wesele3 (4)


Wesele

Stanisław Wyspiański urodzony 15 I 1869 r. w Krakowie, zmarły niespełna 37 lat
później, wszechstronnie utalentowany dramatopisarz, poeta, malarz, reformator
teatru, był w dniu premiery "Wesela" - 16 marca 1901 r. - znanym autorem dzieł
plastycznych i literackich. Jednak prawdziwą sławę przyniósł mu dramat, który
do dnia dzisiejszego cieszy się największą popularnością, jako trwała pozycja w
repertuarze polskiej sceny narodowej.
Geneza Bezpośrednim impulsem do napisania dramatu było autentyczne wesele
poety, Lucjana Rydla z Jadwigą Mikołajczykówną, młodszą siostrą żony
Włodzimierza Tetmajera. Wesele urządzono w domu Tetmajerów 20 listopada 1900 r.
Ślub inteligenta z wiejską dziewczyną był jednym z serii związków zawieranych
zgodnie z młodopolska "chłopomanią" według której małżeństwo takie traktowano
jako szansę odrodzenia społeczeństwa końca XIX w.
Szczególne spotkanie pochodzących z różnych środowisk gości weselnych miało
miejsce w listopadzie (miesiącu rocznicy powstania), a Kraków (miasto artystów
cieszący się swobodą tworzenia) biesiadowało z galicyjską biedotą, w której
żyły tradycje chłopskiego udziału w zrywach zbrojnych (powstanie
kościuszkowskie) Kompozycja i przebieg wydarzeń Nastrojowo-symboliczny, pełen
aluzji dramat składa się z trzech aktów podzielonych na 105 scen.
Akcja rozgrywa się w Bronowicach, w wiejskiej izbie, w listopadową noc. Autor
bardzo dokładnie prezentuje w didaskaliach scenerię zdarzeń.
Akt I można określić jako komedię realistyczną, dwa następne mają charakter
symboliczny, wizyjny. Obok 28 postaci autor umieścił 7 "osób dramatu",
rozszerzających akcję o plan symboliczny. Są to: Chochoł, Widmo, Stańczyk,
Hetman, Rycerz Czarny, Upiór, Wernyhora. Choć postaci literackich nie można
całkowicie identyfikować z ich pierwowzorami, należy pamiętać, że Wyspiański
świadomie wykorzystał cechy i rysy autentycznych osób przy konstruowaniu
bohaterów "Wesela". I tak:
Gospodarz to Włodzimierz Tetmajer (malarz i pisarz),
Gospodyni, siostra Panny Młodej - Anna Mikołajczykówna, żona Tetmajera,
Poetą jest Kazimierz Przerwa-Tetmajer (jeden z najbardziej popularnych poetów
Młodej Polski),
Dziennikarzem - Rudolf Starzewski (redaktor naczelny "Czasu"),
Radczynią - Antonina Domańska (spokrewniona z Rydlami autorka powieści dla
młodzieży, m.in. "Paziów króla Zygmunta),
Zosia, Maryna i Haneczka to kuzynki Rydla.
Podobnie swoje pierwowzory mają przedstawiciele wsi: Klimina, Kasper, Jaśko,
Wojtek i Marysia.
Akt I Goście weselni, jakby dla odpoczynku od gwaru weselnego, zatrzymują się i
wymieniają uwagi na różne tematy. Wszystkie rozmowy toczą się na tle muzyki,
cechuje je sztuczna układność i wyraźnie widoczna różnica zainteresowań.
Krótkie spotkania służą konfrontacji postaw, poglądów i charakterów i pozwalają
określić występujące osoby. Czepiec w rozmowie z Dziennikarzem zdaniem "Cóz
tam, panie, w polityce?" przywołuje krąg pierwszoplanowych zagadnień.
