pic 11 07 015102

pic 11 07 015102



VIII. Mim


czny przywilej trzymania tam kramów”. Miasta te są „bardziej rynkami niż mastami”61 albo też bardziej targami niż miastami, ale to w istocie wszystko jedno: chodzi o cykle koncentracji i rozproszenia, bez których nie mogłoby pojawić się ożywienie gospodarcze zarówno w Wietnamie, jak i na Zachodzie.

Wszystkie miasta świata, począwszy od miast Zachodu, mają przedmieścia. Nie ma drzew bez spadających owoców ani miast bez przedmieść.

Są przejawami ich prężności, choćby to były nędzne peryferie, skupiska lepianek i bud. Lepsze są przedmieścia obskurne niż żadne.

Na przedmieściach żyją biedacy, rzemieślnicy, marynarze, są tam hałaśliwe i cuchnące warsztaty, tanie oberże, domy noclegowe, stajnie dla koni pocztowych, legowiska tragarzy. Brema w XVII wieku oblokła się w nową skórę, jej domy z cegły pokryły się dachówką, ulice otrzymały bruki, przebito z rozmachem kilka szerokich alei. Wokół niej domy przedmieść zachowały jednak strzechy.62 Zajść na przedmieście to zawsze zejść o szczebel niżej — czy to w Bremie, Londynie, czy gdziekolwiek indziej.

Triana, przedmieście, a raczej peryferyjna dzielnica Sewilli, o której nieraz pisał Cervantes, służyła jako punkt zborny nicponiom, łobuzom, ladacznicom, przekupnej straży, słowem była to sceneria „czarnej” powieści kryminalnej. Przedmieście zaczyna się na prawym brzegu Gwadalki-wiru, na wysokości mostu pontonowego, który przegradza rzekę w górnym biegu, podobnie jak London Bridge przegradza Tamizę. Tu kończy się możliwość żeglugi statków morskich przygnanych przez przypływ, które zawijają do Sewilli od strony Sanlucar de Barrameda, Puerto de Santa Maria lub Kadyksu. Triana nie miałaby na pewno ani swej malowniczej grozy, ani swych oberż pod pergolami z winorośli, gdyby tuż obok, w zasięgu ręki, nie było Sewilli pełnej cudzoziemców, „Fla-mandów” i innych, a także nowobogackich, peruleros, którzy wracali tam z Nowego Świata, by korzystać ze swojej fortuny. W roku 1561 naliczono w Trianie 1664 domy i 2666 rodzin, najczęściej czteroosobowych, są to zatem wcale piękne warunki mieszkaniowe i ponad 10 000 mieszkańców, właściwie odrębne miasto.63 Triana nie mogłaby wyżyć z samych tylko zajęć nieuczciwych, ma więc ona swoich rzemieślników, wytwarzających płytki z glazurowanego fajansu, niebieskie, zielone i białe azulejos w geometryczne wzory, które mówią o islamie (te azulejos eksportuje się co całej reszty Hiszpanii i do Nowego Świata). Ma także mydlarzy robiących białe i szare mydło oraz bielidła do prania. Mimo to jest tylko przedmieściem. Gemelli Careri, który ją odwiedził w roku 1697, notuje, że nie ma tam „niczego ciekawego prócz klasztoru kartuzów, pałacu i więzień inkwizycji”.64

Hierarchie miast

W pewnej odległości od wielkich ośrodków zawsze wyrastają małe miasteczka. Szybkość transportu, która określa kształt przestrzeni, wymaga regularnych punktów postoju. Stendhal dziwił się pobłażliwości okazywanej przez wielkie miasta włoskie średnim i pomniejszym. Jeśli jednak nie niszczyły one swych rywali, którzy obudzili ich gniew — jak Florencja, gdy zdobyła w roku 1406 chylącą się już do upadku Pizę, lub Genua, gdy w 1525 zasypała port w Savonie — to z istotnego powodu, gdyż ani nie mogły, ani nie potrzebowały one tego czynić. Wielkiemu miastu niezbędna jest bowiem otoczka miast mniejszych, gdzie istnieją tkalnie i farbiarnie, węzły komunikacyjne lub porty; portem było na przykład Livorno dla Florencji, która wolała korzystać z niego niż z portu w Pizie, położonej zbyt daleko w głębi lądu i wrogiej. Podobną rolę pełniły Aleksandria i Suez dla Kairu, Tripoli i Aleksandretta dla Aleppo, Dżedda dla Mekki.

