w5 PSYCH


Filozofia z elementami logiki
wykład 5
Leszek Wroński
Instytut Filozofii UJ
2 XI 2011
Arystoteles, Metafizyka, A 2 982 b 11-28:
 Dzięki bowiem dziwieniu się ludzie obecni, jak i pierwsi myśliciele,
zaczęli filozofować; dziwiły ich początkowo niezwykłe zjawiska spotykane
codziennie, pózniej z wolna stawali wobec trudniejszych zagadnień, jak
na przykład wobec zjawisk związanych z Księżycem, Słońcem i
gwiazdami, i wobec powstania wszechświata. A kto jest bezradny i dziwi
się, poznaje swoją niewiedzę. (...) Jeżeli więc filozofowali w tym celu,
ażeby uniknąć niewiedzy, to jasne, że poszukiwali wiedzy dla poznania, a
nie dla jakiś korzyści. (...) Wtedy, gdy już zatroszczono się o prawie
wszystkie potrzeby życiowe, o rzeczy potrzebne do wygody życia i
przyjemnego spędzania czasu, zaczęto się rozglądać za tego rodzaju
wiedzą. Oczywiście, nie poszukujemy jej dla jakiejś innej korzyści, ale
tak, jak wolnym człowiekiem nazywamy tego, który żyje dla siebie
samego, a nie dla kogoś innego, tak też wśród nauk ta jest tylko wolna.
Tylko ona bowiem istnieje dla siebie samej.
Arystoteles o Talesie (Metafizyka A 3, 983, b 9 nn.):
 Tales (...) twierdził, że woda jest zasadą (dlatego też dowodził, że Ziemia
unosi się na wodzie). Zapewne doszedł do tego wniosku na drodze
obserwacji, że pożywienie jest wilgotne i że samo ciepło powstaje z wilgoci i
dzieki niej żyje (a to, z czego coś powstaje, jest zasadą wszystkich rzeczy).
Na podstawie tego, oraz faktu, że nasiona wszystkich rzeczy mają wilgotną
naturę, powziął myśl, że woda jest naturalnym początkiem wszystkich rzeczy
wilgotnych.
Arystoteles o Talesie (Metafizyka A 3, 983, b 9 nn.):
 Tales (...) twierdził, że woda jest zasadą (dlatego też dowodził, że Ziemia
unosi się na wodzie). Zapewne doszedł do tego wniosku na drodze
obserwacji, że pożywienie jest wilgotne i że samo ciepło powstaje z wilgoci i
dzieki niej żyje (a to, z czego coś powstaje, jest zasadą wszystkich rzeczy).
Na podstawie tego, oraz faktu, że nasiona wszystkich rzeczy mają wilgotną
naturę, powziął myśl, że woda jest naturalnym początkiem wszystkich rzeczy
wilgotnych.
...i o Anaksymandrze (Fizyka “ 4, 203 b 6 nn.):
 Wszystko albo jest zasadÄ…, albo pochodzi z zasady. Nie istnieje
natomiast zasada nieskończoności, bo gdyby taka istniała, byłaby jej kresem.
(...) Twierdzimy wobec tego, że nieskończoność nie ma swej zasady, lecz że
ona sama uchodzi za zasadÄ™ innych rzeczy (...).
Heraklit:
 Wszystko płynie.
 Nie można dwa razy wejść do tej samej rzeki.
 Na wchodzącego do tej samej rzeki napływają coraz to nowe wody.
 Do tej samej rzeki wstępujemy i nie wstępujemy, jesteśmy i nie jesteśmy.
Heraklit:
 Wszystko płynie.
 Nie można dwa razy wejść do tej samej rzeki.
 Na wchodzącego do tej samej rzeki napływają coraz to nowe wody.
 Do tej samej rzeki wstępujemy i nie wstępujemy, jesteśmy i nie jesteśmy.
 Istnieje tylko jedna mądrość: uznać rozum, który wszystkim rządzi,
wszystko przenikajÄ…c.
 Choćbyś wszystkie drogi przeszedł, nie dojdziesz do granic duszy: tak
głęboki jest jej logos.