Dziennikarz nie daje się wciągnąć w dyskusję ("Niech na całym świecie wojna,/
byle polska wieś zaciszna/ byle polska wieś spokojna"), nie uważa chłopa za
odpowiedniego partnera do takich rozmów. Czepiec, zorientowawszy się w
sytuacji, przypomina o znaczeniu chłopów podczas powstania kościuszkowskiego, a
także o tym, że panowie nie umieją wykorzystać patriotycznych tradycji
chłopskich. Zosia i Haneczka, młodziutkie, pełne radości życia dziewczyny,
prezentują młode pokolenie, które garnie się do ludu. Jasiek i Kasper to prości
i szczerzy parobcy prezentujący dowcip, wigor i zdrowy rozsądek
charakterystyczny dla ludu. Wyniosła i dumna Radczyni traktuje środowisko
wiejskie z pobłażaniem. Jej pytanie skierowane do Kliminy: "Cóż ta, gosposiu,
na roli?/ Czyście sobie już posiali?" i krótką odpowiedź chłopki: "Tym ta casem
się nie siwo" - przytacza się jako dowód zupełniej nieznajomości realiów życia
wiejskiego prezentowanej przez inteligencję. W kolejnych scenach poznajemy
szczęśliwego, radosnego i rozkochanego w pięknej żonie Pana Młodego oraz hożą,
pełną rozsądku oraz naiwnej prostoty Pannę Młodą. Młoda i inteligentna Maryna,
w odpowiedzi na zaloty pustego, znużonego powodzeniem u kobiet Poety, cynika
pełnego niewiary w życie i sztukę, krótko stwierdza: "Przez pół drwiąco, prze
pół serio/ bawi się pan galanterią". W połowie aktu na wesele przychodzi Żyd.
Jego rozmowa z Panem Młodym to pierwsza poważniejsza dysputa, sygnalizująca
istotne i bolesne różnice między poszczególnymi grupami społecznymi. Określenie
stosunku inteligencji do mniejszości narodowych mianem przyjaciół "co się nie
lubią" oraz ocena chłopskiego stroju Pana Młodego - "Pan się narodowo bawi",
wnosi do dramatu poważną nutę. Zmianę nastroju pogłębi pojawienie się Racheli,
rozpoetyzowanej córki Żyda. Jej rozmowa z Panem Młodym, sugestie, że scenerię
własnego wesela wykorzysta jako motyw poetycki oraz wyznanie młodzieńca: "od
miesiąca chodzę boso,/ od razu się czuję zdrowo,/ chadzam boso, z gołą głową; /
pod spód więcej nic nie wdziewam,/ od razu się lepiej miewam - dają obraz
rzeczywistego stosunku inteligencji do chłopów. Ich zainteresowanie wsią ma
czysto zewnętrzny charakter, pozbawione jest autentycznego zaangażowania.
Pomimo upływających godzin tempo prowadzonych rozmów nie słabnie, ale stają się
coraz poważniejsze. Obecni na weselu artyści rozmawiają o sztuce, o swoich
marzeniach twórczych. Poeta zwierza się Gospodarzowi z projektu dramatu
"groźnego, szumnego, posuwistego". Rozmowę przerywa pojawienie się Czepca i
Ojca. Kiedy z kolei w rozmowie z nimi Poeta określa się jako "żurawiec",
przelotem tylko bywający w kraju - chłopi współczują mu takiego stosunku do
życia, instynktownie wyczuwając, że jest w charakterze Poety jakaś skaza
utrudniająca mu osiągnięcie szczęścia. Czepiec radzi z prostotą: "Weź pan sobie
żonę z prosta, duza scęścia, mała kosta". Niespodziewanie następuje kolejna
zmiana nastroju. Wybucha kłótnia o dług, który Czepiec winien zwrócić Żydowi.
Przy okazji o swoje upomina się Ksiądz. Gospodarz, świadek sporu, przypomina
"rok czterdziesty szósty", krwawą rzeź dokonaną przez chłopów na szlachcie.
Słowa Pana Młodego, który zna wydarzenia tamtych czasów, ale nie chce o nich
pamiętać, świadczą, że zdaje sobie sprawę z konfliktów istniejących pomiędzy
poszczególnymi warstwami społecznymi. "Jak to się zmieniają ludzie" -
konkluduje Pan Młody - "jak się wszystko dziwnie plecie;/ myśmy wszystko
zapomnieli: o tych mękach, nędzach, brudzie;/ stroimy się w pawie pióra".