W Europie zjawisko tó było szczególnie wyraźne, a małe miasta liczne. Rudolf Hapke65 pierwszy użył pięknego określenia „archipelag miast” w stosunku do Flandrii, ukazując, jak jej miasta połączone były z sobą nawzajem, zwłaszcza z Brugią w XV wieku, a później z Antwerpią. „Holandia jest przedmieściem Antwerpii”, powtarzał Henri Pirenne, przedmieściem pełnym ożywionych miast. Na mniejszą skalę czymś podobnym były miejscowości targowe wokół Genewy w XV wieku i, w tej samej epoce, lokalne targi wokół Mediolanu, a w XVI wieku łańcuch portów na wybrzeżu pro-wansalskim, od Martigues nad jeziorem Berre do Frejus, powiązanych z Marsylią. Inna grupa miast to zależne od Sewilli Sanlucar de Barrameda, Puerto de Santa Maria i Kadyks. Własną otoczkę małych miast miała Wenecja. Burgos jeszcze długo po upadku sprawowało kontrolę nad swymi oddalonymi portami, zwłaszcza Bilbao; podobnie Londyn panował nad portami Tamizy i kanału La Manche. Najbardziej klasycznym przykładem tego zjawiska była Hanza. Najmniej zaś efektowne przykłady to Com-piegne, które w roku 1500 miało jednego tylko satelitę — Pierrefonds — oraz Senlis i zależne odeń Crepy.66 Jest to szczegół świadczący sam przez się o randze Compiegne i Senlis. Można by sporządzić wykresy tych powiązań i uzależnień funkcjonalnych: regularne kręgi, krzyżujące się linie, pojedyncze punkty.

Takie schematy miałyby jednak ograniczoną ważność w czasie. Gdy ruch na drogach uległ przyspieszeniu, nawet nie zmieniając tras, punkty postoju podupadały i znikały. Sebastian Mercier zapisał w roku 1782, że „miasta drugiej i trzeciej rangi wyludniają się niepostrzeżenie” na rzecz stolicy.67 Franęois Mauriac opowiada o gościu z Anglii, którego przyjmował na południowym zachodzie Francji: „Nocował w hotelu «Pod Złotym Lwem» w Langon i przechadzał się nocą po uśpionym miasteczku. Powiedział mi,


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
47236 pic 11 07 015033 VIII. Mim Każde miasto sadowi się w jakimś miejscu, przyswaja je sobie i już
pic 11 07 014921 VIII. Miasta pewnością często bywa tak, że postęp „środowiska wiejskiego, dzięki r
pic 11 07 014932 VIII. Miasta Niezliczone miasteczka ledwo można wówczas odróżnić od wsi; mówi się
pic 11 07 014957 VIII. Miasta dzono tam sobie zatem, jak twierdzą ekonomiści, wielu bezużytecznych
pic 11 07 015313 VIII. Miasta Światy w nierównowadze świata. Wytwarzają rynki o zasięgu ogólnokrajo
pic 11 07 015325 VIII. Miasta Neapol od pałacu królewskiego do Mercato Wschodnich i Zachodnich, tka
pic 11 07 015404 VIII. Miastu Oczywiście nie wyklucza to pewnych nieporządków: któregoś dnia obok p
pic 11 07 014945 VIII. MiastaMiasto i przybysze, zwłaszcza biedacy Miasto nie utrzymałoby się przy
pic 11 07 015152 VIII. Miasta * Cech barwierski (przyp. red.). ** Szczęście, ryzyko, rozsądek, prze

więcej podobnych podstron