Ksenofanes:
 Gdyby woły, konie i lwy miały ręce i mogły nimi malować i
tworzyć dzieła tak jak ludzie, to konie malowałyby obrazy bogów
podobne do koni, a woły podobne do wołów i nadawałyby bogom
kształty takie, jaka jest ich własna postać.
 Etiopowie uważają, że ich bogowie mają spłaszczone nosy i
są czarni, Trakowie zaś, że mają niebieskie oczy i rude włosy.
Platon o Protagorasie (Teajtet, 166 d nn):
 Bo ja [Protagoras] powiadam, że (...) miarą jest każdy z nas; tego, co
istnieje, i tego co nie. Niezmiernie się przecież różnią jeden z nas od drugiego
tym właśnie, że dla jednego coś innego istnieje i wydaje mu się, a dla drugiego
znowu coś innego. A jeśli ci o mądrość chodzi i o mędrca, to najdalszy jestem
od twierdzenia, że ich w ogóle nie ma, tylko właśnie takiego człowieka
nazywam mądrym, który, jeśli się komukolwiek z nas coś wydaje złem i jest
złem, rzecz potrafi odwrócić i sprawić, że się ta rzecz wydawać będzie dobrą i
będzie dobra. (...) Choremu jadło gorzkie się wydaje i jest takie, a dla
zdrowego i jest przeciwnie i wydaje się. Żadnego z nich nie trzeba robić
mądrzejszym. To nawet niemożliwe. (...) Trzeba jeden stan zamienić na drugi,
bo ten drugi stan jest lepszy. Tak samo i w wychowaniu trzeba ten drugi stan
zamieniać na stan lepszy. Lekarz zamienia stany z pomocą lekarstwa, a
sofista  z pomocą słów. Bo człowieka, który fałszywie sądzi, nikt nigdy nie
doprowadzi do tego, żeby pózniej prawdziwie sądził, bo ani sądów nie ma
tam, gdzie rzeczy nie ma, ani też sądzić nie można inaczej, niż się czuje, a to,
co siÄ™ czuje, jest zawsze prawdziwe.
Platon o Protagorasie (Teajtet, 166 d nn):
 [Mędrcy to] niby lekarze dla ciał i rolnicy dla roślin. Ci roślinom, jeśli która
z nich zasłabnie, zamiast złych wrażeń dobre i zdrowe wrażenia  niby prawdy
 wpajają, a mędrcy i dobrzy mówcy sprawiają, że się państwom rzeczy
zdrowe, zamiast lichych, wydajÄ… sprawiedliwe. Bo jakiekolwiek rzeczy dane
państwo za sprawiedliwe i piękne uważało, takimi też one dla niego będą, jak
długo państwo w nie wierzy; mędrzec sprawia, że w każdym wypadku zamiast
tego, co jest dla państwa złe, przychodzi to, co jest dobre i się wydaje. Tak
samo i sofista potrafi swoich wychowanków prowadzić. Mądry jest i godzien
grubych pieniędzy z ręki tych, których wychował. Tak oto mądrzejsi są jedni
od drugich i nikt nie żywi mniemania mylnego, a ty  chcesz, czy nie chcesz 
zgodzić się musisz, że miarą jesteś sam.
Sekstus Empiryk przedstawiajÄ…cy poglÄ…dy Gorgiasza:
 Przez to bowiem, że ktoś mógłby pomyśleć o człowieku latającym czy
rydwanie jadącym po morzu, ani człowiek nie lata, ani rydwan nie jedzie po
morzu. Tak więc przedmioty myślenia nie są czymś istniejącym [= myśl nie
jest myślą o bycie].
 Jeśli bytowi przysługuje to, iż jest przedmiotem myślenia, niebytowi
będzie przysługiwało to, iż nie jest przedmiotem myślenia. To zaś jest
niedorzeczne; i Scylla bowiem i Chimera, i wiele innych spośród rzeczy
niestniejących są przedmiotami myślenia.
