str 010 011

str 010 011



Dłuższą chwilę trwała cicha rozmowa między królem a hetmanem Koniecpolskim.

Pierwszy dostrzegł go kanclerz Ossoliński i pochyliwszy się nad siedzącym w fotelu królem, oznajmił przybycie Gosiewskiego.

—    Podejdź no bliżej, waszmość — powiedział król i skinął ręką.

Młody dworzanin stanął w oddaleniu przyzwoitym dla szacunku Majestatowi należnym.

—    Bliżej, bliżej... Chcemy waszmości powiedzieć coś ważnego, ale nie dla wszystkich uszu!

Król uśmiechnął się, a że po raz pierwszy dzisiaj Wincenty dostąpił zaszczytu jego widzenia — wyciągnął rękę do ucałowania.

Przyklęknąwszy na jedno kolano, Gosiewski ucałował podaną dłoń i powstawszy, słuchał wolno wypowiadanych słów królewskich.

—    To, co teraz usłyszysz — mówił Władysław IV — stanowi naszą królewską tajemnicę i musisz dać rycerski parol, że aż do skonania utrzymasz wszystko w sekrecie. Waszmości ojciec i brat dobrze zasłużyli się ojczyźnie i tronowi naszemu. Również na waszmość liczymy.

Przerwał na chwilę jakby dla nabrania oddechu.

—    Potęga i dobro Rzeczypospolitej leży nam na sercu i dla jej dobra należy podjąć wojnę z Portą. Tego jednak nie chce zrozumieć szlachta i większość senatorów. Przygotowania do wojny muszą odbywać się więc w sekrecie nie tylko przed wrogiem, ale i przed sejmem, który własno wygody i obawę przed wzmocnieniem władzy królewskiej przedkłada nad siłę Rzeczypospolitej.

Z zainteresowaniem, ale i z pewną obawą słuchał Gosiewski zwierzeń króla o jego ambitnych planach wojennych. Zdawał sobie bowiem sprawę, że sejm nie zgodzi się na wojnę z Turcją.

Zapytany na koniec o zdanie, nie potrafił od razu dać zwięzłej odpowiedzi. Nie był w pełni przekonany o realności zamierzeń Władysława IV. Z drugiej zaś strony podziwiał króla za śmiałość przedsięwzięcia, odwagę i upór w dążeniu do celu.

Bardziej odpowiedni wydał mu się jednak projekt wojny z Tatarami przedstawiony przez hetmana. Doceniał też konieczność współpracy z Moskwą. Jednakże znając ze studiów oraz podróży zagranicznych stosunki panujące na zachodzie Europy był przeciwny oparciu polityki na takich sojusznikach. Spojrzawszy na króla i jego dygnitarzy, zrozumiał, źe poprószony został tutaj nie tylko dla wysłuchania ich propozycji, ale także wyrażenia własnej opinii.

— Niezmierny to zaszczyt najjaśniejszy panie i waszmość panowie, że uznaliście mnie za godnego wypowiedzenia się w waszej, przytomności — rozpoczął, spostrzegając, że podniecenie mija, a myśli układają się już jasno, — Każdy kraj ma swoje plany polityczne i wojenne, a cóż dopiero taki kraj jak nasza Rzeczpospolita. Nie widzę tak daleko, jak waszmościowie i może dlatego plan najjaśniejszego pana wydaje mi się

11


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
str 010 011 Karol był przy tym chłopcom niezwykle żywym, interesującym się wszystkim, co go otaczało
str 010 011 — Qui, oui j’ ecris5 — uspokajał rannego sanitariusz, nie mając czasu na dalszą rozmową,
str 010 011 chego Wróblewskiego paliło się do późnych godzin nocnych, rzucając jasną plamę na mokrą
str 010 011 cofnięcie się niszczącej wyprawy krzyżacko* -luksemburskiej z terenów Litwy. Ściągnęła&n
str 010 011 mogła i mało jej brakuje, aby się mogła równać z zagraniczną” —• tak kończył swe sprawoz
str 010 011 Wiechoty. Jako trzynastoletni chłopiec tłumaczył już Cezara i po starszym o dwa lata kol
str 010 011 2)    granat ręczny ppanc. wz. 6 (KPG-6), 3)    granat ręc
str 010 011 (3) 1. A CZY WIECIE? Proszę państwa, na początek, dla zachęty, dziesięć prościutkich pyt
100
20229 str 010 Przykładowe oznaczenia nitów w dokumentacji są następujące: 1.    Nit z
010 011 2 10 Spis treści 8.2.1.    Reguły postępowania przy poszukiwaniu minimalnego
010 011 Rys. 1.1. Prezentacja ekranu komputerowego po uruchomieniu programu PROGNOZY1.2. Krótki prze
010 011 Abelia Abies koreana I Ol »l *1 D 137099
010 011 Rozdziali wartościowanie metod i sposobów pracy, a także wysuwanie postulatów dotyczących zm

więcej podobnych podstron