page0012

page0012



IO SENOFONT.

rób1) Sprzedano także lupy, i jedne dziesiątą z pieniędzy zebra nych odłożono na cześć Apollina i Diany. Ostatni popas był w Koty orze, mieście należącem do Synopy i trwał 45 dni. Długa nieczynność, brak pieniędzy 1 żywności, zdemoralizowały dzielne wojsko. Większość pragnęła czemprędzej wrócić do domu , ale nie miała o czem; inni przemyśliwali o nowych wyprawach. Xenofon-towi żal się zrobiło, że potężny i bitny hufiec ma się rozproszyć i proponował założenie miasta. Kraju było podostatkiem, a powstanie nowćj rzeczy pospolitćj na południowem wybrzeżu morza Czat-nego byłoby zapewniło Grekom przewagę nad barbarzyńskimi tubylcami. Nawet wielka Syn o pa, królowa tamtejszych osad, nie byłaby mogła współzawodniczyć z miastem, mającem na zawołanie 8000 hoplitów i mnóstwo lekkiej piechoty. To też plan ten wydawał się tak niebezpiecznym i Persom i wszystkim Grekom czarnomorskim, a najbardzićj zazdrosnej Sparcie, mającej tam wszędzje swoich rezydentów urzędowych, że wspólną intrygą zbuntowano wojsko. Żołnierze złożyli sąd, przed którym wodzowie musieli po kolei usprawiedliwiać się z postępków swoich; jeden tylko Xeno-fo n t wyszedł cało, a nawet urósł w opinii towarzyszów. Ale nie chciał przyjąć nowego dowództwa, lecz chętnie przystał na wybór Chiryzofa Spartańczyka, który tymczasem powrócił ze statkami. A tak odpłynęli do H e r a k 1 e i, przebywszy lądem z Efezu do Ku-naxy, a stamtąd do Kotyory, w ciągu piętnastu miesięcy 34,650 stadyów czyli 5133 kilometrów.2).

Dalsze przygody greckich pułków nie mają interesu ani dla historyi ani dla biografii Xenofonta, bo maleją coraz bardziej w po-wszednićj drobiazgowości, a choć X e n o fo n t nawet w codziennych, ciągle do siebie podobnych wypadkach jest zawsze piękny i wzniosły, to nie odkrywają one nowych stron w jego charakterze i dlatego też je pomijam. Kto jednak zechce przeczytać ks. VI. i VII. Anabazy, znajdzie tam opowiedziane z niezrównaną prostotą i szczerością jakoby domowe dzieje armii zaciężnej z początku IV. stulecia. Jest to obraz miniaturowy ówczesnćj Grecyi, bo wszystkie prawie plemiona i miasta mają tam swoich przedstawicieli. Nigdzie

') A11 ab. V. 3, 3.

5) Stadyum, według którego liczy Xenofont, jest mniejsze od olimpijskiego i równa się 0,02 mili geogr. Zob. Ilultsch, Griech. und roni. Metrologie.. Berlin 1862, str. 49,

http://rcin.org.pl


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0016 IO O DZIEJOPISARZACH FILOZOFII. Historyą filozofii, zasługującą na tę nazwę1), Autor przewa
page0018 io Sasko-Iłlemingen-Hildburghausen —Sasko-Wejraarskie wynosił 4,476,055 florenów. Kraj dost
page0056 46 ŚINE AR-BABILONJA Także i wizerunki kobiece są pełne wdzięku. Taka np. bogini Bau (ryc.
page0082 72 ASYRJA rycznego jest także ubiór Izraelitów różny od asyryjskiego. (U dołu, w trzeciem p
page0090 82Renu wyższego departament — Repnin także są podgórza Wogezkie, lubo i w nich znajdują się
img271 i gospodarczych — przewidzieć także odpowiednie pozycje z literatury i obrazy. Książki i obra
page0012 PRZEDMOWA DO PIERWSZEGO WYDANIA Podejmując niniejsze nowe wydawnictwo, Główny Urząd Statyst
page0014 UWAGI OGÓLNE Przy opracowaniu tablic dotyczących stosunków polskich ople-rano się głównie n
page0017 ASYRJOLOGJA I JEJ ZDOBYCZE 7 odpowiadało we wszystkiem językowi babilońskiemu; brakowało mu
page0017 wym po równej drodze. Bo jak powiada Gibbon vj: „prawdopodobieństwo jest pewnością na ogól,
page0019 ASYRJOLOGJA I JEJ ZDOBYCZE 9 można trzy okresy: 1) Pismo archaiczne (ryc. 6, środek), spoty
page0023 R. LI. O aniołach w porównaniu do ciał 15 Zarzut drugi. Oprócz tego Grzegorz w Homliji
page0043 GRAMATYKA NAZW WŁASNYCH Jednym z typów nazwisk, spotykanych również dzisiaj, są nazwiska za
page0052 42 ŚINE AR-BABILONJA wej ręce dzidę, opatrzoną symbolem Venusa, a w lewe] postronek, na któ
page0054 44 S. DICK,STEIN. przyjął język zwykły, zwroty jasne i nie narażał czytelników swoich na tr
page0055 Wrońskiego życie i prace. 45 „Prawo ilościu jest jednem z praw transcendentalnych, pozwalaj
page0058 II. Powierzchnia, ludnóić 19 TABL. 12. ZMIANY STRUKTURY LUDNOŚCI WEDŁUG WIEKU Ludność na
page0065 — 51 wanie się. Ci, którym nadzór klasy powierzono, wietrzą izbę i przygotowują wszystko na
page0067 EPOKI ZELLERA. PODZIAŁ AUTORA. 614 ■ wpływów, tyle rozmaitych prób przerabiania obcych poję

więcej podobnych podstron