zabawy dla maluchów0006

wyjść z dziećmi na spacer. Kiedy zakończyliśmy sprzątanie, Taylor zrzucił wszystkie klocki na podłogę. Zapytałam go spokojnym głosem, czemu to zrobił, a on mi równie spokojnie wyjaśnił, że podobało mu się sprzątanie. Jak się okazało z pozoru niegrzeczne zachowanie, miało całkiem racjonalne uzasadnienie i nie było przeciw nikomu skierowane.

O Stwarzaj dzieciom okazję do podejmowania decyzji tak często, jak tylko jest to możliwe, oczywiście na poziomie, na którym mogą decydować. Nie pytaj dzieci, czy chcą iść na spacer, bo to nie one o tym decydują, ale zapytaj maluchy, czy wezmą ze sobą skakanki, czy kółka do hula-hoop.

O Analizuj, czy swoimi wypowiedziami nie ranisz uczuć dziecka. Często robimy to bezwiednie, powielając znane nam wzorce zachowania. Stawiaj się tak często, jak możesz, w sytuacji dziecka. Zanim np. powiesz „jesz jak świnka", wyobraź sobie, że jesteś z wizytą u przyjaciół i Twój mąż się tak do Ciebie publicznie zwraca.

O Rozmawiając z dzieckiem przyklęknij, tak aby Twoje oczy znalazły się na wysokości jego oczu.

O Nie zachęcaj dzieci do rywalizacji. Nikt nie przeskoczy wytyczonych mu przez naturę możliwości, jest więc nonsensem zachęcanie dzieci, aby starały się dorównać komuś innemu. Jeden ma długie nogi i szybko biega, drugi ma sokoli wzrok i wszystko wypatrzy wśród gałęzi. Trzylatki, aby być aktywne, nie potrzebują sztucznych podniet, bo i bez tego są wszystkim zainteresowane. Pozwól im po prostu wesoło się bawić.

O Dziecko może swoje możliwości w pełni rozwinąć lub je zaprzepaścić. Kiedy dzieci będą starsze, ucz je. aby się stale doskonaliły i aby porównywały siebie wczoraj i dzisiaj, a nie siebie z innymi.

© Karanie dziecka, jeśli nie rozumie, za co jest ukarane lub zmuszanie go, aby przeprosiło kolegę, jeśli nie rozumie, za co, nie daje żadnych efektów wychowawczych. Trzylatki są dopiero na początku drogi odróżniania tego. co jest dobre, a co złe i dlatego, znacznie skuteczniejsze od kary jest uczenie dziecka prawidłowego zachowania.

O Kiedy ogarnie Cię gniew i zmęczenie, co jest całkiem naturalne u osób pracujących z małymi dziećmi, przypomnij sobie, że wykonujesz jedną z najważniejszych, a niedocenianych na tym świecie prac. To dzięki Twojemu ciepłemu i profesjonalnemu podejściu dzieci w pełni rozwiną swoje możliwości. Czy to nie fantastyczne, że będziesz miała swój udział w sukcesach Piotrusia, który w przyszłości obali teorię względności, czy Ani, dzięki której ludziom będzie się żyło dłużej i lepiej?

2 A JĘCI A 2 MATERIAŁAMI PODDAJĄCYMI SIĘ WOLI D2IECKA

Dlaczego są ważne?

Substancje płynne, półpłynne, żelowate, plastyczne czy sproszkowane fascynują dzieci. Zabawy z nimi dają dziecku poczucie zadowolenia z władzy nad materią, która do pewnego stopnia poddaje się jego woli. Tworząc, formując, rozmazując, przelewając, rozrywając, czyli ogólnie rzecz biorąc - zmieniając, dzieci przeżywają pozytywne emocje, odreagowują stresy, nabierają wiary we własne możliwości, ćwiczą zmysły i nabywają rozmaitych umiejętności, rozwijają fantazję, inicjatywę i pomysłowość

Omawiane substancje pod pewnymi względami zachowują się podobnie, a pod innymi znacznie się różnią. Stwarza to dziecku olbrzymie możliwości eksperymentowania. Eksperymenty te wydają się dorosłemu banalne, jeśli nie pamięta, że wiedza o właściwościach otaczającej nas materii nie jest człowiekowi wrodzona. Dziecko zdobywa ją w drodze mozolnych doświadczeń, które na szczęście dają mu dużo radości. A oto kilka przykładów, czego dzieci się uczą podczas zabawy z piaskiem, wodą, ciastoliną, żelami, farbami itp.

O Zabawy z napełnianiem pojemników o różnych wielkościach i kształtach (piaskiem, żwirem, wodą, ciastoliną, liśćmi) przygotowują dziecko do zrozumienia takich pojęć, jak: przestrzeń, rozmiar, objętość, liczba, ciężar.

O Zarówno woda, piasek, ciastoliną, jak i galaretka dopasowują się kształtem do pojemnika. Ale z buteleczki wodę można łatwo wylać (wsiąknie w piasek), piasek wysypać (powstanie górka), galaretkę trzeba po zestaleniu wytrząsać, a usunąć ciastolinę będzie najtrudniej. Substancje te są również całkiem inne w dotyku. Obrazek namalowany wodą po chwili zniknie, a piaskowy pozostanie. Dziecko ma szansę zauważyć, że substancje, które zachowują się tak samo w jednym doświadczeniu, mogą przejawiać całkiem odmienne cechy w innym.

O Porównywanie piasku suchego z mokrym pozwala odkryć, że nawet ta sama substancja może zachowywać się inaczej (wilgotny przykleja się do rączek i da się formować, a suchy będzie przesypywał się przez palce).

O Robienie babek z piasku, przenoszenie wody za pomocą gruszki, chwytanie drobnych przedmiotów, lepienie czy malowanie ćwiczą koordynację, zręczność paluszków, umiejętność koncentracji, rozwijają inicjatywę i pomysłowość.

O Malowanie palcami po powierzchniach o różnych fakturach za pomocą substancji o różnych konsystencjach, zapachach i kolorach (farby, kleje, oleje, żele, kremy itp.) rozwija zmysły i poszerza wiedzę o właściwościach materii.

O Lepienie, malowanie, wyciskanie farb z buteleczek rozwijają koordynację wzrokowo-ruchową, ćwiczą drobne mięśnie rąk, zaznajamiają dziecko z różnymi kolorami i kształtami, pozwalają mu być twórcą.

O Tworzenie różnych konstrukcji czy kompozycji, rozwija fantazję, inicjatywę.

zdolność planowania i przewidywania, uczy rozwiązywać problemy.

O Robienie baniek mydlanych, rozchlapywanie wody rączką czy rozpylanie jej za pomocą rozpylacza uczą o związkach przyczynowo-skutkowych (akcja - reakcja).

Jak je przeprowadzać?

Zajęcia, podczas których dzieci brudzą się i śmiecą, wbrew pozorom wcale nie muszą utrudniać nauczycielce pracy. Wymagają jedynie prowadzenia w odpowiedni sposób oraz nieco innego aniżeli tradycyjne wykorzystywania przestrzeni.

Niektóre zajęcia, gdy pogoda dopisuje, można przeprowadzić na dworze. W tym celu wystarczy mieć na placu zabaw stolik dla dzieci (najlepiej plastikowy) oraz stolik wodny lub miski.

W sali podłogę pod stolikami warto na stałe zabezpieczyć linoleum lub płytkami PCV. a jeżeli jest to niemożliwe, przed zabawą można podłogę osłonić plastikową folią.

Nie ma żadnego powodu, prócz naszych przyzwyczajeń, aby wszystkie dzieci brały

- y