Powagę sytuacji rozładowuje pojawienie się Jaśka i Kaspra, którzy z buta i
pewnością siebie komentują swobodne zachowanie miejskich panienek.
Na zakończenie aktu Poeta, zgodnie z sugestiami Racheli, prosi nowożeńców o
zaproszenie na wesele stojącego w sadzie chochoła. Młodzi przystają na
sugestię, traktując to jako doskonałą zabawę, a nawet dodają: "Sprowadź
jeszcze, kogo chcesz, ciesz się z nami, ciesz godami". Pojawiające się w II
akcie "Osoby Dramatu" mają związek z poruszanymi wcześniej motywami i wątkami.
Rozmowy z nimi ukazują w innym świetle bohaterów dramatu, ukazują ich ukryte
marzenia, lęki, kompleksy i przypominają bolesne wydarzenia z przeszłości. O
północy przybycie nowych "gości" oznajmia Chochoł. Widmo ukazuje się Marysi.
Zazwyczaj odczytywane jest jako zjawa młodo zmarłego malarza Ludwika de
Laveaux, z którym zaręczona była trzecia z sióstr Mikołajczykówien, pierwowzór
Marysi. Kolejne zjawy wydobywać będą "co się komu w duszy komu gra, co kto w
swoich widzi snach". Dziennikarzowi - Stańczyk, błazen ostatnich Jagiellonów,
uznany za symbol stronnictwa konserwatywnego skupionego wokół dziennika "Czas",
redagowanego przez Starzewskiego. Spotkanie głęboko porusza Dziennikarza, wlewa
mu "jad goryczy w krew", przypomina o trwającej niewoli narodowej, o niemocy
trawiącej zarówno społeczeństwo jak i jego samego. Do Poety, postaci
niewątpliwie tragicznej, przychodzi Rycerz, Zawisza Czarny, bohater napisanej
przez Kazimierza Przerwę-Tetmajera fantazji dramatycznej; wzór minionej chwały
i mocy narodowej. Hetman - Branicki, warchoł, symbol zdrady narodowej i
szlacheckiej nawiedza Pana Młodego. Upiór - Szela, chłopski przywódca krwawych
rzezi galicyjskich z 1846 r. pojawia się Dziadowi (przedstawicielowi biedoty
wiejskiej). Szczególną rolę odgrywa jednak Wernyhora. Ukazuje się nie jednej
tylko osobie i wywiera zasadniczy wpływ na dalsze wydarzenia. Wernyhora, na pół
legendarny Kozak, wróżbita z XVIII w. przybywa z rozkazem porywającym lud do
powstania. Gospodarz otrzymuje odpowiednie polecenie i złoty róg, którego głos
ma być znakiem do ataku. Gospodarz powierza go jednak Jaśkowi, który ma również
zwołać chłopów . Wymownym, materialnym znakiem bytności Wernyhory jest złota
podkowa.
Akt III rozgrywa się przed świtem, zmęczeni goście snują się po izbie. Pośród
nich uwagę zwraca odrażająca postać, Nosa, dekadenta, człowieka pełnego
niewiary i zniechęcenia, który tłumi swe żale i bóle alkoholem. Pośród
toczących się leniwie rozmów uwagę zwraca dialog toczący się pomiędzy Panną
Młodą a Poetą. Jagusia opowiada sen w którym diabły wiozły ją do Polski. Naiwna
dziewczyna dopytuje "a kaz tyz ta Polska, a kaz ta?", na co Poeta wskazuje jej
serce i wyjaśnia: "A to Polska właśnie". Wśród gości pojawia się Kuba i
uświadamia Czepcowi powagę wizyty Wernyhory. Ten na próżno próbuje dobudzić
Gospodarza i decyduje sprowadzić uzbrojonych chłopów. Kiedy zaś spotyka się z
niedowierzaniem inteligencji grozi: "Panowie, jakeści som,/ jeŹli nie
pójdziecie z nami,/ to my na was - i z kosami!". Gotowy do czynu Czepiec
próbuje zmobilizować Pana Młodego i Poetę. Pana Młodego zachwyca jedynie piękno
świtu i nie zważa na powagę sytuacji. Otrzeźwiały Gospodarz przypomina sobie
wydarzenia nocy, a nastrój podniecenia udziela się pozostałym gościom
bronowieckim. Wszyscy oczekują obiecanego znaku, nadsłuchują tętentu koni i
nieruchomieją.