STREPSIADES
(pokazujÄ…c na domek Sokratesa)
Patrz-no tam, w tÄ™ stronÄ™!..
Widzisz tam tę furtkę z tą, chałupką lichą?
FEJDIPIDES
Widzę... Cóż, dalipan, ojcze, to ma znaczyć?
STREPSIADES
Toć jest, synu, mądrych duchów marzycielnia
Tam mieszkają ludzie, którzy wmówią w ciebie,
twierdząc, że niebiosa są fajerką,... że ta
Arystofanes, Chmury,
wszędzie nas otacza,... żeśmy w niej węgielki. 
przekład Ci już cię nauczą, byleś im zapłacił,
pobić wszystkich, słusznie, czy niesłusznie prawiąc.
Marcellego Mottego:
FEJDIPIDES
Cóż za jedni ?
STREPSIADES
Nie znam nazwisk ich dokładnie,
sÄ… to jednak zacni marzycielodumce.
FEJDIPIDES
Kroćset!... Te gałgany!... Wiem już, o faflarzach
mówisz i bladoszach, o bosakach, co to
Sokrat ów obdartus i Chajrefont z nimi.
UCZEC
Mistrz niedawno temu Chajrefonta
pytał, ile pchła swych własnych stóp uskoczy?
Właśnie bowiem, łażąc po brwiach Chajrefonta,
na łysinę potem Sokratesa skokła.
STREPSIADES
Jakże to wymierzył?
UCZEC
Jak najzręczniej w świecie. 
Stopił trochę wosku, potem, pchłę schwyciwszy,
łapki jej obiedwie w nim umaczał. Gdy wosk
ostygł, pchła trzewiczki miała jak ulane;
te jej zdjąwszy mędrzec zmierzył niemi
przestrzeń.
STREPSIADES
Zeusie królu! Jakiż delikatny rozum!
UCZEC
Cóż dopiero, gdybyś poznał inny pomysł
Sokratesa?
STREPSIADES
Jakiż?... Powiedz mi, zaklinam!
UCZEC.
UCZEC
Chajrefont Sfetejczyk pytał go, jakiego
Mistrz niedawno temu Chajrefonta
byłby zdania, czy to pyszczkiem komar
pytał, ile pchła swych własnych stóp uskoczy?
brzęczy, czy też ową dziurką, którą ma w
Właśnie bowiem, łażąc po brwiach Chajrefonta,
ogonku?
na łysinę potem Sokratesa skokła.
STREPSIADES.
STREPSIADES
Cóż powiedział tedy o komarzym głosie?
Jakże to wymierzył?
UCZEC.
UCZEC
U komarów, rzecze, jest wąziutka kiszka;
Jak najzręczniej w świecie. 
przez tę ciasną drogę gwałtem się
Stopił trochę wosku, potem, pchłę schwyciwszy,
powietrze ku tyłkowi prosto ciśnie, a
łapki jej obiedwie w nim umaczał. Gdy wosk
ponieważ lejkowata dziurka kończy wąski
ostygł, pchła trzewiczki miała jak ulane;
kanał, przeto zadek brzęczy, tchem
te jej zdjąwszy mędrzec zmierzył niemi
gwałtownym party.
przestrzeń.
STREPSIADES
STREPSIADES
Więc to, bracie, trąbą jest komarów zadek?
Zeusie królu! Jakiż delikatny rozum!
 Trzykroć szczęśliw człowiek tak
kiszkowobystry!...
UCZEC
Cóż dopiero, gdybyś poznał inny pomysł
Sokratesa?
STREPSIADES
Jakiż?... Powiedz mi, zaklinam!


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
w10 PSYCH
W5 Tranzystor
Zaopatrzenie w wod kan W5
PK W5
KC K W5
4OS 11 w5
W5 Rodzina jako system
OBWODY ELEKTRYCZNE i MAGNETYCZNE w5
W5 14 03
PiS W5
W5 Kart
W5 Manipul i roboty pneum i hydraul
przykl pytania psych 1516 1
W5 wycena obligacji slajdy

więcej podobnych podstron