socjo 11

socjo 11



120 Rozdział 4. Interakcja społeczna a życie codzienne

Społeczne konstruowanie rzeczywistości

Do wyjaśniania rzeczywistości społecznej socjologia wykorzystuje liczne modele teoretyczne Poszczególne teorie dostarczają różnych wyjaśnień zjawisk społecznych, ale w większości opie. rają się na wspólnym założeniu rzeczywistości społecznej, która istnieje niezależnie od tego, co zostanie o niej powiedziane, i od żyjących w niej ludzi.

Nie wszyscy socjologowie podzielają to założenie. Zgodnie z podejściem teoretycznym nazywanym konstrukcjonizmem społecznym jednostki - i społeczeństwo w ogóle - dostrzegają i rozumieją stawanie się rzeczywistości w efekcie społecznej interakcji jednostek i grup. Zatem podejmowanie prób „wyjaśnienia" rzeczywistości społecznej jest równoznaczne z poznaniem i reifikacją (przyjęciem za rzecz daną) procesów, w których rzeczywistość jest konstruowana. Dla-tego zdaniem konstrukcjonistów społecznych socjologowie powinni dokumentować i analizować same te procesy, a nie tylko wynikającą z nich koncepcję rzeczywistości społecznej.

Socjolodzy Peter L. Berger i Thomas Luckmann w swoim klasycznym dziele z 1966 roku zatytułowanym Społeczne tworzenie rzeczywistości (zob. 1983) badają wiedzę potoczną, czyli to wszystko, co jednostki bezrefleksyjnie przyjmują za rzeczywistość. Autorzy podkreślają, żc te „oczywiste” fakty rzeczywistości społecznej mogą być różne dla członków różnych kultur, a nawet dla różnych osób należących do tego samego kręgu kulturowego. Zadaniem jest więc analiza procesów, w wyniku których jednostki zaczynają postrzegać to, co „rzeczywiste”, po prostu jako rzeczywistość.

Koncepcjami Bergera i Luckmanna posługują się konstrukcjoniści społeczni dążący w swoich badaniach do ujawnienia, skąd uczestnicy życia społecznego czerpią wiedzę, a zarazem tworzą to, co rzeczywiste. Przedmiotem dociekań konstrukcjonistów społecznych były zagadnienia tak zróżnicowane, jak medycyna i terapia, relacje pici i emocje, duża część ich prac jest poświęcona problemom społecznym i przestępczości.

Praca Aarona Cicourela (zob. 1968) jest przykładem konstrukcjonistycznego badania w zakresie przestępczości nieletnich. Na ogół w socjologii liczby dotyczące poziomu i przypał, ków przestępczości wśród młodzieży uznaje się za dane (czyli za rzeczywistość), a następnie tworzy się modele teoretyczne mające wyjaśnić przyczyny takiego, a nie innego rozkładu tych danych. Na przykład dane na temat aresztowań i spraw sądowych sugerują, że młodociani z niepełnych rodzin mają większą skłonność do popełniania czynów przestępczych niż młodociani z pełnych rodzin, więc socjologowie wyjaśniają ten zaobserwowany związek, tworząc teorie, że dzieci z niepełnych rodzin są słabiej pilnowane albo być może brakuje im odpowiednich wzorców postępowania.

w czasie, a co za tym idzie, ich koordynacji przestrzennej, społeczeństwa przemysłowe nie mogłyby istnieć (zob. Mumford 1973). Pomiar czasu za pomocą zegarów jest obecnie znormalizowany w skali kuli ziemskiej, co umożliwia funkcjonowanie niezbędnych dziś skomplikowanych systemów transportu i komunikacji. Światowa norma czasu zostaia wprowadzona w 1884 roku na konferencji narodów, która odbyła się w Waszyngtonie. Kula ziemska została podzielona na dwadzieścia cztery strefy czasowe, z których każda jest przesunięta o godzinę w stosunku do sąsiedniej. Przez wiele lat odnoszono czasy lokalne do zerowej szerokości geograficznej, zwanej południkiem Greenwich, ze względu na Stare Obserwatorium Królewskie znajdujące się londyńskiej dzielnicy Greenwich. W 1986 roku nazwę „średni czas Greenwich” (GMT) zastąpiona inną. „skoordynowany czas uniwersalny” (UTC).

W przeciwieństwie jednak do owej większości socjologów Cicourel przygląda się procesom prowadzącym do aresztowania i klasyfikacji młodocianych podejrzanych o popełnienie estępstwa, czyli tworzeniu „oficjalnych" danych o przestępczości. Okazuje się, że policyjne rocedury postępowania z młodocianymi opierają się na potocznych sądach o tym, „jacy naprawdę są" młodociani przestępcy.

P Na przykład gdy zostali aresztowani młodociani pochodzący z niższych klas społecznych, nolicjanci byli bardziej skłonni przypisywać ich wykroczenia złej opiece lub brakowi wzorców do naśladowania i zatrzymywać ich w areszcie. Natomiast młodocianych z klas wyższych chętniej zwalniali z aresztu do domu, gdzie - w opinii rodziców i policji - będą pod właściwą opieką. W ten sposób praktyka policyjna prowadzi do częstszego formalnego przypisywania etykiety „młodociany przestępca" młodzieży z klas niższych niż z wyższych - nawet wówczas gdy przestępstwa popełniane przez jednych i drugich są takie same. Taka klasyfikacja staje się źródłem danych, które potwierdzają potoczne przekonanie o istnieniu związku między niższym pochodzeniem społecznym a prawdopodobieństwem popadnięcia w konflikt z prawem. Badanie Cicourela (zob. 1968) pokazuje, że w wyniku interakcji potoczne sądy o rzeczywistości przyjmują postać niezależnych, „obiektywnych" dowodów na własną prawomocność.

Konstrukcjonizm społeczny ma też swoich krytyków. Zdaniem socjologów Steve’a Woolgara i Dorothy Pawluch (zob. 1985) konstrukcjoniści społeczni w swoim dążeniu do pokazania społecznego tworzenia rzeczywistości wybiórczo postrzegają jedne jej właściwości jako obiektywne, a inne jako konstrukty. Na przykład w analizach pokazujących, jak przebiega etykietowanie młodocianych przestępców, konstrukcjoniści często przypominają, że w punkcie wyjścia zachowania młodocianych są takie same, a zatem wszelkie różnice między tymi, którzy otrzymają etykietę przestępcy, a tymi, którzy jej unikną, są tworzone w procesie konstruowania etykiety „przestępca". Zdaniem krytyków brak konsekwencji konstrukcjonistów społecznych polega na uznaniu wyjściowych zachowań za obiektywne, a procesu etykietowania za subiektywny.

Inni krytycy zarzucali konstrukcjonizmowi społecznemu pomijanie wpływu oddziaływań społecznych o szerszym zasięgu na kształt obserwowanych zjawisk. Zdaniem niektórych z nich, o ile rzeczywistość może istotnie być utrwaloną wersją potocznych przekonań, o tyle charakter tych przekonań może być efektem takich czynników społecznych, jak kapitalizm czy patriarchat.

Konstrukcjonizm społeczny jest propozycją rozumienia rzeczywistości społecznej radykalnie różną od większości perspektyw socjologicznych. Konstrukcjoniści odrzucają bowiem obiektywne istnienie rzeczywistości społecznej i stawiają sobie za cel dokumentację i analizę procesów, w których rzeczywistość społeczna jest konstruowana, gdyż będące ich efektem konstrukty służą zarazem za dowody na potwierdzenie własnego statusu jako rzeczywistości społecznej.

Po raz pierwszy zaczęto precyzyjnie rozplanowywać czynności mieszkańców na dzień i tydzień w czternastowiecznych zakonach. Dziś nie istnieją praktycznie żadne grupy czy organizacje, które tego nie robią, a im większa liczba członków i bogatsze środki, jakimi organizacja dysponuje, tym bardziej precyzyjne musi być planowanie. Eviatar Zerubavel (zob. 1979, 1982) pokazał to w swoim studium temporalnej struktury dużego nowoczesnego szpitala. Szpital musi funkcjonować dwadzieścia cztery godzi-i'y na dobę, więc koordynacja personelu i środków jest sprawą nadzwyczaj złożoną. Pielęgniarki pracują na przykład przez jeden odcinek czasu na oddziale A, przez następny na oddziale B itd.. a do tego na przemian na zmianach dziennych i nocnych. Integracja 7 zar°wno w czasie, jak i w przestrzeni - pielęgniarek, lekarzy i pozostałego persone-a la^2c potrzebnych im środków, jest koniecznością.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
socjo 11 120 Rozdział 4. Interakcja społeczna a życie codzienne Społeczne konstruowanie rzeczywistoś
socjo 10 118 Rozdział 4. Interakcja społeczna a życie codzienne Studium przypadku - podejmowanie ról
socjo 13 124 Rozdział 4. Interakcja społeczna a życie codzienne ciach - miłości. Badanie interakcji
socjo 10 118 Rozdział 4. Interakcja społeczna a życie codzienne Studium przypadku - podejmowanie ról
socjo 12 122 Rozdział 4. Interakcja społeczna a życie codzienneŻycie społeczne a porządek czasowy i
socjo 5 108 Rozdział 4. Interakcja społeczna a życie codzienne wstałem z łóżka, poszedłem do łazienk
socjo 7 112 Rozdział 4. Interakcja społeczna a życie codzienne wydaje się jedynie mało interesującym
socjo 8 114 Rozdział 4. Interakcja społeczna a życie codzienne 114 Rozdział 4. Interakcja społeczna
socjo 3 104 Rozdział 4. Interakcja społeczna a życie codzienne 104 Rozdział 4. Interakcja społeczna
socjo 4 106 Rozdział 4. Interakcja społeczna a życie codzienne naszym słowom rumieniec. Istnieje jed
socjo 5 108 Rozdział 4. Interakcja społeczna a życie codzienne J wstałem z łóżka, poszedłem do
socjo 6 110 Rozdział 4. Interakcja społeczna a życie codzienne 4.    Mitdrick: Hej, ś
socjo 6 110 Rozdział 4. Interakcja społeczna a życie codzienne 4.    Mudrich: Hej. śl
socjo 7 112 Rozdział 4. Interakcja społeczna a życie codzienne wydaje się jedynie mało interesującym
socjo 8 114 Rozdział 4. Interakcja społeczna a życie codzienne Streetwise - Anderson Czy zdarzyło ci
socjo 9 116 Rozdział 4. Interakcja społeczna a życie codzienne uprzejmej nieuwagi. Dlatego w windach
socjo 2 102 Rozdział 4. Interakcja społeczna a życic codzienneBadanie życia codziennego Mogłoby się
socjo 1 R O Z D ZInterakcja społeczna a życie codzienneBadanie życia codziennego 102 Mikrosocjologia

więcej podobnych podstron