Niespodziewanie w drzwiach staje Jasiek. Okazuje się, że zgubił złoty róg,
kiedy pochylił się po czapkę z pawich piór. Znieruchomieli goście nie dają się
rozbudzić, przerażonemu Jaśkowi. Chochoł rozpoczyna śpiew: "Miałeś, chamie,
złoty róg,/ miałeś, chamie, czapkę z piór:/ czapki wicher niesie,/ róg huka po
lesie,/ ostał ci się ino sznur,/ ostał ci się ino sznur" w takt którego
bohaterowie rozpoczynają somnambuliczny, powolny taniec. Trudno o jednoznaczną
interpretację sceny kończącej dramat. Słomiany chochoł raz nazywany jest
"głupim śmieciem", kiedy indziej Rachel mówi: "nie przeziębi najgorszy mróz,/
jeŹli kto ma zapach róż;/ owiną go w słomę zbóż", co wskazywałoby optymistyczną
interpretacje, zgodnie z którą autor wyrażałby nadzieję, że społeczeństwo
polskie "ocknie się ze snu spowodowanego wieloletnią niewolę. Obraz
społeczeństwa polskiego w "Weselu" Dramat jest utworem opartym na autentycznych
wydarzeniach i prezentuje bohaterów nie tylko posiadających swoje pierwowzory w
rzeczywistości, ale i osadzonych w konkretnych realiach epoki. Wyspiański
zaprezentował jednak niepełny obraz społeczeństwa polskiego. Ograniczył się do
ukazania chłopów i inteligencji widzianych w kontekście walki
narodowowyzwoleńczej oraz modnej w Młodej Polsce ludomanii. Inteligenci i
artyści przedstawieni zostali jako grupa skłonna do wpadania w usypiające
samozadowolenie, bierna, bezradna wobec rzeczywistości i narodowej niewoli, nie
umiejąca podjąć wyznaczonego jej przez historię zadania - przewodzenia narodowi
(obalenie mitu o przywódczej roli inteligencji). Chłopi wykazują patriotyzm i
szczery zapał do walki, brak im jednak przywództwa (obalenie mitu racławickiego
kosyniera - wybawcy).
"Wesele" jako dramat neoromantyczny Wyspiański w pełni wykorzystuje nowe
tendencje charakterystyczne dla sztuki przełomu wieków: symbolizm i
impresjonizm, zarazem jednak w sposób świadomy nawiązuje do romantycznej
ideologii i poetyki (tj. charakterystycznego dla tej epoki sposobu
konstruowania dzieła literackiego) Odwołania do konkretnych dzieł literackich,
np. "Dziadów" cz. II i III A. Mickiewicza, "Snu srebrnego Salomei" J.
Słowackiego. Kontynuacja treści patriotycznych (utwór wzywa do czynu zbrojnego,
nowością jest sugestia, że żadna z grup społecznych nie nadaje się do pełnienia
roli przywódczych) Zasygnalizowanie w dramacie problemu odnalezienia się w
rzeczywistości artysty i przyjęcie przez niego odpowiedzialności za duchowe
przewodnictwo narodowi. Obecność fantastyki, scen wizyjnych; przeplatanie się
scen realistycznych z fantastycznymi. Zwrot ku ludowości, fantastyka i
duchowość ludowa.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Om Wesele
WESELE streszczenie szczegółowe i boh
wesele symbolizm, problematyka narodowa (3)
Wysp wesele
Stanisław Wyspiański Wesele Ebook
slub;wesele;suknie,kategoria,205
Udowodnij, że Wesele jest typowym młodopolskim utworem
Wesele Brathanki txt

więcej podobnych podstron