Czemu znów biustonosz króluje???

Menu


Czemu znów biustonosz króluje???





retrofood - 15-04-2009 14:31
Skleroza się mię czepiła na dobre, ale dawne czasy pamiętam. I pamietam jak po 1968 roku w walce o równouprawnienie, kobiety duże i małe zrzuciły biustonosze i obiecały więcej ich nie zakładać. I pamiętam jak dzięki temu jadna z koleżanek na polibudzie pomagała nam (niechcący) zrozumieć i zapamiętać teorę ruchu drgającego złożonego. Bo jakesmy z kumplem oceniali jej walory, to nauka sama wchodziła do głowy.
Ten szlachetny zwyczaj jakoś jest w zaniku. Dzisiaj kobity okutały się w różne przepaski i nie pozwalają już młodzieży na zgłębianie nauk. Czy ktoś wie dlaczego? Co im przeszkadzają takie drgające półkule, które, ciekawe świata, wesoło biegają pod bluzką w te i nazad? I tylko patrzą jakby tu się wyrwać na swobodę!



sSiwy12 - 15-04-2009 15:14
Moja teoria jest taka, ze to fabrykanci tegoż „gatunku” garderoby, zagrożeni widmem bankructwa – wymyÅ›lili „puchatka”, bo to niby wygodniej a zdecydowanie powiÄ™ksza optycznie naturalne walory kobiecoÅ›ci. :lol:



daggulka - 15-04-2009 15:40
hm ... ja myslÄ™ tak
młodym zgrabnym dziołchom to sie dziwię - bo jak sie jest młodym , to oprócz światopoglądu nic raczej nie wisi i wygodniej by było bez.... no chyba że jak ja w młodości np. sie nosi D :roll: - to wtedy niestety natura przegrywa :wink: :lol:
a te starsze to niestety muszą coby sie nic o kolana nie obijało :roll:



elutek - 15-04-2009 15:51

a te starsze to niestety muszą coby sie nic o kolana nie obijało :roll: no niestety :( :wink:

http://images42.fotosik.pl/100/344768d28f47d53e.jpg



daggulka - 15-04-2009 16:09

a te starsze to niestety muszą coby sie nic o kolana nie obijało :roll: no niestety :( :wink:

http://images42.fotosik.pl/100/344768d28f47d53e.jpg :lol: :lol: :lol:



sSiwy12 - 15-04-2009 16:13
Dziewczyny, ale Stanisław nie pisał o nabywaniu wiedzy w Uniwersytecie III Wieku lub (i) przez "starszą młodzież" :lol:



daggulka - 15-04-2009 16:19

Dziewczyny, ale Stanisław nie pisał o nabywaniu wiedzy w Uniwersytecie III Wieku lub (i) przez "starszą młodzież" :lol: no a Ty myslisz, że domy buduja 18-latki? :lol:



sSiwy12 - 15-04-2009 16:23
A nie? :o



daggulka - 15-04-2009 18:28

A nie? :o kurcze...ja nie wiem :oops: ... no to jak są 18-stki budujące to nich się może wypowiedzą :roll: :lol:



retrofood - 15-04-2009 18:38

A nie? :o kurcze...ja nie wiem :oops: ... no to jak są 18-stki budujące to nich się może wypowiedzą :roll: :lol: `

18-tki o budowaniu??? :o :o :o
prędzej o przeciwieństwie budowania. :D



Stokrotka - 15-04-2009 18:53
Szkoda że ta rewolucja miała tak krótki żywot ;-) bo mnie też wkurza to chomąto ;-)



daggulka - 15-04-2009 19:05

A nie? :o kurcze...ja nie wiem :oops: ... no to jak są 18-stki budujące to nich się może wypowiedzą :roll: :lol: `

18-tki o budowaniu??? :o :o :o no coÅ› Ty .... nie o budowaniu ino o biustonoszu :roll: :lol:



ddoommiinniikk - 15-04-2009 22:25

hm ... ja myslÄ™ tak
młodym zgrabnym dziołchom to sie dziwię - bo jak sie jest młodym , to oprócz światopoglądu nic raczej nie wisi i wygodniej by było bez.... no chyba że jak ja w młodości np. sie nosi D :roll: - to wtedy niestety natura przegrywa :wink: :lol:
a te starsze to niestety muszą coby sie nic o kolana nie obijało :roll:
Z mojego męskiego punktu widzenia muszę zauważyć, że pewien stopień obwisłości dodaje piersiom pięknego dojrzałego erotyzmu



1950 - 15-04-2009 22:25
a one najpierw się walą, a później dopiero budują :oops:



daggulka - 15-04-2009 22:38

Z mojego męskiego punktu widzenia muszę zauważyć, że pewien stopień obwisłości dodaje piersiom pięknego dojrzałego erotyzmu hm.... o to chodzi, że u mnie to na ten przykład w tym wieku to nie jest juz tylko jeden stopień :lol: :lol: :lol:



JoShi - 15-04-2009 22:43

I pamietam jak po 1968 roku w walce o równouprawnienie, kobiety duże i małe zrzuciły biustonosze i obiecały więcej ich nie zakładać. A ja mam wrażenie, że taką deklaracje złożyły tylko jakieś porypane feministki nie pytając całej reszty normalnych kobiet o zdanie. Przez te idiotki teraz musze stać w autobusie obok wygodnie rozpartego jegomościa, nikt mnie nie puszcza w drzwiach. Na domiar złego nim urodziłam dziecko musiałam wstawać o szóstej do pracy. Równouprawnienie to nie był mój pomysł.



ddoommiinniikk - 15-04-2009 22:51

Z mojego męskiego punktu widzenia muszę zauważyć, że pewien stopień obwisłości dodaje piersiom pięknego dojrzałego erotyzmu hm.... o to chodzi, że u mnie to na ten przykład w tym wieku to nie jest juz tylko jeden stopień :lol: :lol: :lol: Bo zbyt jędrne piersi stają się aseksualne, kojarzą się z dojrzewającym dzieckiem lub renesansową rzeźbą z zimnego kamienia...



retrofood - 16-04-2009 06:50

Z mojego męskiego punktu widzenia muszę zauważyć, że pewien stopień obwisłości dodaje piersiom pięknego dojrzałego erotyzmu hm.... o to chodzi, że u mnie to na ten przykład w tym wieku to nie jest juz tylko jeden stopień :lol: :lol: :lol: No, jeśli wtulając nos w przełęcz "pomiędzy" można się udusić, to rzeczywiście, może być problem.



retrofood - 16-04-2009 06:51

I pamietam jak po 1968 roku w walce o równouprawnienie, kobiety duże i małe zrzuciły biustonosze i obiecały więcej ich nie zakładać. A ja mam wrażenie, że taką deklaracje złożyły tylko jakieś porypane feministki nie pytając całej reszty normalnych kobiet o zdanie. Przez te idiotki teraz musze stać w autobusie obok wygodnie rozpartego jegomościa, nikt mnie nie puszcza w drzwiach. Na domiar złego nim urodziłam dziecko musiałam wstawać o szóstej do pracy. Równouprawnienie to nie był mój pomysł. Mój też nie, ale z tymi stanikami, to się zgadzam.



PaniG(dżi) - 16-04-2009 09:34

A ja mam wrażenie, że taką deklaracje złożyły tylko jakieś porypane feministki nie pytając całej reszty normalnych kobiet o zdanie. Przez te idiotki ... musiałam wstawać o szóstej do pracy. Równouprawnienie to nie był mój pomysł. No niestety.Feminizm( początki w USA)to nic innego jak pozyskanie 50% nowego podatnika,a żeby obeszło się bez bólu zrobiono to pod przysłoną - emancypacją kobiet,ale i tak uważam że dobrze się stało.Coś za coś,dzięki równouprawnieniu płci w pracy zawodowej mamy równouprawnienia w edukacji.
A staniczki to fajna sprawa,bo nic nie bimba,a przecież panowie,żeby im nie bimbało majtasy noszą.Natomiast lato to czas,kiedy panie powinny sobie pooddychać,a panowie przewietrzyć.Tak dla zdrowia. :wink:

PS.Jędrne na pewno bimbają,ale "zwisy"...klapią?



daggulka - 16-04-2009 10:03
dobra dobra ...tylko nie klapiÄ… :evil: :lol:



JoShi - 16-04-2009 10:11

dobra dobra ...tylko nie klapią :evil: :lol: No właśnie. Raczej mlaskają...



elutek - 16-04-2009 12:16

dobra dobra ...tylko nie klapią :evil: :lol: No właśnie. Raczej mlaskają... chlupoczą :roll:



Fenix999 - 16-04-2009 12:38

chlupoczÄ… :roll: w kisielu ? :wink:



ziaba - 16-04-2009 12:49
Nooo nie wiem, czy aby po zobaczeniu mojej byłej sąsiadki , która w kwiecie wieku używała gumki od spódnicy jako hamulca ....były by rosterki. . :roll: :wink:



JoShi - 16-04-2009 13:39

Nooo nie wiem, czy aby po zobaczeniu mojej byłej sąsiadki , która w kwiecie wieku używała gumki od spódnicy jako hamulca ... Znaczy się masz na myśli, że to był dolny ogranicznik?

- Mamo daj cycy...
- Masz, tylko nie odchodź za daleko...



Fenix999 - 16-04-2009 15:49


No niestety.Feminizm( poczÄ…tki w USA)
:wink:



PaniG(dżi) - 16-04-2009 20:58
... poglądy na temat "kolebki" feminizmu...szkoda gadać.Aż zajrzałam do Wiki,czy coś mi się nie pokićkało. Cyt.:"Emancypacja kobiet...Pierwsze związki kobiece powstały pod koniec XVIII wieku w Stanach Zjednoczonych i Francji; w drugiej połowie XIX stulecia ich działalność ogromnie się nasiliła."
" Pierwsza fala feminizmu – inaczej "dawna fala" (old wave), to okres aktywnoÅ›ci ruchu amerykaÅ„skich i angielskich sufrażystek (od Å‚ac. suffragium, wybory) ok. 1840-1920 roku".
Ale czy to na prawdę ma jakieś wielkie znaczenie,czy to Rzym,czy Grecja...A może Ewka zrywająca jabłko...? :D :wink:



Xiff - 17-04-2009 09:50
no to ja dorzuce mały żarcik co mi sie nasunal...

Mały murzynek przybiega do mamy w afrykańskiej wiosce...
- Mama..cyca..glodny..
- Masz synku, tylko nie odchodź za daleko...



JoShi - 17-04-2009 10:17
Xiff było ze trzy posty wyżej ;)



a-k-a - 17-04-2009 10:35
witam. Znam taką Panią, która nie chodziła w biustonoszach, wykarmiła 3 dzieciaków piersią przez 4 lata i 7 miesięcy - i dalej nie chodzi w biustonoszach a piersi mozna jej pozazdrościć (opinia męża!). pozdrawiam i Retro ma racje: stanikom precz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



Xiff - 17-04-2009 10:46
qrde ale siara... przeoczylem jakos.. :P



Xiff - 17-04-2009 10:48

witam. Znam taką Panią, która nie chodziła w biustonoszach, wykarmiła 3 dzieciaków piersią przez 4 lata i 7 miesięcy - i dalej nie chodzi w biustonoszach a piersi mozna jej pozazdrościć (opinia męża!). pozdrawiam i Retro ma racje: stanikom precz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
opinia meza jest subiektywna.. moze wrzuc pare fotek to ocenimy.. tez subiektywnie, ale co tam...



madd - 17-04-2009 14:46
Stasiu. Noszę stanik , żebym w przyszłości miala jędrne :D :D :D



retrofood - 17-04-2009 15:34

Stasiu. Noszę stanik , żebym w przyszłości miala jędrne :D :D :D to nie ma związku...



madd - 17-04-2009 15:39
Ale ze czczym nie ma?

Żeby na starość nie było tak:

http://dowcipy.tfl.pl/uploadedpics/7224981image019.jpg

Sitedesign by AltusUmbrae.