Coś się dzieje z tym naszym klimatem... Huraganowe wiatry.... Aby chałupa trzeszczy.... to nie anomalia - takie wiatry to coś normalnego no może częstotliwość sie zwiększyła pablitoo - 27-01-2008 21:41 Ano wieje - i to konkretnie :) To nasz pierwszy sezon w nowym domku , a że mamy działkę i dom na wzgórzu - wiucha jak stopięćdziesiąt . Generalnie nie jesteśmy przyzwyczajeni do takich bezpośrednich wichur - w mieście takich nie bywało - a teraz ... :lol: Senser - 27-01-2008 21:45 to nie anomalia - takie wiatry to coś normalnego no może częstotliwość sie zwiększyła Jakąś nie kojarze....żeby wiatry o tej sile były normą... Jurek_Z - 27-01-2008 21:57 to nie anomalia - takie wiatry to coś normalnego no może częstotliwość sie zwiększyła Jakąś nie kojarze....żeby wiatry o tej sile były normą... Kiedyś nie zwracałeś na to uwagi bo nie było Małysza :D pierwek - 27-01-2008 21:59 a co niby z tym Małyszem? :roll: bladyy78 - 27-01-2008 22:03 W bielsku odkąd pamiętam zawsze na jesień były halne i to takie że musiałem wiązać dla zabezpieczenia anteny satelitarne linami, żeby w razie czego nie poleciały na auta. A okna jeszcze jak miałem drewniane zabijaliśmy gwoździami bo wydawało się ze je powyrywa. Niejednokrotnie u nas w bloku szyby z okien wylatywały. Od kilku lat jednak zauważyłem że ta tendencja się zmienia i nie ma już tak silnych wiatrów. Co prawda wieje od czasu do czasu , ale na szczęcie nie tak mocno jak kiedyś. Zamiast wiać na jesień wieje teraz w zimie bezele - 27-01-2008 22:05 Jakąś nie kojarze....żeby wiatry o tej sile były normą... Dokładnie i w dodatku z błyskami na niebie, u mnie taczka pozostawiona na dworze zrobiła pare przewrotów szok.. johny27 - 27-01-2008 22:06 mi zerwalo antene sat a u tescia................ przewrocilo sławojkę :) geguś - 27-01-2008 23:35 W bielsku odkąd pamiętam zawsze na jesień były halne To Wy tam w styczniu jesień macie? ;) Senser - 27-01-2008 23:35 Ja pierwszy tak mocny w naszej okolicy wiatr pamiętam właśnie w zeszłym roku... Teraz jest chyba dokładna powtórka....może i co do dnia... W zeszłym roku wyrwało mi trochę podbitki. Przykręciłem 4 x mocnej....w tym roku już nic... Tzn. wywaliło mi bramę....ale to ogrodzenie "tymczasowe" :-) Śmietnik to już sam specjalnie przewróciłem....to był kontrolowany "wypadek"... Coś jak piraci przed Asterixem.... :lol: Ale w kominach to nieźle buczało... W mojej okolicy są foliaki, jeden z nich był taką jedną wielką flagą.... geguś - 27-01-2008 23:51 W mojej okolicy są foliaki, jeden z nich był taką jedną wielką flagą.... W tamtym roku u mnie były już tylko rusztowania. Folia sobie gdzieś poszła :o . Senser - 28-01-2008 00:03 W bielsku odkąd pamiętam zawsze na jesień były halne To Wy tam w styczniu jesień macie? ;) Dokładnie :-) - 28-01-2008 08:13 W tym roku to pikuś, w tamtym znalazłam na łączce niedaleko spory kawał blachy :roll: . Chwała jej za to, że wylądowała na łączce, a nie na ścianie naszego domu :evil: Oczywiście za chwilkę objawił się człowiek który te kawałki blachy zbierał - zrobił sobie szopkę na narzędzia, tylko dach jakoś nie za bardzo przymocował do reszty :lol: Senser - 28-01-2008 08:28 Przypuszczam, że w przyszłym roku i już pewnie regularnie można się spodziewać takich churaganów.... wbrat - 28-01-2008 08:36 U mnie w zeszłym roku na działce przewróciło trzy drzewa - i to nie byle jakie - takie całkiem potężne: http://republika.pl/wbrat/Pianella/0175s.jpg http://republika.pl/wbrat/Pianella/0177s.jpg A było to bodajże w nocy z 18 na 19 stycznia. W tym roku poszły kolejne dwa, ale mniejsze i nie u mnie, tylko w lasku na działce obok. No i na szczęście szkód tym razem nie wyrządziły... daggulka - 28-01-2008 08:38 porażka z tymi wiatrami :evil: ... nie należę do moherów , ale codzinnie się modlę, coby mi dachu nie zerwało :lol: ....tym bardziej, że dach mam lekki-deskowany i gont :roll: Ajur - 28-01-2008 08:43 U mnie nie ma jeszcze ocieplenia poddasza i jest dziura pomiędzy murłatą a dachem. Modliłam się, żeby dach sobie nie odleciał. Ale na szczęście skończyło się tylko kilkoma alarmami antywłamaniowymi. Zadziałały czujki ruchu. Być może alarm wywołała folia dachowa, która się