AGREGAT PRĄDOTWÓRCZY - proszę o pomoc.

Menu


AGREGAT PRĄDOTWÓRCZY - proszę o pomoc.





krzycha16a - 20-03-2007 12:51
Na prąd czekam już dwa lata :evil: - i niestety zaczynam tracić nadzieję. Mam umówionego murarza do stanu surowego a nie mam prądu (murarz wie o tym). Zastanawiam się nad budową z agregatem. Czy ktoś mógłby podzielić się swoimi dobrymi i złymi doświadczeniami? Bardzo mnie interesuje czy koszty budowy są sporo większe? Ile "kasiorki" trzeba przeznaczyć na paliwo (benzynę, olej)? Jaki agragat warto kupić?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.



papuut - 20-03-2007 13:54
Witam,

Podlaczam sie z zapytaniem, bo tez lada moment chce wchodzic z budowa a pradu nie mam.
Pozdrawiam
Dawid



Krisker - 20-03-2007 14:21

Na prąd czekam już dwa lata :evil: - i niestety zaczynam tracić nadzieję. Mam umówionego murarza do stanu surowego a nie mam prądu (murarz wie o tym). Zastanawiam się nad budową z agregatem. Czy ktoś mógłby podzielić się swoimi dobrymi i złymi doświadczeniami? Bardzo mnie interesuje czy koszty budowy są sporo większe? Ile "kasiorki" trzeba przeznaczyć na paliwo (benzynę, olej)? Jaki agragat warto kupić?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Osobistych doświadczeń nie mam, ale trochę się tym tematem interesowałem. Wnioski są takie:
- spory koszt - zużycie w zależności od wydajności agregatu od 0,6 do 2l/h, przy czym nawet jeśli chcesz mieć zapaloną tylko jedną żarówkę, to i tak spalanie nie będzie dużo mniejsze i agregat musi pracować.
- wybór mocy zależy od narzędzi, których będzie się używać na budowie. Te najtańsze starczą do zasilenia wiertarki, mieszadła, betoniarki 1-faz. itp (oczywiście nie naraz). Ale żeby już n. uruchomić dwie pilarki naraz do przycinania elementów na dachu, trzeba mieć sporo więcej mocy (np. ponad 3kW). Tu trzeba już wydać minimum 1600-2000zł. Należy też uwzględnić rodzaj zasilania w urządzeniach (3 czy 1 fazowe). No i raczej można zapomnieć o zasileniu agregatu tynkarskiego, chyba, że zakupisz mini-elektrownię ;)
- mobilność i niezależność od ZE - tu jest niewielka przewaga agregatu nad np. przyłączem tymczasowym, jednak przy wyższych kosztach utrzymania i ograniczenia co do podłączanych urządzeń nie jest już tak różowo

Generalnie jeśli nie ma szans na szybkie podłączenie prądu przez ZE, a są widoki w tej sprawie na przyszłość (tzn. są szanse na podłączenie w ogóle), to przy pewnych wyrzeczeniach da się budować z agregatem.



krzycha16a - 20-03-2007 21:19

Na prąd czekam już dwa lata :evil: - i niestety zaczynam tracić nadzieję. Mam umówionego murarza do stanu surowego a nie mam prądu (murarz wie o tym). Zastanawiam się nad budową z agregatem. Czy ktoś mógłby podzielić się swoimi dobrymi i złymi doświadczeniami? Bardzo mnie interesuje czy koszty budowy są sporo większe? Ile "kasiorki" trzeba przeznaczyć na paliwo (benzynę, olej)? Jaki agragat warto kupić?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Osobistych doświadczeń nie mam, ale trochę się tym tematem interesowałem. Wnioski są takie:
- spory koszt - zużycie w zależności od wydajności agregatu od 0,6 do 2l/h, przy czym nawet jeśli chcesz mieć zapaloną tylko jedną żarówkę, to i tak spalanie nie będzie dużo mniejsze i agregat musi pracować.
- wybór mocy zależy od narzędzi, których będzie się używać na budowie. Te najtańsze starczą do zasilenia wiertarki, mieszadła, betoniarki 1-faz. itp (oczywiście nie naraz). Ale żeby już n. uruchomić dwie pilarki naraz do przycinania elementów na dachu, trzeba mieć sporo więcej mocy (np. ponad 3kW). Tu trzeba już wydać minimum 1600-2000zł. Należy też uwzględnić rodzaj zasilania w urządzeniach (3 czy 1 fazowe). No i raczej można zapomnieć o zasileniu agregatu tynkarskiego, chyba, że zakupisz mini-elektrownię ;)
- mobilność i niezależność od ZE - tu jest niewielka przewaga agregatu nad np. przyłączem tymczasowym, jednak przy wyższych kosztach utrzymania i ograniczenia co do podłączanych urządzeń nie jest już tak różowo

Generalnie jeśli nie ma szans na szybkie podłączenie prądu przez ZE, a są widoki w tej sprawie na przyszłość (tzn. są szanse na podłączenie w ogóle), to przy pewnych wyrzeczeniach da się budować z agregatem. Krisker dziękuję za odpowiedź. Wiesz co...tak samo jak Ty mówi nasz murarz, murarz, który zbudował już 200 domów - też powiedział nam, że przy pewnych wyrzeczeniach da się budować z agregatem. A czy możesz jakiś agregat polecić?

Może ktoś budował z agregatem i chciałby podzielić się swoimi doświadczeniami?



jacekj - 20-03-2007 21:36
witam :)
Polecam wÄ…tek http://forum.muratordom.pl/viewtopic...491&highlight=



stiff - 20-03-2007 22:08
Na stan surowy otwarty wydałem na pewno mniej niż 100 zł na benzynę - nie ma co sie zastanawiac - są to śmieszne sumy - kupuj mieszalnik - do tego agregacik za 300 zł ibuduj.pozd.



K74 - 20-03-2007 22:27
Zbudowaliśmy stan surowy korzystając z agregatu (Honda EC 2200). Na tym etapie budowy wyrzeczeń nie było chyba zbyt wiele. Poradził sobie ze wszystkimi budowlanymi urządzeniami oprócz spawarki (do spawania bednarki). Czy zużył dużo benzyny, to sprawa względna. Podliczyłam niedawno koszt na prośbę jednego z forumowiczów i rachunki za paliwo wyniosły średnio 100 zł miesięcznie (chyba nie tragicznie). Nawet to, że robił niezły hałas (prawie 100 dB) było raczej zaletą, bo ekipa wyłączała go kiedy nie był używany (paliwo nie spalało się na darmo :wink: ).
Nie mam doświadczeń z dalszymi etapami budowy, bo mamy już podłączony prąd.



mpoplaw - 21-03-2007 06:28
prąd budowlany na działce taryfa C12 abonament za 6 KW to 470 zł rocznie + oczywiście jeszcze zużycie prądu z licznika, jest to równowartość ponad 100 l paliwa



krzysiek309 - 21-03-2007 07:05
My również jedziemy z agregatu. Mamy betoniarkę na 220V i agregat 2,2kw jednofazowy. Na dzień dzisiajszy tą metodą wykonujemy ogrodzenie i jesteśmy zadowoleni. Agregat nie jest zbyt paliwożerny.



sylvia1 - 21-03-2007 09:20
dom wybudowany na agregacie koszt paliwa od ogrodzenia poprzez fundamenty do dachu włącznie: 550 zł

trzeba tylko by ekipa była zdyscyplinowana i wyłączała agregat by nie chodził gdy nie potrzebny. my mamy kipor 3 kW.



AgduÅ› - 21-03-2007 10:05
Budowaliśmy na agregacie prawie do końca (niespełna dwa miesiące przez wprowadzeniem się podłączyli nam prąd). Agregat 5,5 kW uciągnął wszystko.
Na początku (ściany, dach) paliwa poszło niewiele, potem już było gorzej, ciągle woziliśmy kanistry.
Na pewno dobrze by było pilnować ekipy, bo naszym nie bardzo chciało się wyłączać agregat i czasami warczał sobie bez sensu.
Pewnie, ze lepiej mieć prąd, ale dylemat "budować na agregacie czy wcale" rozstrzygnęłabym na korzyśc agregatu. Oczywiście pod warunkiem, że są jakieś perspektywy na prąd pod koniec budowy.
A koszt zakupu agregatu? My znaleźliśmy na allegro nowy (w sklepie), znacznie tańszy niż w "normalnych" sklepach. Pojechaliśmy zresztą po niego, bo koszt wysyłki był większy niż koszt dojazdu.
Potem zawsze można go sprzedać albo zostawić na czarną godzinę.



inwestor - 21-03-2007 12:16
Jest jeszcze kwestia tego czy ekipa bedzie mieszkała na budowie. Jesli tak to koszty agregatu zdecydowanie wzrosną bo agregat będzie pracował ciagle. Moc agregatu zależy od przewidywanych do podłaczenia urzadzeń. Powinna byś 2 x wieksza niż najwiekszego urzadzenia. Jeśli beton ma być produkowany na budowie np na wylewki itp. to zwykły mieszalnik nie wystarczy muci być przyzwoita betoniarka. U mnie była betoniarka ale nie pamietam jaką moc miał silnik sadzeę żę gdzieś ok. 2...3kW. Oczywiście beton mozna dostarczać na budowę betoniarką a posadzki wykonywać Miksokretem i tynkowć również bez pradu trzeba tylko zamawiać ekipy posiadajace agregaty tynkarskie i Miksokrety z silnikami spalinowymi.
Pozdrawiam



krzycha16a - 21-03-2007 16:43
Dziękuję wszystkim za dobre rady.
Murarza mam umówionego na lipca 2007. Mam nadzieję, że do tego czasu elektrownia podłączy mi prąd, jeśli nie podłączy to i tak zacznę budować z agregatem. Przekonaliście mnie :D
Pozdrawiam



krzycha16a - 19-04-2007 12:26
Huraaaaaa! Udało się ! Mamy prąd :D :D
pozdrawiam
żona krzycha

Sitedesign by AltusUmbrae.