Scan 140410 0092

Scan 140410 0092



abstrakcyjne pojęcia, ale w rzeczywistości wyrastały one na plecach ponad miliona pracowników Foxconna i wielu milionów migrantów zarobkowych w całych Chinach. To ci młodzi ludzie są czynnikami sprawczymi epoki globalnych superfabryk, to ich pot, ciało i krew stworzyły cud gospodarczy Foxconna.

Migranci zarobkowi są świadomi tego, że ich praca jest pracą tymczasową. Posiadają niewielkie szanse na dalsze kształcenie się i niewielkie możliwości awansu. Nie mają żadnego powodu, by wierzyć, że uda się im zapuścić korzenie w mieście. Są zdezorientowani i niezdecydowani. Z treści ankiet wynika, że 42,9 proc. ankietowanych chce powrócić w rodzinne strony i otworzyć tam własną firmę, 28,1 proc. żywi nadzieję na pozostanie w mieście, 22,8 proc. jeszcze nie zdecydowało, co zamierza robić w przyszłości, 0,5 proc. chce wrócić w rodzinne strony, żeby pracować na roli. Największa grupa chce więc powrócić do domu i otworzyć własną firmę, nie wiemy jednak, czy jest to ich samodzielna decyzja, czy też chcą powrócić, gdyż ich sytuacja to wymusza, bo wiedzą, że nie mogą pozostać w mieście. Praktycznie rzecz biorąc, jest sporo osób, które chciały powrócić do domów i otworzyć własny interes, ale ostatecznie powróciły do miasta, żeby tam od nowa w pierwszej lepszej fabryce przechodzić przez ten sam cykl ciężkiej pracy, oscylując pomiędzy otępieniem a wściekłością. Tak krążą w tę i z powrotem między miastem a wsią.

Podczas minionych 30 lat te niezliczone miliony ludzi, pochodzących zwykle ze wsi, ta tania siła robocza uczyniła z Chin bazę dla nastawionych na eksport „fabryk produkujących na światowy rynek” i umożliwiła nieustanny szybki rozwój gospodarczy tego kraju. Równocześnie od dawna lekceważy się tam elementarne prawa i interesy pracowników. Status „robotników rolnych” służy za pretekst, aby utrzymywać ich zarobki na poziomie poniżej miejskiej przeciętnej i uniemożliwić im zakorzenienie się w miastach. Prowadzą oni życie pozbawione godności, korzeni, wsparcia, kontaktu z rodziną, nie mogąc opiekować się rodzicami, ani obdarzać własnych dzieci czułością i miłością. Jeszcze bardziej bolesną sprawą związaną z reformami jest zwiększająca się różnica w dochodach między miastem a wsią, którą dodatkowo utwierdza dwupodział systemu meldunkowego gospodarstw domowych (hukou). Zdaje się on sankcjonować postępujące wywłaszczanie migrantów zarobkowych jako siły roboczej i jeszcze bardziej utrudniać im spełnienie marzeń o zamieszkaniu na stałe w mieście. Dylematy pierwszego pokolenia pracowników rolnych, ich zmartwienia i cierpienia związane z tym, że stali się w połowie proletariuszami, zostały zagłuszone i utonęły we wrzawie podnoszonej podczas dyskusji o ogólnogospodarczym rozwoju. Dlatego powracali oni do rodzinnych stron, budowali tam domy, wychowywali dzieci, mając nadzieję, że następne

Zdjęcie 12 - Dokąd prowadzi droga nowego pokolenia migrantów zarobkowych?

pokolenie będzie miało już możliwość opuszczenia wsi. Większość z tego nowego pokolenia migrantów zarobkowych - przeciwnie niż ich rodzice - nie zamierza po wyjeździe do pracy wracać na wieś i pracować na roli.

Cierpienia i troski nowego pokolenia mają ponadto związek z kształtowaniem się ich problematycznej tożsamości. Nie czują się ani chłopami, ani pracownikami. Niektórzy utracili w wyniku wywłaszczenia swój kawałek ziemi w rodzinnych stronach, inni już nie umieją uprawiać roli. Nie są przyzwyczajeni do pracy „od świtu do nocy”. Dostrzegają silny kontrast pomiędzy wiejskim „zacofaniem” a „nowoczesnością” miasta i życie na wsi wydaje im się coraz bardziej „bez perspektyw”. Tak trwonią swoje lata młodości, stojąc dniem i nocą przy linii produkcyjnej, a kiedy kończy się złoty wiek pracy migranckiej, zmuszeni są opuścić fabrykę i miasto. Dopiero wtedy uświadamiają sobie, że faktycznie nie mogą na zawsze zostać w mieście, a cały sens i cel pracy migranckiej poszedł na marne. Droga do przodu już się dla nich skończyła, a drogę wstecz mają od dawna zamkniętą.

Historia niepowstrzymanie toczy się jednak dalej. W początkowej fazie reform mówiono, że część ludności musi ponieść ofiary, by mogła się dokonać akumulacja pierwotna kapitału. Reformy trwają już od 30 lat


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Scan 140410 0030 kierownika grupy, ale on uważał, że mam iść do zastępcy kierownika grupy i do kiero
20549 Scan 140410 0006 3) Strategii rozwojowej państwa chińskiego dotyczącej prowincji na wybrzeżu w
23959 Scan 140410 0045 Według informacji podanych przez ankietowane osoby i tych udzielonych nam w d
skanuj0006 relację z tym, co rzeczywiste: w miłość. Spinoza tak naprawdę wychodzi nie od pojęcia, al
41621 Scan 140410 0059 otrzymałbym ponad 2 tys. juanów, ale wypłacili mi tylko 1,8 tys. juanów”. Qia
CCF20090831022 20 Przedmowa I;s się prostym pojęciem owej całości. •Ale rzeczywistość tej prostej c

więcej podobnych podstron