ruszała przez podmuchy wiatru. Ajur agnieszkakusi - 28-01-2008 09:38 u nas żadnych strat nie było, ale strachu co nie miara :D I trzy ok. 10 min wyłączenia prądu :wink: zbigmor - 28-01-2008 09:52 A u nas wiało jak diabli i przez dobę nie było prądu (a obok była studniówka na 400 osób). Sąsiad zbierał papę z garażu na moim podwórku. edde - 28-01-2008 10:01 przewrocilo sławojkę :) i to jestprawdziwa tragedia :D dominikams - 28-01-2008 10:04 U nas nie było prądu przez kilka godzin. A co do bramy - mój mąż otworzył naszą tymczasową bramę na oścież (skrzydła na ogrodzenie), i przywalił bloczkami. Bo jak tam poszedł sprawdzić co się dzieje, to już prawie leciała :o Nasz kosz był akurat pusty (w piątek zabierali śmieci), więc wtaszczyłam go do domu, żeby gdzieś się nie poturlał :wink: Najgorsze to chyba te szumy w kominie :roll: EZS - 28-01-2008 10:17 szumy w kominie są kapitalne. Nigdy nie miałam takich wrażeń. Wręcz usiadłam sobie i słuchałam. Dach się spisał jak należy tylko śmieci mi rozwiało po całej działce i musiałam zbierać w niedzielę. Kryspin - 28-01-2008 11:00 szumy w kominie były motywujące ;D W końcu zamurowałem kanały (po planowanym kominku), które miałem zamurować od dawna... i nastała cisza. Synkowi przykrycie paskownicy odleciało gdzieś.... Senser - 28-01-2008 11:49 Generalnie słuchanie tak silnych wiatrów nie należy do przyjemnych... Nie wiem o co chodzi, ale tyle lat mieszkałem w bloku i czy wiatr, czy duży mróz to miałem w d....bo i takowych nie bywało... Jak się przeprowadziłem to na start, pierwszy sezon "zima stulecia", jak zalewałem fundamenty w Maju to deszcze jakich nie było od 40 lat....i te wiatry też od niedawna...ale mi się natura odwdzięcza... Senser - 28-01-2008 11:51 U mnie w zeszłym roku na działce przewróciło trzy drzewa - i to nie byle jakie - takie całkiem potężne: No to ci trochę nabroiło... Masz ubezpieczoną nieruchomość?? Ciekawy jestem czy taką szkodę dałoby radę zlikwidować z takiego ubezpieczenia (mam tu na myśli z tyt. zjawisk atmosferycznych...) listek - 28-01-2008 12:53 No to u mnie troche strat: - złamany orzech - 2 złamane częściowo orzechy - 20 letnia thuja złamana :( Mirek_Lewandowski - 28-01-2008 13:12 Tak sobie patrzę na to: http://ows.public.sembach.af.mil/Gif...synoptic96.gif i nie wiem, czy w okolicach piątku nie będzie powtórki. Oby im się nie sprawdziło... wbrat - 28-01-2008 14:28 U mnie w zeszłym roku na działce przewróciło trzy drzewa - i to nie byle jakie - takie całkiem potężne: No to ci trochę nabroiło... Masz ubezpieczoną nieruchomość?? Ciekawy jestem czy taką szkodę dałoby radę zlikwidować z takiego ubezpieczenia (mam tu na myśli z tyt. zjawisk atmosferycznych...) Chałupy nie mam jeszcze ubezpieczonej. Ale i tak nie wierze w możliwości pokrycia szkód. Rozumiem, że mówisz tutaj o uszkodzonym płocie. Bo stratę jaką jest sam fakt pożegnania się z drzewkiem, to już w ogóle nie widzę żeby w jakikolwiek sposób chcieli uwzględnić. Senser - 28-01-2008 15:30 Tak sobie patrzę na to: http://ows.public.sembach.af.mil/Gif...synoptic96.gif i nie wiem, czy w okolicach piątku nie będzie powtórki. Oby im się nie sprawdziło... Wszystko piknie. Tylko kto mi to rozszyfruje?? Mirek_Lewandowski - 29-01-2008 14:20 Już nie trzeba. Wycofali się z wróżby. Niż poszedł na północ i nie był tak głęboki, jak wróżyli. Będzie spokój Senser - 29-01-2008 14:22 Już nie trzeba. Wycofali się z wróżby. Niż poszedł na północ i nie był tak głęboki, jak wróżyli. Będzie spokój Sam poszedł czy z kimś?? Mirek_Lewandowski - 29-01-2008 18:15 Ha, znów zmienili.. Powieje, tak jak w poniedziałek wróżyłem. Dla odmiany z południa. windows - 29-01-2008 18:47 halny idzie? idzie halny :o Mirek_Lewandowski - 29-01-2008 18:49 Ano tak Sloneczko - 30-01-2008 01:09 Tu piszą więcej na temat halnego: http://www.twojapogoda.pl/. Do piątku daleko, może się rozejdzie po kościach? ;) mpoplaw - 30-01-2008 05:05 mnie zdmuchnęło tablice informacyjna, powiedzcie czy warto ją mocować z powrotem ?? taka tablica to do kiedy powinna wisieć ?? pablitoo - 30-01-2008 07:19 - do odbioru budynku przez PNIB po zakończeniu budowy. |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |